Konsensus Bloomberga mówi jasno – nikt nie spodziewa się dzisiaj żadnego innego ruchu ze strony RPP, niż utrzymania stóp procentowych bez zmian. Co więcej, taka decyzja była wyraźnie komunikowana przez członków Rady już w poprzednich miesiącach. Czy w takim razie czy RPP może w ogóle zaskoczyć? Czy profesor Glapiński da sygnał na możliwe obniżki w dalszej części roku?
Przed nami decyzja, co do której brak jest jakichkolwiek wątpliwości. Konsensus wskazuje na brak zmian, było to dobrze komunikowane oraz dane nie sugerują ani potrzeby podwyżki, ani oczekiwanej obniżki. Wobec tego uwaga rynku skupi się na szczegółach. Trudno oczekiwać zmian w komunikacie, ale jeśli do nich dojdzie, mogłoby to oznaczać gotowość do obniżki w marcu. Warto jednak powiedzieć, że RPP nie ma do dyspozycji jeszcze projekcji inflacyjnych, a dodatkowo nie mieliśmy w styczniu szybkiego szacunku inflacji. Wobec tego brak jest jakiegokolwiek uzasadnienia, aby decydować się nawet na zmiany w komunikacie. Co więcej, rynek zmienia swoje oczekiwania na utrzymanie stóp procentowych na wysokim poziomie na dłuższy czas. Teraz rynek nie oczekuje żadnych zmian w przeciągu 3 najbliższych miesięcy i niecałych dwóch obniżek w perspektywie 6 miesięcy. Niemniej wszystko może się zmienić, wraz z publikacją nowych projekcji czy również wraz z decyzjami władz w stosunku do cen administrowanych. Utrzymanie statusu quo i brak komunikacji przyszłych obniżek może jednak wpłynąć na umocnienie pozycji polskiego złotego. Dzisiejsza decyzja powinna być opublikowana mniej więcej w okolicach godziny 14 lub 15.
Dzisiaj o poranku poznaliśmy kolejne ważne dane z Niemiec, które na razie nie napawają do optymizmu. Produkcja przemysłowa spadła w grudniu o 3,0% r/r, nieco więcej niż oczekiwano, ale mniej niż poprzednio na poziomie -4,3% r/r. Z drugiej strony w ujęciu miesięcznym produkcja spadła aż o 1,6% m/m, znacznie mocniej niż oczekiwano. Oczywiście wczorajsze dane dotyczące zamówień w przemyśle dają nadzieje na ożywienie, gdyż zamówienia odbiły aż o 9% m/m. Jest to jednak związane z jednorazowymi dużymi zamówieniami, w tym wypadku w sektorze samolotowym oraz kolejowym. Niemniej nie jest wykluczone, ze również wpłynie to pozytywnie na resztę gospodarki.
Dzisiaj o poranku obserwujemy słabość dolara. USDPLN notowany jest przy poziomie 4,0390 zł, za euro płacimy 4,3477 zł, za funta 5,0977 zł, za franka 4,6366 zł.
Źródło: XTB / Michał Stajniak
Artykuł Czy RPP może w ogóle zaskoczyć? pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.