NFOŚiGW przyznał ok. 115 mln zł dotacji na budowę i rozbudowę punktów PSZOK



Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) przyznał ponad 115 mln zł dotacji na budowę i rozbudowę punktów selektywnego zbierania odpadów komunalnych (PSZOK) w 18 miejscowościach. Mieszkańcy będą mogli w nich oddać do recyklingu zużyte materiały i sprzęty, a także skorzystać z punktów naprawy.

Umowy podpisały:

  • Biłgoraj (lubelskie),
  • Sędziszów Małopolski (podkarpackie),
  • Kraków (małopolskie),
  • Zamość (lubelskie),
  • Nowa Sól (lubuskie),
  • Podgórzyn (dolnośląskie),
  • Skarbimierz (opolskie),
  • Bydgoszcz (kujawsko-pomorskie),
  • Karsko (zachodniopomorskie),
  • Ostrowiec Świętokrzyski (świętokrzyskie),
  • Świeradów-Zdrój (dolnośląskie),
  • Celestynów (mazowieckie),
  • Kostrzyn (wielkopolskie),
  • Starachowice (świętokrzyskie),
  • Wierzbica (lubelskie),
  • Siedlce (mazowieckie),
  • Pyskowice (śląskie), Kołobrzeg (zachodniopomorskie).

„Punkty selektywnego zbierania odpadów komunalnych są dostępne dla wszystkich mieszkańców, którzy w lokalnym PSZOK-u mogą oddać do recyklingu niepotrzebne rzeczy i sprzęty, także je naprawić. Stanowią ważny element gospodarki o obiegu zamkniętym na poziomie lokalnym, ponieważ zwiększają ponowne użycie surowców, jak również ograniczają powstawanie odpadów – przez wymianę i ponowne użycie przedmiotów przez inne osoby. Dofinansowanym projektom towarzyszą także kampanie edukacyjne, ponieważ zależy nam na podniesieniu świadomości ekologicznej w zakresie recyklingu i segregacji odpadów” – powiedział zastępca prezesa NFOŚiGW Paweł Augustyn, cytowany w komunikacie.  

Inwestycje otrzymają wsparcie z programu Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat, Środowisko (FEnIKS) 2021-2027 w ramach działania 1.4 Gospodarka odpadami oraz gospodarka o obiegu zamkniętym, Typ projektu: Systemy selektywnego zbierania odpadów komunalnych uwzględniające rozwiązania dotyczące zapobiegania powstawaniu odpadów, w tym ponowne użycie. Budżet Działania 1.4 Gospodarka odpadami oraz gospodarka o obiegu zamkniętym FEnIKS wynosi 640 mln zł, z czego 150 mln zł na PSZOK-i. Środki są przeznaczone na rozwój projektów, które przyczynią się do efektywniejszego zarządzania odpadami.

Źródło: ISBnews

Artykuł NFOŚiGW przyznał ok. 115 mln zł dotacji na budowę i rozbudowę punktów PSZOK pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

mPay przekroczyła 1 mln zł udzielonych pożyczek w ciągu dwóch miesięcy



mPay przekroczyła 1 mln zł udzielonych wraz z partnerami pożyczek przez pierwsze dwa miesiące 2025 roku, co oznacza wzrost o 63% r/r, podała spółka. 

W samej aplikacji mPay ponad 25% wniosków pożyczkowych o „chwilówki” składanych przez użytkowników jest rozpatrywanych pozytywnie, podczas gdy średnia rynkowa to ok. 20%. Ogólna tendencja na rynku w sektorze tzw. „chwilówek” rejestruje wzrosty w granicach 20%. Na polskim rynku tego typu pożyczki udzielone w styczniu 2025 r. osiągały średnią jednostkową wartość w przedziale 2000-2400 zł (w zależności od źródeł), podano.

„Rynek pożyczek w Polsce od lat rozwija się dynamicznie, a klienci oczekują rozwiązań prostych, wygodnych i dopasowanych do ich sytuacji, a przede wszystkim szybkich. Przekroczenie 1 mln zł udzielonych pożyczek w tak krótkim czasie to dowód na to, że sprzedawane przez nas produkty naszych partnerów wpisały się w potrzeby konsumentów, a w szczególności osób stawiających na niezależność i wygodę” – powiedział prezes mPay Andrzej Basiak, cytowany w komunikacie.

„Nasze nowe produkty finansowe to element strategii budowania kompleksowej aplikacji finansowej, w której użytkownicy mogą w pełni zaopiekować swoje codzienne potrzeby finansowe – od uzyskania pożyczki, przez płatności kartą VISA mPay, aż po regulowanie rachunków i opłat za usługi. Chcemy dostarczać rozwiązania, które łączą innowacyjność z wygodą użytkowania. Planujemy również w najbliższych miesiącach rozszerzenie produktu pożyczek o finasowanie z naszymi nowymi Partnerami małych i średnich firm” – dodał.

Spółka podkreśliła, że nowe produkty pożyczkowe – Vivigo, Medio oraz Maxo – umożliwiają szybkie uzyskanie dodatkowych środków finansowych w pełni zdalnie, bez konieczności wychodzenia z domu, a pożyczka staje się dostępna od razu od momentu przyznania z poziomu aplikacji i może być wydatkowana z użyciem karty VISA mPay. Każda pożyczka w mPay jest przelewana na indywidualne konto odbiorcy w aplikacji mPay. Aplikacja mPay pozwala od razu na wykorzystanie środków do opłacania cyklicznych rachunków przez usługę dostępną w aplikacji.

mPay zadebiutował na rynku w 2003 r. i jest najdłużej działającym w Polsce systemem płatności przez telefon komórkowy. Aplikacja mPay umożliwia m.in. kupowanie biletów komunikacji miejskiej, regulowanie należności za parkowanie czy zasilanie telefonicznych kont prepaid za pomocą smartfona lub tabletu. Od 2007 r. mPay jest koncesjonowanym agentem rozliczeniowym, uprawnionym do procesowania transakcji realizowanych za pomocą urządzeń mobilnych. Inwestorem strategicznym mPay od 2013 r. jest Grupa Lew. mPay jest notowany na rynku NewConnect od 2011 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł mPay przekroczyła 1 mln zł udzielonych pożyczek w ciągu dwóch miesięcy pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Wskaźnik PMI dla przemysłu Niemiec wzrósł 46,5 pkt w lutym



Wskaźnik Menadżerów Logistyki PMI dla przemysłu Niemiec wyniósł 46,5 pkt w lutym br. wobec 45 pkt miesiąc wcześniej, poinformował S&P Global, prezentując finalne dane. 

Konsensus rynkowy wynosił 46,1 pkt. 

Wartość wskaźnika wynosząca ponad 50 pkt oznacza wzrost aktywności przemysłowej, a poniżej tego progu – spadek aktywności.

Źródło: ISBnews

Artykuł Wskaźnik PMI dla przemysłu Niemiec wzrósł 46,5 pkt w lutym pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Grupa Greenvolt ma umowę z BYD Energy Storage na magazyny energii o pojemności do 1,6 GWh



Grupa Greenvolt podpisała umowę z BYD Energy Storage na realizację dwóch magazynów energii (projekty BESS) w Polsce o łącznej pojemności do 1,6 GWh, podała spółka. Umowa, realizowana przez Greenvolt Power, obejmuje projektowanie i eksploatację magazynów energii w Turośni Kościelnej (200 MW/800 MWh) i Nowej Wsi Ełckiej (200 MW/800 MWh).

„To największe kontrakty na magazynowanie energii zabezpieczone przez Greenvolt w Europie, co dodatkowo wzmacniające pozycję firmy jako jednego z wiodących światowych deweloperów systemów magazynowania energii bateryjnej (BESS), z potencjałem projektowym o mocy 2,6 GW. Projekty objęte umową są już w trakcie budowy, a ich zakończenie planowane jest na pierwszy kwartał 2026 roku” – czytamy w komunikacie.

Oba projekty uzyskały kontrakty na rynku mocy i mają rozpocząć dostawy w 2028 roku.

„Umowa z BYD Energy Storage wzmacnia nasze zaangażowanie w rozwój i realizację projektów magazynowania energii, które są kluczowe dla maksymalnej integracji odnawialnych źródeł energii. Kontrakt na te dwa projekty w Polsce jest największym, jaki podpisaliśmy w Europie do tej pory, co wyraźnie pokazuje strategiczne znaczenie tej technologii oraz naszą ambicję pozostania jednym z czołowych graczy w branży magazynowania energii” – powiedział CEO Greenvolt Group João Manso Neto, cytowany w komunikacie. 

Współpraca z BYD Energy Storage wpisuje się w szerszą strategię rozwoju projektów BESS – Greenvolt Power posiada obecnie portfel o łącznej mocy 2,6 GW i aktywnie poszukuje kolejnych możliwości inwestycyjnych na innych rynkach, podkreślono w materiale.

„Greenvolt Power konsekwentnie umacnia swoją pozycję lidera w zakresie wielkoskalowego magazynowania energii, a ta umowa stanowi ważny krok w realizacji naszego portfela projektów. Magazynowanie energii to nie tylko przewaga technologiczna, ale także kluczowy czynnik długoterminowej rentowności naszych inwestycji” – dodał CEO Greenvolt Power Radek Nowak.

Pierwsza faza kontraktu, która już się rozpoczęła, obejmuje budowę infrastruktury stacji elektroenergetycznych. Dostawy dla obu projektów rozpoczną się w IV kwartale 2025 roku, a ich zakończenie planowane jest na I kwartał 2026 roku.

Grupa Greenvolt działa w Polsce od niemal 18 lat w sektorze przemysłowych instalacji wiatrowych, słonecznych i magazynowania energii poprzez Greenvolt Power. Z łącznym portfelem projektów o mocy 9,3 GW, Greenvolt Power należy do czołowych graczy na europejskim rynku. Firma ostatnio zabezpieczyła 1,2 GW w polskiej aukcji mocy dla sześciu projektów systemów magazynowania energii (BESS).

Źródło: ISBnews

Artykuł Grupa Greenvolt ma umowę z BYD Energy Storage na magazyny energii o pojemności do 1,6 GWh pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

KOMSA Poland kontynuuje dotychczasową działalność, fuzja Westcoast i ALSO jej nie obejmuje



Fuzja Westcoast i ALSO nie obejmuje działalności KOMSA Poland, która pozostaje częścią grupy KOMSA AG i będzie nadal działać na polskim rynku jako niezależny dystrybutor ICT, podała spółka.

„W związku z ogłoszoną fuzją Westcoast i ALSO, KOMSA Poland informuje, że transakcja ta nie obejmuje jej działalności. Firma pozostaje częścią grupy KOMSA AG i będzie nadal działać na polskim rynku jako niezależny dystrybutor ICT, zgodnie z dotychczasową strategią i modelem biznesowym” – czytamy w komunikacie.

Westcoast – jeden z dystrybutorów IT w Europie – ogłosił finalizację do 28 lutego 2025 roku fuzji z ALSO po uzyskaniu wszystkich niezbędnych zgód regulacyjnych, w tym bezwarunkowej zgody Komisji Europejskiej. Transakcja ta obejmuje kluczowe rynki, na których operuje Westcoast. Co istotne, nie dotyczy ona jednak spółek należących do grupy Westcoast, takich jak KOMSA AG, KOMSA Poland, WAM czy SSP. Wszystkie te podmioty pozostają pod dotychczasowym zarządem i kontynuują działalność niezależnie od fuzji. Ogłoszone połączenie i jego efekty dotyczyć będą przede wszystkim rynków Wielkiej Brytanii, Irlandii i Francji, zaznaczono także.

„KOMSA Poland od lat jest zaufanym partnerem dla producentów i resellerów, dostarczając kompleksowe rozwiązania z zakresu dystrybucji urządzeń mobilnych, usług ICT oraz wsparcia logistycznego i serwisowego. Firma będzie kontynuować rozwój w oparciu o stabilne współprace i dynamiczne podejście do zmieniającego się rynku technologicznego” – czytamy w informacji.

„Nasza pozycja na polskim rynku pozostaje niezmienna – koncentrujemy się na dostarczaniu najlepszych rozwiązań dla naszych klientów i partnerów. Fuzja Westcoast i ALSO to istotne wydarzenie w branży, jednak nasza działalność pozostaje niezależna i nadal funkcjonujemy zgodnie z dotychczasowymi zasadami. Kontynuujemy rozwój i realizację strategii, która zapewnia stabilność współpracy z vendorami, resellerami oraz odbiorcami końcowymi dystrybuowanych przez nas produktów i usług” – powiedział head of product management w KOMSA Poland Paweł Sterniuk, cytowany w komunikacie.

KOMSA Poland pozostaje gotowa na dalsze wzmacnianie swojej pozycji na polskim rynku oraz dostarczanie nowoczesnych i kompleksowych rozwiązań ICT, odpowiadających na potrzeby branży i klientów, dodano w materiale.

KOMSA Poland A Westcoast Group Company jest partnerem handlowym i serwisowym technologii telekomunikacyjnych i informatycznych. Już od 30 lat działa przede wszystkim na rynku niemieckim. W tym roku połączyła siły z Grupą Westcoast, tworząc wiodący ogólnoeuropejski sojusz dystrybucyjny dla marek telekomunikacyjnych i IT. Wspólna grupa spółek ma łączne przychody operacyjne przekraczające 5 mld euro i silny zespół liczący ponad 2000 pracowników. Posiada lokalizacje w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Francji i Polsce, a także posiada centra logistyczne w wielu innych krajach Europy.

Źródło: ISBnews

Artykuł KOMSA Poland kontynuuje dotychczasową działalność, fuzja Westcoast i ALSO jej nie obejmuje pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

TDJ nabędzie akcje w wezwaniu na Grenevię pomimo niespełnienia części jego warunków



TDJ Equity I – podmiot zależny TDJ – nabędzie akcje Grenevii objęte zapisami złożonymi w odpowiedzi na wezwanie pomimo nieziszczenia się części warunków zastrzeżonych w treści wezwania, podał TDJ.

Przed końcem okresu przyjmowania zapisów, tj. do 28 lutego 2025 roku, spośród warunków przewidzianych w treści wezwania nie ziścił się warunek zawarcia przez TDJ oraz spółkę umowy w zakresie podjęcia współpracy w sektorze OZE pomiędzy spółką a wybranymi podmiotami z Grupy TDJ, warunki podjęcia przez walne zgromadzenie spółki uchwał w sprawie zmiany statutu spółki.

„Wzywający zgodnie z zastrzeżeniem zawartym w pkt. 25 wezwania podjął decyzję o nabyciu akcji objętych zapisami złożonymi w odpowiedzi na wezwanie mimo nieziszczenia się wyżej wymienionych warunków, zastrzeżonych w treści wezwania” – czytamy w komunikacie.

W ub. tygodniu TDJ Equity I – podmiot zależny TDJ – podwyższył cenę w wezwaniu na akcje Grenevii do 2,75 zł na akcję, z 2,12 zł poprzednio (wzrost o 29,7%). TDJ zapewnił wówczas, że nowa cena jest ostateczna, a wezwanie nie zostanie przedłużone i zakończy się 28 lutego br.

W przypadku osiągnięcia progu co najmniej 95% ogólnej liczby głosów w wyniku wezwania TDJ rozważy możliwość ogłoszenia przymusowego wykupu akcji posiadanych przez akcjonariuszy mniejszościowych Grenevii, a następnie doprowadzenia do wycofania wszystkich akcji spółki z obrotu na GPW, zapowiedziano również.

Grupa Grenevia (dawniej Famur) to inwestor integrujący i rozwijający działalność w czterech segmentach biznesowych: wielkoskalowej fotowoltaiki (PV) skoncentrowanej w Grupie Projekt Solartechnik (Grupa PST/PST); systemów bateryjnych dla e-mobilności i magazynów energii (e-mobilność) w ramach Impact Clean Power Technology (ICPT); rozwiązań dla sektora dystrybucji energii (elektroenergetyka) na bazie spółki Elgór+Hansen (E+H); rozwiązań dla sektora wydobywczego i energetyki wiatrowej w ramach marki Famur. Spółka od 2006 r. notowana jest na GPW; wchodzi w skład indeksu mWIG40. W 2023 r. miała 1 644 mln zł skonsolidowanych przychodów.

Źródło: ISBnews

Artykuł TDJ nabędzie akcje w wezwaniu na Grenevię pomimo niespełnienia części jego warunków pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Wskaźnik PMI dla Polski wzrósł do 50,6 pkt w lutym



Indeks Menadżerów Zakupów PMI polskiego sektora przemysłowego wyniósł 50,6 pkt w lutym 2025 r. wobec 49 pkt w poprzednim miesiącu, poinformował S&P Global. Równoczesny wzrost produkcji i nowych zamówień po raz pierwszy od trzech lat

„W lutym Wskaźnik S&P Global PMI polski sektor przemysłowy wzrósł ze styczniowego poziomu 48,8 do 50,6, sygnalizując ogólną poprawę warunków gospodarczych w przemyśle po raz pierwszy od kwietnia 2022. Ruch w górę indeksu odzwierciedlał odnowiony wzrost nowych zamówień, produkcji i zatrudnienia oraz bliski stabilizacji poziom zapasów pozycji zakupionych” – czytamy w komunikacie.

Liczba nowych zamówień zwiększyła się w lutym, kończąc rekordowy okres spadku trwający od marca 2022, wskazano w informacji.

„Wzrost nowych zamówień, który w lutym odnotowano dopiero trzeci raz w ciągu ostatnich trzech lat, odzwierciedlała wyższa produkcja. Należy jednak zauważyć, że tempo wzrostu było tylko umiarkowane” – czytamy dalej.

Poziom zapasów wyrobów gotowych ustabilizował się, podano także.

Wraz z poprawą warunków na rynkach w lutym, prognozy na nadchodzące 12 miesięcy uległy dalszej poprawie od początku tego roku. Nastroje były najlepsze od lutego 2024 r., podał S&P Global.

„W lutym Polski PMI wreszcie przekroczył próg 50 pkt, za sprawą ponownego wzrostu nowych zamówień, produkcji i zatrudnienia oraz stabilizacji zapasów środków produkcji. Ostatni raz indeks odnotował ogólną poprawę warunków gospodarczych w kwietniu 2022 r.” – wyjaśnił dyrektor ekonomiczny S&P Global Market Intelligence Trevor Balchin, cytowany w komunikacie.

Pomimo kolejnego spadku średnich kosztów produkcji, producenci podnosili ceny wyrobów gotowych w najszybszym tempie od dwóch lat, wskazał.

„Chociaż wzrost produkcji i nowych zamówień był niewielki, firmy zwiększyły zatrudnienie po raz czwarty w ciągu pięciu miesięcy, co sugeruje, że spodziewają się utrwalenia ekspansji wraz z nadejściem wiosny. Wzrost wstępnego wskaźnika PMI dla niemieckiego przemysłu do najwyższego poziomu od dwóch lat w lutym daje kolejne powody do optymizmu” – dodał ekspert.

Konsensus rynkowy wynosił 49 pkt.

Źródło: ISBnews

Artykuł Wskaźnik PMI dla Polski wzrósł do 50,6 pkt w lutym pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Niespłacone zobowiązania branży HoReCa wynoszą ponad 441 mln zł



Niespłacone zobowiązania organizatorów turystyki, hotelarzy i restauratorów (HoReCa) wynoszą ponad 441 mln zł, wynika z danych Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej. Niecałe 80% przedsiębiorstw całego sektora cechuje wysoka wiarygodność płatnicza, podkreślono także.

„Analiza wiarygodności płatniczej KRD, która wyraża ocenę zdolności do terminowego wywiązywania się ze zobowiązań przez firmy, pokazuje, że aż 92% podmiotów z branży turystycznej zalicza się do grona wiarygodnych płatniczo. W ciągu roku o 5% wzrósł odsetek najbardziej wiarygodnych (z kategorią A), a o 9% skurczył się udział firm z kategorią G. Niestety znacznie szybciej przybywa tu firm średnich z kategorią E (+11%) oraz ubywa tych z dość dobrą oceną – B i C – odpowiednio -11% i -9%. Kondycję organizatorów turystycznych warto więc monitorować, bo wkrótce może ona ulec zmianie” – czytamy w komunikacie.  

„Tylko niecałe 80% przedsiębiorstw z tego sektora cechuje wysoka wiarygodność płatnicza. Ale dopiero analiza poszczególnych jego segmentów pokazuje prawdziwy obraz sytuacji. Najwyższe, 92-proc.oceny notują hotele i pensjonaty, a zaledwie 74% wiarygodnych firm znajdziemy w segmencie gastronomii. Na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy obserwujemy znaczne pogorszenie rzetelności płatniczej w całym sektorze: w gastronomii o jedną piątą ubyło dobrych firm, z kategorią B, a przybyło nierzetelnych. Podobnie wygląda sytuacja w zakwaterowaniu, choć tam jest ona bardziej ustabilizowana” – skomentował prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej Adam Łącki, cytowany w komunikacie.

Według danych KRD firmy gastronomiczne i obiekty noclegowe mają 95 tys. niezapłaconych faktur na łączną kwotę 417 mln zł, a średnio na jednego z blisko 15 tys. dłużników przypada niemal 28 tys. zł do zwrotu. Duża część tej kwoty należy do przedsiębiorców prowadzących restauracje i foodtrucki – 286 mln zł, zadłużenie na koncie firm cateringowych to 46 mln zł, zaś obiektów noclegowych – 41 mln zł. Zadłużenie biur podróży i agentów turystycznych wynosi ponad 24 mln zł, a na każdego z 693 przedsiębiorców przypada obciążenie niemal 35 tys. zł. 

Ponad połowę nieuregulowanej kwoty, bo 251,6 mln zł, muszą zwrócić jednoosobowe działalności gospodarcze, których w KRD jest 9521. Druga część przeterminowanych zobowiązań widnieje na kontach spółek – niemal 190 mln zł. Gros kwoty to zaległości ulokowane w branży finansowo-ubezpieczeniowej (m.in. w bankach, firmach pożyczkowych, towarzystwach ubezpieczeniowych i funduszach sekurytyzacyjnych) – 296 mln zł. Drugim istotnym wierzycielem sektora HoReCa i turystyki są firmy handlowe – muszą odzyskać 40 mln zł, a trzecim – energetyczne – 36 mln zł, podano.

„Dużym problemem najmniejszych firm z branży HoReCa jest zatowarowanie, głównie artykułów spożywczych oraz konieczność ponoszenia wysokich kosztów bieżącej działalności, takich jak koszty energii, przy jednoczesnym wydłużonym czasie oczekiwania na płatności od kontrahentów. Restauracje i firmy cateringowe często muszą pokrywać wydatki przed otrzymaniem należności za swoje usługi. Dlatego rozwiązania umożliwiające szybki dostęp do kapitału, takie jak faktoring czy rozłożenie płatności na raty, pomagają im utrzymać płynność finansową. Średni okres finansowania faktury w ramach eFaktoringu cichego wynosi tu 22 dni, a przeciętna kwota transakcji to około 10 tysięcy złotych. W ten sposób firmy utrzymują płynność przy jednoczesnej minimalizacji kosztów obsługi zadłużenia. Możliwość obsługi relatywnie niewielkich, ale regularnych operacji finansowych zapewnia im natychmiastowe wsparcie przy sporadycznych fakturach. Z kolei rozłożenie płatności na raty – średnio na 9 miesięcy – daje przedsiębiorcom większą elastyczność w zarządzaniu budżetem i redukuje presję płatniczą” – ocenił ekspert firmy faktoringowej NFG Emanuel Nowak, cytowany w komunikacie.

Restauratorzy, hotelarze i właściciele biur podróży również mają swoich dłużników. Firmy i konsumenci są im winni łącznie ponad 26 mln zł, podano także.

Źródło: ISBnews

Artykuł Niespłacone zobowiązania branży HoReCa wynoszą ponad 441 mln zł pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

PMI sygnalizuje ożywienie w sektorze przemysłowym



Indeks Menadżerów Zakupów PMI polskiego sektora przemysłowego po raz pierwszy od 3 lat przekroczył próg 50 pkt, sygnalizując ożywienie w sektorze, ocenia minister finansów Andrzej Domański.

„Przyspieszamy! Po raz pierwszy od 3 lat indeks PMI dla polskiego przemysłu przekroczył 50 pkt (50,6), sygnalizując ożywienie w sektorze. Silny komponent produkcji oraz nowych zamówień. Rok przełomu!” – napisał Domański na swoim profilu na platformie X.

S&P Global podał dziś, że Indeks Menadżerów Zakupów PMI polskiego sektora przemysłowego wyniósł 50,6 pkt w lutym 2025 r. wobec 48,8 pkt w poprzednim miesiącu. Konsensus rynkowy wynosił 49 pkt.

Równoczesny wzrost produkcji i nowych zamówień nastąpił po raz pierwszy od trzech lat. Ruch w górę indeksu odzwierciedlał odnowiony wzrost nowych zamówień, produkcji i zatrudnienia oraz bliski stabilizacji poziom zapasów pozycji zakupionych. Liczba nowych zamówień zwiększyła się w lutym, kończąc rekordowy okres spadku trwający od marca 2022, wskazano w informacji, wskazał S&P

Wraz z poprawą warunków na rynkach w lutym, prognozy na nadchodzące 12 miesięcy uległy dalszej poprawie od początku tego roku. Nastroje były najlepsze od lutego 2024 r., wskazano także.

Źródło: ISBnews

Artykuł PMI sygnalizuje ożywienie w sektorze przemysłowym pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

37% badanych poszukuje pracy lub planuje w niedługim czasie zmienić obecną



Po raz pierwszy od dwóch lat odnotowano spadek liczby osób aktywnie poszukujących pracy lub planujących jej zmianę w najbliższym czasie – podczas gdy w latach 2023 i 2024 odsetek ten utrzymywał się na poziomie 41%, obecnie wynosi 37%, wynika z badania Pracuj.pl. Najczęstszym powodem pozostaje chęć poprawy wynagrodzenia, ale nie bez znaczenia są również rozwój zawodowy i lepsze warunki pracy.

„Jednak skłonność do zmiany pracy różni się w zależności od wieku. Wśród bardziej doświadczonych pracowników jest ona niższa, natomiast młodsze grupy wykazują większą gotowość do podjęcia nowego zatrudnienia. Największą mobilność widać wśród osób w wieku 25-34 lata – aż 49% badanych w tej grupie aktywnie szuka pracy lub planuje jej zmianę. Niewiele niższy wynik odnotowano wśród najmłodszych pracowników (18-24 lata), gdzie podobne deklaracje składa 43% respondentów. Jednocześnie 63% ogółu badanych nie rozważa obecnie zmiany miejsca pracy” – czytamy w komunikacie towarzyszącym raportowi „Mobilność zawodowa Polaków 2025”.

W 2025 roku mobilność zawodowa Polaków utrzymuje się na wysokim poziomie. W ciągu ostatnich 12 miesięcy 19% aktywnych zawodowo osób zdecydowało się na zmianę miejsca zatrudnienia. Dane te potwierdzają, że elastyczność i gotowość do nowych wyzwań są istotnym elementem współczesnego rynku pracy. Najmłodsi pracownicy (18-24 lata) wyróżniają się jeszcze większą dynamiką. W ciągu ostatniego roku 49% osób w tej grupie wiekowej podjęło decyzję o zmianie pracy. Wysoki wskaźnik rotacji może wynikać z potrzeby zdobywania doświadczenia, testowania różnych ścieżek kariery oraz dążenia do lepszych warunków zatrudnienia, podkreślono.

Jeśli chodzi o powody poszukiwania nowego zatrudnienia, kluczowym czynnikiem pozostają zarobki. 55% badanych wskazuje chęć wyższych wynagrodzeń jako główny powód zmiany pracy. Najmłodsza grupa pracowników (18-24 lata) często kieruje się finansami – 52% respondentów w tej kategorii wiekowej poszukuje lepiej płatnych ofert.

„Wyniki badania wyraźnie potwierdzają, że kwestie finansowe nadal pozostają kluczowym motywatorem mobilności zawodowej, niezależnie od wieku pracowników. Wbrew obiegowym opiniom najmłodsze pokolenie na rynku pracy nie kieruje się wyłącznie pasją czy elastycznością zatrudnienia – dla wielu kluczowe jest wynagrodzenie, które zapewnia stabilność i niezależność finansową. To sygnał dla pracodawców, że konkurencyjne wynagrodzenie pozostaje fundamentem skutecznej strategii rekrutacyjnej, a same benefity pozapłacowe, choć istotne, nie są w stanie zastąpić atrakcyjnych warunków finansowych” – powiedziała ekspertka ds. wynagrodzeń i benefitów w Pracuj.pl Agata Roszkiewicz, cytowana w materiale.

W materiale podano też, że 28% wszystkich pracowników deklaruje, że brak perspektyw na awans lub rozwój umiejętności jest powodem rozważania zmiany pracy. Dla młodszych pracowników (18-24 lata) ta wartość wynosi 23%, co wskazuje, że mimo dużej mobilności, są oni także zainteresowani długoterminowym rozwojem kariery. Dodatkowo 30% wszystkich respondentów czuje się niedocenionych w obecnym miejscu zatrudnienia, co również motywuje ich do szukania nowych możliwości. Wśród najmłodszych ta wartość wynosi 18%, co sugeruje, że starsze grupy zawodowe częściej zwracają uwagę na docenienie ich pracy przez pracodawcę.

„Interesującym trendem jest również zmiana branży lub zawodu jako powód szukania nowej pracy – czynnik plasujący się wysoko w każdej z grup. 23% ogółu badanych wskazuje ten aspekt jako kluczowy, natomiast w grupie 18-24 lata wskaźnik ten rośnie do 28%, co pokazuje, że młodsze pokolenie chętniej eksperymentuje z różnymi ścieżkami kariery, zanim znajdzie odpowiednie dla siebie miejsce na rynku pracy” – czytamy dalej.

Pomimo wysokiej mobilności zawodowej wielu Polaków decyduje się pozostać w obecnym miejscu zatrudnienia. Kluczowym powodem jest poziom wynagrodzenia – 22% badanych deklaruje, że zarabiają na tyle satysfakcjonująco, że nie odczuwają potrzeby zmiany pracy. Równie istotne okazuje się poczucie stabilizacji i przywiązanie do firmy, na co wskazuje 24% respondentów. Wielu pracowników podkreśla także znaczenie atmosfery i docenienia przez pracodawcę – dla 22% ankietowanych to kluczowy czynnik wpływający na ich decyzję o pozostaniu w obecnej organizacji, wskazano też w informacji.

Z kolei 19% badanych przyznaje, że unika zmiany pracy ze względu na stres związany z procesem rekrutacyjnym, a 12% podkreśla, że w obecnym miejscu zatrudnienia widzi realne możliwości rozwoju i awansu. Warto zauważyć, że powody te różnią się w zależności od wieku – podczas gdy młodsi pracownicy częściej poszukują nowych wyzwań i możliwości rozwoju, starsze grupy wiekowe bardziej cenią stabilność i bezpieczeństwo zatrudnienia. W grupie najmłodszych pracowników (18-24 lata) 12% uważa swoje wynagrodzenie za wystarczające, podczas gdy w grupie 35-44 lata odsetek ten wynosi niemal 27%. Wyniki badania pokazują więc, że potrzeby pracowników ewoluują wraz z wiekiem i doświadczeniem, a motywacja do pozostania w firmie zależy od indywidualnych priorytetów na danym etapie kariery, zakończono.

Badanie „Mobilność zawodowa Polaków 2025” zostało przeprowadzone w grudniu 2024 roku przez ARC Rynek i Opinia na zlecenie serwisu Pracuj.pl. Pomiar wykonany metodą CAWI wykonano na próbie 2059 Polaków w wieku 18-65. Struktura próby była kontrolowana biorąc pod uwagę płeć, wiek i wielkość miejscowości zamieszkania odpowiadających.

Źródło: ISBnews

Artykuł 37% badanych poszukuje pracy lub planuje w niedługim czasie zmienić obecną pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.