Ceny celulozy osiągnęły swoje maksima i obecnie należy spodziewać się ich stopniowego spadku w 2023 i 2024 r., ocenia prezes Arctic Paper Michał Jarczyński.
„Myślę, że, jeśli chodzi o ceny celulozy, już jesteśmy po maksymalnych cenach. Te ceny osiągnęły w sierpniu i na początku września 1 500 USD za tonę. Ceny październikowe są niższe o ok. 17-18 USD. Myślę, że rok 2023 i 2024 będzie to czas stopniowego spadku cen celulozy, w szczególności dla przemysłu papierniczego i przemysłu opakowaniowego, ponieważ w tych latach będzie ponad 4,5 mln ton nowych mocy produkcyjnych w zakresie produkcji celulozy, głównie w Ameryce Południowej” – powiedział Jarczyński podczas GPW Innovation Day.
Podkreślił, że choć w najbliższych 2-3 latach ma powstać ok. 7,8 mln ton dodatkowych mocy produkcyjnych na świecie, to spowodują one spadek popytu na celulozę liściastą, czyli celulozę z eukaliptusa.
„Na szczęście Grupa Arctic produkuje tylko i wyłącznie celulozę z drewna iglastego, czyli tzw. celulozę długą, i tutaj w najbliższych kilku latach właściwie nie spodziewamy się żadnych istotnych zmian” – stwierdził prezes.
Arctic Paper to drugi co do wielkości, pod względem wolumenu produkcji, europejski producent objętościowego papieru książkowego oraz jeden z wiodących producentów graficznego papieru wysokogatunkowego w Europie. Spółka jest notowana na GPW od 2009 r. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 3,41 mld zł w 2021 r.
Źródło: ISBnews
Artykuł Arctic Papier oczekuje stopniowego spadku cen celulozy w 2023 i 2024 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.