Sejm przyjął nowelę dot. rejestrowania wjazdu i wyjazdu obywateli państw trzecich



Sejm znowelizował ustawę o udziale Polski w systemie wjazdu/wyjazdu, dotyczącą rejestrowania danych dotyczących wjazdu i wyjazdu obywateli państw trzecich, którzy przekraczają granice zewnętrzne państw członkowskich Schengen. Za nowelizacją głosowało 425 posłów, nikt nie był przeciwny, jedna osoba wstrzymała się od głosu.   

Wcześniej posłowie przyjęli poprawki.

Celem systemu wjazdu/wyjazdu (Entry Exit System) jest przede wszystkim zwiększenie bezpieczeństwa obywateli UE oraz zautomatyzowanie odpraw granicznych i zwiększenie ich efektywności.

Zgodnie z nowelizacją, system EES ma zastosowanie do wszystkich obywateli państw trzecich, którzy korzystają z prawa krótkiego pobytu (czyli do 90 dni w dowolnym okresie 180 dni). Rozwiązanie dotyczy zarówno obcokrajowców objętych obowiązkiem wizowym, jak i obywateli państw trzecich, z którymi UE podpisała umowy o liberalizacji reżimu wizowego w zakresie krótkiego pobytu

System EES realizowany jest w celu rejestrowania danych dotyczących wjazdu i wyjazdu obywateli państw trzecich przekraczających granice zewnętrzne państw członkowskich. System posiada wbudowany kalkulator obliczający okres dozwolonego pobytu na terenie obszaru Schengen

Wdrożenie EES pozwoli na odejście od stemplowania dokumentów podróży. Dane przetwarzane w systemie będą wykorzystywane na potrzeby m.in.: (sądów, prokuratury, wojewodów, Straży Granicznej, szefa Urzędu do Spraw Cudzoziemców, Policji, Krajowej Administracji Skarbowej).

Nowy system umożliwi skuteczniejsze zarządzanie granicami zewnętrznymi oraz pozwoli weryfikować przestrzeganie przepisów przez obywateli państw trzecich, wymieniono.

Źródło: ISBnews

Artykuł Sejm przyjął nowelę dot. rejestrowania wjazdu i wyjazdu obywateli państw trzecich pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Opłaty drogowe jeszcze wzrosną, część kosztów przewoźników spadnie na klientów



Ostatnie miesiące przyniosły falę podwyżek opłat drogowych dla pojazdów ciężarowych zarówno w Polsce, jak i w Europie, które silnie oddziałują na sektor transportowy i zmuszają firmy do przerzucania części kosztów na klientów. Zdaniem senior key account managera w DSV – Global Transport and Logistics Michała Węgrzeckiego, należy spodziewać się kolejnych podwyżek w związku z wdrożeniem tzw. dyrektywy o euro-winiecie. Aby utrzymać konkurencyjność, przewoźnicy i firmy logistyczne starają się pokrywać część rosnących kosztów; możliwości w tym zakresie są jednak ograniczone, gdyż sektor transportu drogowego zmaga się ze spowolnieniem, poinformował ISBnews Węgrzecki.

„Ostatnie miesiące przyniosły falę podwyżek opłat drogowych dla pojazdów ciężarowych zarówno w Polsce, jak i w Europie. W naszym kraju podniesione o 15% zostało e-myto – którego wysokość ogłaszana jest przez ministra infrastruktury. Dodatkowo od 1 listopada zostanie rozszerzony zasięg systemu poboru opłat, który będzie obejmował ok. 5,2 tys. kilometrów autostrad i dróg ekspresowych. Rząd jako uzasadnienie tej decyzji podaje informację, że listy dróg objętych dodatkowymi opłatami dla pojazdów ciężarowych nie aktualizowano od 2017 roku. Dotąd w systemie e-myto było 3,6 tys. kilometrów tras, mówimy więc o niemal dwukrotnym rozszerzeniu strefy objętej opłatami” – napisał Węgrzecki w komentarzu dla ISBnews.

„W Europie stawki drogowe rosną przede wszystkim ze względu na wdrożenie tzw. dyrektywy o euro-winiecie, która nakłada na państwa unijne obowiązek uzależnienia stawek za transport od spełnianych przez pojazd standardów klas emisji EURO. Regulacje wdrożyły już m.in. Niemcy i Austria. W grudniu do tej grupy dołączy Słowacja, zaś 1 stycznia Dania i Szwecja. Co ciekawe, termin na wdrożenie dyrektywy minął 25 marca 2024 roku, jednak do dziś wiele państw, w tym Polska, jeszcze tego nie zrobiło. To oznacza, że zarówno w kraju, jak i w Europie czekają nas kolejne podwyżki” – dodał.

Żeby zobrazować, o jakiej skali zmian w kosztach mówimy, ekspert zwraca uwagę na przykład Niemiec, które wprowadziły nowe przepisy w grudniu 2023 r. W przypadku pojazdów z normą EURO 6 opłaty wzrosły o ponad 80% do kwoty 0,354 euro za kilometr. To z kolei oznaczało wzrost kosztów realizacji transportu o ok. 12-13%. Dodatkowo od 1 lipca bieżącego roku system opłat został rozszerzony i objął nie tylko pojazdy o DMC od 7,5 tony, ale również mniejsze auta mieszczące się w przedziale od 3,5 do 7,5 tony.

„Wzrost opłat drogowych silnie oddziałuje na polski sektor transportowy. Aby utrzymać konkurencyjność, przewoźnicy i firmy logistyczne starają się pokrywać część rosnących kosztów. Możliwości w tym zakresie są jednak ograniczone, gdyż sektor transportu drogowego, zmaga się ze spowolnieniem, co dobrze obrazują dane. W drugim kwartale wg danych z systemu e-toll wykorzystywanego do pobierania opłat za przejazdy pojazdów ciężarowych drogami publicznymi liczba km pokonanych przez samochody ciężarowe spadła o 2,1% r/r. Z kolei według danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, opublikowanych we wrześniu, spada też liczba rejestracji nowych samochodów o DMC powyżej 3,5 tony oraz ciągników siodłowych – spadek r/r wyniósł odpowiednio 3,3% i 13,7%. W tej sytuacji firmy zmuszone są przerzucać część kosztów na klientów. W DSV zawsze staramy się informować naszych klientów o tego typu nadchodzących podwyżkach z jak największym wyprzedzeniem, tak aby mogli się oni przygotować na nadchodzące zmiany” – napisał Węgrzecki w komentarzu.

Według niego, powiązanie opłat drogowych z emisją CO2 jest kolejnym impulsem dla polskiego sektora TSL do realizacji działań mających na celu zieloną transformację. Największe firmy decydują się na inwestycje w elektryfikacje floty, a tam, gdzie nie jest to możliwe, wykorzystywanie samochodów spełniających możliwie najwyższe standardy emisji. Mniejsze firmy, niemogące pozwolić sobie na realizacje tego typu inwestycji, będą zmagały się z problemami z zachowaniem konkurencyjności, wskazał.

„Warto również zwrócić uwagę na braki w infrastrukturze, która nie jest przygotowana do szerszego wdrożenia transportu zero i niskoemisyjnego. Zarówno w Polsce, jak i w Europie Zachodniej brakuje stacji ładowania pojazdów, których liczba jest niewystarczająca w stosunku do rosnących potrzeb przewoźników. Za mało jest również stacji pozwalających zatankować CNG/LNG. Stworzenie odpowiedniej infrastruktury będzie jednym z kluczowych czynników, które przesądzą o sukcesie transformacji w bardziej zielonym kierunku” – zakończył ekspert DSV.

Kluczowe obszary działalności Grupy DSV w Polsce to: spedycja i transport drogowy, spedycja i transport lotniczy oraz logistyka kontraktowa. W 2022 roku Grupa DSV wypracowała w Polsce ponad 3 352,2 mln zł przychodów.

Źródło: ISBnews

Artykuł Opłaty drogowe jeszcze wzrosną, część kosztów przewoźników spadnie na klientów pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Sejm przyjął nowelę podwyższającą akcyzę na wyroby tytoniowe od marca 2025



Sejm przyjął nowelizację ustawy o podatku akcyzowym, która zakłada zwiększenie stawek na wyroby tytoniowe, wyroby nowatorskie (podgrzewane wyroby tytoniowe) oraz płyn do papierosów elektronicznych od 1 marca 2025 r.

Za nowelą głosowało 236 posłów, 188 było przeciw.

Nowela zakłada podwyższenie stawek ponad te, jakie zakładał obowiązujący od 2022 r. plan corocznych podwyżek.

Nowela zakłada podwyższenie akcyzy na wyroby tytoniowe, wyroby nowatorskie i płyn do papierosów elektronicznych w latach 2025-2027.

Przyjęta stawka akcyzy na papierosy jest następująca:

– w 2025 r. – 345 zł/1000 szt. (wzrost z 276 zł/1000 szt.), czyli więcej o 25%;

– w 2026 r. – 414 zł/1000 szt., czyli więcej o 20%;

– w 2027 r. – 476,1 zł/1000 szt., czyli więcej o 15%.

Stawka akcyzy na tytoń do palenia:

– w 2025 r. – 260,14 zł/kg (wzrost z 188,51 zł/kg), czyli więcej o 38%;

– w 2026 r. – 338,18 zł/kg, czyli więcej o 30%;

– w 2027 r. – 412,58 zł/kg, czyli więcej o 22%.

Stawka akcyzy na cygara i cygaretki:

– w 2025 r. – 655 zł/kg (wzrost z 524 zł/kg), czyli więcej o 25%;

– w 2026 r. – 786 zł/kg, czyli więcej o 20%;

– w 2027 r. – 903,9 zł/kg, czyli więcej o 15%.

Stawka akcyzy na wyroby nowatorskie (podgrzewane wyroby tytoniowe):

– w 2025 r. – 565,52 zł/kg (wzrost z 377,01 zł/kg), czyli więcej o 50%;

– w 2026 r. – 678,62 zł/kg, czyli więcej o 20%;

– w 2027 r. – 780,41 zł/kg, czyli więcej o 15%.

Stawka akcyzy na płyn do papierosów elektronicznych:

– w 2025 r. – 0,96 zł/ml (wzrost z 0,55 zł/ml), czyli więcej o 75%;

– w 2026 r. – 1,44 zł/ml, czyli więcej o 50%;

– w 2027 r. – 1,8 zł/ml, czyli więcej o 25%.

Nowa wysokość akcyzy ma obowiązywać od 1 marca 2025.

Źródło: ISBnews

Artykuł Sejm przyjął nowelę podwyższającą akcyzę na wyroby tytoniowe od marca 2025 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

NFOŚiGW zamyka nabór w programie termomodernizacji szkół z powodu przekroczenia budżetu



Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) skrócił termin naboru wniosków w programie „Wymiana źródeł ciepła i poprawa efektywności energetycznej szkół” do dziś do godz. 15:00, podał Fundusz. Jest to związane z bardzo dużym zainteresowaniem programem i prawie dwukrotnym przekroczeniem alokacji dostępnej w ramach programu, wyjaśnił.

Na realizację programu zaplanowano blisko 1,3 mld zł z Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO).

„Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej pracuje nad pozyskaniem kolejnych środków na realizację programów poprawiających efektywność energetyczną szkół. O nowych programach i wsparciu w tym obszarze będziemy komunikować na bieżąco” – zadeklarowano w komunikacie.

Celem programu jest termomodernizacja ok. 250 budynków instytucji edukacyjnych. Dofinansowanie będzie udzielane na projekty termomodernizacji szkół i przedszkoli, w tym na wymianę lub modernizacją źródła ciepła z uwzględnieniem zastosowania odnawialnych źródeł energii. Wsparcie otrzymają inwestycje realizowane przez jednostki samorządu terytorialnego, przypomniał NFOŚiGW.

Źródło: ISBnews

Artykuł NFOŚiGW zamyka nabór w programie termomodernizacji szkół z powodu przekroczenia budżetu pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Aplikacja Klarny wygenerowała dla polskich e-sklepów transakcje sprzedaży o wartości 20 mln zł



Klarna, międzynarodowy licencjonowany bank, dający dostęp do elastycznych metod płatności, a także zaawansowana aplikacja do robienia zakupów online, w ciągu pierwszych 9 miesięcy br. wygenerowała dla swoich sklepów partnerskich transakcje o łącznej wartości przekraczającej 20 mln złotych.

Badanie Klarny “Shopping Pulse” pokazuje, że już niemal 36% polskich konsumentów wyszukuje produkty, przeglądając strony internetowe lub aplikacje, co sprawia, że aplikacja Klarny staje się świetnym źródłem pozyskiwania ruchu dla e-sklepów. Czwarty kwartał, gdzie pojawi się Black Friday oraz Boże Narodzenie, jest doskonałym okresem, żeby sprawdzić skuteczność rozwiązań Klarny w obszarze pozyskiwania nowych klientów.

Klarna oferuje sprzedawcom już nie tylko metody płatności odroczonych, ale również rozbudowany ekosystem reklamowy – program afiliacyjny, porównywarkę cenową, a także działania w CRM-ie czy też atrakcyjne miejsca w aplikacji, w których e-sklepy mogą promować swoją ofertę i budować świadomość marki wśród konsumentów. Klarna wprowadza innowacyjne rozwiązania, które mają na celu zwiększenie widoczności sprzedawców na każdym etapie procesu zakupowego. Dostępne są różne kanały promocji – od tradycyjnych działań afiliacyjnych, po sponsorowane treści skierowane do konkretnych grup użytkowników, a także newslettery cyklicznie wysyłane do najbardziej aktywnych użytkowników.

Klarna oferuje również rozbudowany system rabatów i zniżek, który jest automatycznie stosowany na etapie płatności za produkt, niezależnie od opcji zapłaty jaką wybiera konsument. Dedykowane kody rabatowe w aplikacji mogą przekładać się na zniżki nawet do -33 proc. Daje to sklepom możliwość wpływania na decyzje klientów, powodując wzrost konwersji, a także zwiększając liczbę powracających kupujących.

Dzięki współpracy z największymi sieciami afiliacyjnymi jak AWIN, CJ czy Tradedoubler, Klarna może dać e-sklepom dotarcie do milionów konsumentów w Polsce, ale również w USA, Wielkiej Brytanii, Niemczech czy we Włoszech. Wiele polskich sklepów już teraz korzysta z Klarny nie tylko jako metody płatności, ale również jako jednego z kluczowych kanałów pozyskiwaniu ruchu. Żeby zacząć korzystać z Klarny wystarczy zgłosić się do sieci afiliacyjnej, z którą sklep współpracuje.

Wartość koszyków zakupowych w sklepach, które decydują się na współpracę z Klarną rośnie nawet o 25-30 proc. w skali roku. Zwiększa się też frekwencja, czyli liczba osób odwiedzających strony partnerów – z aplikacji Klarny konsument może przenosić się bezpośrednio na stronę wybranego sklepu. E-sklepy działające w ekosystemie Klarny zyskują też dostęp do ogromnej liczby danych, dzięki czemu są w stanie szczegółowo przeanalizować każdą transakcję i śledzić zachowania konsumentów.

W Klarnie potrafimy realnie zoptymalizować biznes naszych partnerów. Doskonale rozumiemy cykl zakupowy – od momentu, kiedy klient zobaczy reklamę, aż do finalizacji zakupu. Te cenne informacje umożliwiają tworzenie spersonalizowanych strategii marketingowych, które lepiej odpowiadają na potrzeby klientów. W rezultacie, marki mogą zwiększyć swoją sprzedaż, poprawić doświadczenia zakupowe konsumentów, a przede wszystkim budować z nimi trwałe relacje. Poprzez targetowane kampanie i bogaty ekosystem narzędzi reklamowych, jesteśmy w stanie bardzo sprawnie przekierowywać ruch z naszej aplikacji bezpośrednio na strony e-sklepów – mówi Aleksandra Ippohorska – Lenkiewicz, CEE Klarna Media Manager.

Dzięki współpracy z Klarną w obszarze Comparison Shopping Service, właściciele e-sklepów mogą uniknąć 20% opłaty CPC pobieranej przez Google Shopping. Dzięki temu są w stanie zmaksymalizować budżet reklamowy, uzyskać lepsze stawki, podwyższać współczynniki klikalności i wyświetleń, tym samym zwiększając rentowność i efektywność kampanii reklamowych.

Klarna dociera obecnie w Polsce do 2,5 mln aktywnych użytkowników, z czego ponad pół miliona odwiedza co miesiąc i używa aplikacji do robienia zakupów internetowych. Usługi Klarny dostępne są już w 10 tys. polskich e-sklepów. Klarna przekierowuje ruch ze swojej aplikacji do takich marek jak między innymi CCC, Sinsay, Zalando Lounge, Nike, Eobuwie czy Answear.

Źródło: Spółka

Artykuł Aplikacja Klarny wygenerowała dla polskich e-sklepów transakcje sprzedaży o wartości 20 mln zł pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Sejm znowelizował ustawę o VAT dot. uproszczeń dla małych firm w handlu zagranicznym



Sejm znowelizował ustawę o podatku od towarów i usług oraz niektórych innych ustaw, dostosowując polskie prawo do przepisów UE w zakresie m.in. uproszczenia obowiązków administracyjnych dotyczących VAT dla małych przedsiębiorstw, które prowadzą działalność w różnych unijnych państwach. Za nowelą głosowało 230 posłów, przeciw  było  197, nikt nie wstrzymał się od głosu.

Wcześniej posłowie odrzucili zgłoszoną poprawkę.

Nowe przepisy zakładają zmiany i uproszczenie obowiązków administracyjnych dotyczących VAT dla małych przedsiębiorstw, które prowadzą działalność w różnych unijnych państwach. Dzięki temu, małe polskie firmy będą mogły korzystać ze zwolnienia z VAT w innych krajach UE.

Zgodnie nowelą Polska (działająca jako państwo członkowskie siedziby działalności gospodarczej) będzie obsługiwać sprawy polskich podatników, którzy będą chcieli skorzystać ze zwolnienia VAT w innych państwach UE. Jednocześnie będzie potwierdzać kwalifikację do zwolnienia podatnikom, którzy posiadają siedzibę w innym państwie UE, podano także.

Nowelizacja dostosowuje polskie prawo do przepisów UE, które dotyczą miejsca świadczenia usług oraz procedury szczególnej w stosunku do dzieł sztuki, przedmiotów kolekcjonerskich i antyków.

Nowe zasady określania miejsca świadczenia dotyczą m.in. takich usług, jak wstęp na imprezy kulturalne, artystyczne, sportowe, naukowe, edukacyjne czy rozrywkowe. Dotyczy to sytuacji, gdy obecność ostatecznego odbiorcy (podatnika lub konsumenta) tych usług jest wirtualna.

Nowe przepisy mają wejść w życie 1 stycznia 2025 roku.

Źródło: ISBnews

Artykuł Sejm znowelizował ustawę o VAT dot. uproszczeń dla małych firm w handlu zagranicznym pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Średnia cena sprzedaży drewna średnia wyniosła 277,35 zł za 1 m3



Średnia cena sprzedaży drewna średnia wyniosła 277,35 zł za 1 m3 w I-III kw. br., podał Główny Urząd Statystyczny (GUS).

„Główny Urząd Statystyczny informuje, że średnia cena sprzedaży drewna, obliczona według średniej ceny drewna uzyskanej przez nadleśnictwa za pierwsze trzy kwartały 2024 r., wyniosła 277,35 zł za 1 m3. Podana cena sprzedaży drewna służy ustalaniu podatku leśnego” – czytamy w komunikacie.

Źródło: ISBnews

Artykuł Średnia cena sprzedaży drewna średnia wyniosła 277,35 zł za 1 m3 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Przeciętny koszt wynajmu mieszkania zmalał o 0,9% m/m do 3 581 zł we wrześniu



Liczba wyszukiwań mieszkań na wynajem spadła we wrześniu o 13% w ujęciu miesięcznym. Dotyczy to wszystkich miast wojewódzkich a największa zmiana widoczna jest w Krakowie (-33%), wynika z danych Otodom. Jednocześnie nastąpiła, charakterystyczna dla września, korekta stawek – przeciętny koszt wynajmu lokalu mieszkalnego, wynoszący średnio 3 581 zł, nie wzrósł jednak miesiąc do miesiąca, jak to miało miejsce w poprzednich latach, a zmalał – o 0,9% w porównaniu z sierpniem.

W ostatnich dniach września liczba oferowanych mieszkań na wynajem wyniosła 24 879, co oznacza wzrost o 12% w ujęciu miesięcznym i powrót do poziomu podobnego do tego z końca czerwca – a więc sprzed sezonowych wahań. Największy skok dostępnej bazy ogłoszeń widać w Sopocie (o 49%), co jest konsekwencją kończącego się okresu letniego i dominującego tam najmu krótkoterminowego. Wśród miast wojewódzkich silne wzrosty notują: Zielona Góra, Kielce oraz Warszawa i Kraków – odpowiednio o 34%, 21% i 18%, natomiast spadek podaży można zaobserwować w trzech lokalizacjach – Olsztynie (-13%), Opolu (-5%), a także Rzeszowie (-5%), podano.

„Rosnąca podaż lokali mieszkalnych na wynajem zatrzymała wzrost cen na rynku. Spadek stawek we wrześniu w ujęciu miesięcznym – choć bardzo marginalny – jest pewnego rodzaju odmiennością. Natomiast zasadnicze zmiany widać, patrząc na ofertowe stawki w skali roku. We wrześniu 2022 był to wzrost o 29%, rok później 7%, a teraz jest on na poziomie 2,1%. Trudno dziś jednoznacznie sondować, czy ta tendencja się utrzyma. Pewne jest jednak, że spłaszczenie dynamiki zmian cen, w zestawieniu z niższym popytem, jest pożądaną sytuacją z punktu widzenia najemców, w tym studentów poszukujących zakwaterowania na ostatnią chwilę. Daje bowiem większe pole do negocjacji” – powiedziała ekspertka rynku nieruchomości Otodom Milena Chełchowska, cytowana w komunikacie.

We wrześniu 2024 roku za wynajem mieszkania w głównych miastach Polski trzeba było zapłacić średnio 3 581 zł. Najwyższe przeciętne stawki dotyczą Warszawy – blisko 5 003 zł. Jednak tam nastąpił jeden z największych spadków cen miesiąc do miesiąca (o -2,9%). Podobną zmianę widać też w Trójmieście i Olsztynie – odpowiednio o -3% i -2,5%. Z kolei największe wzrosty ofertowych stawek obserwuje się w Kielcach (2,5%) i Rzeszowie (2,3%), w których koszt najmu mieszkania to średnio 2035 zł i 2686 zł. Kielce są jedną z trzech najtańszych lokalizacji wśród miast wojewódzkich. Podobne kwoty trzeba przeznaczyć na wynajem lokalu mieszkalnego w Bydgoszczy (2030 zł) i Łodzi (2 105 zł).

Zgodnie z przewidywaniami, we wrześniu popyt na mieszkania na wynajem zaczął spadać. Zainteresowanie poszukujących było skoncentrowane przede wszystkim na dwupokojowych ofertach o metrażu powyżej 40 m2 (21% wszystkich wyszukiwań), dwupokojowych powyżej 30 m2 (17%) oraz trzypokojowych o powierzchni powyżej 50 m2 (10%). Co ciekawe, na rynku właściwie nie ma zapotrzebowania na lokale z pięcioma lub więcej pokojami (0,36%). Może to wynikać z zarówno z ekonomii, jak i zmieniających się potrzeb najemców, wskazano również.

„Wydaje się, że sytuacja jest dość przewidywalna, a październik nie przyniesie znaczących zmian na rynku. Przyzwyczajeni do corocznych podwyżek właściciele mieszkań na wynajem najprawdopodobniej będą musieli z nich zrezygnować. Powodem jest zwiększona podaż, która jest zasilana z dwóch źródeł. Po pierwsze, beneficjenci programu Bezpieczny Kredyt 2%, którzy dotychczas wykańczali nieruchomości nabyte w jego ramach, zwalniają wynajmowane lokale. Po drugie, nowe mieszkania deweloperskie, oddawane do użytku, pełnią również funkcję produktu inwestycyjnego. W tej sytuacji zakup nieruchomości na wynajem staje się coraz mniej korzystny finansowo, szczególnie dla osób posiłkujących się kredytem hipotecznym” – podsumowała Chełchowska. 

Źródło: ISBnews

Artykuł Przeciętny koszt wynajmu mieszkania zmalał o 0,9% m/m do 3 581 zł we wrześniu pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Sejm znowelizował przepisy ustaw dot. obliczania i kwoty pomocy de minimis



Sejm znowelizował ustawy związane z udzielaniem pomocy de minimis, które dostosowują sposoby obliczania tej pomocy i kwoty, jakie mogą być udzielane, do przepisów nowego rozporządzenia unijnego w tym zakresie. Za nowelą głosowało 233 posłów, przeciw było 178.

Od 1 stycznia 2024 r. dwa rozporządzenia Komisji Europejskiej dot. pomocy de minimis zostały  zastąpione nowymi aktami prawnymi. Nowe przepisy zmieniły sposób obliczania 3-letniego okresu przy sumowaniu limitu pomocy de minimis z roku bieżącego oraz 2 ostatnich lat podatkowych. Zmiana okresu obliczania dotyczy 3-letniego okresu, który teraz uwzględnia okres 3 minionych lat.

Zmianie uległa wartość maksymalnej pomocy de minimis z jakiej może skorzystać przedsiębiorca w czasie 3 lat. Została zwiększona z 200 tys. do 300 tys. euro. Akty unijne dopuściły udzielanie pomocy de minimis w sektorach, które dotychczas były wykluczone z możliwości jej udzielania, np. sektor węglowy.

Zlikwidowany został niższy limit pomocy de minimis w sektorze drogowego transportu towarów. Nowe rozporządzenia KE obowiązują bezpośrednio – nie ma konieczności uwzględniania ich w polskim porządku prawnym. Należy jednak uwzględnić w polskich przepisach prawa, że pomoc będzie udzielana przedsiębiorcom jako pomoc de minimis na zasadach unijnych. Wtedy będą miały zastosowanie obowiązujące warunki udzielania tego rodzaju pomocy, które zostały uwzględnione w przepisach UE (nawet jeżeli zostaną one w przyszłości zmienione), wymieniono w komunikacie.

Nowe rozwiązania mają wejść w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.

Źródło: ISBnews

Artykuł Sejm znowelizował przepisy ustaw dot. obliczania i kwoty pomocy de minimis pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Oskładkowanie umów powinno wejść z długim vacatio legis i od początku roku



Przy wprowadzaniu przepisów dotyczących oskładkowania umów cywilnoprawnych potrzebne jest długie, co najmniej półroczne vacatio legis, a jednocześnie regulacja powinna wejść w życie z początkiem roku kalendarzowego, uważa minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Podkreśliła, że oskładkowanie umów jest jednym z tzw. kamieni milowych Krajowego Planu Odbudowy.

„To postulat, który […] jest warunkiem realizacji Krajowego Planu Odbudowy. My jako Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej jesteśmy gotowi do jego wdrożenia, ale jednocześnie wiemy, że jest to na tyle znacząca reforma, że potrzebne jest długie vacatio legis i czas na to, aby system mógł się do tego rozwiązania przygotować. To jest rozwiązanie wymagające […], dlatego trwa dyskusja na Komitecie Ekonomicznym Rady Ministrów, także co do terminu jego wdrożenia. Ja osobiście –  choć podkreślam, że jest to moje osobiste zdanie – stoję na stanowisku, że to vacatio legis nie powinno być krótsze niż pół roku, a jednocześnie takie przepisy powinny wchodzić od nowego roku” – powiedziała Dziemianowicz-Bąk w RMF FM.

„Moim zdaniem, zadaniem zapewne dla Ministerstwa Funduszy, być może ministra do spraw europejskich, byłoby przekonanie Komisji Europejskiej o tym, żeby odroczyć z tej daty 1 stycznia 2025 termin wdrożenia tej j reformy, bo nie jest to reforma, która powinna być wprowadzana z dnia na dzień” – podkreśliła.

Dodała, że celem tej reformy jest przede wszystkim zwiększenie bezpieczeństwa emerytalnego.

Źródło: ISBnews

Artykuł Oskładkowanie umów powinno wejść z długim vacatio legis i od początku roku pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.