Projekt budżetu sygnalizuje kontynuację stosunkowo luźnej polityki fiskalnej



Polski projekt budżetu państwa na 2025 r. sygnalizuje kontynuację stosunkowo luźnej polityki fiskalnej, ocenia Fitch Ratings. Wzrost docelowego deficytu podkreśla wyzwanie konsolidacji fiskalnej w obliczu presji wydatkowej, podkreśliła agencja.

Proponowany budżet zakłada deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych (tzw. general government) na poziomie 5,5% PKB w 2025 r., w porównaniu z szacowanymi 5,7% PKB w 2024 r. Fitch w swoim czerwcowym raporcie prognozował deficyt na poziomie odpowiednio: 4,8% i 5,3%. Budżet uwzględnia kilka przedwyborczych obietnic dotyczących wydatków, w tym te, które zostały uchwalone od czasu objęcia urzędu przez koalicję pod przewodnictwem premiera Donalda Tuska w grudniu 2023 roku, wskazała agencja.

„Obietnice te odzwierciedlają dążenie rządu do zwiększenia dochodów rozporządzalnych gospodarstw domowych i wsparcia konsumpcji w 2024 i 2025 roku. Obejmują one zwiększone wydatki na opiekę nad dziećmi i wyższe świadczenia na dzieci w ramach programów ‚Aktywny rodzic’ i ‚Rodzina 800+’, a także emerytury i podwyżki wynagrodzeń w sektorze publicznym. Ponadto zaplanowane w budżecie koszty obrony w wysokości 4,7% PKB (wzrost z 4,2% w 2023 i 2024 r.) odzwierciedlają trwający wpływ wojny na Ukrainie” – czytamy w komunikacie.

Ministerstwo Finansów prognozuje, że wzrost wydatków doprowadzi do rekordowych potrzeb pożyczkowych brutto w przyszłym roku w wysokości 553 mld zł (z szacowanych 425 mld zł w 2024 r.), podnosząc dług publiczny sektora instytucji rządowych i samorządowych do 59,8% PKB na koniec 2025 r., czyli o ponad 4 pkt proc. więcej niż w czerwcowej prognozie agencji Fitch, podkreśliła agencja.

„Odzwierciedla to wyższy docelowy deficyt, ale także wyższe terminy zapadalności. Rosnące koszty finansowania ze względu na stosunkowo krótki profil zapadalności polskiego długu publicznego zwiększają presję na wydatki. Wskaźnik odsetek do dochodów Polski w 2023 r. wyniósł 5,0% (mediana ‚A’ 3,3%), a Fitch przewiduje, że wzrośnie on do 6,4% w 2025 r. (mediana ‚A’ 4,1%)” – czytamy dalej.

Proponowane cele fiskalne budżetu na 2025 r. opierają się na zaktualizowanych prognozach makroekonomicznych rządu. Oprócz prognozowania wzrostu realnego PKB na poziomie 3,1% i 3,9% w 2024 i 2025 r., zakładają one wyższy wzrost cen niż poprzednio, prognozując zarówno średnią inflację, jak i deflator PKB w 2025 r. na poziomie 5%, co prowadzi do nominalnego wzrostu PKB o 9,1% w 2025 r. (z 6,8% w 2024 r.).

„Niższy niż oczekiwano wzrost nominalnego PKB może utrudnić plany gromadzenia dochodów, a tym samym wysiłki na rzecz konsolidacji fiskalnej” – oceniła agencja.

Fitch przypomniał też, że Polska była jednym z siedmiu państw objętych niedawno procedurą nadmiernego deficytu (EDP) Komisji Europejskiej po odnotowaniu deficytu w wysokości 5,1% PKB w 2023 roku. Zgodnie z przeprojektowanymi zasadami fiskalnymi UE Polska musi przedłożyć UE średniookresowy plan budżetowy, określający ścieżkę redukcji deficytu. Po dokonaniu oceny planu UE zaleci wiążącą ścieżkę wydatków na co najmniej cztery lata.

„W maju 2024 r., kiedy potwierdziliśmy rating Polski na poziomie A-/stabilny, przewidywaliśmy, że dług publiczny będzie nadal stopniowo rósł, biorąc pod uwagę sztywność wydatków publicznych, rosnące koszty wydatków i wpływ obietnic przedwyborczych, nawet jeśli rząd przyjmie czteroletni plan konsolidacji fiskalnej w ramach procedury nadmiernego deficytu, zanim ustabilizuje się w 2028 roku. Propozycja budżetu na 2025 r. wskazuje, że presja na wydatki jest większa niż przewidywaliśmy podczas przeglądu. Mimo to bardziej stabilna baza dochodów rządowych w porównaniu z innymi krajami w rankingu pozostaje mocną stroną polskich finansów publicznych” – napisano w komunikacie.

„Projekt i wdrożenie nadchodzącego średniookresowego programu fiskalnego, w tym jego zgodność z unijnymi regułami fiskalnymi, będą ważne dla oceny zaangażowania rządu i strategii trwałego obniżenia deficytu (poprzednie polskie procedury nadmiernego deficytu zawierały znaczące korekty fiskalne). Oświadczenie ministra finansów Andrzeja Domańskiego, że preferowałby czteroletnią ścieżkę konsolidacji (zamiast siedmioletniej, dozwolonej również przez unijne reguły fiskalne), może doprowadzić do konsolidacji fiskalnej w 2026 r., przed wyborami parlamentarnymi zaplanowanymi na listopad 2027 r.” – wskazała też agencja.

Szybki wzrost długu sektora instytucji rządowych i samorządowych do PKB w średnim okresie, na przykład z powodu niewdrożenia strategii konsolidacji fiskalnej i wystarczającego zmniejszenia deficytu pierwotnego, jest kluczową negatywną wrażliwością ratingową dla Polski, podsumował Fitch.

Źródło: ISBnews

Artykuł Projekt budżetu sygnalizuje kontynuację stosunkowo luźnej polityki fiskalnej pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Leave a Reply