Ok. 40% Polaków przed 45. rokiem życia ma pewne doświadczenie z inwestowaniem



Około 40% Polaków przed 45. rokiem życia ma pewne doświadczenie z inwestowaniem, wynika z Indeksu Kompetencji Inwestycyjnych, przeprowadzonego przez firmę badawczą Ipsos, na zlecenie platformy inwestycyjnej Portu. Wśród trzech badanych krajów najlepiej wypadli Czesi, uzyskując wynik 137,8. Słowacy uzyskali wynik 107,4, indeks dla Polski wyniósł 100.

„Z drobnym wyjątkiem osób w wieku 35-44 w Polsce i osób w wieku 55-65 w Czechach, im jesteśmy starsi tym nasze kompetencje inwestycyjne są wyższe. Wiedzę na poziomie powyżej średniej uzyskujemy dopiero po 45. roku życia, co potwierdza się we wszystkich badanych krajach” – czytamy w raporcie.

Wśród badanych 3 krajów Polacy relatywnie dobrze poradzili sobie z pytaniami o profilu matematycznym (obliczenia na procentach, mechanizm procentu składanego) oraz pytaniem o podatki (rozliczanie podatkowe papierów wartościowych). Najsłabiej w pytaniu o wpływ inflacji, różnicę pomiędzy inwestowaniem, a oszczędzaniem oraz pytaniu o ubezpieczenie przeciwko spadkom na rynku akcji.

Pewne doświadczenie inwestycyjne ma ok. 25% badanych osoby do 25. roku życia, największe doświadczenie z inwestowaniem mają respondenci w wieku od 36 do 45 lat, podano także.

„Młodych pcha do inwestycji połączenie dwóch czynników: powszechna dostępność wygodnych platform online umożliwiających inwestowanie już od bardzo małych kwot i presja inflacyjna, która motywowała do poszukiwania ochrony dla wolnych środków poza klasycznymi produktami oferowanymi przez banki” – ocenił dyrektor generalny Portu w Polsce oraz dyrektor inwestycyjny platformy Mikołaj Raczyński, cytowany w komunikacie poświęconym raportowi.

Michał Masłowski ze Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych wskazał, że „otoczenie wysokiej, okresowo nawet kilkunastoprocentowej inflacji, wymusiło na Polakach ekspresową edukację w zakresie inwestowania, znajomości podstaw ekonomii, czy choćby podstawowych pojęć związanych z utratą wartości pieniądza w czasie”.

Z badania wynika pozytywna korelacja pomiędzy wysokością zarobków, a poziomem kompetencji inwestycyjnych – najlepsze wyniki osiągnęła grupa osób zarabiających w przedziale 14 001 – 16 000 zł, średnio – 128,1.

Osoby zarabiające powyżej 8 000 zł w znakomitej większości cechują się ponadprzeciętnymi kompetencjami inwestycyjnymi, zarabiające poniżej 8 000 zł osiągnęła wynik poniżej przeciętnego.

Najgorzej i znacznie poniżej średniej poradziły sobie osoby zarabiające w przedziale od 2 000 do 3000 zł, uzyskali średni wynik – 68,8.

Dla 60% badanych robodoradztwo jest nowym określeniem i jedynie 12% wie, na czym ono polega.

„Wśród korzyści, jakie płyną z robo-doradztwa, badani wskazywali przede wszystkim możliwość rozpoczęcia inwestycji bez rozległej wiedzy o tej tematyce (36% odpowiedzi), oszczędność czasu inwestora (29% ankietowanych) oraz upraszczanie czynności, związanych z obsługą konta (25%). Dla co czwartego badanego najważniejszą korzyścią robo-doradztwa jest możliwość równoważenia portfela, bez konieczności nakładu pracy inwestora” – czytamy dalej.

Badanie Kompetencji Inwestycyjnych zostało przeprowadzone na początku 2024 r. na reprezentatywnej próbie Polaków (N=1009 respondentów), od 18 do 99 roku życia. Ankieta mierzyła wiedzę Polaków na temat inwestycji. Głównym celem badania było określenie poziomu wiedzy na temat inwestowania, oszczędzania, ryzyka zwrotu, wpływu inflacji oraz sprawdzenie wiedzy na temat rynku akcji. Analogiczne badanie przeprowadzono w Czechach i na Słowacji.

Źródło: ISBnews

Artykuł Ok. 40% Polaków przed 45. rokiem życia ma pewne doświadczenie z inwestowaniem pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Bank Millennium nie wyklucza wypłaty dywidendy z wyników za 2025 rok



Bank Millennium będzie chciał powrócić do wypłaty dywidendy, jednak nie będzie to jeszcze możliwe z zysków za 2024 rok, zadeklarował prezes Joao Bras.

„Nowa strategia na lata 2025-2027 będzie zawierała element wynagradzania akcjonariuszy” – zapowiedział Bras podczas telekonferencji z dziennikarzami.

Podkreślił, że bank chce powrócić do wypłaty dywidendy, na dziś nie spełnia jednak warunków określonych przez Komisję Nadzoru Finansowego.

„Nie będzie to możliwe [wypłata dywidendy] z wyników za 2023 i 2024 rok, ale potem będziemy szacować, kiedy będzie można powrócić do wypłaty dywidendy” – stwierdził prezes.

Joao Bras poinformował dziś, że Bank Millennium rozpoczyna prace nad nową strategią na lata 2025-2027 i zaprezentuje ją w II poł. 2024 r.

Bank Millennium jest ogólnopolskim, uniwersalnym bankiem, działającym pod tą marką od 2003 roku. W roku 1992 akcje banku (wówczas BIG SA) jako pierwszej instytucji finansowej – zadebiutowały na GPW. Strategicznym akcjonariuszem Banku Millennium jest Banco Comercial Portugues (Millennium bcp) – największy komercyjny bank w Portugalii. Aktywa razem banku wyniosły 110,9 mld zł na koniec 2022 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł Bank Millennium nie wyklucza wypłaty dywidendy z wyników za 2025 rok pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Budowa terminala przeładunkowego w Gdańsku zaawansowana w 50%



Prace przy budowie terminala przeładunkowego Grupy Orlen na Martwej Wiśle postępują zgodnie z planem i są zaawansowane w 50%, podała spółka. Inwestycja wzmocni możliwości logistyczne rafinerii w Gdańsku i umożliwi docelowo przeładunek ok. 2 mln ton produktów paliwowych rocznie. Równolegle realizowana jest budowa hydrokrakingowego bloku olejowego, który zwiększy możliwości przerobu ropy i pozwoli na wprowadzenie nowych kategorii zaawansowanych produktów olejowych.

Budowa terminala, za którą odpowiada sopocka Grupa NDI, znajduje się w połowie realizacji. Procentowe zaawansowanie poszczególnych zadań wynosi około 60% w części terminalowej oraz 50% w części rafineryjnej. Dzięki terminalowi, rafineria w Gdańsku wzmocni swoją logistyczną niezależność i zyska dodatkowy szlak ekspedycyjny. Zdolność przeładunkowa terminala planowana jest na ok. 2 mln ton produktów rocznie, podano. Wartość kontraktu na budowę terminala to ok. 500 mln z, a inwestycja rozpoczęła się w styczniu 2023 r. zaś jej zakończenie planowane jest na 2025 rok, podano.

„Zgodnie z zapowiedziami, inwestujemy w nasze gdańskie aktywa, aby zapewnić im długofalową rentowność i wzrost wartości w dynamicznie zmieniającym się otoczeniu biznesowym. Budowa terminala na Martwej Wiśle, zwiększy możliwość dostaw biokomponentów do produkcji paliw zgodnie z unijnymi regulacjami. Jednocześnie pozwoli gdańskiej rafinerii na eksport olejów bazowych II generacji, których produkcja będzie możliwa, dzięki inwestycji w hydrokrakingowy blok olejowy. Jego uruchomienie otworzy przed gdańską rafinerią nowe rynki i znaczącą poprawi jej konkurencyjność” – powiedział prezes Orlenu Daniel Obajtek, cytowany w komunikacie.

W ramach budowy terminala przeładunkowego na Martwej Wiśle powstanie nabrzeże o długości 380 metrów. Pozwoli to obsługiwać jednostki morskie o ładowności do 10 tys. ton. Na nabrzeżu znajdą się dwa stanowiska przeładunkowe – każde z czterema ramionami nalewczymi, służące do obsługi zbiornikowców. Inwestycja obejmuje również rurociągi, estakady oraz infrastrukturę podziemną i pomocniczą, która połączy nowy terminal z rafinerią, wskazano także.

Spółka podkreśliła też, że z terminalem ściśle związana jest realizowana przez Orlen budowa hydrokrakingowego bloku olejowego (HBO). Inwestycja poprawi ekonomikę przerobu ropy naftowej w gdańskiej rafinerii. HBO umożliwi m.in. produkcję 400 tys. ton nowoczesnych olejów bazowych grupy II oraz kilkudziesięciu tysięcy ton półproduktów paliwowych. Dzięki budowie terminala, nowe, wysokomarżowe produkty powstające w HBO będą mogły być ekspediowane bezpośrednio na statki, co dodatkowo odciąży znajdującą się na terenie zakładu bocznicę kolejową.

Orlen ma w planach także kolejne inwestycje w rafinerii w Gdańsku, w tym w nowoczesne, nisko- i zeroemisyjne technologie. Do końca 2027 roku na terenie zakładu powstanie instalacja produkująca niskoemisyjny wodór z wykorzystaniem elektrolizera o mocy 1 MW. W ramach inwestycji powstanie również farma fotowoltaiczna o mocy 1 MW, system zarządzania energią oraz system odzysku ciepła odpadowego, podano również.

Grupa Orlen zarządza rafineriami w Polsce, Czechach i na Litwie, prowadzi działalność detaliczną w Europie Środkowej, wydobywczą w Polsce, Norwegii, Kanadzie i Pakistanie, a także zajmuje się produkcją energii, w tym z OZE i dystrybucją gazu ziemnego. W ramach budowy koncernu multienergetycznego spółka sfinalizowała przejęcia Energi, Grupy Lotos  oraz PGNiG. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 277,56 mld zł w 2022 r. Spółka jest notowana na GPW od 1999 r.; wchodzi w skład indeksu WIG20.

Źródło: ISBnews

Artykuł Budowa terminala przeładunkowego w Gdańsku zaawansowana w 50% pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Udział BEV wśród nowych aut w Polsce może wzrosnąć do 7-8% w 2024



Udział samochodów całkowicie elektrycznych (BEV) na polskim rynku nowych pojazdów osobowych może wynieść ok. 7-8% w 2024 r., w porównaniu do 3,6% w roku 2023, wynika z prognoz Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych (PSPA).

W 2023 r. w Polsce zarejestrowano 19 612 nowych, całkowicie elektrycznych samochodów osobowych i użytkowych (o ponad połowę więcej niż w 2022 r.). Udział BEV na polskim rynku wzrósł z 2,7% w 2022 r. do 3,6% w 2023 r.

„Mimo wzrostów, udział samochodów całkowicie elektrycznych na polskim rynku wciąż jest ponad 4-krotnie niższy względem średniej unijnej. Nie jesteśmy na ostatnim miejscu w Unii, ponieważ słabszy wynik odnotowano w 3 państwach członkowskich (w Chorwacji, Czechach i na Słowacji), ale od liderów regionu CEE dzieli nas bardzo duży dystans. Dość powiedzieć, że udział BEV w Rumuni wynosi niemal 11%, a na Słowenii prawie 9%. W obu tych państwach system wsparcia nabywców osobowych pojazdów elektrycznych jest skuteczniejszy niż w Polsce (w Rumunii maksymalna wysokość dotacji może wynieść nawet 50 tys. zł), a przede wszystkim – został wprowadzony znacznie wcześniej” – powiedział dyrektor Centrum Badań i Analiz PSPA Jan Wiśniewski, cytowany w komunikacie.

W ocenie PSPA, dzięki względnie ograniczonym zmianom prawnym i po przeznaczeniu stosunkowo niewysokich środków finansowych na dofinansowanie rynku e-mobility, roczna liczba rejestracji nowych samochodów elektrycznych w naszym kraju mogłaby przekroczyć w 2023 r. 45 tys., czyli osiągnąć zbliżony poziom do sprzedaży BEV np. w Austrii czy w Portugalii. Taki wynik PSPA prognozowało w „Polish EV Outlook” na początku 2022 r., w jednym ze scenariuszy, który uwzględniał wprowadzenia dodatkowych instrumentów wsparcia.  

„Należy podkreślić, że projekt dedykowanego programu subsydiów do zeroemisyjnych pojazdów ciężarowych ogłoszono w 2024 r., ale to na razie konsultacje. Brakuje dopłat do używanych samochodów elektrycznych. Nie zostały też spełnione zapowiedzi dotyczące wdrożenia dofinansowania prywatnych stacji ładowania. Rozwój infrastruktury nieogólnodostępnej ogranicza też niedoskonałe prawo, które dodatkowo bardzo często jest błędnie interpretowane przez zarządców budynków wielorodzinnych. To tylko niektóre bariery rozwoju rynku, które funkcjonują w Polsce już od wielu lat. Administracja publiczna jest ich świadoma, a mimo to nadal nie podjęto kroków, by zmienić tę sytuację” – wymienił członek zarządu PSPA Aleksander Rajch. 

Jak wynika z danych PSPA, rok 2023 zamknięto wynikiem 5 933 ogólnodostępnych punktów (3 282 stacji) łącznie funkcjonujących w Polsce. To oznacza, że polska sieć infrastruktury jest obecnie o 37% większa niż pod koniec 2022 r. W 2023 r. w Polsce zainstalowano 1 513 nowych punktów ładowania. To najwięcej w historii, ale w ubiegłych latach wyniki były tylko nieznacznie niższe. Dla porównania, w całym 2022 r. liczba nowo uruchomionych punktów wyniosła 1 310, zaś w 2021 r. – 1 211.

„Trzeba jasno powiedzieć, że rozwój infrastruktury nie nadąża za rynkiem pojazdów. Wyraźnym trendem na plus w sektorze ogólnodostępnej infrastruktury ładowania jest instalowanie ładowarek o coraz wyższej mocy. Pod koniec 2023 r. ultraszybkie (o mocy co najmniej 150 kW) stacje ładowania znajdowały się w 88 lokalizacjach w całej Polsce. Rok wcześniej liczba takich lokalizacji była ponad czterokrotnie niższa – wynosiła 20. Tak znaczny wzrost to zasługa operatorów, którzy realizują nowe inwestycje i modernizują swoje sieci. Niestety dotychczasowe działania – a raczej zaniechania – administracji publicznej nie ułatwiają tego zadania. Czas uruchamiania hubów ładowania DC jest często szacowany nawet na ponad 3 lata. W żadnym państwie europejskim nie trwa to aż tak długo.  Przez ostatni rok nic się w praktyce w tej kwestii nie zmieniło” – dodał Wiśniewski.

Na podstawie prognoz PSPA, udział samochodów całkowicie elektrycznych na polskim rynku nowych pojazdów osobowych w 2024 r. może wynieść ok 7-8%. To oznaczałoby ok. 3-krotny wzrost względem końca 2022 r. W 2024 r. spodziewane jest również przyspieszenie rozbudowy ogólnodostępnej infrastruktury ładowania. Liczba nowo zainstalowanych punktów może przekroczyć 3 tys.

„Cały czas rośnie popyt i świadomość społeczna w dziedzinie zrównoważonego transportu. Został też zapewniony odpowiedni poziom podaży, a oferta samochodów elektrycznych staje się coraz bardziej atrakcyjna (obejmuje już ok. 150 modeli). Operatorzy infrastruktury również planują nowe inwestycje. Jednak warunki rozwoju biznesu w obszarze e-mobility wciąż są dalekie od optymalnych. Tempo wzrostu tego sektora w kolejnych miesiącach zależy więc przede wszystkim od działań polskiej administracji publicznej. Branża przygotowała już odpowiedni zestaw postulatów. Z inicjatywy PSPA powstała ‚Biała Księga Nowej Mobilności’, która zawiera ponad 120 propozycji zmian legislacyjnych w 12 kluczowych obszarach. Pracowało nad nimi ponad 250 podmiotów z całego łańcucha wartości zrównoważonego transportu. ‚Białą Księgę’ przekazaliśmy już przedstawicielom rządu i liczymy, że nasze postulaty zostaną uwzględnione możliwie szybko. W przeciwnym wypadku w roku 2024 nadal pozostaniemy na samym dole europejskiego rankingu rozwoju nowej mobilności – z każdym miesiącem dystans do innych państw członkowskich stale się powiększa” – podsumował dyrektor zarządzający PSPA Maciej Mazur.

Źródło: ISBnews

Artykuł Udział BEV wśród nowych aut w Polsce może wzrosnąć do 7-8% w 2024 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

84% seniorów opłaca codzienne zakupy kartami, 6% preferuje gotówkę



Seniorzy częściej używają karty płatniczej (debetowej lub kredytowej) niż gotówki – 84% opłaca swoje codzienne zakupy kartami, wynika z badania „Seniorzy w świecie cyfrowych finansów” przeprowadzonego pod koniec stycznia br. na zlecenie Warszawskiego Instytutu Bankowości (WIB) we współpracy ze Związkiem Banków Polskich.

„Jak wynika z badania, seniorzy częściej używają karty płatniczej (debetowej lub kredytowej) niż gotówki – aż 84% opłaca swoje codzienne zakupy kartami, z tego 52% płaci bezgotówkowo wszędzie tam, gdzie jest to możliwe, a tylko 6% badanych seniorów deklaruje, że nadal preferują korzystać głównie z gotówki. Natomiast za zakupy realizowane w internecie 27% respondentów płaci kartą, a 14% gotówką przy odbiorze” – czytamy w komunikacie.

Za zakupy online połowa z nich płaci przelewem bankowym, ale także już prawie co trzeci senior stosuje przy tej okazji płatność BLIK-iem. 60% seniorów w Polsce korzysta obecnie z bankowości za pomocą smartfona, podano.

Mimo, że większość seniorów (ponad 70%) uważa, iż oferta i obsługa klienta instytucji finansowych jest dobrze dopasowana do potrzeb osób starszych (94% respondentów posiada rachunek osobisty), to prawie co 3. osoba w wieku 60+ stwierdziła, że brakuje im atrakcyjnych propozycji oszczędzania lub inwestowania. Prawie połowa seniorów posiada konta oszczędnościowe: 47% badanych w wieku 60+ i 48% starszych osób 70+, a co trzeci respondent w ramach inwestycji wybiera lokatę. Maleje natomiast popyt na kredyty konsumpcyjne – w 2023 roku 27% seniorów było skłonnych ubiegać się o taki kredyt, a dziś już tylko 17%, podano także.

Z badania wynika również, że 23% badanych seniorów doskwiera zbyt skomplikowany opis produktów oraz niedostateczna oferta bezpiecznych produktów finansowych. Ponadto, 32% respondentów wskazało kłopot ze zrozumiałym językiem umów.

Korzystanie z bankowości internetowej deklaruje 82% seniorów, ale ponad połowa respondentów (55%) ocenia swój poziom wiedzy w zakresie używania internetu, w tym bankowości internetowej, jako przeciętny. Starsze osoby znają podstawowe zasady bezpieczeństwa w sieci, ale tylko 36% wie więcej i na bieżąco stara się pozyskiwać informacje o nowych internetowych zagrożeniach. Pomimo, że poziom odczucia bezpieczeństwa seniorów w sieci jest dość wysoki i aż 75% respondentów czuje się bezpiecznie w przestrzeni cyfrowej, to aż co trzeci badany przyznał, że próbowano od niego wyłudzić lub wyłudzono pieniądze/dane osobowe za pomocą oszustwa internetowego.

Badanie zostało przeprowadzone w dniach 19-22 stycznia 2024 r. na zlecenie Warszawskiego Instytutu Bankowości przez Instytut Badań Pollster na próbie 1018 osób o średniej wieku 60 lat. Badanie zrealizowano w ramach Programu „Bankowcy dla Edukacji” i Projektu „Aktywny Senior”.

Źródło: ISBnews

Artykuł 84% seniorów opłaca codzienne zakupy kartami, 6% preferuje gotówkę pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Prezydent powołał przedstawicieli strony rządowej w skład Rady Dialogu Społecznego



Prezydent Andrzej Duda powołał przedstawicieli strony rządowej w skład Rady Dialogu Społecznego.

„To ważny moment, bo Rada Dialogu Społecznego jest bardzo ważna. Po upadku Komisji Trójstronnej, po tamtym głębokim rozejściu się dróg dialogu społecznego w Polsce udało się w 2015 roku – dzięki inicjatywie ‚Solidarności’ i przychylności ówczesnego rządu – doprowadzić do powstania i uchwalenia ustawy o Radzie Dialogu Społecznego – nowej, zinstytucjonalizowanej formy dialogu, w której uczestniczą wszystkie strony, które w tym dialogu powinny brać udział” – powiedział Duda podczas uroczystości.

Prezydent RP wręczył akty powołania w skład Rady Dialogu Społecznego przedstawicielom strony rządowej:

Agnieszce Dziemianowicz-Bąk – minister rodziny, pracy i polityki społecznej;

Andrzejowi Domańskiemu – ministrowi finansów;

Barbarze Nowackiej – minister edukacji;

Dariuszowi Wieczorkowi – ministrowi nauki;

Krzysztofowi Hetmanowi – ministrowi rozwoju i technologii;

Dariuszowi Klimczakowi – ministrowi infrastruktury;

Izabeli Leszczynie – minister zdrowia;

Marzenie Okle–Drewnowicz – minister do spraw polityki senioralnej;

Katarzynie Kotuli – minister do spraw równości;

Hannie Majszczyk – wiceminister finansów odpowiedzialnej za budżet;

Sebastianowi Gajewskiemu – wiceministrowi rodziny, pracy i polityki społecznej odpowiedzialnemu za dialog społeczny.

Prezydent powołał też nieobecnych podczas dzisiejszej uroczystości: Katarzynę Pełczyńską-Nałęcz – ministra funduszy i polityki regionalnej; Borysa Budkę – ministra aktywów państwowych; Paulinę Hennig-Kloskę – ministra klimatu i środowiska; Marcina Kierwińskiego – ministra spraw wewnętrznych i administracji. Akty powołań zostaną przekazane w późniejszym terminie.

Jednocześnie postanowieniem z 12 stycznia 2024 roku prezydent odwołał ze składu Rady Dialogu Społecznego dotychczasowych przedstawicieli strony rządowej.

Rada Dialogu Społecznego to forum trójstronnej współpracy przedstawicieli pracowników, pracodawców oraz rządu w ważnych sprawach dotyczących w szczególności poziomu życia Polaków, rynku pracy, rozwoju gospodarczego.

Źródło: ISBnews

Artykuł Prezydent powołał przedstawicieli strony rządowej w skład Rady Dialogu Społecznego pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

PKB Niemiec spadł o 0,3% kw/kw w IV kw. 2023



Produkt Krajowy Brutto Niemiec (w ujęciu wyrównanym sezonowo) spadł o 0,3% w IV kw. 2023 r. w ujęciu kwartalnym, podał Federalny Urząd Statystyczny (Destatis), prezentując wstępne dane.

Konsensus rynkowy wynosił 0,3% spadku w ujęciu kwartalnym (wyrównanym sezonowo).

W ujęciu rocznym, PKB spadł o 0,4% w IV kw. 2023 r. 

Źródło: ISBnews

Artykuł PKB Niemiec spadł o 0,3% kw/kw w IV kw. 2023 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Systemy informatyczne Sanok RC zostały zaatakowane przez cyberprzestępców



Działanie operacyjne Sanok Rubber Company jest obecnie mocno utrudnione w zakresie funkcjonowania służb finansowo-księgowych oraz obszarów logistyki sprzedaży, ze względu na cyberatak na kluczowe systemy spółki, podał Sanok RC. Spółka podjęła kroki zmierzające do odseparowania infrastruktury od źródeł zagrożenia oraz przywrócenia normalnego działania systemów informatycznych. O zaistniałej sytuacji zostały poinformowane organy ścigania.

Sanok Rubber Company zajmuje się produkcją wyrobów gumowych, gumowo-metalowych oraz kombinacji gumy z innymi tworzywami. Spółka jest producentem mieszanek gumowych posiadającym bogatą ofertę produktową dla motoryzacji, budownictwa, rolnictwa, farmacji i AGD. Jest notowana na GPW od 1997 r.; wchodzi w skład indeksu sWIG80. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 1,39 mld zł w 2022 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł Systemy informatyczne Sanok RC zostały zaatakowane przez cyberprzestępców pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Zwolennicy manualnych skrzyń biegów stanowili 30% kierowców w IV kw. 2023



Zwolennicy manualnych skrzyń biegów stanowili 30% nabywców nowych samochodów w IV kwartale 2023 roku i ich udział cały czas spada, wynika z danych Carsmile. Z kwartału na kwartał rośnie natomiast popularność przekładni automatycznej.

„Dla klientów dopłata za ‚automat’ nie stanowi już problemu, nawet w sytuacji, gdy automatyczna skrzynia idzie w parze z ogólnie wyższym, czyli droższym wyposażeniem auta. ‚Manuale’ sprzedają się jeszcze tylko w najtańszych autach lub samochodach dostawczych” – powiedział szef działu zamówień Carsmile Sylwester Łagowski, cytowany w komunikacie.

Przykłady samochodów, które są produkowane wyłącznie z przekładnią manualną to Dacia Sandero oraz Fiat 500 i Jeep Avenger w wersjach z silnikami spalinowym.  Oferta „manuali” jako jednej z opcji w niższych segmentach jest jeszcze duża, ale z roku na rok się kurczy, podobnie jak zainteresowanie klientów przekładnią manualną, podkreślono.

„Odwrotną sytuację mamy w przypadku aut klasy premium, których – z nielicznymi wyjątkami – nie da się już zamówić z przekładnią manualną. Rok 2024 przyniesie dalszy wzrost zainteresowania skrzynią automatyczną. Era ‚manuali’ powoli się kończy” – dodał Łagowski.

Carsmile to pierwszy w Polsce „Car(Fin)Tech” czyli połączenie najnowszych technologii stosowanych w motoryzacji i transporcie z innowacyjnym sposobem finansowania pay-as-you-drive. Od początku 2021 r. spółka wchodzi w skład międzynarodowej Grupy OLX.

Źródło: ISBnews

Artykuł Zwolennicy manualnych skrzyń biegów stanowili 30% kierowców w IV kw. 2023 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Informacje z Departamentu Skarbu USA poprawiły giełdowe nastroje



Wczoraj poznaliśmy pierwsze z dwóch ważnych ogłoszeń Departamentu Skarbu USA w tym tygodniu. Dotyczyło ono potrzeb pożyczkowych na najbliższy kwartał, które okazały się mniejsze, niż wcześniej zakładano. Mniejsza podaż długu w tym kwartale oznacza mniejszą presję na spadek cen i wzrost rentowności, co wczoraj po południu doprowadziło do wzrostu cen obligacji USA, spadku ich rentowności, a tym samym wzrostu indeksów giełdowych. Rentowność 10-letnich obligacji USA spadła od czwartku z 4,20% do 4,04% dziś o poranku. Indeksy w USA z kolei ustanowiły nowe rekordy wszech czasów.

Departament Skarbu Stanów Zjednoczonych ogłosił wczoraj swoje aktualne szacunki dotyczące wartości emisji długu do sprzedaży na rynku na pierwszy i drugi kwartał 2024 roku. W pierwszym kwartale, od stycznia do marca 2024 roku, Departament Skarbu planuje pożyczyć 760 miliardów dolarów poprzez emisję długu na rynku, zakładając saldo gotówkowe na koniec marca na poziomie 750 miliardów dolarów. Szacunek jest o 55 miliardów dolarów niższy niż ogłoszono w październiku 2023 roku, głównie z powodu prognoz wyższych netto przepływów fiskalnych oraz wyższego salda gotówkowego na początku kwartału.

W drugim kwartale, od kwietnia do czerwca 2024 roku, Departament Skarbu planuje pożyczyć 202 miliardy dolarów, zakładając saldo gotówkowe na koniec czerwca na poziomie 750 miliardów dolarów. W kwartale od października do grudnia 2023 roku, Departament Skarbu pożyczył 776 miliardów dolarów i zakończył kwartał z saldem gotówkowym na poziomie 769 miliardów dolarów.

W październiku 2023 roku Departament Skarbu szacował pożyczkę na 776 miliardów dolarów i zakładał saldo gotówkowe na koniec grudnia na poziomie 750 miliardów dolarów. Saldo gotówkowe było o 19 miliardów dolarów wyższe, głównie z powodu innych źródeł finansowania, w tym niższych niż przewidywano dyskont na zadłużenie możliwe do zbycia na rynku. Dodatkowe szczegóły finansowania będą opublikowane o godzinie 8:30 ET, czyli o 14:30 CET w środę, 31 stycznia 2024 roku. Wtedy poznamy strukturę i średnie duration długu. Rynek spodziewa się, że Treasury będzie chciało jak najbardziej skrócić duration, licząc na obniżki stóp procentowych.

USA na szczytach, Europa jeszcze poniżej?

Mimo spadku rentowności obligacji w USA dolar amerykański zdaje się być silny, a bez słabego USD ciężko o kontynuację hossy na rynku akcji w Europie oraz w Polsce. Wydaje się, że na razie kapitał koncentruje się na rynku amerykańskim rynku akcji oraz obligacji. Wydaje się, że dla naszego rodzimego rynku i kontraktów na WIG 20 kluczowa strefa wsparć może wypadać w rejonie 2160-2130 pkt. Z kolei trend spadkowy, trwający od początku roku na GPW, mógłby zostać pokonany po ewentualnym przekroczeniu 2260 pkt. Istnieją szanse na to, że Europa, w tym Polska, będą kolejnymi rynkami, które ruszą w górę po rynku amerykańskim, ale potrzebne jest osłabienie USD. To z kolei może nadejść już w środę, podczas decyzji FED i konferencji Jerme’a Powella.

Źródło: ISBnews / Daniel Kostecki, CMC Markets

Artykuł Informacje z Departamentu Skarbu USA poprawiły giełdowe nastroje pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.