Zadłużenie branży meblarskiej wynosi 114,6 mln zł, pogarsza się jej scoring



Zaległości przedsiębiorców z branży meblarskiej wynoszą 114,6 mln zł, wynika z danych Krajowego Rejestru Długów (KRD). W KRD widnieje aktualnie ponad 3,1 tys. dłużników, z których każdy ma do spłaty średnio 37 tys. zł. Pogarsza się również scoring branży – w ciągu roku prawie o 11% zmniejszył się odsetek firm o najwyższej wiarygodności, natomiast o 14-15% przybyło tych z bardzo niską oceną wiarygodności płatniczej.

Eksperci KRD przygotowali analizę wiarygodności płatniczej dla branży meblarskiej, z której wynika, że obecnie blisko 12% firm z tego sektora cechuje się średnim lub wysokim ryzykiem transakcyjnym, przy czym najniższą wiarygodność płatniczą ma blisko 7% przedstawicieli tej branży, podano.

„Przyjrzeliśmy się wszystkim firmom z tej branży i porównanie wyników z kwietnia 2023 roku do kwietnia 2024 roku pokazuje widoczne pogorszenie kondycji przedsiębiorstw meblarskich. O ponad jedną dziesiątą spadła grupa podmiotów zaliczających się do kategorii A, czyli tych najbardziej rzetelnych. Natomiast w kategoriach F i G, czyli takich, których wiarygodność jest bardzo niska, zanotowaliśmy wzrosty o 14-15%. To pokazuje, że coraz większa grupa producentów i sprzedawców mebli ma kłopoty z płynnością finansową, co prędzej czy później skończy się długami” – powiedział prezes KRD Adam Łącki, cytowany w komunikacie.

Na razie największe problemy mają najmniejsze firmy, działające jako jednoosobowe działalności gospodarcze. Na ponad 114 mln zł zadłużenia notowanego w KRD 64 mln zł przypada na mikroprzedsiębiorstwa.

„Zaległości przedsiębiorców z branży meblarskiej wynoszą 114,6 mln zł. Ponad 79 mln zł, czyli 70% całej kwoty, to zaległości widniejące na koncie producentów mebli. 10 522 nieuregulowanych zobowiązań przypada na 2310 dłużników, każdy ma do spłaty średnio 34,4 tys. zł. Przedsiębiorcy sprzedający meble hurtowo i detalicznie winni są łącznie 35 mln zł, z czego każda grupa zalega kolejno 25,3 mln zł i 9,8 mln zł. Pozostała część długów przypada na hurtownie i sklepy meblarskie. To łącznie 791 firm z zadłużeniem sięgających 35,1 mln zł” – czytamy dalej.

Pod względem formy prawnej ponad połowa całego długu należy do jednoosobowych działalności gospodarczych. W tej grupie znajduje się 2117 dłużników, którzy mają do zwrotu 64 mln zł. Spółki prawa handlowego zadłużone są na 50,5 mln zł.

Najwięcej przeterminowanych zobowiązań finansowych mają na koncie przedsiębiorstwa zarejestrowane w Wielkopolsce – 21,4 mln zł, na drugim miejscu znajdują się firmy z Mazowsza – 16,2 mln zł, a na trzecim ex aequo firmy z Małopolski i z Dolnego Śląska – po 11,5 mln zł. Najmniej do zwrotu mają meblarze z województwa świętokrzyskiego – 718 tys. zł i z Podlasia – 984 tys. zł, wskazano także.

„Największym wierzycielem branży meblarskiej są instytucje finansowe: banki, firmy zarządzające wierzytelnościami, firmy leasingowe i ubezpieczyciele czekają na zwrot 75 mln zł. Prawie 8,3 mln zł mają do odzyskania firmy handlowe, a po 5,8 mln zł – firmy energetyczne i przemysłowe. Ale branża meblarska również ma swoich dłużników i czeka na pieniądze od swoich kontrahentów. To blisko 20 mln zł. Gros tej sumy, bo ponad 8 mln zł muszą zwrócić przetwórcy przemysłowi. Kolejne 4,5 mln zł zalegają firmy budowlane, a 3,2 mln zł – handlowe” – zakończono.

Źródło: ISBnews

Artykuł Zadłużenie branży meblarskiej wynosi 114,6 mln zł, pogarsza się jej scoring pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Leave a Reply