Speedwell nabył działkę w Warszawie pod swój pierwszy prywatny dom studencki w Polsce



BPI Real Estate Poland we współpracy z Acteeum Group sprzedało działkę w Warszawie rumuńsko-belgijskiemu deweloperowi Speedwell, który przy ul. Obrzeżnej na Mokotowie zrealizuje swój pierwszy prywatny dom studencki w Polsce na ok. 600 łóżek, podały spółki. Transakcja ta inauguruje działalność Speedwell na polskim rynku nieruchomości.

„Speedwell Polska, nowy oddział spółki, nabył działkę o powierzchni 2 290 m2. […] Sprzedający przygotowali koncepcję oraz pozwolenie na budowę, umożliwiając płynne rozpoczęcie realizacji inwestycji. Spółka Speedwell będzie kontynuowała projekt, wykorzystując swoje doświadczenie deweloperskie z rynku rumuńskiego. Planowana inwestycja będzie oferować około 600 miejsc noclegowych. Rozpoczęcie budowy zaplanowano na pierwszy kwartał 2025 r. Nowa inwestycja ma być gotowa przed rozpoczęciem roku akademickiego 2026-2027” – czytamy w komunikacie.

„Mamy ambitne plany zakupu portfela inwestycji w Polsce o wielkości podobnej do naszego portfolio w Rumunii, czyli około 1,5 mld euro. Nasze główne zamierzenia akwizycyjne obejmują różne klasy aktywa, takie jak mieszkania dla klientów indywidualnych, lokale na wynajem, akademiki, powierzchnie biurowe i nieruchomości przemysłowe, zarówno w Warszawie, jak i w miastach regionalnych. Wierzymy w potencjał polskiego rynku i całego regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Nasza wizja zrównoważonej przyszłości znajduje odzwierciedlenie we wszystkich inwestycjach Speedwell, a ten nowy projekt domu dla studentów podkreśla nasze zaangażowanie na rzecz przyszłych pokoleń” – powiedział współzałożyciel Speedwell Didier Balcaen, cytowany w materiale.

Speedwell od 10 lat działa na rynku rumuńskim, ciesząc się pozycją jednego z najbardziej aktywnych deweloperów w Bukareszcie i innych miastach regionalnych. Portfolio spółki obejmuje około 150 tys. m2 powierzchni biurowej i usługowo-handlowej, ponad 6 tys. mieszkań oraz pierwsze 23 tys. m2 powierzchni przemysłowej dla małych i średnich przedsiębiorstw o nazwie SpacePLus. Łączna wartość portfela szacowana jest na około 1,5 mld euro.

BPI Real Estate Poland jest obecna na polskim rynku od 2009 roku i w tym czasie firma zrealizowała 7 inwestycji oddając łącznie ponad 2 tys. mieszkań.

Źródło: ISBnews

Artykuł Speedwell nabył działkę w Warszawie pod swój pierwszy prywatny dom studencki w Polsce pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Ceny lokali mieszkalnych wzrosły o 18% r/r i o 4,3% kw/kw w I kw. 2024 r.



Ceny lokali mieszkalnych wzrosły o 18% r/r w I kw. 2024 r., a w ujęciu kwartalnym wzrosły o 4,3%, podał Główny Urząd Statystyczny (GUS).

„W I kwartale 2024 r. ceny lokali mieszkalnych w Polsce wzrosły w stosunku do IV kwartału 2023 r. o 4,3%. Na rynku pierwotnym wzrost ten wyniósł 4,7%, natomiast na rynku wtórnym – 4%. W porównaniu z analogicznym okresem 2023 r. ceny lokali mieszkalnych wzrosły o 18% (w tym na rynku pierwotnym o 19,6%, a na rynku wtórnym o 16,4%)” – czytamy w komunikacie.

W I kwartale 2024 r. ceny lokali mieszkalnych były o 100% wyższe w porównaniu ze średnią ceną dla 2015 r. (na rynku pierwotnym – o 89,1%, a na rynku wtórnym – o 108,4%), podano także.

„W I kwartale 2024 r. największy wzrost cen lokali mieszkalnych w stosunku do poprzedniego kwartału odnotowano w województwie małopolskim (o 6,7%), natomiast najniższy – w województwie lubelskim (o 0,7%)” – czytamy dalej.

Przy obliczaniu wskaźników cen lokali mieszkalnych za 2024 r. rynkowi pierwotnemu przypisuje się wagę 50,6%, natomiast rynkowi wtórnemu – 49,4%, wskazał Urząd.

Źródło: ISBnews

Artykuł Ceny lokali mieszkalnych wzrosły o 18% r/r i o 4,3% kw/kw w I kw. 2024 r. pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Projekt wprowadzający skalę charakterystyki energ. budynku od A+ do G – w konsultacjach



Projekt rozporządzenia w sprawie metodologii wyznaczania charakterystyki energetycznej budynku, wprowadzający skalę dla charakterystyki energetycznej budynków od A+ do G, gdzie A+ oznacza budynek lub część budynku o najlepszych energetycznych właściwościach użytkowych, zaś skala G – budynek o najgorszych właściwościach energetycznych, trafił do konsultacji.

„Przedstawiono charakterystykę energetyczną budynku w postaci klas charakterystyki energetycznej w skali od A+ do G. Skala A+ charakteryzuje budynek lub część budynku o najlepszych energetycznych właściwościach użytkowych, zaś skala G oznacza budynek lub część budynku o najgorszych energetycznych właściwościach użytkowych” – czytamy w uzasadnieniu.

Następnie rozszerzono ocenę standardu energetycznego dla każdej z klas charakterystyki energetycznej w stosunku do dwóch wskaźników dla zapotrzebowania na nieodnawialną energię pierwotną EP oraz rocznego zapotrzebowania na energię dostarczoną netto ED. Uszczegółowiono zasady dotyczących obliczania dodatkowych składników energii końcowej aerotermalnej, geotermalnej i hydrotermalnej oraz uwzględniania tych składników w bilansie i udziale OZE, podano także.

Jak uzasadniono, wprowadzenie klas charakterystyki energetycznej w skali od A+ do G pozwoli w przyszłości na objecie programami wsparcia w szczególności budynków, w których znajdują się gospodarstwa domowe będące w trudnej sytuacji, a także budynków o najgorszej charakterystyce energetycznej oraz budynków położonych na obszarach wiejskich.

Szczegółowo kwestie te mają zostać ujęte w Krajowym planie renowacji budynków. Ma to prowadzić do ciągłej poprawy efektywności energetycznej budynków, poprzez wprowadzenie systemu zachęt do przeprowadzania modernizacji, podano także.

Projekt zakłada również wprowadzenie dla wszystkich typów budynków obowiązku stosowania metody godzinowej do obliczania zapotrzebowania na energię, z dopuszczeniem jako wyjątku stosowania metody miesięcznej i godzinowej dla budynków mieszkalnych.

Ponadto zaproponowano nowe wzory świadectw charakterystyki energetycznej. Zmieniono formę graficzną świadectw charakterystyki energetycznej dla budynku i części budynku, wprowadzono klasy charakterystyki energetycznej budynków – rocznego zapotrzebowania na nieodnawialną energię pierwotną EP, rocznego zapotrzebowania na energię dostarczoną netto ED.

Określono również nowy sposób przedstawiania emisji CO2.

Celem nowych wzorów świadectw jest czytelność i przejrzystość w stosunku do odbiorów końcowych oraz ujednolicenie wzorów świadectw dla wszystkich państw członkowskich, podsumowano.

Źródło: ISBnews

Artykuł Projekt wprowadzający skalę charakterystyki energ. budynku od A+ do G – w konsultacjach pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Wydatki na obronność wzrosną nominalnie i w relacji do PKB w 2025 roku



Wydatki na obronność wzrosną zarówno nominalnie, jak i w relacji do PKB w 2025 roku, zapowiedział minister finansów Andrzej Domański.

„Wydatki na obronność są naszym priorytetem. W przyszłym roku wzrosną nie tylko nominalnie, ale również w relacji do PKB” – napisał Domański na swoim profilu na platformie X.

W połowie czerwca Organizacja Traktatu Północnoatlantyckiego (ang. North Atlantic Treaty Organization, NATO) szacowała, że nakłady na obronność w Polsce wzrosną w relacji do PKB kraju i wyniosą 4,12% w 2024 r. wobec 3,26% w ub.r. Oznacza to najwyższy udział spośród członków Sojuszu.

W ujęciu nominalnym wydatki na obronność Polski szacowane są w br. na 151,24 mld zł wobec 111,26 mld zł w ub.r., podało także NATO.

W końcu czerwca premier Donald Tusk wskazywał, że przygotowując rekomendacje dla Polski ws. procedury nadmiernego deficytu (ang. excessive deficit procedure, EDP), Komisja Europejska weźmie pod uwagę konieczność ponoszenia wysokich wydatków obronnych.

W połowie czerwca Komisja Europejska poinformowała, że uzasadnione jest wszczęcie wobec Polski procedury nadmiernego deficytu (ang. excessive deficit procedure, EDP). Komisja zamierza zaproponować Radzie otwarcie procedury EDP w lipcu 2024 r.

Resort finansów wskazywał wcześniej, że zgodnie z postulatem Polski popieranym przez inne kraje członkowskie zwiększone wydatki obronne będą stanowiły czynnik łagodzący w procedurze nadmiernego deficytu, a także uwzględniane w pakiecie inwestycji pozwalających wydłużyć ścieżkę korekty nadmiernego deficytu z 4 do 7 lat.

Źródło: ISBnews

Artykuł Wydatki na obronność wzrosną nominalnie i w relacji do PKB w 2025 roku pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Zakaz e-papierosów do 18 roku życia miałby wejść w życie najpóźniej od 2025 r.



Regulacja dotycząca zakazu używania e-papierosów bez nikotyny dla dzieci i młodzieży do lat 18 miałaby wejść w życie najpóźniej od 1 stycznia 2025 r., wynika z wypowiedzi minister zdrowia Izabeli Leszczyny. Minister podkreśliła, że projekt wymagać będzie co najmniej trzymiesięcznego okresu na notyfikację w Komisji Europejskiej.

Regulacja ma zawierać także zakaz sprzedaży e-papierosów przez internet oraz ich reklamowania.

„Na pewno to zrobimy najszybciej jak się da” – powiedziała Leszczyna w TVN24.

Pytana, czy miałoby to być „najpóźniej 1 stycznia 2025 r.”, minister odpowiedziała twierdząco.

„Przy czym trzymiesięczna minimum notyfikacja w Unii Europejskiej nawet tego projektu, ale zrobię wszystko, żeby Bruksela tego nie przedłużyła” – zastrzegła Leszczyna.

Przypomniała, że w Ministerstwie Zdrowia trwają pace nad wdrożeniem tzw. dyrektywy tytoniowej, która zakazuje używania charakterystycznych aromatów w nowatorskich wyrobach tytoniowych.

Źródło: ISBnews

Artykuł Zakaz e-papierosów do 18 roku życia miałby wejść w życie najpóźniej od 2025 r. pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Szefowa resortu zdrowia uważa, że minister finansów powinien podwyższyć akcyzę na alkohol i papierosy



Minister finansów powinien podwyższyć akcyzę na alkohol i papierosy, uważa szefowa resortu zdrowia Izabela Leszczyna. Rozmawiała już tej sprawie w ministrem finansów Andrzejem Domańskim.

„Uważam, że pan minister – rozmawiałam z nim o tym – powinien zwiększyć akcyzę na alkohol i na papierosy” – powiedziała Leszczyna w TVN24.

Wyjaśniła, że są dwa sposoby na obniżanie spożycia tych używek: ograniczenie dostępności ekonomicznej oraz ograniczenie dostępności miejscowej. Podkreśliła, że ta druga kwestia leży w kompetencji ministra zdrowia.

Odnosząc do pytania o podniesienie akcyzy, minister zastrzegła: „Ja mówię z perspektywy ministra finansów i nie mam żadnej kompetencji do podniesienia podatków”.

„Ministerstwo Finansów ma takie analizy, z których wynika jednoznacznie, że papierosy i alkohol mocny i nie tylko mocny w Polsce są najtańsze w całej Europie. No dlaczego tak ma być?” – zapytała Leszczyna.

Minister poinformowała, że w ramach ograniczania dostępności alkoholu w Ministerstwie Zdrowia na ukończeniu jest projekt wprowadzenia zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych w godzinach od 22.00 do 6.00 rano.

Źródło: ISBnews

Artykuł Szefowa resortu zdrowia uważa, że minister finansów powinien podwyższyć akcyzę na alkohol i papierosy pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Prezes POLOmarket Marcin Sowa złożył rezygnację



Dotychczasowy prezes POLOmarket Marcin Sowa złożył rezygnację z zajmowanej funkcji, ale przez kolejne 12 miesięcy będzie nadal zaangażowany w struktury Grupy, podała spółka. 

W zarządzie spółki pozostają: Anita Tołysz odpowiedzialna za Pion Administracji i Compliance, Jarosław Brudnicki odpowiedzialny za Pion Zakupów i Marketingu, Bartosz Pietruszka zarządzający Pionem Operacyjnym oraz Piotr Szmyt Dyrektor Pionu Finansów i Księgowości, podano także.

„W dniu 26 czerwca dotychczasowy prezes zarządu pan Marcin Sowa złożył rezygnację z zajmowanej funkcji. Przy jej podjęciu kierował się bardzo ważnymi dla swojej rodziny przesłankami osobistymi, a w szczególności zmianą stałego miejsca zamieszkania. Marcin Sowa pełnił funkcje członka i prezesa zarządu nieprzerwanie przez ostatnich blisko 12 lat, najdłużej w historii spółki. Przez kolejne 12 miesięcy pan Marcin Sowa będzie nadal zaangażowany w strukturach Grupy POLOmarket, gdzie jego doświadczenie, wiedza i umiejętności będą wykorzystywane przez zarząd i radę nadzorczą” – czytamy w komunikacie.

Spółka zapowiedziała, że po podjęciu decyzji przez radę nadzorczą o powołaniu nowego prezesa wyda odrębny komunikat.

Grupa POLOmarket to największa polska sieć supermarketów. Tworzą ją spółki detaliczne prowadzące sklepy, a także spółka logistyczno-zakupowa dysponująca trzema centrami logistycznymi. Posiada 280 nowoczesnych placówek na terenie całej Polski, a jej obrót netto to powyżej 3 mld zł rocznie.

Źródło: ISBnews

Artykuł Prezes POLOmarket Marcin Sowa złożył rezygnację pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Zaległości branży przetwórstwa owoców i warzyw w kwietniu wyniosły 256 mln zł



Nieuregulowane płatności branży przetwórstwa owoców i warzyw wyniosły ok. 256 mln zł na koniec kwietnia br., czyli o prawie 36 mln zł więcej r/r, wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy BIK. To oznacza, że każdy przedsiębiorca z tej kategorii, który spóźnia się ze swoimi zobowiązaniami finansowymi, jest zadłużony na średnio na 1,08 mln zł.

„Podobnie odsetek wszystkich przetwórców owoców i warzyw z nieuregulowanymi płatnościami wobec banków i kontrahentów utrzymywał się w ostatnich pięciu latach na wysokim poziomie (spadek z ok. 9% w 2020 r. do 7,5% obecnie). Ryzykowny dla całej branży może być także znaczący wzrost całkowitego zadłużenia w tym samym badanym okresie. Jeszcze w kwietniu 2020 r. wynosiło ono 159,1 mln zł, by w kolejnych czterech latach zwiększyć się o prawie 97 mln zł (61%). A to oznacza bardzo niepokojący trend” – powiedział prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak, cytowany w komunikacie.

„Unijna strategia Zielony Ład i związane z nią rosnące koszty produkcji, a także konkurencja ze strony rosnącego importu z krajów spoza Unii Europejskiej już teraz są rzeczywistością. Szansą dla branży może być większa aktywność w eksporcie produktów poza UE. Aby jednak tak się stało, zarówno producenci, jak i przetwórcy owoców i warzyw będą musieli przygotować się technologiczne  do coraz wyższych wymagań odbiorców hurtowych i detalicznych. Będzie to związane z rosnącymi wymogami jakościowymi, większą liczbą wymaganych certyfikatów oraz procesów gwarantujących bezpieczny eksport na odległe rynki zbytu” – dodał.

Według BIG InfoMonitor, w najgorszej sytuacji znajdują się firmy wyspecjalizowane m.in. w produkcji dżemów, marmolady, galaretek, artykułów spożywczych z orzechów czy te wytwarzające gotowe potrawy z owoców i warzyw (PKD 1039Z). Ich przeterminowane zobowiązania sięgają obecnie niespełna 214 mln zł (ok. 84% całkowitego zadłużenia branży), a przeciętna firma ma długi na kwotę 1,26 mln zł, czyli prawie dwa razy więcej niż wynoszą średnie zaległości (ponad 646 tys. zł) nieterminowego producenta soków (PKD 1032Z).

Wśród poszczególnych uczestników rynku wyraźnie dominuje podsektor specjalistycznego przetwarzania i konserwowania owoców i warzyw (PKD 1039Z), który pięć lat temu zaczynał z zadłużeniem w wysokości ponad 122 mln zł, powiększonym dzisiaj o blisko 92 mln zł (75% wzrost). Marginalny udział w całkowitej strukturze zadłużenia posiadają natomiast przedsiębiorcy przetwarzający i konserwujący ziemniaki (PKD 1031Z). Między 2020 a 2023 r. ich zaległości spadały z poziomu 2 mln do prawie 1,5 mln zł, by obecnie zanotować spadek do 7,3 tys. zł dla całej branży widocznej w rejestrze BIG InfoMonitor i bazie BIK.

„Na obecną wysokość długu wpłynął niższy wolumen zebranych owoców, który przełożył się z kolei na wzrost kosztów surowca, a w związku z tym  wyższy koszt produkcji, niewspółmierny do wzrostu cen, który mógłby je zrekompensować. Nakłady na inwestycje także odcisnęły swoje piętno. Cały sektor od lat zadłużony jest ze względu na duże inwestycje w majątek trwały np. maszyny, przechowalnie oraz majątek ruchomy (samochody dostawcze) i nakłady w zdobywanie nowych rynków zbytu. Ponadto zakłady przetwórcze prowadzą duże inwestycje związane z transformacją energetyczną w celu efektywnej działalności gospodarczej. Poziom i dynamika zadłużenia jest wywołana również wtórnie przez trudną sytuację w okresie pandemii i wojną w Ukrainie. Branża jest jednak bardzo rozwojowa. Przyrost polskiego  eksportu przetworów warzywnych w latach 2020-2023 wzrósł o 50% do 935 mln euro, a przetworów owocowych o 44% do 1,95 mld euro” – skomentował Tomasz Smoleński z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, Państwowego Instytutu Badawczego.

BIG InfoMonitor podaje, powołując się na Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej (IERiGŻ), że w produkcji przetworów owocowych w Polsce dominuje ta przeznaczona na rynek soków zagęszczonych. W ostatnich dwóch sezonach notowała ona wzrosty, wynosząc 410 tys. ton w sezonie 2021/2022 oraz 441 tys. ton w sezonie 2022/2023. W trwających zbiorach 2023/2024 eksperci Instytutu prognozują jednak spadek do 378 tys. ton. Najbardziej stabilną sytuację IERiGŻ odnotowuje w przypadku produkcji na potrzeby dżemów, marmolad, konfitur, powideł czy przecierów. W dwóch poprzednich sezonach mieściła się ona w przedziale od 138 do 140 tys. ton prognozowanych także w tym roku.

Źródło: ISBnews

Artykuł Zaległości branży przetwórstwa owoców i warzyw w kwietniu wyniosły 256 mln zł pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Columbus Energy ma porozumienie do porozumienia dot. pozyskania inwestora dla Saule



Columbus Energy oraz DC24 ASI, Olga Malinkiewicz, Dariusz Chrząstowski, H.I.S. Co., Ltd., Saule Technologies i Saule zawarli porozumienie do porozumienia pierwotnego z marca br. w zakresie pozyskania strategicznego inwestora dla technologii wypracowanej przez Saule bądź zrealizowania transakcji o podobnym charakterze, podała spółka. Celem porozumienia jest potwierdzenie przez jego strony warunków współpracy w zakresie porozumienia pierwotnego.

Columbus Energy podaje, że jest liderem rynku mikroinstalacji fotowoltaicznych w Polsce. W marcu 2023 r. spółka przeniosła się na rynek główny GPW z NewConnect.

Źródło: ISBnews

Artykuł Columbus Energy ma porozumienie do porozumienia dot. pozyskania inwestora dla Saule pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Przychody Auto Partner wzrosły szacunkowo o 10,77% r/r do 351,6 mln zł w czerwcu



Skonsolidowane przychody ze sprzedaży Grupy Auto Partner wyniosły 351,6 mln zł w czerwcu br., co oznacza wzrost o 10,77% w skali roku, podała spółka, prezentując szacunkowe dane. Narastająco w styczniu-czerwcu br. przychody grupy wzrosły o 15,88% r/r do 2 057,14 mln zł.  

Grupa Auto Partner jest importerem i dystrybutorem części do samochodów osobowych i dostawczych. Współpracuje z dostawcami części zamiennych w obszarze tzw. rynku aftermarket, jak również dostawcami OEM z całego świata. Spółka jest notowana na GPW od 2016 r. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły szacunkowo 3,65 mld zł w 2023 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł Przychody Auto Partner wzrosły szacunkowo o 10,77% r/r do 351,6 mln zł w czerwcu pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.