Brakuje katalizatora, który mógłby spowodować spadek kursu złotego



Kurs złotego umocnił się po wypowiedzi prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP) Adama Glapińskiego i utrzymuje się powyżej 4,30 PLN/EUR. Brakuje katalizatora, który mógłby spowodować jego spadek poniżej tego kluczowego poziomu, ocenił analityk ProStream – platformy wymiany walut dla firm – Tomasz Kudela.

„Czwartek wszędzie należał do dolara. Tylko nie w Polsce. Kurs złotego również szedł w górę za sprawą wypowiedzi Adama Glapińskiego, prezesa NBP, który zasugerował, że wysokie stopy mogą zostać z nami do końca roku” – napisał Kudela w komentarzu.

„Nikt nie spodziewał się, że w środę Rada Polityki Pieniężnej obniży stopy procentowe. Rynki czekały natomiast na to co podczas czwartkowej konferencji prasowej powie Adam Glapiński, prezes NBP i szef RPP odnośnie kierunku polityki monetarnej w najbliższym czasie i poglądu banku centralnego na zachowanie inflacji. I nie zawiodły się. To było jedno z mocniejszych wystąpień szefa NBP w ostatnim czasie. Adam Glapiński zapowiedział, że stopy na obecnym poziomie mogą utrzymać się nawet do końca roku” – dodał.

Przekreśla to scenariusze szkicowane ze sporym przekonaniem na początku roku, że cykl obniżek stóp w Polsce rozpocznie się później niż w USA, czy strefie euro, ale w II połowie roku można spodziewać się większych cięć.

„Już w trakcie konferencji prasowej kurs złotego zaczął rosnąć wobec euro i dolara. Euro potaniało do 4,31 zł a dolar do 4,01 zł” – zwrócił uwagę analityk.

Na światowych rynkach karty rozdawał dolar, który zyskał impet do wzrostu za sprawą danych o liczbie wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. Departament Pracy naliczył ich 218 tys. (po odsezonowaniu) w tygodniu kończącym się 3 lutego. Rynek oczekiwał wzrostu do 220 tys. Dane o zasiłkach dla bezrobotnych wpisują się w cały cykl publikowanych ostatnio informacji potwierdzających siłę amerykańskiej gospodarki, która zachowuje wigor pomimo wysokich stóp procentowych, dodał Kudela.

Prawdopodobieństwo cięcia stóp w marcu spadło w czwartek już do 16,5% z 36,5% dzień wcześniej, podało CME Group’s FedWatch Tool. Skala oczekiwanych redukcji w tym roku również jest już mniejsza: 117 pb zamiast 140 pb jeszcze na początku bieżącego roku.

„Fed nie ma argumentów na rzecz rozpoczęcia luzowania polityki monetarnej w najbliższym terminie” – napisał Kudela.

Efekt jest taki, że dolar pozostaje mocny. Analityk zwraca uwagę, że do osłabienia amerykańskiej waluty potrzeba gorszych informacji z gospodarki USA i lepszych danych z Europy i Chin. Na razie nie zanosi się ani na jedno ani na drugie. Euro potaniało wczoraj do 1,07 USD/EUR a indeks dolara wzrósł do 104. Złoty na razie pozostaje pod wpływem wydarzeń krajowych i nie reaguje na to co dzieje się z parą EUR/USD.

„Kurs złotego utrzymuje się powyżej 4,30 PLN/EUR. Brakuje katalizatora, który mógłby spowodować jego spadek poniżej tego kluczowego poziomu” – podsumował.

Platforma ProStream, oferująca usługi wymiany i transferu walut dla firm, jest częścią czeskiej grupy finansowej SAB Finance, lidera wymiany walut w Czechach. Od 2022 r. działa na polskim rynku, oferując bezpłatne przelewy SWIFT i wymianę walut.

Źródło: ISBnews

Artykuł  Brakuje katalizatora, który mógłby spowodować spadek kursu złotego pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Stopy bez zmian w 2024?



Pojawiła się perspektywa utrzymania stóp procentowych bez zmian. O tym dosyć wyraźnie komunikował wczoraj szef RPP, profesor Glapiński. Pomimo tego, że oczekuje on inflacji w celu w marcu, to podkreśla, że w drugiej połowie roku inflacja wyraźnie przyspieszy, co może dać podstawę do utrzymania stóp procentowych bez zmian. Jeśli jednak Fed zgodnie z zapowiedziami zacznie obniżać stopy procentowe w tym roku, czy może to otwierać drogę do znacznie mocniejszego złotego?

Już w tym momencie rynek znacznie zmniejszył swoje oczekiwania w stosunku do stóp procentowych w Polsce. W perspektywie 6 miesięcy widzi szanse na jedynie 1 obniżkę stóp procentowych. Z drugiej strony trudno oczekiwać, żeby RPP zdecydowała się na obniżkę w momencie, w którym prognozy mówią o tym, że inflacja może mocno przyspieszyć w drugiej połowie roku. W najgorszym scenariuszu związanym z cenami administrowanymi inflacja może wzrosnąć nawet do 8%! To oczywiście wymagałoby powrotu stawki VAT na żywność na poziomie 5% oraz odmrożenie cen energii. Chociaż scenariusz odbicia inflacji do 8% wydaje się ekstremalny, to jednak nieoderwany od rzeczywistości. 

Wobec tego, jeśli stopy procentowe miałyby pozostać bez zmian (główna stopa na poziomie 5,75%), a w USA mielibyśmy doświadczyć 3 obniżek stóp procentowych (z obecnego poziomu 5,5% do 4,75%), potencjalnie otwiera się droga do dalszego wyraźnego umocnienia złotego. W takim wypadku w zasięgu byłyby średnie poziomy z lat 2016-2021, czyli okolice poziomu 3,70 zł za dolara! To ponad 30 gr mniej niż obecnie. Czy ten scenariusz jest jednak realny? Warto pamiętać, że nadmierna inflacja wcale nie jest dobra dla gospodarki i kursu walutowego. Wobec tego, jeśli inflacja w USA spadałaby dalej, a w Polsce rosła, to nawet przy dużej różnicy w stopach procentowych, kurs niekoniecznie mógłby zawędrować na 3 letnie minima. Po drugie, wysokie stopy procentowe powodują zmniejszenie konkurencyjności gospodarki i ograniczają sam wzrost gospodarczy. Polska gospodarka jest silna, ale znajduje się po bardzo słabym 2023 roku. Z drugiej strony cały czas mamy relatywnie mocne dane z USA, a perspektywa niższych stóp procentowych mogłaby otworzyć perspektywę wyraźnego ożywienia gospodarczego w tym kraju. Jak widać, perspektywa dalszego umocnienia złotego wcale nie jest taka jasna. Niemniej, jeśli aktywność gospodarcza w Polsce odbije, a inflacja ustabilizuje się w zakresie 4-6%, wtedy dalsze umocnienie naszej waluty wcale nie jest wykluczone.

Na rynku obserwujemy stabilizację. Dolar nieco stracił w ostatnich sesjach, a indeksy giełdowe na Wall Street utrzymują się na historycznych szczytach. Chiny zaczynają obchody Nowego Chińskiego Roku, co może oznaczać zmniejszenie zmienności na rynkach, choć jednocześnie cały czas mamy do czynienia z niepewnością dotyczącą sytuacji na Bliskim Wschodzie.

Po godzinie 09:15 za dolara płacimy 4,0102 zł, z euro 4,3205 zł, za funta 5,0628 zł, za franka 4,5824 zł.

Źródło: XTB / Michał Stajniak

Artykuł Stopy bez zmian w 2024? pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Unitrailer Holding podpisał umowę nabycia 100% udziałów w holenderskiej firmie Henra



Unitrailer Holding podpisał umowę nabycia 100% udziałów w holenderskiej firmie Henra Aanhangwagens, podała spółka. Unitrailer negocjuje kolejne przejęcia, nie wyklucza przejęć producentów przyczep w Polsce.

„Dzięki wsparciu naszego nowego inwestora, funduszu Vaalon Capital, przyspieszamy rozwój grupy. Mamy bardzo ambitne plany. Chcemy brać aktywny udział w konsolidacji rynku i poprzez kolejne przejęcia oraz rozwój organiczny stać się liderem branży w Europie. Henra to znany producent doskonałych jakościowo przyczep z wyższej półki, którego oferta świetnie uzupełnia portfolio naszych produktów. Chcemy dynamicznie rozwijać tę spółkę i wzmacniać jej markę w Europie i na świecie” – powiedział założyciel i prezes Unitrailer Holding Arkadiusz Marzec, cytowany w komunikacie.

Spółka zakłada, że dzięki akwizycjom jej skonsolidowane przychody wzrosną trzykrotnie w ciągu najbliższych dwóch lat do ok. 300 mln euro, a jej udział w rynku europejskim zwiększy się do 10-13%, podano także.

„Widzimy duży potencjał rozwoju naszej grupy, co wiąże się z rosnącym popytem na mniejsze przyczepy w Europie Południowej i Wschodniej. Rośnie zamożność społeczeństwa w tych regionach, zmienia się styl życia, coraz więcej ludzi prowadzi aktywny tryb życia i więcej się przemieszcza. Konsolidacja oznacza korzyści wynikające choćby z dzielenia know-how i efektów prac badawczo-rozwojowych. Ten kierunek wydaje się nieunikniony w branży ze względu na konkurencyjność rynku i rosnące wymagania klientów, którzy czekają na innowacje produktowe” – dodał Marzec.

Unitrailer Holding – to lider polskiego rynku i jedna z największych europejskich firm produkujących przyczepy samochodowe do 3,5 tony. Od 2023 roku większościowym udziałowcem spółki jest fundusz private equity Vaalon Capital.

Henra Aanhangwagens – założona w 1932 roku firma jest największym holenderskim producentem przyczep dla firm i do codziennego użytku.

Źródło: ISBnews

Artykuł Unitrailer Holding podpisał umowę nabycia 100% udziałów w holenderskiej firmie Henra pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Ministerstwo Cyfryzacji wysłało do UOKiK prenotyfikację ws. pomocy publicznej dla Intela przy inwestycji w Polsce



Ministerstwo Cyfryzacji (MC) wysłało do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) prenotyfikację dotyczącą zamiaru udzielania pomocy publicznej firmie Intel, w związku planowaną inwestycją w budowę fabryki półprzewodników w gminie Miękinia pod Wrocławiem, podał resort.

„Zgodnie z procedurą zawartą w Krajowych Ramach, Intel złożył do Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu informację o projekcie utworzenia zintegrowanego zakładu produkcyjnego półprzewodników. Po wstępnej akceptacji przez Polską Agencję Inwestycji i Handlu informacji o projekcie Intel złoży do Ministra Cyfryzacji wniosek o udzielenie pomocy publicznej” – czytamy w komunikacie.

Następnie Minister Cyfryzacji przekaże projekt wniosku o podjęcie uchwały o udzielenie pomocy do opinii właściwych ministrów oraz prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W przypadku pozytywnego zaopiniowania Minister Cyfryzacji skieruje do Rady Ministrów wniosek o podjęcie uchwały w przedmiocie wyrażenia zgody na udzielenie pomocy, podano także.

„Konsekwentnie realizujemy proces, którego efektem będzie jedna z największych inwestycji zagranicznych w Polsce związana z kluczowymi technologiami. Po złożeniu przez Intel do PAIiH informacji o projekcie, złożyliśmy wniosek prenotyfikacyjny do UOKiK o zamiarze udzielania pomocy publicznej” – powiedział sekretarz stanu w Ministerstwie Cyfryzacji Dariusz Standerski, cytowany w komunikacie.

Zgodnie z Krajowymi Ramami pomoc zostanie wypłacona pod warunkiem wydania przez Komisję Europejską decyzji zezwalającej na udzielenie pomocy lub po upływie terminu, do którego Komisja Europejska powinna była podjąć taką decyzję, albo wydania przez Komisję Europejską decyzji warunkowej dopuszczającej udzielenie pomocy, zaakceptowanej przez Intel, wskazano także.

„Prenotyfikacja to postępowanie w sprawach dotyczących pomocy publicznej. W przypadku pomocy dla Intel (pomoc indywidualna) postępowanie prenotyfikacyjne będzie prowadzone między Polską a Komisją Europejską oraz Intel. W tym czasie strony postępowania mają możliwość nieformalnego i poufnego przedyskutowania prawnych i ekonomicznych aspektów dotyczących projektu przyznania pomocy. W toku takiego postępowania Polska może liczyć na nieformalne wskazówki dotyczące zgłaszanego projektu pomocy. Ma to wpływ na lepsze przygotowanie późniejszego wniosku o notyfikację i skrócenie czasu trwania samej notyfikacji pomocy” – podsumowano w informacji. 

W połowie ub.r. Intel Corporation zapowiedział, że zainwestuje ok. 20 mld zł w Zakład Integracji i Testowania Półprzewodników w Miękini pod Wrocławiem.

Intel należy do czołówki światowych producentów w branży półprzewodnikowej. Procesory, które powstają z wykorzystaniem technologii rodem z Doliny Krzemowej są niezbędne w produkcji dla wszystkich sektorów branży elektronicznej – od podstawowego sprzętu AGD, aż po najbardziej zaawansowane komputery.

Źródło: ISBnews

Artykuł Ministerstwo Cyfryzacji wysłało do UOKiK prenotyfikację ws. pomocy publicznej dla Intela przy inwestycji w Polsce pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Zadłużenie branży fitness wynosi 33,1 mln zł



Zadłużenie branży fitness wzrosło dwukrotnie w ciągu dwóch ostatnich lat i sięga obecnie 33,1 mln zł, choć jeszcze w lutym 2022 r. wynosiło 15,4 mln zł, wynika z danych Krajowego Rejestru Długów (KRD). Wzrosła również liczba dłużników z 277 dwa lata temu do 1 260 obecnie.

Spośród 1 260 dłużników z branży fitness notowanych w KRD – czyli siłowni, klubów sportowych i trenerów – 47% to jednoosobowe działalności gospodarcze. Ich nieopłacone zobowiązania wynoszą ponad 17 mln zł. Natomiast 16,1 mln zł to zaległości spółek prawa handlowego, które stanowią 53% dłużników z branży fitness, podano.

„Kluby fitness, siłownie i obiekty sportowe mają do spłaty prawie 25 mln zł, a trenerzy 8,1 mln zł. Nie ma tu więc grup wolnych od problemów finansowych. Dane rynkowe, mówiące o mocnym odbiciu branży pod względem zainteresowania klientów, napawają optymizmem i dają nadzieję na odpracowanie strat oraz większą swobodę w zarządzaniu budżetem. Branża jest jednak bardzo mocno rozdrobniona i w podbramkowych sytuacjach małym firmom brakuje pieniędzy na pokrycie bieżących zobowiązań czy na rozwój działalności. Przedsiębiorcy prowadzący niewielkie kluby mają też ograniczone możliwości pozyskania zewnętrznego finansowania” – powiedział prezes KRD Adam Łącki, cytowany w komunikacie.

Największe problemy finansowe obarczają przedsiębiorców z województwa mazowieckiego, gdzie 274 dłużników ma 9,6 mln zł nieuregulowanych zobowiązań. Na Śląsku konto 153 podmiotów obciąża blisko 5 mln zł. Trzecie miejsce wśród najbardziej zadłużonych województw zajmuje 119 firm z Wielkopolski, które powinny spłacić 2,9 mln zł.

Gros zaległości segmentu fitness (10,6 mln zł) przejęły fundusze sekurytyzacyjne, które odkupiły jego długi od pierwotnych wierzycieli, przede wszystkim banków. Niemal 1/3 nieuregulowanych zobowiązań branża ma wobec instytucji finansowych, głównie banków – 9,3 mln zł. Z kolei 2,8 mln zł stanowią nieopłacone rachunki za telefon, Internet i telewizję, a 2,3 mln zł długi wobec firm budowlanych. Na 2,1 mln zł czekają firmy informatyczne, a 1,5 mln zł powinno wpłynąć na konta przedsiębiorstw handlowych, zakończono.

Źródło: ISBnews

Artykuł Zadłużenie branży fitness wynosi 33,1 mln zł pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Inflacja HICP w Niemczech wyniosła 3,1% r/r w styczniu



Zharmonizowany indeks cen konsumenckich (HICP) w Niemczech wzrósł o 3,1% r/r w styczniu 2024 r., a w ujęciu miesięcznym spadł o 0,2%, podał niemiecki urząd statystyczny Destatis w finalnych danych.

Konsensus rynkowy wynosił 3,1% r/r.

Urząd podał, że inflacja CPI w styczniu wyniosła 2,9% r/r, zaś w ujęciu miesięcznym wzrosła o 0,2%. Konsensus rynkowy wynosił 2,9% r/r.

Źródło: ISBnews

Artykuł Inflacja HICP w Niemczech wyniosła 3,1% r/r w styczniu pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Polenergia planuje pozyskać do ok. 3,4 mld zł w latach 2024-2027 dzięki emisji nowych akcji



Zarząd Polenergii podjął uchwałę w sprawie zainicjowania procesu udzielenia zarządowi nowego upoważnienia do podwyższenia kapitału zakładowego spółki w granicach kapitału docelowego. Intencją zarządu jest uzyskanie upoważnienia na okres trzech lat do podwyższenia kapitału o kwotę nie wyższą niż 115 828 368 zł poprzez emisję nie więcej niż 57 914 184 nowych akcji, podała spółka. Zarząd planuje pozyskać w latach 2024-2027 łączne wpływy w wysokości do ok. 3,4 mld zł, dzięki emisji nowych akcji.

Upoważnienie umożliwi zarządowi „przeprowadzenie w przyszłości jednej lub większej liczby emisji nowych akcji spółki w celu pozyskania finansowania na realizację celów strategicznych spółki obejmujących dalszą realizację projektów inwestycyjnych i planów rozwojowych spółki, w tym w zakresie rozwoju i budowy farm wiatrowych (morskich i lądowych) oraz farm fotowoltaicznych, jak również dalszego rozwoju projektów w obszarze technologii wodorowych, magazynowania energii i elektromobilności” – czytamy w komunikacie.

Równocześnie, w związku z istotną skalą planowanych nakładów inwestycyjnych na realizację celów strategicznych, zarząd rozpoczął przegląd opcji w zakresie realizacji celów strategicznych w obszarze elektromobilności, strategii wodorowej oraz nowych projektów zagranicznych i nie wyklucza podjęcia w przyszłości, w zależności od wyników przeglądu, decyzji o odstąpieniu od ich dalszej realizacji lub o zmianie sposobu lub zakresu ich realizacji. Powyższa decyzja pozostanie bez wpływu na zamiar dalszej realizacji przez spółkę celów strategicznych w pozostałych obszarach, jak również planów spółki co do przeprowadzenia emisji nowych akcji spółki w granicach nowego kapitału docelowego, z wyjątkiem ewentualnej zmiany sposobu alokacji wpływów z emisji na inne cele strategiczne, podano także.

Intencją zarządu jest, aby postanowienia statutu spółki dotyczące nowego kapitału docelowego przewidywały, w przypadku podjęcia decyzji o pozbawieniu prawa poboru nowych akcji dotychczasowych akcjonariuszy, przyznanie prawa pierwszeństwa umożliwiającego utrzymanie procentowego udziału w kapitale zakładowym akcjonariuszom posiadającym akcje reprezentujące co najmniej 0,2% kapitału zakładowego, czytamy dalej.

Na datę niniejszego raportu zarząd planuje pozyskać w latach 2024-2027 łączne wpływy w wysokości do ok. 3,4 mld zł, dzięki emisji nowych akcji przeprowadzonych w ramach nowego kapitału docelowego, przy czym ostateczna liczba wyemitowanych nowych akcji zależeć będzie od uwarunkowań rynkowych oraz wrażliwości cenowej popytu na akcje spółki, a tym samym może być niższa niż maksymalna możliwa do wyemitowania w ramach nowego kapitału docelowego liczba nowych akcji, zastrzegła Polenergia.

Zarząd zamierza zwołać nadzwyczajne walne zgromadzenie spółki, którego porządek obrad przewidywać będzie podjęcie uchwały w sprawie zmiany statutu spółki w zakresie niezbędnym dla udzielenia zarządowi nowego upoważnienia do podwyższania kapitału zakładowego, zakończono w informacji.

Polenergia – notowana na GPW – jest pionowo zintegrowanym podmiotem specjalizującym się w realizacji projektów począwszy od wytwarzania energii elektrycznej ze źródeł konwencjonalnych i odnawialnych, przez dystrybucję energii elektrycznej oraz gazu, po sprzedaż i obrót energią i świadectwami pochodzenia. Wchodzi w skład indeksu mWIG40. Spółka miała 7,09 mld zł przychodów w 2022 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł Polenergia planuje pozyskać do ok. 3,4 mld zł w latach 2024-2027 dzięki emisji nowych akcji pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Cele CCC na 2024 to dwucyfrowy wzrost sprzedaży, poprawa rentowności w każdym segmencie



Priorytety Grupy CCC na 2024 rok to dwucyfrowy wzrost sprzedaży, poprawa marży brutto i rentowności EBITDA w każdej linii biznesowej, utrzymanie wysokiej dyscypliny kosztowej oraz niższy poziom kosztów finansowych, poinformował prezes Dariusz Miłek.

„Nasze priorytety na 2024 rok to dwucyfrowy wzrost sprzedaży Grupy, poprawa marży brutto w każdej, bez wyjątku linii biznesowej, utrzymanie wysokiej dyscypliny kosztowej, poprawa rentowności EBITDA w każdym z naszych szyldów oraz niższy poziom kosztów finansowych” – powiedział Miłek, cytowany w komunikacie.

Celem Grupy pozostaje „trwała poprawa rentowności w każdym z szyldów”, podkreślił prezes.

„Liczymy na to, że 2024 będzie rokiem stopniowej odbudowy siły zakupowej konsumenta. Wyhamowanie inflacji, w połączeniu z rosnącymi wydatkami gospodarstw domowych, stworzą sprzyjające środowisko do wzrostu. Jesteśmy przygotowani, żeby ten dobry klimat w pełni wykorzystać, w każdej z naszych linii biznesowych” – wskazał też Miłek.

W Iv kw. roku obrotowego 2023 (listopad 2023 – styczeń 2024) przychody Grupy CCC wzrosły o 4% r/r do 2 527 mln zł, marża brutto zwiększyła się o 3,7 pkt proc. r/r do 46,7%, marża EBITDA – o 5,8 pkt proc. r/r do 9,6%; koszty sprzedaży i administracji spadły o 1% r/r do 1 110 mln zł.

Zaś zadłużenie brutto Grupy CCC (z wyłączeniem Grupy Modivo) na koniec stycznia 2024 r. spadło o 3% kw/kw do 1 076 mln zł (i – jak podkreśla spółka – był to piąty kwartał „konsekwentnej redukcji zadłużenia Grupy CCC (z wyłączeniem Grupy Modivo”), zaś w Grupie Modivo – spadło o 1% kw/kw do 1 058 mln zł.

Grupa CCC jest liderem polskiego rynku sprzedaży detalicznej obuwia i jednym z największych jego producentów w Polsce. Spółka jest notowana na warszawskiej giełdzie od 2004 roku. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 9 123,2 mln zł w roku obrotowym 2022 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł Cele CCC na 2024 to dwucyfrowy wzrost sprzedaży, poprawa rentowności w każdym segmencie pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Polenergia Obrót ma umowy na sprzedaż energii dla Mercedes-Benz MP za 131,41 mln zł



Polenergia Obrót (POLO) – spółka zależna Polenergii – zawarła z Mercedes-Benz Manufacturing Poland umowy PPA i PPA+ dotyczące sprzedaży całej energii elektrycznej zużywanej przez Mercedes-Benz, podała Polenergia. Łączna szacowana suma przychodów ze sprzedaży energii elektrycznej i gwarancji pochodzenia na podstawie tych umów może wynieść ok. 131,41 mln zł.

Sprzedaż obejmuje m.in. część energii elektrycznej wyprodukowanej przez następujące instalacje odnawialnych źródeł energii: farmę wiatrową Dębsk o mocy zainstalowanej 121 MW oraz farmę fotowoltaiczną Sulechów 3 o mocy zainstalowanej wynoszącej 9,84 MW, jak również oraz gwarancje pochodzenia energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii w liczbie odpowiadającej ilości sprzedawanej energii elektrycznej, a także bilansowania handlowego potrzeb kupującego, wskazano.

„Łączna szacowana suma przychodów ze sprzedaży energii elektrycznej i gwarancji pochodzenia na podstawie Umów PPA i PPA+ może wynieść około 131 414 173,53 zł netto” – czytamy w komunikacie.

„Okres sprzedaży energii elektrycznej i gwarancji pochodzenia w ramach Umów PPA i PPA+ rozpoczyna się od dnia 1 marca 2024 r. i trwa do dnia 31 grudnia 2027 r., przy czym rozpoczęcie sprzedaży energii elektrycznej i gwarancji pochodzenia uzależnione jest od pomyślnego zakończenia procesu zmiany na POLO sprzedawcy energii elektrycznej dla kupującego. W przypadku, w którym proces zmiany sprzedawcy energii elektrycznej na POLO nie zostanie zakończony do dnia 29 lutego 2024 r. i jeżeli POLO i kupujący nie uzgodnią innej daty zakończenia wskazanego procesu zmiany sprzedawcy, umowy PPA i PPA+ mogą zostać rozwiązane przez każdą ze stron ze skutkiem natychmiastowym” – czytamy dalej.

Polenergia – notowana na GPW – jest pionowo zintegrowanym podmiotem specjalizującym się w realizacji projektów począwszy od wytwarzania energii elektrycznej ze źródeł konwencjonalnych i odnawialnych, przez dystrybucję energii elektrycznej oraz gazu, po sprzedaż i obrót energią i świadectwami pochodzenia. Wchodzi w skład indeksu mWIG40. Spółka miała 7,09 mld zł przychodów w 2022 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł Polenergia Obrót ma umowy na sprzedaż energii dla Mercedes-Benz MP za 131,41 mln zł pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Ruch w galeriach i centrach handlowych zmalał o 1,5% r/r w 2023



Ruch w galeriach i centrach handlowych zmalał o 1,5% r/r w 2023 r., wynika z raportu firmy Proxi.cloud. Z analizy zachowań ponad 185 tys. konsumentów wynika, że liczba klientów ogólnie zmniejszyła się o 0,1% r/r.

„Spadek jest niewielki, w związku z czym nie należy szukać bezpośrednich przyczyn, które mogłyby jednoznacznie wpłynąć na takie zjawisko. Najważniejsze jest to, że na przestrzeni całego roku galerie i centra handlowe ani nie zyskały, ani nie straciły. Moim zdaniem, biorąc pod uwagę rozwój informatyzacji i poszerzanie ofert sklepów internetowych, a także Mundial 2022, który mógł zwiększyć ruch ze względu na strefę kibica, brak znaczącego spadku w długim okresie jest dobrą informacją dla biznesu” – powiedział współautor raportu Miłosz Sojka, cytowany w komunikacie.

Jak informują autorzy raportu, ruch był zróżnicowany w poszczególnych miastach. W 2023 roku najmocniej wzrósł r/r w Warszawie (ponad 6%), Lublinie (blisko 4%), Bydgoszczy (ponad 1%), jak również w Szczecinie (0,2%). Z kolei najbardziej spadł r/r we Wrocławiu (ponad 8%), w Poznaniu (4%), Krakowie (niecałe 3%), Łodzi (ponad 2%), Trójmieście (prawie 2%), a także w Białymstoku (blisko 2%), wskazano również.

Według analizy, w 2023 roku liczba klientów badanych galerii handlowych zmniejszyła się o 0,1% w porównaniu z 2022 rokiem.

„Zważywszy na to, że w analizach obejmujących końcówkę 2023 roku widać było wyraźne spadki, tendencja zniżkowa w ujęciu całorocznym nie powoduje zdziwienia. Do pewnego stopnia można było się jej spodziewać, choć sama wielkość oczekiwanych spadków była dość niepewna” – dodał współautor badania Nikodem Sarna.

Zmiany r/r liczby klientów badanych galerii handlowych w poszczególnych miastach były zróżnicowane. Największe wzrosty widać w Warszawie (4,5%), Łodzi (blisko 3%), Bydgoszczy (prawie 2%), Lublinie (niecały 1%) i Szczecinie (0,4%). Z kolei najpoważniejsze spadki zanotowano we Wrocławiu (niespełna 9%), w Poznaniu (prawie 2%), Krakowie (blisko 2%), Białymstoku (prawie 1%), a także w Trójmieście (0,4%), wymieniono.

„W 2023 roku średni czas trwania wizyty w galerii handlowej wyniósł 42 minuty 55 sekund. To o 11 sekund dłużej niż w 2022 roku. Dane z 2023 roku z poszczególnych miast pokazują, że najwyższy wynik ma Łódź (53:50, rok wcześniej – 53:56), a najniższy – Trójmiasto (37:14, rok wcześniej – 37:06). Autorzy raportu podkreślają, że nastąpiło minimalne wydłużenie tego czasu. Natomiast nie brakuje opinii, że konsumenci będą dążyć do tego, aby skracać średni czas trwania wizyty w tego typu obiektach” – czytamy dalej.

Raport wykazał również, że w 2023 roku średnia liczba wizyt w galeriach i centrach handlowych w przeliczeniu na jednego shoppera wyniosła prawie 33, a rok wcześniej – ponad 33. Z kolei w ub.r. liczba odwiedzonych obiektów przypadająca na osobę przekroczyła 6, podobnie jak w 2022 roku, ale była o 0,5 mniejsza niż poprzednio.

Jak podsumowuje Nikodem Sarna, w badanym czasie rynek galerii i centrów handlowych charakteryzował się względną stabilnością. Nie oznacza to jednak, że sytuacja nie zmieni się w 2024 roku. Jeśli popularność e-commerce nadal będzie rosnąć, a do tego klienci chętniej będą korzystać z opcji zamawiania online, ale odbierania offline, wówczas tego typu biznes może ucierpieć. Należy jednak pamiętać, że na tym etapie są to jedynie spekulacje. W czasie pandemii ww. obiekty zaliczały dwucyfrowe spadki ruchu i liczby klientów. Widać zatem, że sytuacja po ciężkim okresie dla handlu stacjonarnego, nawet pomimo wysokiej inflacji, pomału się stabilizuje, choć trudno jeszcze mówić o pełnym odbiciu.

Badanie zostało przeprowadzone przez firmę technologiczną Proxi.cloud, w oparciu o dane porównujące cały rok 2023 z odniesieniem do roku poprzedniego. Zbadano zachowania użytkowników odwiedzających galerie handlowe w badanych okresach z wykluczeniem świąt oraz niedziel niehandlowych. Wielkość próby wyniosła 185 125 klientów ww. obiektów. Zbadano ruch w ponad 710 galeriach i centrach handlowych.

Źródło: ISBnews

Artykuł Ruch w galeriach i centrach handlowych zmalał o 1,5% r/r w 2023 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.