Rejestracje aut osobowych wzrosły o 16%



Liczba rejestracji nowych samochodów osobowych wzrosła o 16% r/r do 551,6 tys. pojazdów, w tym nowych pojazdów z napędami alternatywnymi – o 27% r/r do 280 tys. w 2024 roku, wynika z raportu KPMG w Polsce i Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM). Gorsze wyniki notują natomiast fabryki motoryzacyjne w Polsce, w których w br. wyprodukowano 553 tys. pojazdów, tj. o 11% mniej r/r.

„W całym 2024 roku zarejestrowano 551,6 tys. samochodów osobowych, co stanowi wzrost o 16% w porównaniu z analogicznym okresem 2023 roku. Klienci instytucjonalni zarejestrowali w tym czasie 376,4 tys. pojazdów, czyli o 9,3% więcej rok do roku. Natomiast klienci indywidualni nabyli 175 tys. nowych pojazdów osobowych, czyli aż o 34% więcej niż w analogicznym okresie 2023 roku” – czytamy w komunikacie poświęconym raportowi pt. „Branża motoryzacyjna. Podsumowanie danych za 2024 rok”.

W 2024 roku wrosła także liczba rejestracji samochodów marek premium, których zarejestrowano 139 tys. sztuk, co oznacza wzrost o blisko 20% r/r. W tym samym czasie zarejestrowano 344 tys. sztuk aut marek popularnych (+12% r/r).

„Rok 2024 zamknęliśmy najlepszym w Europie 16-proc. wzrostem rejestracji samochodów osobowych. Co warto podkreślić, bardzo dynamicznie rośnie liczba rejestracji dokonywanych przez osoby fizyczne: to aż o 1/3 więcej niż w roku poprzednim. Bardzo dobre wyniki odnotowuje segment premium i – co nie dziwi – konsekwentnie rośnie liczba rejestracji samochodów innych niż z napędami czysto spalinowymi. Jeśli ten trend się utrzyma, a wszystko na to wskazuje, niebawem połowa rejestrowanych samochodów będzie miała napęd inny niż czysto spalinowy. Niestety, bardzo wysokie spadki odnotował segment pojazdów ciężarowych i naczep. Tu spadki wyniosły odpowiednio ponad 20% i 30%. Jest to konsekwencją bardzo trudnej sytuacji w branży transportowej oraz nałożeniem sankcji na sprzedaż używanych pojazdów za naszą wschodnią granicę. Jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że niebawem branża transportowa będzie musiała przejść na napędy zeroemisyjne, to pomimo 6 mld zł przeznaczonych na dofinansowanie przechodzenia na zeroemisyjność w segmencie pojazdów ciężkich może to okazać się dużym wyzwaniem” – skomentował prezes PZPM Jakub Faryś, cytowany w komunikacie.

Autorzy raportu podkreślają, że w 2024 roku w Polsce zarejestrowano 280 tys. samochodów osobowych z napędami alternatywnymi, czyli o 27% więcej w porównaniu z analogicznym okresem 2023 roku.

„Wzrost rejestracji w segmencie napędów alternatywnych został wygenerowany przede wszystkim przez napędy hybrydowe. Wyczerpanie budżetu programu ‚Mój Elektryk’ w ścieżce leasingowej wpłynęło na ograniczenie popytu na samochody elektryczne w 2024 r. Uruchomiony 3 lutego 2025 roku program ‚NaszEauto’ o budżecie 1,6 mld zł ze środków KPO ma pozwolić na sfinansowanie zakupu lub leasingu 40 tys. samochodów elektrycznych (obecnie park samochodów elektrycznych bateryjnych w Polsce to ok 80 tys. pojazdów). Z uwagi na warunki programu, tj. ograniczenie beneficjentów do osób fizycznych (w tym prowadzących jednoosobowe działalności gospodarcze) oraz relatywnie krótki czas na podpisywanie umów (do końca I połowy 2026 roku) osiągnięcie tego celu będzie trudne. Na wzrost zainteresowania napędami alternatywnymi w transporcie ciężkim może z kolei wpłynąć planowany w 2025 roku kompleksowy system wsparcia dla zakupu i leasingu ciężarowych pojazdów elektrycznych oraz inwestycji w infrastrukturę do ich ładowania o łącznym budżecie 6 mld zł” – wskazał partner w Dziale Doradztwa Podatkowego, lider doradztwa dla sektora motoryzacyjnego w KPMG w Polsce Przemysław Szywacz.

Rynek pojazdów ciężarowych w 2024 roku odnotował znaczący spadek, wskazali autorzy. Zarejestrowano 28 tys. nowych pojazdów tego typu (-21% r/r). Podobna tendencja widoczna jest w przypadku przyczep i naczep – liczba rejestracji wyniosła 17,7 tys., czyli o 31,4% mniej niż w 2023 roku., wynika z materiału.

„Wyniki raportu kwartalnego KPMG w Polsce i PZPM wskazują na spadek w produkcji pojazdów samochodowych, których w 2024 roku wyprodukowano 553 tys. sztuk, czyli o 11% mniej niż w roku poprzedzającym” – podsumowano w komunikacie.

Źródło: ISBnews

Artykuł Rejestracje aut osobowych wzrosły o 16% pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Kram Investment chce rozpocząć budowę trzech parków handlowych w 2025



Kram Investment chce rozpocząć budowę trzech parków handlowych w 2025 r., podała spółka. Pierwszym z nich będzie park handlowy w miejscowości Bratian (woj. warmińsko-mazurskie), którego budowa rozpocznie się w I poł. 2025 r., a budowa kolejnych dwóch inwestycji, które będą zlokalizowane w woj. warmińsko-mazurskim i mazowieckim, ruszy w II poł. br., podano.

Retail Park Bratian powstanie 4 km od centrum Nowego Miasta Lubawskiego, w pobliżu drogi krajowej nr 15 (Olsztyn-Toruń). Inwestycja będzie sąsiadować z popularnymi sieciami handlowymi, takimi jak Biedronka i Dino, a na jej terenie znajdzie się m.in. restauracja McDonald’s, której budowa rozpocznie się jeszcze w tym roku. Planowana powierzchnia Retail Park Bratian to 3950 m2 GLA, z opcją dalszej rozbudowy o kolejny etap 7000 m2 GLA. Projekt jest już w większości skomercjalizowany, a Grupa posiada prawomocne pozwolenie na budowę. Podpisano także przedwstępną umowę notarialną na zakup działki, podano. 

„To pierwszy krok w kierunku realizacji naszej strategii, zakładającej dynamiczny rozwój w lokalizacjach o wysokim potencjale. Widzimy ogromne możliwości w mniejszych miastach, gdzie nowoczesne parki handlowe stanowią odpowiedź na potrzeby lokalnych społeczności” – powiedział dyrektor ds. rozwoju biznesu Kram Investment Andrzej Krauze, cytowany w komunikacie.

Dwa kolejne parki handlowe są obecnie w fazie przygotowań, a ich budowa ma rozpocząć się w drugiej połowie roku, przekazano także.

Planowane inwestycje to parki handlowe typu convenience, a Grupa Kram Investment w przyszłości chce budować również większe, ekologiczne obiekty handlowo-usługowo-rozrywkowe, wskazano w materiale. 

Według raportu Cushman & Wakefield, na który powołuje się spółka, w 2024 roku w Polsce oddano do użytku 530 tys. m2 nowoczesnej powierzchni handlowej, co stanowi najlepszy wynik od 2015 roku. Obecnie w budowie znajduje się 375 tys. m2 powierzchni handlowej, z czego 243 tys. m2 zlokalizowane są w miastach poniżej 50 tys. mieszkańców. Dodatkowo, od 2020 roku rośnie popularność parków handlowych, co może być odpowiedzią na zmieniające się preferencje klientów. W 2024 roku ten format dominował, a prognozy wskazują, że również w 2025 roku większość nowo powstających obiektów handlowych będzie miała formę parków handlowych.

Kram Investment to firma deweloperska, specjalizująca się w nieruchomościach komercyjnych. Inwestycje realizuje w modelu „buduj-wynajmij-sprzedaj”, koncentrując się na tworzeniu nowoczesnych parków handlowych.

Źródło: ISBnews

Artykuł Kram Investment chce rozpocząć budowę trzech parków handlowych w 2025 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Michal Fijoł został powołany na prezesa zarządu PLL LOT



Rada nadzorcza Polskich Linii Lotniczych LOT powołała na prezesa zarządu z dniem 11 lutego br. Michała Fijoła, podał przewoźnik. W dalszym ciągu prowadzone jest postępowanie kwalifikacyjne na stanowisko członka zarządu ds. finansowo-ekonomicznych, dodano.

Polskie Linie Lotnicze LOT to przewoźnik łączący Europę Środkową i Wschodnią ze światem. Jest 12. najstarszą linią lotniczą na świecie. W 2023 r. miał 10 mln pasażerów.

Źródło: ISBnews

Artykuł Michal Fijoł został powołany na prezesa zarządu PLL LOT pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Przeciętne wynagrodzenie wzrosło kw/kw do 8477,21 zł w IV kw. 2024



Przeciętne wynagrodzenie wyniosło 8 477,21 zł w IV kw. 2024 r., podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). Wcześniej GUS podał, że przeciętne wynagrodzenie w III kwartale 2024 r. wyniosło 8 161,62 zł  zł.

„Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w czwartym kwartale 2024 r. wyniosło 8 477,21 zł” – czytamy w komunikacie.

Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w gospodarce narodowej w 2024 r. wyniosło 8 181,72 zł, podał GUS.

„Realny wzrost przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto w 2024 r. w stosunku do 2023 r. wyniósł 9,5%” – czytamy dalej.

Podana wysokość wynagrodzenia służy do ustalenia górnej granicy pomocy finansowej udzielanej ze środków publicznych grupom producentów rolnych wpisanym do rejestru grup do dnia 30 kwietnia 2004 r., wskazano w komunikacie.

Źródło: ISBnews

Artykuł Przeciętne wynagrodzenie wzrosło kw/kw do 8477,21 zł w IV kw. 2024 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Niezadowolenie z pracodawcy skłania do zmiany pracy 42% pracowników w Polsce



Główną przyczyną skłaniającą Polaków do zmiany pracy – 42% wskazań – jest niezadowolenie z pracodawcy, na kolejnych miejscach znalazły się chęć rozwoju zawodowego (38%) i korzystniejsza forma zatrudnienia u nowego pracodawcy (34%), wynika z badania Instytutu Badawczego Randstad. Po raz pierwszy w historii badania wyższe wynagrodzenie u nowego pracodawcy jest wskazywane wyraźnie rzadziej (odpowiedziało tak 33% badanych). 

„To poważny sygnał ostrzegawczy dla pracodawców w Polsce. Wyniki badania pokazują, że coraz większe znaczenie dla pracowników ma nie tylko wysokość wynagrodzenia, ale także warunki pozapłacowe. Liczą się atmosfera, dobra reputacja pracodawcy, wyraźnie rośnie też rola rozwoju zawodowego. Polscy pracownicy chcą podnosić kwalifikacje i jeśli pracodawca im tego nie zapewni, musi liczyć się z odejściem części kadry. Jest to efektem dostrzeganego przez kadry dynamicznego rozwoju technologii, powodowanych przez to przemian w rolach zawodowych i zestawie poszukiwanych przez pracodawców kompetencji. Ta otwartość pracowników na rozwój to też dobra wiadomość dla firm – łatwiej będzie przekonać pracowników do zdobywania umiejętności przyszłości ważnych z punktu widzenia rozwoju biznesu” – powiedziała regional HR leader Northern Europe w Randstad Monika Hryniszyn, cytowana w komunikacie.

W tej edycji badania „Monitor Rynku Pracy” odnotowane zostały zmiany dotyczące rotacji pracowników. Choć przez większą część roku był on relatywnie niski, to rosnąca atrakcyjność dostępnych ofert pracy w ostatnim kwartale 2024 roku oraz sezonowe możliwości zatrudnienia sprawiły, że z końcem roku pracodawcy mogli odczuwać wzmożony odpływ pracowników. Wpływ na to mają m.in. możliwości rozwoju wewnątrz firmy – im mniejsze szanse na awans, tym większa skala rotacji pracowników. W ciągu ostatnich sześciu miesięcy 20% pracowników zmieniło pracodawcę, a 17% stanowisko w firmie. Na zmianę pracodawcy częściej decydują się kobiety (23%), u mężczyzn ten odsetek wynosi 17%. Firmę zmieniają też najczęściej osoby z umową o pracę na czas nieokreślony (43%), w miastach powyżej 200 tys. mieszkańców (25%), najmłodsi pracownicy (30%) oraz osoby z wykształceniem podstawowym (25%).

Wciąż dość niska jest liczba pracowników, którzy nie planują żadnych zmian zawodowych w najbliższym czasie (43%). 8% badanych już podjęło decyzję o swojej przyszłości i aktywnie rozgląda się za nową pracą, a 49% nie szuka aktywnie zatrudnienia, ale rozgląda się za ofertami, podkreślono.

Decyzję o zmianie zatrudnienia najczęściej podjęli już kierowcy (22%) oraz sprzedawcy i kasjerzy (17%), a także pracownicy handlu, budownictwa oraz transportu i logistyki (po 10%). Częściej za nową pracą rozglądają się, choć nie podjęli jeszcze decyzji, specjaliści (57%), mistrzowie i brygadziści (57%) oraz pracownicy sektorów finansów i ubezpieczeń (55%), telekomunikacji i IT (55%) oraz hotelarstwa i gastronomii (55%).

Ocena ryzyka utraty zatrudnienia pozostaje na niskim poziomie: duże ryzyko odczuwa tylko 8% badanych, nieznacznie natomiast wzrosła liczba osób, których obawy są umiarkowane (21%, wzrost o 1 pkt proc.). Utraty zatrudnienia najczęściej boją się osoby, które pracują na podstawie umowy zlecenia lub o dzieło (12% wskazań), zatrudnione na czas nieokreślony (11%), ze wsi w aglomeracjach (12%), miast od 50 do 200 tys. mieszkańców (10%), z wykształceniem podstawowym (10%). Takie obawy mają najczęściej pracownicy z top managementu (16%), inżynierowie (14%), a także mistrzowie i brygadziści (13%).

„Szanse znalezienia zatrudnienia w Polsce są nadal dobrze oceniane przez pracowników, ale trudniej jest o pracę, która spełnia ich oczekiwania i odpowiada na potrzeby. O ile 34% pracowników jest przekonanych, że zdecydowanie znajdzie jakąkolwiek pracę, a 50% uważa, że raczej ją znajdzie, to szanse na tak samo dobrą pracę lub lepszą niż obecna są oceniane odpowiednio na 14% oraz 45%” – czytamy dalej.

Pod tym względem badania są zbliżone do uzyskanych w okresie pandemii, która zachwiała rynkiem pracy. Ten czynnik wpływać może na wydłużony czas poszukiwania zatrudnienia. Wynosi on obecnie 3,2 miesiąca (wzrósł z 3 miesięcy) i jest najdłuższy w historii badania. Dzieje się tak pomimo nieco większej dostępności ofert pracy, co może oznaczać, że to poszukujący zatrudnienia baczniej rozważają dostępne oferty i do skutku szukają takiej, która spełnia ich oczekiwania. Sugeruje to, że część z nich jest w komfortowej sytuacji, która nie zmusza ich do podjęcia jakiegokolwiek zatrudnienia, zakończono.

Monitor Rynku Pracy to sondaż Instytutu Badawczego Randstad, jest kwartalnym sondażem realizowanym w Polsce od 2010 roku. Bieżąca, 58. edycja badania, została zrealizowana w okresie 12-25 listopada 2024 r., przez Instytut Badań Pollster metodą CAWI (wspomagany komputerowo wywiad realizowany za pośrednictwem strony www, na panelu internetowym) na losowo-kwotowej próbie 1000 respondentów w wieku od 18 do 64 lat, pracujących minimum 24 godziny w tygodniu, zatrudnionych na podstawie umowy o prace, umów cywilnoprawnych lub samozatrudnionych, o ile posiadają stałą umową o świadczenie usług jednej firmie.

Źródło: ISBnews

Artykuł Niezadowolenie z pracodawcy skłania do zmiany pracy 42% pracowników w Polsce pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

53% pracowników spodziewa się podwyżki płac w 2025



Spada liczba osób, które w tym roku spodziewają się podwyżki płac: takie przewidywania ma 53% badanych, w tym 15% z nich zdecydowanie spodziewa się wyższych pensji, podczas gdy rok temu podwyżki oczekiwało 59% pracowników w Polsce, z czego 19% zdecydowanie, wynika z badania Instytutu Badawczego Randstad.

Badanie „Monitor Rynku Pracy” wskazuje, że większymi optymistami są mężczyźni niż kobiety: 56% z nich liczy na wzrost wynagrodzenia w porównaniu do 49% kobiet. Takie przewidywania mają najczęściej osoby na stanowiskach zarządczych, w tym mistrzowie i brygadziści (tak uważa 78%), osoby z top managementu (64%) oraz kierownicy średniego szczebla (61%) Podwyżki są najbardziej spodziewane w hotelarstwie i gastronomii (63% wskazań), administracji publicznej i transporcie i logistyce (po 61%). Największymi pesymistami są kierowcy i specjaliści – po 43% wskazań oraz osoby zatrudnione w sektorach edukacji (45%) oraz opiece zdrowotnej i pomocy społecznej (44%).

„W ostatnim czasie obserwujemy także w danych GUS nieznacznie mniejszą dynamikę płac w Polsce i dane z naszego badania pokazują, że ten trend może się utrzymywać. Po pierwsze, część pracowników w ostatnim czasie otrzymała podwyżki i premie, zwiększyła się także dostępność ważnych dla nich benefitów. Zmiany w wynagrodzenia były też co najmniej zgodne z oczekiwaniami. Po drugie, wzrosty cen nie są już tak wysokie, jak w poprzednich latach i podwyżki wynagrodzeń są częściej realnie odczuwane w budżetach gospodarstw domowych. Po trzecie, rośnie znaczenie innych czynników, które wpływają na satysfakcję zawodową pracowników, związanych z dobrą atmosferą budowaną w miejscu pracy, elastycznością godzin pracy i miejsca wykonywania zadań, a także podnoszeniem kwalifikacji i awansem. To sprawia, że presja płacowa, choć wciąż obecna, może nieco słabnąć” – powiedziała regional HR leader Northern Europe w Randstad Monika Hryniszyn, cytowana w komunikacie.

„Wpływ na mniejszą presję płacową ma również mniejszy wzrost minimalnej płacy w tym roku (10% r/r) w porównaniu do poprzedniego roku (ok. 21,5% r/r), jak i ogólna sytuacja na rynku pracy. Ze względu na szybki wzrost płacy minimalnej w ostatnich latach obejmuje ona coraz większą grupę pracowników, a tym samym jej wzrost ma zasadnicze znaczenie dla całego rynku. Kolejne elementy badania dotyczące przyczyn rotacji czy szans na znalezienie nowej pracy potwierdzają, iż sytuacja na rynku jest stabilna, ale zarówno pracownicy, jak i pracodawcy wykazują wciąż ostrożność w podejmowaniu decyzji. Wpływa to na słabszą kondycja firm w niektórych sektorach i tutaj warto przyjrzeć się wynikom badań w przypadku sektora przedsiębiorstw, transportu i logistyki czy budownictwa” – dodał dyrektor departamentu pracy Konfederacji Lewiatan Robert Lisicki.

57% respondentów w 2024 roku otrzymało podwyżkę pensji, wynagrodzenie 42% z nich wzrosło od 5 do 10%. Wysokość podwyżki niewiele ponad jednej piątej (21%) wyniosła od 10 do 20%, a zaledwie 4% cieszyło się z podwyżki pensji o ponad 20%. Podwyżki nieprzekraczające 5% otrzymało 23% pracowników w Polsce. Takiego poziomu podwyżek spodziewało się 46% pracowników, natomiast 26% liczyło na więcej, a 15% na zdecydowanie więcej. Dla 10% zatrudnionych podwyżki były nieco wyższe niż spodziewane, a dla 3% zdecydowanie wyższe.

37% Polaków jest raczej zadowolonych z obecnego poziomu wynagrodzenia, przeciwnego zdania jest 21%. Grupa osób, które ani nie są zadowolone, ani niezadowolone z wysokości pensji, to jedna trzecia badanych. Liczba osób bardzo zadowolonych (5%) nieznacznie przekracza liczbę bardzo niezadowolonych (4%), zakończono.

Monitor Rynku Pracy to sondaż Instytutu Badawczego Randstad, jest kwartalnym sondażem realizowanym w Polsce od 2010 roku. Bieżąca, 58. edycja badania, została zrealizowana w okresie 12-25 listopada 2024 r., przez Instytut Badań Pollster metodą CAWI (wspomagany komputerowo wywiad realizowany za pośrednictwem strony www, na panelu internetowym) na losowo-kwotowej próbie 1000 respondentów w wieku od 18 do 64 lat, pracujących minimum 24 godziny w tygodniu, zatrudnionych na podstawie umowy o prace, umów cywilnoprawnych lub samozatrudnionych, o ile posiadają stałą umową o świadczenie usług jednej firmie.

Źródło: ISBnews

Artykuł 53% pracowników spodziewa się podwyżki płac w 2025 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Grupa CCC zrezygnowała z planów wprowadzenia Modivo na GPW



Grupa CCC zrezygnowała z planów wprowadzenia Modivo na GPW ze względu na modyfikację modelu biznesowego, poinformował prezes Grupy CCC Dariusz Miłek.

„Ze względu na modyfikację modelu biznesowego Grupy Modivo – transformację jej działalności w kierunku centrum operacyjnego biznesu online całej Grupy CCC i związanej z tym konieczności ścisłej integracji operacyjnej wszystkich kanałów i unifikacji bazy klienckiej, rezygnujemy z zapowiadanych wcześniej planów ubiegania się o dopuszczenie akcji Grupy Modivo do obrotu na GPW. Skupiamy się na poprowadzeniu tego biznesu w stronę najbardziej rentownej platformy e-commerce w Europie i jego pełnej integracji ze strukturami Grupy CCC” – powiedział Miłek, cytowany w komunikacie.

Decyzja ta zapadła „w związku ze zmianą modelu biznesowego Grupy CCC, polegającą na ścisłej integracji operacyjnej wszystkich kanałów i unifikacji bazy klienckiej, ukierunkowaną na osiągnięcie efektu synergii i skokową poprawę rentowności, wyjaśniono w komunikacie.

„W wyniku decyzji zarządu o pełnej integracji operacyjnej Grupy CCC, w tym rozpoczętego procesu synergii, działalność operacyjna Modivo jest wielopoziomowo integrowana ze strukturami organizacyjnymi Grupy CCC, w sposób pozwalający na najbardziej optymalne zarządzanie oraz maksymalizowanie wyników finansowych Grupy CCC. Ewentualna oferta publiczna Modivo, prowadząca do rozproszenia akcjonariatu, byłaby w tej sytuacji sprzeczna z przyjętym kierunkiem konsolidacji kanałów online w Grupie, w związku z czym nie będzie dalej rozważna” – czytamy dalej.

W konsekwencji podjętej decyzji, Grupa CCC oszacowała jej wpływ na zobowiązanie wobec Softbank z tytułu obligacji zamiennych na akcje.

„Rewizja wyceny zobowiązania w zamortyzowanym koszcie, uwzgledniająca brak konwersji zobowiązania z tytułu obligacji na akcje Modivo S.A. w ramach IPO, spowodowała obniżenie jego wartości. Obniżenie wartości zobowiązania na koniec IV kw. 2024 wynosi 336 mln zł, a wpływ netto tej korekty w IV kw. 2024 to 291 mln zł (aktualna wartość zobowiązania to 575 mln zł). Rewizja wyceny zobowiązania stanowi przychód finansowy i powiększy wynik netto za czwarty kwartał i cały 2024 rok. Kwota ta nie uwzględnia wyceny opcji dobrowolnej konwersji obligacji na akcje przez Softbank, która jest w toku aktualizacji i prezentowana jest w bilansie w odrębnej pozycji” – napisano też w komunikacie.

Latem Miłek mówił, że Grupa CCC myśli o ofercie publicznej (IPO) jej spółki zależnej Modivo, ale nie jest to priorytetem i poczeka z tym jeszcze co najmniej dwa kwartały.

Modivo to europejski lider e-commerce sprzedaży odzieży, obuwia i akcesoriów, który łączy ofertę eobuwie.pl oraz Modivo. Platformy sprzedażowe spółki dostępne są w kilkunastu krajach europejskich. W największych polskich aglomeracjach spółka prowadzi także sprzedaż stacjonarną.

Grupa CCC jest liderem polskiego rynku sprzedaży detalicznej obuwia i jednym z największych jego producentów w Polsce. Spółka jest notowana na warszawskiej giełdzie od 2004 roku; wchodzi w skład indeksu mWIG40. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 9,44 mld zł w roku obrotowym 2023 r. (luty 2023 – styczeń 2024).

Źródło: ISBnews

Artykuł Grupa CCC zrezygnowała z planów wprowadzenia Modivo na GPW pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Ceny w sklepach detalicznych wzrosły średnio o 5,9% r/r w styczniu



Ceny w sklepach detalicznych wzrosły średnio o 5,9% r/r w styczniu 2025 r., wynika z raportu UCE Research i uczelni WSB Merito. W poprzednich dwóch miesiącach wzrosty wynosiły odpowiednio o: 5,6% i 5,5% r/r.

„Analiza ponad 76,7 tys. cen detalicznych wykazała, że w styczniu br. codzienne zakupy r/r. zdrożały średnio o 5,9%, czyli tylko nieco bardziej niż w poprzednich miesiącach. Na 17 monitorowanych kategorii prawie wszystkie podrożały r/r – w przedziale od 2,8% do 10,4%. Tym razem najmocniej urosły ceny słodyczy i deserów – o 10,4% r/r. W TOP5 widać też owoce ze średnim wzrostem rdr. na poziomie 10,2%, art. tłuszczowe – 9,7%, napoje bezalkoholowe – 7,8%, a także pieczywo – 7,7%. W styczniu na minusie były tylko produkty sypkie ze spadkiem cen o 0,7% r/r” – czytamy w komunikacie.

Hubert Gąsiński z Uniwersytetu WSB Merito zwrócił uwagę, że wzrost cen r/r nie wynika z jednorazowych skoków, lecz z systematycznie rosnących kosztów produkcji, dystrybucji i pracy. Miesięczne spowolnienie dynamiki podwyżek oznacza natomiast chwilowe wyhamowanie wynikające z efektów sezonowych.

Badanie dotyczyło 17 kategorii i ponad 100 najczęściej wybieranych przez konsumentów produktów codziennego użytku. Łącznie zestawiono przeszło ponad 76,7tys. cen detalicznych z blisko 39 tys. sklepów należących do 62 sieci handlowych.

Źródło: ISBnews

Artykuł Ceny w sklepach detalicznych wzrosły średnio o 5,9% r/r w styczniu pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

CCC miało wstępnie 386 mln zł zysku EBIT, 525 mln zł zysku EBITDA w IV kw. r. obr. 2024



CCC odnotowało zysk EBITDA w wysokości 525 mln zł wobec 237 mln zł zysku rok wcześniej w IV kw. r. obr. (październik 2024 – styczeń 2025), podała spółka, prezentując wstępne dane.

Zysk operacyjny wyniósł 368 mln zł wobec 95 mln zł zysku rok wcześniej.

Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 2 871 mln zł w IV kw. r.obr. wobec 2 521 mln zł rok wcześniej.

„Silniejsza synergia wszystkich Spółek w Grupie – w tym centralizacja zespołów i procesów, maksymalizacja wykorzystania omnichannelowego modelu biznesowego oraz większy udział produktów licencyjnych w ofercie, przynoszą oczekiwane efekty w postaci coraz bardziej rentownego biznesu. Po wyprowadzeniu szyldów CCC i HalfPrice na wysokie poziomy rentowności, nasze działania koncentrują się obecnie na poprawie wyników Grupy Modivo. Efekty tych prac widzimy w skokowym umocnieniu rentowności biznesu online w ostatnich dwóch kwartałach. Pełne efekty realizowanych działań pokażemy w kolejnych okresach”- powiedział prezes CCC Dariusz Miłek, cytowany w komunikacie.

Grupa CCC w IV kw. r.obr. w każdej linii biznesowej utrzymywana była wysoka dyscyplina kosztowa. Jak podano w materiale, z sukcesem kontynuowano pracę nad umacnianiem wysokich rentowności w szyldach CCC i HalfPrice. Skokową poprawę wyniku operacyjnego i EBITDA odnotowała Grupa Modivo, co jest efektem przede wszystkim koncentracji na wysoko rentownej sprzedaży i znacznej redukcji kosztów wynikającej z postępującej integracji z Grupą CCC, wymieniono także.

Przychody Grupy CCC w IV kw. wyniosły 2,9 mld zł, co stanowi wzrost o 14% rdr. Segment CCC odnotował wzrost przychodów o 25%, przy wzroście powierzchni handlowej o 1%, podano także.

„Z kolei sieć HalfPrice, która zadebiutowała na dwóch nowych rynkach – w Hiszpanii i Bułgarii, odnotowała dynamikę sprzedaży na poziomie 28%. Dynamika przychodów Grupy Modivo (-3%, w tym Modivo +4%, eobuwie -6%) była pod wpływem strategicznych decyzji związanych z zakończeniem działalności na mniej rentownych rynkach oraz zapowiadanym ograniczeniem wydatków na performance marketing i ich koncentracji na pozyskaniu ruchu do najbardziej rentownych produktów” – czytamy w komunikacie.

„Za nami intensywny kwartał, w którym HalfPrice zadebiutował na bardzo perspektywicznym rynku Europy Południowej – w Hiszpanii. Wyniki pierwszego sklepu w tym regionie przerosły nasze oczekiwania i widzimy ogromny potencjał do rozwoju sieci w tej części Europy. Podpisaliśmy również umowę zakupu większościowego pakietu udziałów z właścicielem takich formatów jak SklepBiegacza, WarsawSneakerStore i Skstore.

To transakcja, która wzmacnia naszą pozycję w specjalistycznym segmencie premium, otwierając nową, bardzo perspektywiczną współpracę z topowymi globalnymi markami” – stwierdził Miłek.

W czwartym kwartale Grupa CCC odnotowała wzrost marży brutto o 2 pkt proc. r/r. Zysk brutto ze sprzedaży wzrósł w każdej linii biznesowej. W największym stopniu umocniła się marża brutto w Grupie Modivo (o ponad 4 pkt proc.), głównie za sprawą większego udziału nowej kolekcji w sprzedaży, wzrostu udziału sprzedaży produktów licencyjnych oraz delistowania nierentownych marek z portfolio produktowego. Marża brutto szyldu CCC na sprzedaży w kanałach omnichannel (po wyłączeniu wpływu sprzedaży hurtowej) osiągnęła poziom 57% (wzrost o 1 pkt proc.). Po raz kolejny poprawę marży odnotował także HalfPrice (+1pkt proc.), wskazano też w informacji.

„W całym 2024 roku Grupa CCC odnotowała wynik operacyjny na poziomie 1,1 mld zł, co stanowi ponad 500% wzrostu r/r oraz 1,7 mld zł zysku EBITDA (+120%)” – napisano także.

Grupa CCC jest liderem polskiego rynku sprzedaży detalicznej obuwia i jednym z największych jego producentów w Polsce. Spółka jest notowana na warszawskiej giełdzie od 2004 roku; wchodzi w skład indeksu mWIG40. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 9,44 mld zł w roku obrotowym 2023 r. (luty 2023 – styczeń 2024).

Źródło: ISBnews

Artykuł CCC miało wstępnie 386 mln zł zysku EBIT, 525 mln zł zysku EBITDA w IV kw. r. obr. 2024 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Indeks WIG20 wzrósł o 0,78% na zamknięciu w poniedziałek



Indeks giełdowy WIG20 wzrósł o 0,78% wobec poprzedniego zamknięcia i osiągnął poziom 2 507,54 pkt w poniedziałek, 10 lutego.

Indeks WIG wzrósł o 0,84% wobec poprzedniego zamknięcia i osiągnął 89 895,48 pkt.

Indeks mWIG40 wzrósł o 1,03% i osiągnął poziom 6 775,66 pkt, zaś sWIG80 wzrósł o 0,81% do 25 288,97 pkt.

Obroty na rynku akcji wyniosły 1532,12 mln zł; największe zostały zanotowane przez KGHM POLSKA MIEDŹ – 260,78 mln zł.

Na GPW wzrosły ceny akcji 203 spółek, 110 spadły, a 99 nie zmieniły się.

Źródło: ISBnews

Artykuł Indeks WIG20 wzrósł o 0,78% na zamknięciu w poniedziałek pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.