PKO BP zdecydował o wypłacie 1,28 zł na akcję zaliczki na poczet dywidendy za 2023



Zarząd PKO Banku Polskiego podjął decyzję o wypłacie zaliczki na poczet przewidywanej dywidendy za 2023 r. i przeznaczeniu na ten cel kwoty 1 600 mln zł, podał bank. Zaliczka będzie wynosić 1,28 zł brutto na akcję.

„Zaliczka na poczet dywidendy zostanie wypłacona wyłącznie z części kapitału rezerwowego utworzonego z przeznaczeniem na wypłatę dywidendy, w tym zaliczek na poczet dywidendy (środki na wypłatę nie będą pochodzić z zysku banku osiągniętego od końca 2022 roku). Zgodnie z uchwałą ZWZ, zwyczajne walne zgromadzenie przeznaczyło na ten kapitał kwotę 1 629 138 013,5 zł pochodzącą z zysku osiągniętego przez bank za rok obrotowy trwający od 1 stycznia 2022 roku do 31 grudnia 2022 roku” – czytamy w komunikacie.

W wypłacie zaliczki na poczet dywidendy uczestniczyć będzie 1 250 000 000 akcji serii: A, B, C, D.

„Zaliczka na poczet dywidendy na jedną akcję wynosić będzie 1,28 zł brutto. Dniem ustalenia uprawnionych do udziału w Zaliczce na poczet dywidendy będzie 25 stycznia 2024 r. Dniem wypłaty Zaliczki na poczet dywidendy będzie 1 lutego 2024 r.” – czytamy dalej.

Wypłata zaliczki na poczet dywidendy nastąpi pod warunkiem uzyskania zgody rady nadzorczej banku.

PKO Bank Polski jest liderem polskiego sektora bankowego. Akcje banku od listopada 2004 r. notowane są na GPW; wchodzi w skład indeksu WIG20. Aktywa razem banku wyniosły 431,45 mld zł na koniec 2022 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł PKO BP zdecydował o wypłacie 1,28 zł na akcję zaliczki na poczet dywidendy za 2023 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

PKO BP podniósł prognozy wzrostu PKB do 0,6% w 2023 i 3,9% w 2024



PKO Bank Polski podwyższył prognozy wzrostu PKB Polski na ten rok o 0,1 pkt proc do 0,6% i na przyszły rok – o 0,9 pkt proc. do 3,9%, podał bank. Powodem rewizji na przyszły rok jest wyższy punkt startowy i poprawy perspektyw inwestycji dzięki napływowi środków z UE.

„Skala ożywienia może być jeszcze większa niż oczekiwaliśmy przed kwartałem. Rewizja prognozy PKB na 2024 (z 3% do 3,9%) to wypadkowa (1) wyższego (o 0,1 pkt proc.) poziomu startowego, (2) poprawy perspektyw inwestycji dzięki napływowi środków z UE (więcej w Sekcji specjalnej), (3) wcześniejszego powrotu konsumpcji na ścieżkę dynamicznego wzrostu i lepszych perspektyw dla realnych dochodów (silniejszy wzrost płac w gospodarce narodowej w obliczu zapowiedzianych podwyżek dla sfery budżetowej). Zakładane zwiększenie absorpcji środków unijnych w dużym stopniu zneutralizuje negatywny wpływ ‚luki’ pomiędzy starą a nową perspektywą finansową i najmocniej podbije prognozę PKB. Szacujemy, że wzrost inwestycji zwiększy dynamikę PKB w 2024 o 1,1 pkt proc. (poprzednio 0,5 pkt proc.), a spożycie indywidualne doda 2,4 pkt proc. (poprzednio 2,2 pkt proc.)” – czytamy w kwartalniku makroekonomicznym banku.

Dynamika konsumpcji według banku przekroczy 4% r/r, „odzwierciedlając przede wszystkim radykalną poprawę realnych dochodów (złożenie niższej inflacji i nominalnego wzrostu płac o ponad 10%)”.

„Podtrzymujemy również założenie o kontynuacji inwestycji w transformację energetyczną oraz zwiększanie mocy eksportowych gospodarki (dzięki reshoringowi i napływom FDI). Aktualne pozostają nasze oczekiwania, że do połowy 2024 pozytywny wkład do dynamiki PKB będzie miał eksport netto, a ujemny wkład zmiana poziomu zapasów” – czytamy dalej.

Głównymi źródłami niepewności są: (1) kształt polityki fiskalnej oraz skala napływu środków z UE; (2) kształtowanie się inflacji i realnych dochodów gospodarstw domowych; (3) konkurencyjność sektora eksportowego w obliczu rosnących kosztów i dekoniunktury w Niemczech; (4) przebieg wojny w Ukrainie i jej skutki.

Źródło: ISBnews

Artykuł PKO BP podniósł prognozy wzrostu PKB do 0,6% w 2023 i 3,9% w 2024 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Orlen planuje wydobywać prawie 2/3 gazu w Norwegii z instalacji zasilanych OZE w 2024



Prawie dwie trzecie gazu wydobywanego przez Grupę Orlen na Norweskim Szelfie Kontynentalnym będzie w przyszłym roku pochodziło z instalacji zasilanych energią odnawialną dostarczaną z lądu za pomocą podmorskich linii energetycznych, podał Orlen. Takie rozwiązanie zastosowano już na złożach Gina Krog, Ormen Lange i Duva, co pozwoli koncernowi uniknąć w 2024 roku emisji ponad 88 tys. ton dwutlenku węgla. Orlen planuje elektryfikację kolejnych złóż, w tym Fenris i Yggdrasil, które są obecnie w trakcie zagospodarowywania.

„Norwegia jest dla nas kluczowym rynkiem, jeśli chodzi o zabezpieczenie dostaw gazu ziemnego do Polski. Konsekwentnie rozwijamy tam nasz potencjał wydobywczy. W listopadzie podpisaliśmy umowę kupna spółki Kufpec Norway, dzięki czemu od przyszłego roku wydobycie gazu przez Grupę Orlen w Norwegii wzrośnie aż o jedną trzecią – do ponad 4 mld m3 rocznie” – powiedział prezes Orlenu Daniel Obajtek, cytowany w komunikacie.

„Wśród przejmowanych aktywów są m.in. udziały w złożu Gina Krog, które dzięki transakcji wzrosną z ok. 11 do 41%. W tym roku platforma Gina Krog została podłączona do lądowej sieci elektroenergetycznej zasilanej energią odnawialną, co pozwoli w 2024 r. ograniczyć emisje dwutlenku węgla związane z produkcją na tej instalacji aż o 80%. Finalizacja przejęcia Kufpec Norway spowoduje, że już dwie trzecie naszej produkcji gazu w Norwegii będzie prowadzone w sposób maksymalnie zrównoważony i gwarantujący realizację ambitnych celów klimatycznych, wyznaczonych branży przez norweskie przepisy. Tym samym zapewniamy sprzyjające warunki dla naszej długoletniej obecności na Szelfie Norweskim, a jednocześnie realizujemy nasze strategiczne cele w zakresie wzrostu wydobycia gazu i ograniczenia emisji dwutlenku węgla związanych z tą działalnością” – dodał prezes.

Platforma Gina Krog została podłączona do norweskiej sieci elektroenergetycznej w październiku 2023 roku poprzez kompleks wydobywczy Johan Sverdrup. Elektryfikacja obu instalacji wymagała ułożenia ok. 260 km podmorskiego kabla wysokiego napięcia. Inwestycja pozwoliła zdecydowanie obniżyć emisyjność procesu wydobywczego. Bez dostaw z lądu, energia potrzebna do funkcjonowania morskich platform wydobywczych jest wytwarzana poprzez spalanie eksploatowanego gazu ziemnego. Przełączenie zasilana na energię elektryczną wytwarzaną na lądzie w praktyce oznacza przejście na energię zeroemisyjną – 98% elektryczności produkowanej w Norwegii pochodzi ze źródeł odnawialnych, z czego ok. 90% z elektrowni wodnych. Dzięki temu intensywność emisji związanych z wydobyciem na platformie Gina Krog w 2024 r. spadnie do 0,7 kg CO2 na baryłkę ekwiwalentu ropy naftowej, w porównaniu z 3,7 kg CO2 na baryłkę w 2023 r. W ten sposób w przyszłym roku Grupa Orlen uniknie emisji ok. 18,5 tys. ton dwutlenku węgla związanych z eksploatacją tego złoża, wskazano w materiale.

„Po realizacji przejęcia Kufpec Norway, co powinno nastąpić na przełomie 2023 i 2024 r., złoże Gina Krog będzie głównym złożem gazowym PGNiG Upstream Norway (PUN), norweskiej spółki wydobywczej Orlen. PUN szacuje, że w przyszłym roku wydobędzie z Gina Krog ok. 1,35 mld m3 gazu, a więc ok. jednej trzeciej całej swojej produkcji tego surowca. Na drugim miejscu znajdzie się złoże Ormen Lange, z którego pochodzić będzie 1,1 mld m sześc. gazu i które również jest podłączone do norweskiej sieci elektroenergetycznej. Energia z lądu zasila także instalacje złoża Duva, z którego w przyszłym roku koncern zamierza pozyskać ok. 0,2 mld m3 gazu. W sumie, aż 2,6 mld m3, czyli 66% gazu, który w przyszłym roku Grupa Orlen wyprodukuje w Norwegii, zostanie wydobyta przy użyciu instalacji zasilanych w 98% energią ze źródeł odnawialnych” – napisano w materiale.

Dzięki elektryfikacji złóż Gina Krog, Ormen Lange i Duva PGNiG Upstream Norway uniknie w przyszłym roku emisji 88 tys. ton CO2 (w stosunku do scenariusza, gdyby złoża te były nadal eksploatowane z użyciem platform zasilanych w standardowy sposób), podsumowano.

Zgodnie ze strategią, do 2030 r. Grupa Orlen zamierza ograniczyć emisje gazów cieplarnianych związanych z eksploatacją złóż ropy i gazu o 25% w stosunku do poziomu z 2019 roku.

Grupa Orlen zarządza rafineriami w Polsce, Czechach i na Litwie, prowadzi działalność detaliczną w Europie Środkowej, wydobywczą w Polsce, Norwegii, Kanadzie i Pakistanie, a także zajmuje się produkcją energii, w tym z OZE i dystrybucją gazu ziemnego. W ramach budowy koncernu multienergetycznego spółka sfinalizowała przejęcia Energi, Grupy Lotos  oraz PGNiG. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 277,56 mld zł w 2022 r. Spółka jest notowana na GPW od 1999 r.; wchodzi w skład indeksu WIG20.

Źródło: ISBnews

Artykuł Orlen planuje wydobywać prawie 2/3 gazu w Norwegii z instalacji zasilanych OZE w 2024 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Live Motion Games rozpoczęło realizację umowy inwestycyjnej



W ramach umowy inwestycyjnej z funduszem Global Tech Opportunities 20 Live Motion Games pozyskało 625 tys. zł. To pierwsza z kilku planowanych transz wypłaty środków m.in. na spłatę zobowiązań, działalność operacyjną oraz nowe projekty. Maksymalna wartość finansowania może wynieść 5 mln zł. Pośrednikiem pomiędzy spółką, a inwestorem jest doradca inwestycyjny ABO Securities.

Do Live Motion Games trafiła właśnie pierwsza część finansowania w ramach zawartej w marcu br. umowy inwestycyjnej. Środki te pozwolą nam na spłatę zobowiązań, dalszy rozwój firmy, a także produkcję już rozpoczętych oraz zupełnie nowych gier. Kolejne transze zostaną uruchomione w sytuacji wystąpienia określonego zapotrzebowania spółki. Warto zaznaczyć, że kwota 5 mln zł to wartość maksymalna i nie musimy jej wykorzystywać w stu procentach – mówi Dorota Osowska, prezes zarządu Live Motion Games.

Strategia działalności spółki zakłada produkcję i wydawanie gier na komputery osobiste sprzedawane za pośrednictwem platformy Steam na rynki globalne. LMG koncentruje się na produkcji symulatorów, gier city-builder oraz z gatunku survival. Aktualnie firma skupia się na realizacji tytułów: Chornobyl Liquidators, Millennials oraz Nanzou: The Divine Court. Pozyskane środki będą wsparciem dla realizacji wspomnianych projektów.

W Chornobyl Liquidators gracze znajdą się w samym centrum katastrofy reaktora z 1986 roku, a ich głównym celem będzie zmniejszenie poziomu promieniowania i pomoc ludziom. Nanzou to z kolei gra typu city builder osadzona w dynamicznym świecie inspirowanym chińską mitologią. Gracz będzie zarządzał duszami na mistycznej latającej wyspie Nanzou. Wierzymy, że nasze propozycje spotkają się z dużym entuzjazmem graczy, co pozytywnie przełoży się na ich sprzedaż – zapowiada Dorota Osowska.

Live Motion Games na podstawie umowy z Frozen Way pracuje także nad nową grę z gatunku Life Sim pt. Millennials. Gracz wcieli się w niej w studenta, którego sam stworzy i rozpocznie edukację na kampusie uniwersyteckim. Sam użytkownik zdecyduje czy wybierze życie ekstrawaganckiego imprezowicza, czy pracowitego mola książkowego.

Źródło: Spółka

Artykuł Live Motion Games rozpoczęło realizację umowy inwestycyjnej pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Ewa Borodziuk obejmie stanowisko dyrektora finansowego Enel-Med



Enel-Med zawarł z Ewą Borodziuk umowę o pracę na stanowisku dyrektora finansowego, podała spółka. Do 31 marca 2024 r. Borodziuk będzie pełniła w spółce dotychczasową funkcję pełnomocnika prezesa zarządu ds. finansowych, a stanowisko dyrektora finansowego spółki obejmie z dniem 1 kwietnia 2024 r.

Centrum Medyczne Enel-Med jest prywatnym operatorem usług medycznych w Polsce, obecnym na polskim rynku ochrony zdrowia od 1993 roku. Spółka świadczy usługi medyczne w ponad 40 placówkach własnych i 1 600 partnerskich. Od 2011 roku jest spółką notowaną na GPW.

Źródło: ISBnews

Artykuł Ewa Borodziuk obejmie stanowisko dyrektora finansowego Enel-Med pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

1/3 firm z branży transportu, logistyki i motoryzacji planuje rekrutacje w I kw.



Jedna trzecia (33%) firm z sektora transportu, logistyki i motoryzacji chce poszukiwać pracowników w I kwartale 2024 roku, z koniecznością redukcji liczby etatów liczy się 15% organizacji, a 8% pracodawców nie zna jeszcze planów rekrutacyjnych na najbliższy czas, wynika z raportu „Barometr ManpowerGroup Perspektyw Zatrudnienia”. 

Raport pokazuje, że prognoza netto zatrudnienia, będąca barometrem rynku pracy i pokazująca plany firm związane z pozyskiwaniem nowych kadr, wynosi +21%. Jest to jeden z najwyższych wyników spośród 8 analizowanych obszarów, a jego wskaźnik wzrósł o 16 pkt proc. w porównaniu rocznym, a także o 3 pkt proc. w ujęciu kwartalnym.

„Sektor transportu, logistyki i motoryzacji odnotował jedną z najwyższych prognoz netto zatrudnienia spośród 8 analizowanych sektorów. Oznacza to zwiększenie ilości ofert pracy na rynku dla osób planujących zmianę obecnego pracodawcy lub poszukujących zatrudnienia. Z perspektywy pracownika sektora, prognoza pokazuje możliwości rozwoju zawodowego. Osoby zatrudnione w tym obszarze mogę spodziewać się częstszych awansów, zarówno poziomych, jak i pionowych. Dla pracodawców będzie to czas w którym istotnym elementem będzie zadbanie o pracownika. Wzmożone poszukiwanie talentów sprawi, że na rynku pojawią się oferty konkurencyjne pod kątem wynagrodzenia, benefitów i  możliwości rozwoju osobistego. Taka sytuacja umożliwi zarówno kandydatom, jak i pracownikom sektora transportu, logistyki i motoryzacji negocjację lepszych warunków zatrudnienia, w tym także wyższego wynagrodzenia. Efektem wzmożonej rekrutacji w nadchodzącym okresie będzie także skupienie pracodawców na strategii wzmacniania zespołów oraz utrzymanie talentów wewnątrz organizacji” – powiedział business development manager w Manpower Bartłomiej Deleżyński, cytowany w komunikacie.

Według cytowanych w materiale danych Job Market Insights, od początku października do połowy grudnia w polskiej sieci pojawiło się ponad 52 tys. ogłoszeń kierowanych do kandydatów obszaru transportu i logistyki. Firmy najczęściej poszukiwały pracowników na stanowiska magazyniera, operatora wózka widłowego, pracownika magazynu, kierowcy oraz spedytora międzynarodowego. Na najwięcej możliwości zatrudnienia mogły liczyć osoby z Warszawy, Wrocławia, Krakowa, Gdańska i Poznania.

Raport ManpowerGroup prezentuje także plany rekrutacyjne firm zlokalizowanych w regionie Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki (EMEA). Jak pokazuje analiza, pracodawcy sektora transportu, logistyki i motoryzacji patrzą na I kwartał przyszłego roku z jeszcze większym optymizmem, niż firmy zlokalizowane w Polsce. Prognoza netto zatrudnienia w tym sektorze dla regionu EMEA na czas od pierwsze miesiące nowego roku to +28%. Wzmożone działanie rekrutacyjne planuje 41% organizacji, 16% liczy się z koniecznością redukcji etatów, a 3% organizacji nie zna planów rekrutacyjnych na nadchodzące miesiące. 40% pracodawców tej branży w regionie EMEA chce pozostawić zatrudnienie na dotychczasowym poziomie, podsumowano.

Źródło: ISBnews

Artykuł 1/3 firm z branży transportu, logistyki i motoryzacji planuje rekrutacje w I kw. pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Zaległości Polaków w spłatach zobowiązań wynoszą 44,8 mld zł



Co 5. Polak deklaruje, że nie posiada żadnych oszczędności, co 4. ma zgromadzone kwoty nieprzekraczające 5 tys. zł, natomiast 23% konsumentów odłożyło ponad 20 tys. zł, wynika z najnowszego badania Krajowego Rejestru Długów „Barometr oszczędności 2023”. Zaległości Polaków w spłacie kredytów, pożyczek, zakupów ratalnych, czynszów, rachunków za prąd i gaz oraz abonamentów telefonicznych wynoszą 44,8 mld zł.

Badanie wykazało, że istnieje grono osób (17%), które mają odłożone kwoty pomiędzy 5 tys. a 20 tys. zł. To głównie mężczyźni w wieku 25-34 lata, z wykształceniem średnim. W grupie, która nie ma żadnych odłożonych pieniędzy, przeważają kobiety, osoby w średnim wieku, tj. 45-54 lata, oraz słabiej wykształcone. Z kolei oszczędności przekraczające 20 tys. zł najczęściej deklarują mężczyźni z wyższym wykształceniem pochodzący z największych miast.

Zgromadzone oszczędności pozwolą rodakom utrzymać się w przypadku utraty pracy bądź innego źródła dochodu, ale jak długo – to zależy od tego, ile mają pieniędzy oraz jaka jest skala ich miesięcznych wydatków. W badaniu KRD 35% respondentów przyznaje, że oszczędności wystarczyłyby im tylko na miesiąc. Najliczniejsza grupa, bo 40% badanych, ocenia, że byłaby w stanie utrzymać się przez pół roku. Co 4. Polak spośród tych, którzy zakumulowali gotówkę, twierdzi, że mógłby przeżyć dzięki niej rok lub nawet dłużej, podano.

Osoby, które dysponują kwotą do 5 tys. zł, szacują, że wystarczy im ona maksymalnie na miesiąc. Polacy z oszczędnościami przeciętnymi, pomiędzy 5 tys. a 20 tys. zł, sądzą, że pozwoli im to utrzymać się od miesiąca do pół roku. Z kolei ci, którzy zgromadzili powyżej 20 tys. zł, wskazują, że mogą dzięki temu przeżyć pół roku i dłużej, wskazano także.

KRD podała też, że ponad 1/3 osób zadeklarowała, iż w ciągu ostatniego roku ich oszczędności wzrosły, a tyle samo rodaków wskazuje ich zmniejszenie. W przypadku 31% badanych wartość zgromadzonych pieniędzy pozostała na tym samym poziomie.

„43% Polaków z grupy, która uszczupliła swoje oszczędności, w pierwszej kolejności wykorzystało je na pokrycie bieżących wydatków. 1/3 musiała sfinansować nagłe potrzeby, jak leczenie czy naprawa samochodu. Natomiast 29% wydało pieniądze na remont mieszkania. Z kolei co 9. badany przeznaczył je na przyjemności np. podróże, wizyty w SPA czy zakup drogich ubrań. Tyle samo zdecydowało się przeznaczyć oszczędności na spłatę zadłużenia” – czytamy w komunikacie.

Badanie „Barometr oszczędności 2023” zostało przeprowadzone przez IMAS International na zlecenie Krajowego Rejestru Długów w listopadzie 2023 r. metodą CAWI na reprezentatywnej próbie 1007 Polaków w wieku 18-74 lata.

Źródło: ISBnews

Artykuł Zaległości Polaków w spłatach zobowiązań wynoszą 44,8 mld zł pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Liczba uczestników PPK wzrosła o 2,6% kw/kw do 3,78 mln na koniec września



Liczba uczestników pracowniczych planów kapitałowych (PPK) wyniosła 3,78 mln na koniec III kwartału 2023 r., podała Komisja Nadzoru Finansowego (KNF). Oznacza to wzrost o 2,6% kw/kw.

Wartość aktywów netto funduszy zdefiniowanej daty w ramach PPK wyniosła 18,12 mld zł na koniec III kw. br. (+8,6% kw/kw).

Suma wpłat na PPK w III kw. 2023 r. wyniosła 1,86 mld zł (-3,8% kw/kw).

Źródło: ISBnews

Artykuł Liczba uczestników PPK wzrosła o 2,6% kw/kw do 3,78 mln na koniec września pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

WIG20 może zmierzać do szczytów z 2021-2022, z korektą lub bez



Po dniu trzech wiedź, który mieliśmy w piątek 15 grudnia na indeksie WIG20 mogliśmy zaobserwować potencjalną formację świecową spadającej gwiazdy. W teorii jest to formacja spadkowa, jednak jej potwierdzeniem musiały być większe cofnięcie. Wtedy mówimy o rejonie 2285 pkt, które to rejon musiałby zostać przekroczony, być może powodując wtedy większą zachętę do realizacji zysków ze strony posiadaczy akcji czy kontraktów. Wtedy kolejne potencjalne wsparcie może wypadać przy 2200 pkt.

Tymczasem w przypadku kontynuacji trendu nie sposób nie zacząć mówić o potencjalnym ruchu w stronę szczytów ze stycznia 2022 r. lub szczytu z października 2021 r. Niewykluczone, że WIG20 będzie z korektą lub bez niej, zmierzać do tych poziomów wraz z bardzo dobrymi perspektywami dla polskiej gospodarki na pierwszy kwartał 2024 r. Wtedy też sprzedaż detaliczna czy produkcja przemysłowa w ujęciu rocznym może istotnie wzrosnąć dzięki efektowi bazy, a inflacja zbliżyć się może do górnego odchylenia od celu inflacyjnego. Dzięki temu euforyczne nastroje mogą pojawić się w lutym/marcu 2024 r. i następnie mogą zacząć one wygasać.

Źródło: ISBnews / Daniel Kostecki, CMC Markets

Artykuł WIG20 może zmierzać do szczytów z 2021-2022, z korektą lub bez pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Spółka Polenergii zawarła umowę mocową na 112 MW na rok dostaw 2028



Polenergia Elektrociepłownia Nowa Sarzyna (ENS) – spółka zależna Polenergii – po ogłoszenia wstępnych wyników aukcji głównej rynku mocy na rok dostaw 2028, zawarła z Polskimi Sieciami Elektroenergetycznymi (PSE) oraz Zarządcą Rozliczeń umowę mocową, podała spółka. Aukcja zakończyła się w 6. rundzie z ceną zamknięcia 244,90 zł/kW/rok, a łączna wielkość zaoferowanego przez ENS obowiązku mocowego wynikająca z ww. umowy wynosi 112 MW. Umowa została zawarta na 1 rok, pod warunkiem zawieszającym do czasu ogłoszenia ostatecznych wyników aukcji przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki.

Polenergia – notowana na GPW – jest pionowo zintegrowanym podmiotem specjalizującym się w realizacji projektów począwszy od wytwarzania energii elektrycznej ze źródeł konwencjonalnych i odnawialnych, przez dystrybucję energii elektrycznej oraz gazu, po sprzedaż i obrót energią i świadectwami pochodzenia. Wchodzi w skład indeksu mWIG40. Spółka miała 7,09 mld zł przychodów w 2022 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł Spółka Polenergii zawarła umowę mocową na 112 MW na rok dostaw 2028 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.