Stopy zwrotu z rynku akcji mogą być dwucyfrowe w 2024



Rozpoczęte w 2023 roku wzrosty kursów będą kontynuowane w 2024 r. i dają nadzieję na dwucyfrowe zwrotu, uważają analitycy VIG/C-Quadrat TFI. Ich zdaniem, zyski ponad inflację mogą przynieść w tym roku także obligacje korporacyjne.

„Wycenowo, krajowy rynek akcji powrócił do swoich historycznych średnich (wzrost wycen przy jednoczesnym podniesieniu prognoz finansowych). Uważamy, że z tego momentu dalsza ‚wspinaczka’ krajowego rynku akcji będzie trudniejsza. Bardzo istotne wzrosty indeksów w końcówce roku w naturalny sposób ograniczyły potencjał wzrostu na 2024 rok. Niemniej, biorąc pod uwagę aktualne wyceny spółek, prognozowane dywidendy oraz wzrost zysków w 2024 wydaje się, że mamy szansę na niskie, dwucyfrowe stopy zwrotu w bieżącym roku” – czytamy w komentarzu miesięcznym Towarzystwa.

Analitycy zwracają jednak uwagę na rosnące ryzyko korekty (ze względu na bardzo silny, nieprzerwany wzrost w ostatnich miesiącach) oraz rosnące napięcie geopolityczne na świecie, które będzie oddziaływało na postrzeganie krajowego rynku akcji. Z perspektywy inwestora instytucjonalnego, ważne jest czy i jak zakończy się inwazja Rosji na Ukrainę, ponieważ ma to wpływ na postrzeganie Polski jako kraju przyfrontowego.

„Inwestycja w polskie obligacje korporacyjne w 2024 r. powinna pozwolić na zarobek przewyższający inflację. W Polsce ok. 90% emisji obligacji korporacyjnych ma zmienny kupon, oparty o wskaźnik WIBOR. Stawki WIBOR utrzymują się na wysokim poziomie (ok. 5,8 proc.), a i spready kredytowe w Polsce dalej są atrakcyjne. Negatywnie na zysk z tej klasy aktywów mogłyby wpłynąć upadłości emitentów lub niższe WIBOR-y. Nie widać jednak wielu zagrożeń na rynku Catalyst, a i pole do spadku inflacji, stóp procentowych i tym samym – stawek WIBOR, wydaje się być ograniczone” – czytamy również.

Zdaniem VIG/C-Quadrat TFI, inwestorzy powinni z ostrożnością podchodzić do inwestycji w obligacje skarbowe.

„Wyniki napędzane fala dezinflacji z dużą doza prawdopodobieństwa nie będą do powtórzenia w kolejnym okresie. Jednak w nowym roku stopy zwrotu również powinny być satysfakcjonujące, tym bardziej jeśli porównamy je do wskaźnika inflacji. Ten zaś w pierwszym półroczu powinien się w dalszym ciągu obniżać, chociaż już nie w takim tempie jak w roku 2023” – czytamy dalej w komentarzu.

Analitycy podkreślają, że obraz rynków dłużnych, nie jest tylko sielski. Dalsza dezinflacja będzie następowała dużo wolniej, a oczekiwane ożywienie gospodarcze może ponownie, ich zdaniem, rozbudzić hydrę inflacji w drugiej połowie 2024. W takim przypadku dalsza ścieżka działań Rady Polityki Pieniężnej w kwestii stóp procentowych może nie być już tak oczywista. Dodatkowo należy pamiętać, ze finansowanie potrzeb pożyczkowych w roku 2024 będzie sporym wyzwaniem dla nowego rządu.

VIG/C-Quadrat TFI wchodzi w skład grupy Vienna Insurance Group, która działa na polskim rynku od 1998. W skład grupy kapitałowej VIG wchodzą też firmy ubezpieczeniowe, jak Compensa, InterRisk czy Wiener.

Źródło: ISBnews

Artykuł Stopy zwrotu z rynku akcji mogą być dwucyfrowe w 2024 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Mam nadzieję na stopniowe obniżki stóp proc., trudno wskazać, od kiedy



W podejmowaniu dalszych kroków w polityce pieniężnej należy być ostrożnym i poczekać z decyzją do marca, oceniła członkini Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Gabriela Masłowska. Członkini ma nadzieję, że Rada stopniowo przejdzie do obniżek stóp procentowych, ale trudno wskazać obecnie na moment obniżki stóp procentowych.

„Nie spodziewałabym się w tej chwili zdecydowanie ani obniżki, ani też podniesienia stóp procentowych. Są różne przewidywania, musimy poczekać do marca” – powiedziała Masłowska w Radiu Lublin.

„Mam nadzieję, że przejdziemy stopniowo do obniżek stóp procentowych, ale trudno jest w tej chwili wskazać, kiedy to będzie” – dodała członkini Rady.

Podkreśliła, że obecnie „mamy dosyć wysoką stopę procentową w Polsce” – 5,75%.

„Proszę zwrócić uwagę, że mamy dosyć wysoką stopę procentową w Polsce – 5,75%, to jest wysoka stopa procentowa i jest dłuższy czas na takim poziomie utrzymywana. To jest czynnik bardzo mocno chłodzący gospodarkę, cały czas mrożą gospodarkę, powodują słabe tempo wzrostu gospodarczego i wszystkich podmiotów. Jest to czynnik, który bierzemy mocno pod uwagę, bo nie można długi czas mrozić gospodarki, bo to zaowocuje drugą zmorą obok inflacji – wzrostem bezrobocia, spadkiem aktywności producentów ” – powiedziała Masłowska.

Zaznaczyła jednocześnie, że walka z inflacją nie skończyła się i mamy „wiele niewiadomych w gospodarce, w zakresie polityki fiskalnej, regulacyjnej”.

„Na podstawie informacji, które posiadamy w pierwszych dwóch kwartałach […] inflacja będzie niska i może spadnie nieco do poziomu ok. 3,5-3,6%, czyli w granicach tzw. celu inflacyjnego, co jest pozytywne, ale wolelibyśmy jeszcze niżej – bliżej 2,5%” – podkreśliła członkini RPP.

Masłowska zapowiedziała, że w drugiej połowie roku nastąpi wzrost cen – „do jakiego poziomu, trudno jest przewidzieć, może być to 5% – może nieco więcej 6-8%, w II połowie roku oczywiście spodziewamy się wzrostu cen, szczegółowo nie możemy powiedzieć jaki – mamy wiele niewiadomych w gospodarce, w zakresie polityki fiskalnej, regulacyjnej”.

„Myślę, że nie zostaną odmrożone wszystkie ceny, ale część tak. W jakim stopniu – nie wiadomo, więcej na ten temat będziemy wiedzieć w marcu” – podsumowała.

Od listopada ub.r. RPP utrzymuje stopy procentowe na niezmienionym poziomie po tym, jak w październiku obniżyła je o 25 pb – w przypadku głównej stopy referencyjnej: do 5,75%. We wrześniu zdecydowała się na pierwszą obniżkę stóp – o 75 pkt proc. do 6% w przypadku stopy referencyjnej.

Źródło: ISBnews

Artykuł Mam nadzieję na stopniowe obniżki stóp proc., trudno wskazać, od kiedy pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Rząd przyjmie w II kw. projekt umożliwiający KNF nadzór nad rynkiem kryptoaktywów



Rada Ministrów planuje przyjąć w II kw. br. projekt ustawy o kryptoaktywach, która umożliwi objęcie przez Komisję Nadzoru Finansowego (KNF) nadzoru nad rynkiem kryptoaktywów od 30 grudnia br., wynika z informacji w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów.

„Projekt ustawy jest wynikiem przyjęcia przez Parlament Europejski i Radę (UE) rozporządzenia 2023/1114 z dnia 31 maja 2023 r. w sprawie rynków kryptoaktywów oraz zmiany rozporządzeń (UE) […], zwanego dalej ‚rozporządzeniem 2023/1114′, które będzie stosowane od dnia 30 grudnia 2024 r., z wyjątkiem przepisów tytułów III i IV rozporządzenia 2023/1114, które będą stosowane od dnia 30 czerwca 2024 r. Wprowadzenie nowych przepisów podyktowane jest koniecznością przygotowania ram prawnych dla prawidłowego funkcjonowania rynków kryptoaktywów, niezbędne jest tym samym zapewnienie skutecznego nadzoru i ochrony inwestorów przez wyposażenie Komisji Nadzoru Finansowego, zwanej dalej KNF, w odpowiednie do tego środki” – czytamy w informacji.

Najważniejsze rozwiązania przewidziane w proponowanych przepisach:

1) Wyznaczenie KNF jako organu właściwego w zakresie stosowania rozporządzenia 2023/1114 i wprowadzenie narzędzi służących skutecznemu wykonywaniu przez KNF nadzoru i realizacji postanowień przedmiotowego rozporządzenia.

2) Określenie obowiązków emitentów tokenów powiązanych z kryptoaktywami i tokenów powiązanych z e-pieniądzem oraz dostawców usług w zakresie kryptoaktywów, w tym zobowiązanie emitentów do przekazywania KNF informacji dotyczących ich działalności, które podlegają ocenie nadzorcy.

3) W przypadku naruszenia przepisów rozporządzenia 2023/1114, aktów delegowanych lub wykonawczych, proponuje się przyznanie KNF środków nadzorczych służących przeciwdziałaniu naruszeniom, których mogą dopuścić się podmioty nadzorowane.

4) Wprowadzenie możliwości nakładania sankcji przez KNF na oferujących, emitentów lub osoby ubiegające się o dopuszczenie kryptoaktywów, a także wprowadzenie kompetencji nadzorczych KNF w zakresie m.in. możliwości nałożenia kary pieniężnej na osoby zawodowo pośredniczące w zawieraniu transakcji związanych z kryptoaktywami lub realizujące takie transakcje. Przewiduje się również wyposażenie KNF w środki sankcyjne adresowane do dostawców usług w zakresie kryptoaktywów.

5) Wprowadzenie odpowiedzialności karnej podmiotów nadzorowanych. Surowość środków penalnych będzie uzależniona od stopnia przewinienia i będzie pozostawała w ścisłym związku z rodzajem czynu poddanego kryminalizacji. Rozwiązanie ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa obrotu, w tym przede wszystkim konsumentów, ochronę państwa i inwestorów.

6) Ustalenie zakresu i zasad zachowania tajemnicy zawodowej obejmującej informacje uzyskane w związku ze świadczeniem usług w zakresie kryptoaktywów. Projektowane rozwiązanie przewiduje stworzenie katalogu sytuacji, w których ujawnienie informacji nie stanowi niedochowania tajemnicy zawodowej. Zostaną określone także podmioty, wobec których ujawnienie ww. informacji nie będzie naruszeniem.

7) Wprowadzenie możliwości składania oświadczeń woli w formie elektronicznej w odniesieniu do usług dotyczących kryptoaktywów lub ich oferty publicznej. Przewiduje się nadanie tak złożonemu oświadczeniu woli mocy równej oświadczeniu złożonemu w formie pisemnej zastrzeżonej pod rygorem nieważności, wymieniono w informacji.

Źródło: ISBnews

Artykuł Rząd przyjmie w II kw. projekt umożliwiający KNF nadzór nad rynkiem kryptoaktywów pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Wzrost PKB wyniósł 1,5% r/r w IV kw. 2023



Produkt Krajowy Brutto wzrósł o 1,5% r/r w IV kw., poinformowała członkini Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Gabriela Masłowska.

„Mamy znaczne osłabienie gospodarcze zwłaszcza w Niemczech – tendencje recesyjne. Polska gospodarka wychodzi ‚suchą nogą’, gdyż w ostatnim kwartale – IV kw. ub. tempo wzrostu gospodarczego mierzone PKB wynosiło +1,5% r/r, wcześniej to było +0,5% w III kw. ” – powiedziała Masłowska w Radiu Lublin.

Wskazała, że głównym elementem, który będzie decydował o koniunkturze naszej gospodarki w br. jest przede wszystkim popyt wewnętrzny – głównie popyt konsumpcyjny, gdyż siła nabywcza konsumentów zwiększa się.

Członek RPP podkreśliła, że cechą konsumentów polskich jest niska stopa oszczędności – ok. 3% do dyspozycji jest oszczędzana przez Polaków wobec 17% w innych krajach UE, nawet w porównaniu do krajów słabiej rozwiniętych niż Polska.

Popyt inwestycyjny w br. będzie słaby, ale – według niej – „będzie się stopniowo odbudowywał”.

„Handel jest trzecim czynnikiem poprawiającym popyt. Nastąpiła w handlu nieznaczna poprawa, ale głównie w krajach azjatyckich, a nie w krajach europejskich, jeśli chodzi o obroty. Jest to wielka niewiadoma i będzie to czynnik wpływający na aktywność polskiej gospodarki w przyszłości” – powiedziała Masłowska.

Jak podał Główny Urząd Statystyczny (GUS), Produkt Krajowy Brutto (niewyrównany sezonowo, ceny stałe średnioroczne roku poprzedniego) wzrósł o 0,5% r/r w III kw. 2023 r. wobec 0,6% spadku r/r w poprzednim kwartale.

Według centralnej ścieżki listopadowej projekcji Narodowego Banku Polskiego (NBP), tempo wzrostu w ujęciu r/r miało osiągnąć +0,4% w III kw. 2023 r. i przyspieszyć do 1,3% r/r w IV kw. 2023 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł Wzrost PKB wyniósł 1,5% r/r w IV kw. 2023 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Browar Pinta zwiększył produkcję piwa o niemal 7% r/r do 29 147 hl w 2023



Browar Pinta uwarzył o niemal 7% r/r więcej piwa w 20223 r., osiągając rekordowy poziom 29 147 hl, a tym samym zbliżył się do szczytu swoich obecnych możliwości produkcyjnych szacowanych na 30 000 hl, podała spółka. Współzałożyciel i współwłaściciel Pinty Zmieniowił Fałat zapowiedział, że „znowu musimy zacząć inwestować”.

„Ubiegłoroczne wyniki produkcyjne Pinty były o niemal 7% lepsze niż w 2022 roku. Warząc 29 147 hektolitrów piwa browar zbliżył się do pełni swoich obecnych mocy produkcyjnych, ocenianych na 30 000 hektolitrów. Na rezultat osiągnięty przez załogę Pinty złożyło się w sumie 118 różnych piw, z czego 93 było piwami warzonymi po raz pierwszy. Zdecydowana większość z nich sprzedała się w Polsce, ale również liczba rynków eksportowych Pinty wzrosła do 27. Po raz pierwszy kontener wypełniony piwami Pinty dotarł m.in. do USA” – czytamy w komunikacie.

Spółka podała też, że całe piwo uwarzone przez Pintę w ub.r mogłoby wypełnić niemal 6 mln półlitrowych butelek, jednak w rzeczywistości coraz więcej kraftowego piwa trafia do puszek i to na nie najszybciej rośnie popyt na polskim i zagranicznym rynku. W ub.r. sprzedaży piw Pinty obniżył się za to udział beczek, co browar tłumaczy trudną sytuacją na polskim rynku gastronomicznym, wywołaną m.in. znaczącym wzrostem cen i coraz lepszą dostępnością piw kraftowych w innych kanałach sprzedaży. Tradycyjnie ponad 80% uwarzonego piwa stanowiło ale, czyli piwo górnej fermentacji, przede wszystkim w stylach: IPA, APA, Stout, Hefeweizen i Grodziskie. Resztę zajęły lagery i piwa kwaśne.

„Zeszły rok był kolejnym trudnym rokiem dla całej polskiej branży piwnej, dlatego postanowiliśmy skupić się na naszych atutach: rozpoznawalnej marce, bestselerowych piwach jak Atak Chmielu czy Modern Drinking, wyczekiwanych nowościach oraz stabilnej, wysokiej jakości. To ostatnie potwierdziła rekordowa liczba medali dla naszych piw w ostatnim Konkursie Piw Rzemieślniczych Kraft Roku. W roku 2024, myśląc o przyszłości Pinty, znowu musimy zacząć inwestować” – powiedział współzałożyciel i współwłaściciel Browaru Pinta Ziemowit Fałat, cytowany w komunikacie.

W ramach przygotowań do dalszego zwiększania produkcji browar z Wieprza zmodernizował już system wstępnego oczyszczania ścieków i planuje zakup wydajniejszej linii do puszkowania piw, podkreślono.

W 2023 roku wzrost produkcji o ponad 20% odnotował też drugi, specjalistyczny browar Pinta Barrel Brewing. Niemal 45 tys. butelek i 380 beczek wypełniło prawie 230 hektolitrów najwyższej jakości piw ultra premium, starzonych w drewnianych beczkach po innych alkoholach i piw dzikich. Ich proces produkcji trwa od co najmniej roku do dwóch lat i więcej.

Rzemieślniczy Browar Pinta powstał w 2011 roku, początkowo jako browar kontraktowy, a od 2019 roku zaczął warzyć piwo we własnym zakładzie produkcyjnym w Wieprzu koło Żywca.

Źródło: ISBnews

Artykuł Browar Pinta zwiększył produkcję piwa o niemal 7% r/r do 29 147 hl w 2023 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

MF chce rozpatrzenia projektu dot. wakacji kredytowych na najbliższym Stałym Komitecie RM



Ministerstwo Finansów chce, aby Stały Komitet Rady Ministrów rozpatrzył projekt ustawy o zmianie ustawy o wsparciu kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyt mieszkaniowy i znajdują się w trudnej sytuacji finansowej, oraz ustawy o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom na swoim najbliższym posiedzeniu, podał resort.

„Mając na uwadze konieczność wejścia w życie przepisów dotyczących tzw. wakacji kredytowych z dniem 1 marca br., uprzejmie proszę o potraktowanie sprawy jako bardzo pilnej” – napisał wiceminister finansów Jurand Drop w piśmie skierowanym do sekretarza Stałego Komitetu Rady Ministrów.

W końcu ub.r. Ministerstwo Finansów skierowało do konsultacji projekt wakacji kredytowych na 2024 rok (z pierwszą wypłatą w marcu), który zakłada, że kredytobiorcy, których rata przekracza 35% dochodu, będą mogli zawiesić spłatę raty kredytu w wymiarze 1 miesiąca na kwartał. Przy założeniu, że z wakacji kredytowych skorzysta analogiczny odsetek uprawnionych jak z poprzednich wakacji kredytowych, szacuje się koszt na poziomie 2,5 mld zł, podano w ocenie skutków regulacji (OSR) do projektu.

Źródło: ISBnews

Artykuł MF chce rozpatrzenia projektu dot. wakacji kredytowych na najbliższym Stałym Komitecie RM pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Pharmena rozpoczęła współpracę z Amazonem w zakresie sprzedaży suplementów diety



Pharmena rozpoczęła współpracę z Amazonem w zakresie sprzedaży suplementów diety z portfela spółki na platformach e-commerce Amazon, podała spółka. Obecnie spółka rozpoczęła proces wprowadzenia produktów na platformy Amazon w Europie. Planowana dostępność produktów na platformach to II kwartał 2024 r.

Pharmena to spółka biotechnologiczna, której głównym obszarem działalności jest opracowywanie i komercjalizacja innowacyjnych produktów powstałych na bazie opatentowanej fizjologicznej i naturalnej substancji czynnej 1-MNA. W 2019 r. przeszła na rynek główny GPW z NewConnect, gdzie była notowana od 2008 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł Pharmena rozpoczęła współpracę z Amazonem w zakresie sprzedaży suplementów diety pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

96% MŚP ma obawy w związku z prowadzeniem działalności w 2024



Zaniepokojenie związane z prowadzeniem działalności w 2024 roku deklaruje 96% firmy z sektora MŚP, wynika z badania Kaczmarski Group „2024 rok z perspektywy mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw”. Na pierwszy plan wybijają się obawy związane z kosztami prowadzenia działalności.

Wyższych cen energii, surowców i materiałów boi się 54% przedsiębiorstw, a 52% niepokoi się rosnącymi kosztami pracy. Pierwszy czynnik budzi lęk szczególnie w najmniejszych firmach. Wśród mikrofirm, zatrudniających do 9 pracowników, wysokich wydatków na funkcjonowanie obawia się ponad 57% podmiotów. Jako szczególne obciążenie postrzega je przede wszystkim budownictwo (59%), produkcja oraz usługi (57% w obu przypadkach). Obawa o rosnące koszty pracy jest bardziej wyrównana między branżami, przy czym jednak największe zaniepokojenie odczuwa budownictwo (61%).

„Ostatnie lata były wyzwaniem dla niemal wszystkich obszarów gospodarki, dlatego firmy spodziewają się, że w 2024 roku też nie będzie im lekko. Jedynie 4% z nich nie martwi się tym, co przyniosą kolejne miesiące. Szczególne zaniepokojenie odczuwa budownictwo, a więc sektor, który faktycznie ma za sobą trudne doświadczenia” – powiedział prezes KRD Adam Łącki, cytowany w komunikacie.

Jak wskazuje badanie Kaczmarski Group, w 2024 roku, oprócz rosnących wydatków na prowadzenie działalności, branża budowlana obawia się także spadku liczby klientów, sprzedaży i zysków. Takich kłopotów spodziewa się 44% jej przedstawicieli, a więc najwięcej spośród wszystkich sektorów. Już teraz, według danych KRD, w budownictwie długi sięgają 1,5 mld zł, a w ciągu ostatniego roku wzrosły o 13%.

„Inflacja i związane z nią wyższe wydatki, a także wzrost płacy minimalnej i tym samym kosztów pracy, to nie jedyne zmartwienia MŚP w 2024 r. Trzecie miejsce na liście obaw firm zajmuje spadek liczby klientów, wartości sprzedaży oraz zysków, na co wskazuje 38% badanych podmiotów. Oprócz budownictwa wysoki niepokój w tym obszarze odczuwają handel i usługi. Zadeklarowało go 39% przedstawicieli tych sektorów. Obawy dotyczą również w większym stopniu mikrofirm (44% wskazań)” – czytamy dalej.

Oprócz tego 3 na 10 przedstawicieli MŚP boi się wprowadzenia niekorzystnych dla przedsiębiorstw zmian w prawie, a wśród nich są przede wszystkim firmy z sektora usług oraz mikrofirmy. Listę najbardziej powszechnych czynników, z którymi będą się mierzyć małe i średnie przedsiębiorstwa w 2024 r., zamyka wzrost niewypłacalności firm i zatorów płatniczych. Takich problemów boi się 1/4 wszystkich respondentów, a w tym 50% przedstawicieli budownictwa.

Doświadczenia ostatnich lat sprawiły, że część firm z sektora MŚP decyduje się w 2024 r. podejmować działania zapobiegające skutkom inflacji, zatorów płatniczych i innych negatywnych zjawisk finansowych. Wśród nich 3 na 10 przedsiębiorców postawi na monitorowanie należności oraz weryfikację partnera biznesowego przed nawiązaniem współpracy. Pierwszy element wdrożą przede wszystkim firmy małe zatrudniające od 10 do 49 pracowników, a także sektory budownictwa i produkcji. Drugi głównie średnie firmy, z ponad 50 pracownikami, oraz znów budownictwo i produkcja. Oprócz tego, by uchronić się przed problemami, spośród wszystkich badanych podmiotów 1/4 zdecyduje się na leasing, 23% będzie monitorować sytuację finansową klienta podczas współpracy, a 22% pobierze przedpłatę od kontrahenta. Windykację należności ma w planach 19%, a 18% zamierza kupować na raty, zakończono.

Ogólnopolskie badanie „2024 rok z perspektywy mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw” zostało przeprowadzone w grudniu 2023 r. na grupie 620 firm z sektora MŚP przez IMAS International na zlecenie Kaczmarski Group.

Źródło: ISBnews

Artykuł 96% MŚP ma obawy w związku z prowadzeniem działalności w 2024 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Konsorcjum z Mirbudem zawarło umowę z gminą Jawor o wartości 88,06 mln zł



Konsorcjum Kobylarni (lider konsorcjum) i Mirbudu (partner) podpisała umowę z gminą Jawor o wartości 88,06 mln zł brutto, podała spółka. Przedmiotem umowy jest wykonanie prac projektowych i robót budowlanych dla zadania inwestycyjnego pn. „Budowa/modernizacja infrastruktury drogowej, technicznej drogowej, elektroenergetycznej i wodno-kanalizacyjnej na terenie Dolnośląskiej Strefy Aktywności gospodarczej – S 3 Jawor” w ramach dofinansowania z Rządowego Funduszu Polski Ład Programu Inwestycji Strategicznych – V edycja.

Mirbud działa przede wszystkim jako generalny wykonawca lub generalny realizator we wszystkich segmentach budownictwa. Od 2008 r. spółka jest notowana na warszawskiej giełdzie; wchodzi w skład indeksu sWIG80. W 2022 r. miała 3 319 mln zł skonsolidowanych przychodów.

Źródło: ISBnews

Artykuł Konsorcjum z Mirbudem zawarło umowę z gminą Jawor o wartości 88,06 mln zł pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

WPI spadł o 0,5 pkt m/m w styczniu



Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem kierunek zmian cen towarów i usług konsumpcyjnych, spadł o 0,5 pkt m/m do 83 pkt w styczniu 2024 r., podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC).

„Końcówka minionego roku charakteryzowała się wyhamowaniem spadku wskaźnika i jego oscylowaniem wokół zbliżonych do siebie wartości. Wynikało to głównie z ponownego nasilenia oczekiwań inflacyjnych konsumentów i producentów. Obecnie oczekiwania te uległy stabilizacji, zaś kurs wymiany złotego względem dolara i euro oraz ceny podstawowych surowców na rynkach światowych sprzyjają obniżeniu tempa wzrostu cen w najbliższej przyszłości. Wśród czynników niesprzyjających dalszemu spadkowi inflacji należy wymienić dalszą silną stymulację popytu konsumpcyjnego oraz wzrost kosztów prowadzenia działalności gospodarczej, a zwłaszcza kosztów pracy” – czytamy w raporcie.

Przewaga odsetka firm planujących w najbliższym czasie podnieść ceny na swe wyroby nad odsetkiem firm planujących obniżki nie przekracza 13%, podało Biuro.

„Tej skali przewaga utrzymuje się od trzech miesięcy i jest znacząco wyższa niż w miesiącach letnich ubiegłego roku. Spośród 21 badanych przez GUS branż tylko w trzech dominują opinie wskazujące na możliwość spadku cen. W pozostałych branżach przeważają opinie wskazujące na ich wzrost. Tendencje do podnoszenia cen najsilniej wyrażane są przez producentów sprzętu transportowego, przemysłu farmaceutycznego, odzieżowego oraz w branży świadczącej usługi napraw, konserwacji i instalacji maszyn” – czytamy dalej.

Obserwowane ostatnio umocnienie złotego względem euro i dolara wpływa korzystnie nie tylko na ceny zakupu importowanych surowców, ogranicza wzrost cen wszystkich importowanych towarów a tym samym ogranicza pole do podwyżek cen na produkty podobne, wytwarzane przez rodzimych producentów, podsumowano.

Źródło: ISBnews

Artykuł WPI spadł o 0,5 pkt m/m w styczniu pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.