Deficyt po wrześniu wskazuje, że nowelizacja budżetu na 2024 nie jest nieunikniona



Wykonanie budżetu państwa po wrześniu wskazuje, że „ma duże szanse zmieścić się w limicie deficytu na ten rok (184 mld zł)” i nowelizacja być może nie będzie potrzebna, oceniają ekonomiści Banku Pekao. Bank podtrzymał prognozę deficytu sektora rządowego i samorządowego (tzw. general government) na poziomie 5,4% PKB w tym i przyszłym roku.

„Wczoraj wieczorem poznaliśmy szacunkowe wykonanie budżetu państwa za wrzesień. Nie było w nim już pozytywnej niespodzianki, jak w danych za sierpień, ale nie było też złe. Deficyt wzrósł wprawdzie w skali miesiąca aż o 18,6 mld zł, ale była to zbliżona kwota jak przed rokiem, co oznacza, że po zsumowaniu ostatnich 12 miesięcy pozostał praktycznie bez zmian. Jeśli więc już przed miesiącem uważaliśmy, że Ministerstwo Finansów ma duże szanse zmieścić się w limicie deficytu na ten rok (184 mld zł), to teraz tym bardziej musimy być tego zdania. Wbrew ostatnim deklaracjom ministra finansów A. Domańskiego, nowelizacja budżetu na 2024 wcale nie wydaje się nieunikniona” – czytamy w komentarzu banku do wykonania budżetu styczeń-wrzesień 2024.

Bank wskazał, że po stronie dochodowej budżetu państwa „trwały jest natomiast wzrost wpływów z VAT i akcyzy – we wrześniu o 13% r/r w obu pozycjach”.

„Dochody z PIT wyniosły 9,6 mld zł i były nieco mniejsze niż w sierpniu (10 mld zł). To dość słaby wynik, ale w ostatnim kwartale roku powinien się poprawić, gdyż coraz więcej podatników będzie wpadać w drugi próg” – szacuje bank.

„Wydatki budżetu państwa wyniosły we wrześniu 69,5 mld zł i można je określić jako raczej duże – w ośmiu poprzednich miesiącach roku wyniosły one średnio 62 mld zł. Mimo to nie wydaje nam się by istniało ryzyko przekroczenia limitu na cały rok (846 mld zł), zwłaszcza Ministerstwo Finansów wciąż szeroko wykorzystuje fundusze pozabudżetowe do finansowania wydatków publicznych. Po wczorajszych danych podtrzymujemy prognozę, że deficyt całego sektora finansów publicznych (a więc zarówno budżetu państwa, jak i wspomnianych funduszy pozabudżetowych oraz samorządów) wyniesie 5,4% PKB w tym i przyszłym roku a dopiero od 2026 r. rozpocznie ostrożna konsolidacja fiskalna (obniżanie deficytu)” – podsumowano.

Jak wczoraj podało Ministerstwo Finansów w budżecie państwa na koniec września br. odnotowano 107,28 mld zł deficytu, co oznacza wykonanie 58,3% planu na cały rok, prezentując szacunkowe dane. Po sierpniu br. deficyt wynosił 88,65 mld zł. Po wrześniu 2024 r. dochody budżetu państwa wyniosły dochody 460,2 mld zł, tj. 67,4% planu, wydatki 567,48 mld zł, tj. 65,5% planu.

Pod koniec września br. minister finansów Andrzej Domański informował, że decyzja w sprawie nowelizacji ustawy budżetowej na 2024 r. jeszcze nie zapadła, ale prawdopodobieństwo takiej nowelizacji wzrosło.

Ustawa budżetowa na 2024 r. przewiduje dochody budżetu państwa w kwocie 682,38 mld zł, limitem wydatków na poziomie 866,38 mld zł i deficytem budżetowym nie większym niż 184 mld zł.

Źródło: ISBnews

Artykuł Deficyt po wrześniu wskazuje, że nowelizacja budżetu na 2024 nie jest nieunikniona pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Zapowiedź dot. nieprzyznawania azylu nie posłuży uszczelnieniu granicy Polski



Zapowiedź premiera Donalda Tuska w sprawie czasowego nieprzyznawania prawa do azylu nie posłuży uszczelnieniu granicy kraju i ograniczeniu nielegalnej imigracji, uważa prezydent Andrzej Duda.

„Ze zdziwieniem przyjąłem niedawną zapowiedź pana premiera dotyczącą wycofania się z przyznawania azylu politycznego w Polsce. To rzekomo miałoby doprowadzić do obrony granicy przed hybrydowym atakiem jak rozumiem” – powiedział prezydent w orędziu wygłoszonym w Sejmie.

„Zapowiedź premiera z ostatnich dni dotycząca nieprzyznawania azylu politycznego nie posłuży uszczelnieniu naszej granicy i ograniczeniu nielegalnej imigracji, za to wszystko wskazuje na to, że uniemożliwi przedstawicielom np. białoruskiej opozycji politycznej schronienie w Polsce” – dodał prezydent.

Wczoraj Rada Ministrów przyjęła uchwałę w sprawie przyjęcia dokumentu „Odzyskać kontrolę. Zapewnić bezpieczeństwo. Kompleksowa i odpowiedzialna strategia migracyjna Polski na lata 2025-2030. Przewiduje ona m.in., że w przypadku zagrożenia destabilizacji państwa przez napływ imigrantów, możliwe powinno być czasowe i terytorialne zawieszanie prawa do przyjmowania wniosków o azyl.

Źródło: ISBnews

Artykuł Zapowiedź dot. nieprzyznawania azylu nie posłuży uszczelnieniu granicy Polski pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

W projekcie ustawy o systemach AI – Komisja ds. AI wydająca interpretacje i prognozy



W udostępnionym dziś do konsultacji publicznych projekcie ustawy o systemach sztucznej inteligencji Ministerstwo Cyfryzacji przewidziało powołanie Komisji Rozwoju i Bezpieczeństwa Sztucznej Inteligencji, która będzie m.in. wydawać interpretacje pozwalające firmom upewnić się, że planowane przez nie rozwiązania są zgodne z Aktem o AI, poinformował wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski. Komisja, której szefa będzie mianował premier, ma też publikować prognozy dotyczące mocy obliczeniowych i zużycia energii elektrycznej związanych z rozwojem AI.

„Wkraczamy w bardzo ważny, kluczowy etap, ponieważ w tym dniu zobaczymy projekt ustawy o systemach sztucznej inteligencji. […] Powstał projekt ustawy, który jest jednym z pierwszych w całej Unii Europejskiej. Dlatego w takiej kolejności będziemy go przedstawiać, że tutaj przedstawimy go państwu, ale także wyślemy go do naszych partnerów w Unii Europejskiej, do innych państw członkowskich – w ramach dobrych praktyk, żeby inne państwa również mogły korzystać z naszych polskich rozwiązań i wdrażać je w swoich państwach” – powiedział Standerski podczas konferencji prasowej.

„Projekt ustawy o systemach sztucznej inteligencji wdraża europejskie przepisy i w ramach tych europejskich przepisów chcieliśmy położyć szczególny nacisk na ich sprawne wdrożenie – tak, żeby usprawnić i uelastycznić wdrażanie sztucznej inteligencji w Polsce, żeby przepisy i regulacje nie były ograniczeniem, tylko były okazją do upowszechniania wykorzystania AI w Polsce” – dodał.

Z badań deklaratywnych wynika, że ok. 6% firm w Polsce wykorzystuje systemy AI, czyli w rzeczywistości ten odsetek głębokiego wykorzystania jest mniejszy, podkreślił wiceminister.

„A chcemy, żeby dzięki temu projektowi ustawy i dzięki innym działaniom Ministerstwa Cyfryzacji coraz więcej polskich firm korzystało ze sztucznej inteligencji, coraz więcej polskich instytucji mogło korzystać z AI i żebyśmy na końcu my wszyscy, jako obywatelki i obywatele, konsumenci i konsumentki, mogli korzystać z technologii, które zwiększą produktywność i które poprawią nasze usługi – nie tylko w firmach, nie tylko w produkcji, ale także w ochronie zdrowia, w wymiarze sprawiedliwości, w transporcie, logistyce i wielu innych obszarach naszego życia” – wskazał Standerski.

Sześć kluczowych rozwiązań:

* Powołanie Komisji Rozwoju i Bezpieczeństwa Sztucznej Inteligencji

* Rada Społeczna jako organ opiniodawczy – NGO, związki zawodowe, przedsiębiorcy

* Upowszechnienie stosowania systemów AI, w tym systemów wysokiego ryzyka

* Interpretacje generalne i indywidualne dla firm – zwiększenie stabilności i przewidywalności działania

* Coroczna informacja o mocach obliczeniowych i energii na potrzeby AI

* Rekomendacja najlepszych praktyk wykorzystania AI, podał resort w prezentacji podczas konferencji.

„Proponujemy powołanie Komisji Rozwoju i Bezpieczeństwa Sztucznej Inteligencji – czyli elastycznego, sprawnego organu, który będzie się skupiał nie tylko na nadzorze rynku z Aktu o sztucznej inteligencji, ale także będzie się skupiał na wspieraniu rozwoju sztucznej inteligencji” – powiedział wiceminister.

Resort proponuje w art. 7 projektu ustawy, aby członkami Komisji byli przedstawiciele ministra cyfryzacji, przedstawiciele Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (KPRM, prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO), prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), Komisji Nadzoru Finansowego (KNF), Rzecznika Praw Obywatelskich, Rzecznika Praw Dziecka, Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT), a także prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE), wymienił.

„[Celem jest] żeby jak najwięcej stron i perspektyw było reprezentowanych w Komisji, ale także chcemy, żeby jako obserwatorzy uczestniczyli przedstawiciele wielu innych instytucji. Ale nie zamykamy się tylko na instytucje publiczne – chcemy, żeby w pracach Komisji brały udział również związki zawodowe, a także przedstawiciele związków pracodawców” – podkreślił Standerski.

Decyzję o powołaniu szefa organu podejmuje premier. Budżet przewidziany dla Komisji pozwoli na zatrudnienie do 100 osób, dodał.

Ponadto resort proponuje w art. 14, aby Komisja Rozwoju i Bezpieczeństwa Sztucznej Inteligencji publikowała interpretacje – zarówno indywidualne, jak i generalne.

„Dobrze wiemy, jak te technologie szybko się zmieniają – zmieniają się zdecydowanie szybciej, niż jest w stanie zainterweniować ustawodawca. Dlatego proponujemy wprowadzenie interpretacji tak, żeby każda firma, która chce wprowadzić system sztucznej inteligencji czy chce wypuścić na rynek zupełnie nowe narzędzie oparte na AI, mogła wcześniej otrzymać potwierdzenie od Komisji, że rozwiązanie, które chce wprowadzić, jest bezpieczne, jest zgodne z Aktem o sztucznej inteligencji” – wyjaśnił wiceminister.

W art. 67 zaproponowano dodać „nowy wymiar do zarządzania rozwojem sztucznej inteligencji”, czyli zobowiązanie dla ministra cyfryzacji do corocznego publikowania informacji i prognoz dotyczących mocy obliczeniowych i zużycia energii elektrycznej związanych z rozwojem sztucznej inteligencji, poinformował także.

„Dobrze wiemy – i widzimy to już – że dla rozwoju potrzebujemy nie tylko regulacji, dla rozwoju potrzebujemy tez konkretnych inwestycji i potrzebujemy dobrej infrastruktury. A żeby wiedzieć, jakie konkretne inwestycje są potrzebne, musimy przeprowadzać kwerendy dotyczące obecnego stanu: tego, ile mamy mocy obliczeniowych, ile wykorzystujemy mocy na jeden projekt sztucznej inteligencji i o ile wzrośnie zużycie energii elektrycznej, gdy będziemy upowszechniać AI w Polsce. Bo stoimy przed wyzwaniem, które wychodzi daleko poza samą cyfryzację. Jest to wyzwanie dotyczące energetyki, jest to wyzwanie dotyczące infrastruktury. I dzięki takim informacjom i takim prognozom będziemy przygotowani na planowanie rozwoju sztucznej inteligencji w Polsce” – podkreślił Standerski.

Zadeklarował także, że resort chce dziś rozpocząć „rzetelne, długie i aktywne konsultacje społeczne”.

„I nigdzie nie musimy się spieszyć – jesteśmy jednymi z pierwszych w Europie, jeżeli chodzi o regulacje dotyczące wdrożenia Aktu o sztucznej inteligencji – więc mamy czas, żeby zrobić nie tylko pierwsze, ale najlepsze regulacje” – podsumował.

Projekt ustawy znajduje się już w Rządowym Centrum Legislacji, jest dostępny na stronach internetowych, poinformował wiceminister.

Przepisy dotyczące systemów zakazanych mają obowiązywać od 2 lutego 2025 r., zaś ostateczne terminy, do których należy wprowadzić wszystkie regulacje, upływają w sierpniu 2027 r., podano w prezentacji.

Jak podała wcześniej Komisja Europejska, Akt w sprawie sztucznej inteligencji (AI ACT) wszedł w życie 1 sierpnia 2024 r. Niektóre przepisy aktu w sprawie AI mają już pełne zastosowanie. Cały akt w sprawie sztucznej inteligencji będzie w pełni stosowany dwa lata po jego wejściu w życie, z pewnymi wyjątkami: zakazy wejdą w życie po sześciu miesiącach, zasady zarządzania i obowiązki dotyczące modeli AI ogólnego przeznaczenia zaczną obowiązywać po 12 miesiącach, a przepisy dotyczące systemów sztucznej inteligencji wbudowanych w produkty regulowane zaczną obowiązywać po 36 miesiącach.

Źródło: ISBnews

Artykuł W projekcie ustawy o systemach AI – Komisja ds. AI wydająca interpretacje i prognozy pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Rower i skuter były najefektywniejsze w Wielkim Teście Mobilności Miejskiej



Rowery i skutery elektryczne są najbardziej efektywnymi środkami transportu w mieście, wynika z drugiej edycji Wielkiego Testu Mobilności Miejskiej, zorganizowanego przez Arval Service Lease Polska.

„Drugi rok z rzędu najefektywniejszym środkiem transportu w Warszawie okazał się rower, natomiast najkrótsze czasy przejazdu osiągnął skuter elektryczny. To pokazuje, że mikromobilność wysuwa się na prowadzenie w podróżowaniu po zatłoczonych miastach. Wyniki Wielkiego Testu Mobilności Miejskiej potwierdziły również, że nowoczesne rozwiązania mobilnościowe są skutecznym narzędziem w dążeniu do zrównoważonego rozwoju miast” – powiedział dyrektor generalny Arval Service Lease Polska Robert Antczak, cytowany w komunikacie.

Najwyższą średnią prędkość w teście, na poziomie 31 km/h, osiągnął skuter elektryczny, a najniższą – 9 km/h – Arval Mobility Pass i komunikacja miejska.

Zwycięzcą testu, biorąc pod uwagę łącznie cztery kryteria: czas przejazdu, koszt przejazdu, emisję CO2 i dostępność, został rower konwencjonalny, który uzyskał 150 na 168 możliwych punktów w klasyfikacji generalnej. Na drugim miejscu znalazł się rower elektryczny (134 punkty), a na trzecim skuter elektryczny (122 punkty). Kolejne miejsca zajęły komunikacja miejska (99 punktów), Arval Mobility Pass (90 punktów), samochód elektryczny (65 punktów) i samochód spalinowy/hybrydowy (51 punktów).

Jak wynika z testu, rower konwencjonalny to najtańszy środek transportu, a koszt ładowania roweru elektrycznego wynosi od kilkudziesięciu do ok. 150 zł rocznie, nawet na długich dystansach. Pojedyncze przejazdy samochodem elektrycznym w mieście mogą być tańsze niż poruszanie się komunikacją miejską. Natomiast najdroższym elementem użytkowania samochodu w mieście jest parkowanie, które w płatnej strefie parkowania może kosztować ponad 10 000 zł rocznie (przy założeniu parkowania przez 8,5 godziny dziennie w dni robocze).

Rowery, skutery i komunikacja miejska generują najniższą emisję CO2 spośród wszystkich środków transportu biorących udział w teście, przy czym na niektórych trasach komunikacja publiczna, szczególnie metro i autobusy korzystające z buspasów, wyprzedzają samochody spalinowe, podkreślono.

Z kolei karta Arval Mobility Pass, umożliwiająca elastyczne łączenie różnych środków transportu (np. komunikację miejską i mikromobilność), może być wykorzystywana jako benefit pracowniczy, zaznaczono także.

W tegorocznej, drugiej edycji Wielkiego Testu Mobilności Miejskiej udział wzięło 42 uczestników, którzy startowali z 6 różnych miejsc Warszawy, podróżując do celu w centrum miasta 7 środkami transportu: samochodem elektrycznym, spalinowym, rowerem konwencjonalnym, rowerem elektrycznym, skuterem elektrycznym, komunikacją miejską, a także dowolnym transportem publicznym, z którego skorzystać można ad-hoc, wykorzystując kartę mobilnościową Arval Mobility Pass.

Źródło: ISBnews

Artykuł Rower i skuter były najefektywniejsze w Wielkim Teście Mobilności Miejskiej pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Widzimy przestrzeń do cięć w niemal wszystkich jednostkach z autonomicznym budżetem



Po przeprowadzeniu – na polecenie premiera – analizy wydatków Ministerstwo Finansów widzi miejsca do przycięcia budżetów w niemal wszystkich jednostkach z autonomicznym budżetem, poinformował minister finansów Andrzej Domański. Według niego, jeśli na etapie prac sejmowych nad budżetem na 2025 r. pojawią się takie środki, powinny być skierowane do sektora nauki.

Jeśli chodzi o jednostki autonomiczne, które same ustalają swoje budżety, teraz możliwe są poprawki na etapie prac sejmowych, wskazał minister.

„Teraz, na etapie sejmowym posłowie – nie minister finansów – mogą zgłaszać poprawki. Ale jestem przekonany, że te budżety będą ograniczone. Dokonaliśmy takiej analizy na polecenie premiera i widzimy miejsca do przycięcia budżetów w chociażby KRRiT. My widzimy miejsca do cięć praktycznie we wszystkich jednostkach autonomicznych – chociaż w niektórych, takich jak KRRiT, IPN tego miejsca jest naszym zdaniem bardzo, bardzo dużo” – – powiedział Domański w Radiowej Jedynce.

„W tych instytucjach budżety rosły w sposób nieposkromiony i moim zdaniem wymagają ograniczenia, nie jest to element polityki – jest to element racjonalizacji finansów publicznych; chcemy by pieniądze podatników były dobrze wydawane” – dodał minister.

Podkreślił, że uwolnione środki powinny być przesunięte „w stronę nauki”.

„Przy bardzo małej ilości poprawek [nad projektem budżetu 2025] zdecydowaliśmy, by jedną z nich były środki dla Narodowego Centrum Nauki. Jeśli na etapie prac sejmowych takie wolne środki pojawiały się – to chciałbym, by były one kierowane w stronę nauki. Natomiast to będą już decyzje posłów” – podsumował Domański.

Projekt budżetu na 2025 r. zakłada, że dochody budżetu państwa mają wynieść 632,85 mld zł, wyydatki powinny ukształtować się na poziomie 921,62 mld zł, co oznacza, że deficyt budżetu państwa ma wynieść 288,77 mld zł.

Źródło: ISBnews

Artykuł Widzimy przestrzeń do cięć w niemal wszystkich jednostkach z autonomicznym budżetem pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Dom Development wprowadził do oferty 313 lokali w trzech lokalizacjach we Wrocławiu



Dom Development wprowadził do sprzedaży we Wrocławiu 313 mieszkań w trzech lokalizacjach w ciągu kilku ostatnich tygodni. Łącznie firma oferuje obecnie w stolicy Dolnego Śląska 1 200 mieszkań w 10 inwestycjach, podała spółka.

W I etapie os. Hubska 100 na mieszkańców czeka 129 lokali o zróżnicowanych metrażach (30-100 m2) i funkcjonalnych rozkładach. Dużą ofertę mieszkaniową deweloper zapewni także na Różance – I etap Osiedla Rapsodia liczyć będzie 130 mieszkań. Z kolei na wschodnim krańcu Wielkiej Wyspy, przy ul. Braci Gierymskich Dom Development rozpoczął budowę apartamentów. W I etapie do sprzedaży trafiły 54 apartamenty liczące od 2 do 5 pokoi, wymieniono w komunikacie.

Dom Development to deweloper mieszkaniowy notowany na warszawskiej giełdzie od 2006 roku. Wchodzi w skład indeksu mWIG40.

Źródło: ISBnews

Artykuł Dom Development wprowadził do oferty 313 lokali w trzech lokalizacjach we Wrocławiu pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Ceny ofertowe mieszkań na rynku wtórnym urealniły się w III kw.



Średnie ceny ofertowe mieszkań z rynku wtórnego w miastach wojewódzkich częściej spadały, niż rosły w III kw. br., zarówno w przypadku kawalerek, jak i większych lokali, wynika z analizy przeprowadzonej przez Nieruchomosci-online.pl. Prognozy agentów nieruchomości wskazują, że w IV kwartale tego roku ceny ofertowe mieszkań też nie powinny rosnąć.

Analiza objęła 18 miast wojewódzkich. Okazało się, że w III kwartale br. średnie ceny ofertowe kawalerek spadły w 8 stolicach województw, mieszkań dwupokojowych – w 6, a trzypokojowych – w 8. Było też sporo przypadków ustabilizowania się cen na poziomie z II kwartału.

„Osoby sprzedające, widząc trudną sytuację na rynku, w końcu urealniają swoje oczekiwania cenowe. Szczególnie w przypadku lokali dwu- i trzypokojowych na palcach jednej ręki można policzyć miasta, w których ostatni kwartał przyniósł wzrost średniej ceny ofertowej” – powiedział Rafał Bieńkowski z portalu ogłoszeniowego Nieruchomosci-online.pl, cytowany w komunikacie.     

Średnie stawki ofertowe kawalerek spadły w niektórych miastach w porównaniu do II kwartału o 2-6%. Korekta pojawiła się w Białymstoku, Gorzowie Wlkp., Krakowie, Łodzi, Opolu, Rzeszowie, Szczecinie i Wrocławiu. Z kolei w Warszawie, Bydgoszczy i Toruniu ceny się ustabilizowały – „praktycznie nie drgnęły, bo tak należy interpretować wahania wynoszące w górę lub dół mniej niż 1%”.

Średnie stawki ofertowe za metr mieszkania dwupokojowego są niższe w części miast o 2-7% kw/kw. W tym przypadku osoby sprzedające właśnie o tyle były gotowe ustąpić w Białymstoku, Olsztynie, Opolu, Rzeszowie, Szczecinie i Toruniu. Co ważne, w ośmiu kolejnych miastach wojewódzkich ceny zatrzymały się na poziomie z II kwartału. Dotyczy to Gdańska, Katowic, Kielc, Krakowa, Łodzi, Warszawy, Wrocławia i Zielonej Góry, wskazano również.

W przypadku mieszkań trzypokojowych korekty kwartalne były wprawdzie nieco mniejsze – wynosiły 1-3% w dół – ale też przeważały, bo wystąpiły w Białymstoku, Katowicach, Kielcach, Łodzi, Olsztynie, Opolu, Rzeszowie i Szczecinie. Zaledwie w dwóch miastach średnia cena ofertowa lekko wzrosła i były to Bydgoszcz oraz Lublin. W pozostałych ośmiu miastach ceny się zamroziły, ponieważ wahania były kosmetyczne, wynoszące mniej niż 1%.

„To znacząca zmiana w stosunku do tego, co obserwowaliśmy w pierwszej połowie roku, kiedy obniżki były rzadkie i nieśmiałe. Obecnie na rynku panuje pewne zdezorientowanie zarówno wśród kupujących, jak i sprzedających. Część osób nie wie, co robić w oczekiwaniu na zapowiadany przez rząd program mieszkaniowy. Jeszcze inni czekają, bo liczą na to, że zapowiadana na przyszły rok obniżka stóp procentowych stanie się faktem. Obecnej sytuacji nie powinniśmy więc odczytywać jako zapaści w mieszkaniówce. Po prostu osoby sprzedające, widząc trudną sytuację na rynku, w końcu urealniają swoje oczekiwania cenowe. Powoli rozumieją, że bez obniżek nie będzie klienta” – dodał Bieńkowski.

Prognozy agentów nieruchomości wskazują, że w IV kwartale tego roku ceny ofertowe mieszkań też nie powinny rosnąć. W badaniu nastrojów przeprowadzonym przez Nieruchomosci-online.pl wzrost stawek przewidywało 29% pośredników.

Źródło: ISBnews

Artykuł Ceny ofertowe mieszkań na rynku wtórnym urealniły się w III kw. pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Mamy ponad 300 umów dot. rozwoju społ. na 10,4 mld zł z puli 20,9 mld zł w FERS



Dotychczas podpisano ponad 300 umów dotyczących rozwoju społecznego finansowanych z Funduszy Europejskie dla Rozwoju Społecznego na kwotę 10,4 mld zł z łącznej puli 20,9 mld zł zarezerwowanych na ten cel, podało Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej.

„Osiągnęliśmy ważny etap w realizacji programu Fundusze Europejskie dla Rozwoju Społecznego. Jesteśmy na półmetku procesu kontraktacji, co oznacza, że połowa z funduszy przeznaczonych na rozwój społeczny w ramach tego programu została już zabezpieczona w umowach podpisanych na realizację konkretnych projektów w obszarze polityk społecznych” – czytamy w komunikacie.

Podpisane umowy dot. m. in. zainwestowania:

– 3,8 mld zł w rozwój opieki żłobkowej,

– 3,3 mld zł w podnoszenie kwalifikacji i zdobywanie nowych umiejętności,

– 1,9 mld zł we wsparcie osób wykluczonych i ochronę zdrowia,

– 699 mln zł w likwidację barier architektonicznych i komunikacyjnych,

– 105 mln zł w innowacje społeczne.

Dzięki podpisanym do tej pory umowom możliwa będzie realizacja licznych projektów, które dotyczą różnych grup społecznych. Za sprawą m.in. pieniędzy z programu powstanie ponad 102 tys. nowych miejsc opieki w żłobkach, klubach dziecięcych i u dziennych opiekunów, a miejsca te otrzymają dofinansowanie funkcjonowania przez pierwsze trzy lata swego istnienia.

Program pozwoli na podniesienie kwalifikacji przedstawicielom wielu kluczowych zawodów, w tym 2,9 tys.  lekarzom oraz 19 540 przedstawicielom kadry akademickiej. W ramach preferencyjnych pożyczek na kształcenie ponad 15 tys. dorosłych będzie mogło podnieść swoje kompetencje, co przyczyni się do zwiększenia ich konkurencyjności na rynku pracy.

Dzięki projektom finansowanym przez FERS powstaną modele, standardy i poradniki, które ułatwią dostęp do miejsc i usług publicznych. 220 jednostek samorządowych oraz 60 instytucji kultury poprawi swoją dostępność dla osób ze szczególnymi potrzebami.

W ramach FERS, 250 placówek Ambulatoryjnej Opieki Specjalistycznej poprawi dostępność leczenia i standard obsługi pacjentów o szczególnych potrzebach. 900 pracowników placówek medycznych będzie mogło ponieść swoje kompetencje.

Równocześniekilkanaście tysięcy pracowników firm weźmie udział w szkoleniach podnoszących ich kwalifikacje, co przełoży się na wzrost konkurencyjności polskich przedsiębiorstw, a 6,9 tys. osób otrzyma preferencyjne pożyczki na rozpoczęcie działalności gospodarczej, podsumował resort.

Źródło: ISBnews

Artykuł Mamy ponad 300 umów dot. rozwoju społ. na 10,4 mld zł z puli 20,9 mld zł w FERS pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

ZUS przekazał do OFE 60,37 mln zł



Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) przekazał do otwartych funduszy emerytalnych (OFE) kwotę 60,37 mln zł w gotówce, podał ZUS.

Łącznie w tym miesiącu do OFE przekazano 120,63 mln zł. Od początku roku było to 3 557,26 mln zł.

W 2023 r. ZUS przekazał OFE łącznie 4 125,24 mln zł. W 2022 r. było to 3 824,02 mln zł.

Źródło: ISBnews

Artykuł ZUS przekazał do OFE 60,37 mln zł pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Nowa inwestycja Dantex na warszawskim rynku nieruchomości



Inwestycja zakłada powstanie jednego budynku mieszkalnego, w którym znajdzie się 35 przestronnych apartamentów, o powierzchniach w granicach 69-120 mkw. Celem projektu było stworzenie kameralnej przestrzeni, w której mieszkańcy będą mogli cieszyć się spokojem i prywatnością. Kluczowym elementem całej koncepcji inwestycji jest dbałość o detale, którą widać na wielu płaszczyznach. 

Estetyka i detal

Nowa inwestycja Dantex to projekt, w którym estetyka odgrywa istotną rolę, co znajduje odzwierciedlenie w wykorzystaniu szlachetnych materiałów wykończeniowych. W częściach wspólnych przewidziano naturalny kamień i mozaiki, nadające wnętrzom eleganckiego i stonowanego charakteru. Całość uzupełnia przemyślane oświetlenie, współgrające z porami dnia. Uzyskana w ten sposób gra światła i cienia, pozwala stworzyć spokojną atmosferę. Unikalnym elementem wystroju są obrazy Tomasza Opalińskiego, które dodają przestrzeni subtelnej, artystycznej energii. 

Apartamenty SO.21 to kontynuacja naszej misji tworzenia wyjątkowych przestrzeni, ale z jeszcze większym naciskiem na kameralność, funkcjonalność i detale, które mają znaczenie w codziennym życiu. To inwestycja, w której każdy element – od starannie wyselekcjonowanych materiałów po subtelne detale architektoniczne – został zaprojektowany z myślą o harmonii i użyteczności. Naszą ambicją jest tworzenie miejsc, które odpowiadają na potrzeby współczesnego mieszkańca, stawiając człowieka w centrum architektury. Cieszymy się, że możemy zaprezentować projekt o tak unikalnym charakterze, gdzie każde rozwiązanie wspiera komfort i jakość życia” – opowiada Zuzanna Wiślicka, Marketing Specialist. 

Apartamenty wyposażono w wentylację z rekuperacją, która zapewnia świeże powietrze i energooszczędność. W lokalach przygotowano także instalację pod klimatyzację, umożliwiającą komfortowe zarządzanie temperaturą. W każdym apartamencie znajduje się osobne pomieszczenie na pralnię, a w salonach przewidziano grzejniki kanałowe, które dyskretnie wpisują się w przestrzeń. Apartamenty wyróżniają się panoramicznymi oknami oraz przestronnymi balkonami lub tarasami, które wpuszczają dużo naturalnego światła.

W trosce o komfort akustyczny, w budynku zastosowano rozwiązania wykraczające poza standardowe normy, co zapewni mieszkańcom ciszę i spokój w gęsto zabudowanej okolicy. W projekcie przewidziano także szerokie miejsca postojowe w parkingu podziemnym z instalacją przygotowaną do montażu ładowarek elektrycznych oraz dostęp do komórek lokatorskich. Budowę rozpoczęto z początkiem sierpnia, a koniec prac zaplanowano na II kwartał 2026 roku.

Apartamenty SO.21 – Warszawa, Włochy

Apartamenty SO.21 położone są w spokojnej, dobrze skomunikowanej części dzielnicy Włochy, na pograniczu Ochoty i Mokotowa. W najbliższej okolicy znajdują się liczne sklepy oraz punkty usługowe, w tym Galeria Mokotów. Rodziny z dziećmi docenią bliskość wysoko ocenianych żłobków, przedszkoli i szkół, zlokalizowanych w promieniu zaledwie jednego kilometra od inwestycji. W pobliżu dostępne są przystanki autobusowe oraz stacja kolejowa Warszawa Żwirki i Wigury, które ułatwiają szybki dojazd do centrum. Zaledwie 20 minut spacerem od inwestycji znajdują się tereny zielone, takie jak Park im. Marka Kotańskiego, park Wyględów czy Forty Korotyńskiego. Apartamenty SO.21 to także świetny wybór dla osób ceniących kulturę. W pobliżu funkcjonują kina studyjne, teatry oraz galerie sztuki współczesnej.

Źródło: Spółka

Artykuł Nowa inwestycja Dantex na warszawskim rynku nieruchomości pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.