57% klientów oczekuje dostawy zamówienia online w ciągu dwóch dni



Maksymalny czas dostawy produktów kupionych online powinien zamknąć się w dwóch dniach od momentu zamówienia zdaniem 57% klientów, wynika z badania CBRE. Najpopularniejszym sposobem odbioru zamówień online, który wybiera 65% osób, są automaty paczkowe. Na drugim miejscu jest kurier, z którego usług korzysta 27% konsumentów.

„Dynamiczny rozwój zakupów online, z którym mamy do czynienia od momentu wybuchu pandemii, sprofesjonalizował cały ten sektor i sprawił, że konsumenci przyzwyczaili się do wysokich standardów. Na paczki nie chcemy czekać dłużej niż dwa dni od momentu ich zamówienia, choć podoba nam się swoboda, którą daje nam automat paczkowy. To właśnie ten sposób dostawy wybieramy, bo nie musimy być, jak w przypadku kuriera, w określonym miejscu i czasie, tylko sami określamy moment, w którym wybieramy się na spacer po odbiór paczki” – powiedział dyrektor ds. doradztwa w łańcuchu dostaw w CBRE Przemysław Piętak, cytowany w komunikacie.

Przynajmniej raz w miesiącu zakupy w sieci robi 75% Polaków, wynika z badania CBRE. Najczęściej zamawiają oni produkty do automatów paczkowych (65%), na drugim miejscu jest kurier (27%), a takie opcje jak przesyłka pocztowa, dostawa do punktu odbioru i odbiór osobisty w sklepie stacjonarnym wybiera po 3% konsumentów, wskazano także.

Wraz ze wzrostem popularności zakupów online w górę idą oczekiwania konsumentów, którzy chcą swoje zakupy odbierać jak najszybciej. Z najnowszego badania CBRE wynika, że co prawda tylko 2% klientów sklepów online chce odbierać swoje zamówienia już tego samego dnia, ale 13% chce je mieć u siebie następnego dnia, a 57% liczy, że maksymalny czas dostawy zamknie się w dwóch dniach od momentu zamówienia. Co piąty konsument może poczekać na produkty zamówione online od 3 do 5 dni, podkreślono.

8% osób w wieku 18-24 lata chce mieć zamówienie tego samego dnia, 18% 25-24-latków liczy na zamówienie kolejnego dnia po jego opłaceniu, a 35-44-latkowie są najbardziej nastawieni na dostawę po dwóch dniach (wskazuje tak 66% z nich).

„Zakupy online Polacy robią świadomie, dzięki czemu rzadko zwracają zamówione produkty. 38% osób twierdzi, że kupuje tylko rzeczy, których później nie oddaje, a 57% robi to rzadko. Do częstego zwrotu zakupów przez internet przyznaje się tylko 3% konsumentów. Jeżeli już odsyłamy zamówione produkty, to powód musimy mieć ważny. Najwięcej osób twierdzi, że zamówione rzeczy nie spełniają oczekiwań (43%) lub się nie podobają (40%). 35% klientów spotkało się z sytuacją, w której dostarczony produkt był uszkodzony, a 30% otrzymało coś innego niż zamawiało. Tylko 6% osób przyznaje się, że rozmyśla się po zakupie i rezygnuje, żeby odzyskać pieniądze” – czytamy dalej.

Mimo, że produkty zwracamy rzadko, jak już się na to decydujemy korzystamy z 4 głównych kanałów: automat paczkowy, kurier, placówka pocztowa lub sklep stacjonarny. Ten ostatni sposób najdobitniej wskazuje na wymienne korzystanie ze sklepów stacjonarnych i internetowych.

„Istnieje wiele obszarów synergii sprzedaży tradycyjnej i internetowej. Są to m.in. punkty click & collect, gdzie klienci zamawiają produkt online, a odbierają go w sklepie tradycyjnym, przy okazji robiąc dodatkowe zakupy na miejscu. Sklepy stacjonarne to coraz częściej showroomy, gdzie klienci oglądają produkt na żywo i kupują online. Warto też wspomnieć o dostawach q-commerce, czyli nawet w 15 minut. Są one realizowane poprzez sieć tzw. dark stores, w których kompletowane są zamówienia, dostarczane następnie przez kurierów, przemieszczających się najczęściej na rowerach, skuterach lub motocyklach. Ten koncept miał ogromną szansę na szybki rozwój, ale aktualnie powstrzymuje go wysoka inflacja. Konsumenci w Polsce stali się szczególnie wrażliwi na poziom cen i promocji, a inne kryteria, jak szybkość dostawy i szerokość asortymentu, schodzą na nieco dalszy plan” – zakończył dyrektor w dziale powierzchni handlowych CBRE Mariusz Majkowski.

Źródło: ISBnews

Artykuł 57% klientów oczekuje dostawy zamówienia online w ciągu dwóch dni pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Leave a Reply