Produkcja przemysłowa w Polsce wzrosła o 10,3% r/r w lipcu



Produkcja przemysłowa w Polsce wzrosła o 10,3% r/r w lipcu 2022 r., podał unijny urząd statystyczny Eurostat. W ujęciu miesięcznym, w Polsce produkcja wzrosła o 0,9% w lipcu.

W całej UE produkcja przemysłowa w lipcu spadła o 1,6% m/m i spadła o 0,8% w ujęciu rocznym.

Główny Urząd Statystyczny (GUS) poinformował wcześniej, że produkcja sprzedana przedsiębiorstw przemysłowych wzrosła o 7,6% r/r w lipcu 2022 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł Produkcja przemysłowa w Polsce wzrosła o 10,3% r/r w lipcu pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Udział pojazdów elektrycznych w sprzedaży nowych aut wzrośnie do 15% w 2025



Udział pojazdów elektrycznych w sprzedaży nowych samochodów osobowych w Polsce może wzrosnąć do prawie 15% w 2025 r., a łączna moc stacji ładowania w Polsce w ciągu trzech lat powinna wzrosnąć nawet 15-krotnie, wynika z raportu Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych (PSPA) – „Poland Drives E-Mobility”.

„Z ponad 50 000 pojazdów elektrycznych i ponad 4 400 punktów ładowania Polska wciąż znajduje się w bardzo wczesnej fazie rozwoju zrównoważonego transportu. Ponadto nasz kraj reprezentuje jeden z największych rynków transportu lekkiego i ciężkiego, ze znaczącymi wyzwaniami w tych sektorach. Spośród 30 tys. pojazdów ciężarowych zarejestrowanych w Polsce w 2021 r., tylko 4 były wyposażone w napęd elektryczny. Sieć i miks energetyczny również stoją w przededniu ogromnych inwestycji i zmian. Elektryfikacji transportu w Polsce sprzyjają jednak wprowadzane instrumenty wsparcia, takie jak mechanizmy subsydiów wdrażane przez polską administrację publiczną. Należy do nich program ‚Mój Elektryk’ o wartości ok. 147 mln euro, przeznaczony na dofinansowanie nabywców samochodów elektrycznych oraz program dotacji o wartości ok. 183 mln euro na infrastrukturę ładowania i tankowania wodoru” – powiedział dyrektor zarządzający PSPA Maciej Mazur, cytowany w komunikacie.

Jak prognozują autorzy raportu, w tzw. scenariuszu realistycznym, flota w pełni elektrycznych samochodów osobowych w Polsce (BEV) będzie liczyła 290,5 tys. pojazdów w 2025 roku, w porównaniu do 40,3 tys. pojazdów na koniec 2022 roku. Do tego dojdzie 220,2 tys. hybryd plug-in (PHEV), wobec 41,1 tys. w 2022 r. To wzrost rzędu 620% w skali trzech lat w przypadku pojazdów w pełni elektrycznych i 435% w przypadku hybryd plug-in.

„Już w 2024 r. udział BEV w rynku nowych samochodów osobowych w Polsce może osiągnąć 10%, więcej niż wynosiła średnia unijna w 2021 roku” – czytamy w raporcie.

Jednocześnie autorzy przewidują, że łączna liczba ogólnodostępnych punktów ładowania wyniesie 49,5 tys. w 2025 roku, w porównaniu do 5,5 tys. na koniec 2022 roku, a średnia liczba nowo instalowanych punktów ładowania w ciągu roku osiągnie za trzy lata 13,8 tys. sztuk, wobec 1,8 tys. sztuk w obecnym roku.

Raport został zaprezentowany podczas Kongresu Nowej Mobilności 2022 w Łodzi. Agencja ISBnews jest patronem medialnym tego wydarzenia.

Według Licznika Elektromobilności PSPA, na koniec czerwca 2022 r. liczba ogólnodostępnych stacji ładowania w Polsce wynosiła 2 232, o 47% więcej niż rok wcześniej (1 521 szt.).

Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych (PSPA) to największa w Polsce organizacja branżowa, zajmującą się kreowaniem rynku elektromobilności i paliw alternatywnych. Organizacja zrzesza ponad 120 przedsiębiorstw z całego łańcucha wartości w elektromobilności. PSPA jest częścią The European Association for Electromobility (AVERE), największej organizacji zajmującej się rozwojem rynku elektromobilności w Europie.

Źródło: ISBnews

Artykuł Udział pojazdów elektrycznych w sprzedaży nowych aut wzrośnie do 15% w 2025 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Powierzchnia biur w budowie wynosi 639 tys. m2, najmniej od początku roku



Powierzchnia biurowa w budowie wynosiła na początku września 639 tys. m2 i był to najniższy wynik od początku 2022 roku, wynika z raportu REDD. W sumie do wynajęcia pozostaje w Polsce ponad 2,8 mln m2 powierzchni biurowej w budynkach dostępnych oraz pozostających w budowie, ale już komercjalizowanych.

„Jeszcze w styczniu 2022 roku w budowie pozostawało ponad 1,2 mln m2, w kwietniu budowało się 875 tys. m2, a w sierpniu w budowie pozostawało 700 tys. m2. Jak pokazuje raport REDD, na początku września w budowie pozostawało 639 tys. m2 i jest to najniższy wynik od początku 2022 roku” – czytamy w komunikacie poświęconym raportowi.

Według analityków REDD zasoby powierzchni biurowej w całej Polsce wynosiły na początku września 13,7 mln m2 i przez ostatni miesiąc zwiększyły się o 66,4 tys. m2. Na najemców w całej Polsce czeka w sumie ponad 2,8 mln m2 powierzchni biurowej. W budynkach oddanych to 2,3 mln m2, a w budynkach w budowie 522 tys. m2 wolnej powierzchni, podano także.

Z danych REDD wynika, że w Warszawie tzw. współczynnik pustostanów to 11,1%, we Wrocławiu 17%, w Trójmieście 12,3%, w Katowicach 16,4%, w Poznaniu 11,3%, w Łodzi 15,7%, a w Krakowie 12,6%. Od początku roku średni poziom pustostanów spadł we Wrocławiu, Krakowie, Łodzi, Warszawie i w Trójmieście, wyliczono dalej.

Z analiz REDD wynika, że średni czas wynajmu biur w Polsce wynosi 420 dni.

„W I kw. odnotowywaliśmy stopniowy wzrost liczby dni, kiedy biura stałe puste. W II kw. czas ten się skrócił, ale teraz znów się wydłuża” – powiedział head of research w REDD Krzysztof Foks, cytowany w komunikacie.

Raport pokazuje, że najszybciej biura wynajmują się w Poznaniu (362 dni), a najdłużej biura czekają na najemców w Trójmieście, gdzie REDD Index wynosi 550 dni.

„Nasze dane pokazują, że szybciej wynajmują się stosunkowo niewielkie moduły. Ze względu na pracę zdalną wiele firm szuka mniejszych biur” – wskazał Foks.

Raport został opracowany przez Dział Analiz na podstawie zaktualizowanych danych w 95% budynków w Polsce.

Źródło: ISBnews

Artykuł Powierzchnia biur w budowie wynosi 639 tys. m2, najmniej od początku roku pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Pogorszyła się sytuacja finansowa i materialna 38% studentów



Więcej niż co trzeci student (38%) zadeklarował pogorszenie swojej sytuacji finansowej i materialnej, a uśrednione wydatki studentów wzrosły do 3 177 zł miesięcznie, wynika z raportu „Portfel Studenta” opublikowanego przez Związek Banków Polskich (ZBP) i Warszawski Instytut Bankowości (WIB). Kurczą się również oszczędności – 18% studentów deklaruje, że nie posiada żadnych.

Rosnące ceny mocno odbijają się w tym roku na studenckich portfelach. Pogorszenie sytuacji finansowej w ciągu ostatnich 12 miesięcy zadeklarowało 38% studentów (z czego deklarowało znaczne pogorszenie) 11% ankietowanych w badaniu „Portfel Studenta 2022″ opracowanego przez Warszawski Instytut Bankowości we współpracy ze Związkiem Banków Polskich. Rok wcześniej pogorszenie sytuacji deklarowało 25% studentów.

„Według szacunków opracowanych przez WIB, uśrednione wydatki studenta w Polsce rosną nieprzerwanie od 6 lat i wynoszą obecnie 3 177 złotych miesięcznie (wzrost o co najmniej 437 zł r/r)” – czytamy w raporcie.

W związku z rosnącymi kosztami, kurczą się także oszczędności młodych ludzi. 18% respondentów w wieku 18-24 lata badania przywoływanego w raporcie deklaruje, że nie posiada zgromadzonych na koncie żadnych oszczędności. Kolejne 24% to osoby ze zgromadzonymi środkami do 1000 zł. W związku z tym o 4 pkt proc. spadła liczba osób, które mieściły się w przedziale 1001-2500 zł.

„Powyższe wskaźniki wyglądają jeszcze ciekawiej na tle oceny własnej sytuacji materialnej przez studentów. Aż 33% z nich czuje się finansowo porównywalnie do swoich rówieśników, a gorzej (35%.). Oznacza to, że problemy zaczynają dotykać niemal całą grupę społeczną polskich studentek i studentów” – czytamy również.

Jak wskazują autorzy raportu, za tymi liczbami stoi również m.in. deficyt w wiedzy finansowej młodych Polaków. Z badania WIB wynika, że wciąż utrzymują się wskaźniki osób, uważających, że ich poziom wiedzy w zakresie oszczędzania i przedsiębiorczości (po 11%) czy inwestowania (26%) wymaga poprawy. Najbardziej kłopotliwymi, a zarazem najpilniejszymi zagadnieniami do nauki pozostają te z zakresu cyberbezpieczeństwa (40%).

Nieco optymistycznie, według autorów raportu, rysuje się kontynuacja trendu w zakresie podejścia do zawierania umów finansowych, choć zmniejszeniu w skali roku uległ odsetek osób bardzo dokładnie zapoznających się z postanowieniami umownymi i jednocześnie konsultujących wszelkie niejasności (z 21% do 12%). Osoby deklarujące pobieżne przeglądanie zawieranych umów oraz takie, którym zdarza się podpisać umowę bez jej wcześniejszej lektury, spadły odpowiednio o 13 pkt proc. oraz 3 pkt proc. Co piąta osoba ogranicza się jedynie do sprawdzenia głównych postanowień oraz poprawności danych osobowych (22%).

Źródło: ISBnews

Artykuł Pogorszyła się sytuacja finansowa i materialna 38% studentów pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Połowa firm ogółem i 3/4 mikrofirm nie planuje podwyżek w ciągu 6 m-cy



Co druga firma w Polsce nie planuje podwyżek i nowych benefitów dla pracowników w ciągu najbliższych sześciu miesięcy – problem ten dotyczy zwłaszcza mikrofirm, wynika z badania Personnel Service. Już 3 na 4 przedsiębiorców zatrudniających do 9 osób nie podwyższy pensji ani nie zaoferuje nowych benefitów.

„Obecny czas nie sprzyja nowej ofercie dodatków dla pracowników. Firmy co prawda zdają sobie sprawę, że zatrudnieni oczekują wyrównania w jakiś sposób inflacji, ale niepewność gospodarcza powoduje, że na wzrost wynagrodzenia czy dodatki do pensji będzie mogła liczyć mniejszość. Pracownicy mówią, że chcą od pracodawców głównie podwyżek, premii lub benefitów, które istotnie obniżają koszty ich życia, jak np. dofinansowanie do paliwa czy wyżywienie w pracy. Firmy liczą jednak siły na zamiary i ostrożnie podchodzą do oferty dla zatrudnionych. Poza pieniędzmi szukają pozapłacowych rozwiązań, w tym część przedsiębiorców jest w stanie zdecydować się na popularny ostatnio 4-dniowy tydzień pracy” – powiedział ekspert ds. rynku pracy, założyciel Personnel Service Krzysztof Inglot, cytowany w komunikacie.

Z badania Personnel Service wynika, że połowa firm nie planuje podwyżek ani nowych benefitów dla pracowników. Taką opcję rozważa co piąty przedsiębiorca, a 12% zdecydowanie zakłada, że wypłaci pieniądze lub rozszerzy pakiet benefitów. Największe szanse na dodatki mają zatrudnieni w największych firmach. Co piąty duży przedsiębiorca zatrudniający ponad 250 osób zdecydowanie planuje nowe świadczenia płacowe lub pozapłacowe. W przypadku firm do 9 pracowników ten odsetek spada do 3%, podkreślono.

Wśród firm, które raczej lub zdecydowanie planują dodatki płacowe lub pozapłacowe dla pracowników, na pierwszym miejscu znalazła się premia. Chce ją wręczyć 24% przedsiębiorców. Na stałą podwyżkę wynagrodzenia zdecyduje się co piąta firma, również co piąta wypłaci benefity z okazji rocznic pracy dla wybranych osób. Widać zatem, że w pierwszej trójce benefitów płacowych zdecydowanie większą rolę odgrywają jednorazowe wypłaty niż stała podwyżka wynagrodzenia.

W następnej kolejności pracodawcy (19%) wskazali rozbudowany pakiet opieki medycznej jako benefit, który planują dawać pracownikom. Mniej popularne jest wsparcie psychologiczne, które zamierza oferować 13% pracodawców.

„Co ciekawe, 17% firm wskazuje możliwość pracy zdalnej przez 2-3 dni w tygodniu jako nowy benefit, choć wydawało się, że pandemia uczyniła to już standardem, do którego wszyscy zdążyli się przyzwyczaić. 16% firm planuje wspierać finansowo pasje pracowników, choć ten dodatek nie cieszy się popularnością wśród zatrudnionych i tylko 6% osób wskazuje, że właśnie na taki benefit liczy. W związku z wysoką inflacją i rosnącymi cenami żywności 15% firm zdecyduje się na darmowe wyżywienie w pracy jako dodatek dla pracujących. Taki sam odsetek rozważy 4-dniowy tydzień pracy, który nadal wydaje się raczej pieśnią przyszłości dla naszego rynku, oraz dofinansuje wydatki na paliwo dla dojeżdżających do pracy” – zakończono.

Źródło: ISBnews

Artykuł Połowa firm ogółem i 3/4 mikrofirm nie planuje podwyżek w ciągu 6 m-cy pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

RN LW Bogdanka rozpatrzy w piątek wniosek o odwołanie prezesa A. Wasila



Rada nadzorcza Lubelskiego Węgla Bogdanka rozpatrzy na posiedzeniu w piątek wniosek o odwołanie prezesa zarządu Artura Wasila, poinformował wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin.

„Jestem po rozmowie z prezesem @Grupa_Enea Pawłem Majewskim. W piątek podczas rady nadzorczej @LWBogdanka rozpatrzony zostanie punkt o odwołaniu prezesa A. Wasila” – napisał Sasin na swoim profilu na Twitterze.

Artura Wasil jest prezesem zarządu LW Bogdanka od 21 marca 2018 r.

LW Bodganka podała wcześniej dziś, że w związku z pojawieniem się nagłych i nieprzewidywalnych utrudnień w prowadzeniu wydobycia ponownie obniżyła cel produkcyjny na ten rok do ok. 8,3 mln ton węgla handlowego z poziomu obniżonego 2 września do 9,2 mln ton (z 9,5 mln ton oczekiwanych wcześniej).

LW Bogdanka na koniec 2021 r. miała 23,1% udziałów w rynku węgla energetycznego w Polsce i 29,2% w rynku węgla sprzedanego do energetyki zawodowej. Od października 2015 r. należy do grupy kapitałowej Enei. Spółka jest notowana na GPW od 2009 r. Skonsolidowane przychody wyniosły 2,37 mld zł w 2021 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł RN LW Bogdanka rozpatrzy w piątek wniosek o odwołanie prezesa A. Wasila pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Sprzedaż obligacji detalicznych spadła m/m do 6,06 mld zł w sierpniu



Sprzedaż obligacji detalicznych wyniosła 6 064 mln zł w sierpniu br., poinformowało Ministerstwo Finansów (MF). W lipcu sprzedaż obligacji detalicznych wyniosła 10 333 mln zł.

„W sierpniu sprzedaż skarbowych obligacji oszczędnościowych przekroczyła wartość 6 mld zł. Od początku roku sprzedaliśmy obligacje za ponad 47 mld zł, czyli o 64% więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Indywidualne decyzje inwestorów mają odzwierciedlenie w naturalnych miesięcznych wahaniach poziomów sprzedaży, natomiast roczna suma zakupów pokazuje, że zainteresowanie naszymi obligacjami jest wysokie. Warto odnotować, że w tym roku oszczędzający ulokowali już ponad 9% więcej niż w całym ubiegłym roku, w którym przeznaczyli na nasze obligacje kwotę ponad 43,3 mld złotych. Oferta obligacji jest różnorodna. Można wybrać termin oszczędzania od 3 miesięcy do 10 lat, a w przypadku obligacji rodzinnych nawet do 12 lat. Pieniądze można przeznaczyć na jeden lub kilka rodzajów obligacji o oprocentowaniu stałym, zmiennym i indeksowanym do inflacji” – skomentował wiceminister Sebastian Skuza, cytowany w komunikacie.

W sierpniu sprzedano obligacje:

3-miesięczne (OTS1122) – 258,9 mln zł,

1-roczne (ROR0823) – 1.707,2 mln zł,

2-letnie (DOR0824) – 416,2 mln zł,

3-letnie (TOS0825) – 221,8 mln zł,

4-letnie (COI0826) – 2.904 mln zł,

10-letnie (EDO0832) – 491,9 mln zł.

Najchętniej kupowanymi instrumentami były obligacje 4-letnie – COI. Nabywcy indywidualni przeznaczyli na ich zakup kwotę 2.904,0 mln zł (48% udział w strukturze sprzedaży), podano także.

Na zakup obligacji rodzinnych dedykowanych beneficjentom programu Rodzina 500+ przeznaczono kwotę 64 mln zł. 

Źródło: ISBnews

Artykuł Sprzedaż obligacji detalicznych spadła m/m do 6,06 mld zł w sierpniu pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Grupa AB: Dostępność towarów wróciła do normy, ale grupa utrzymuje wysokie zapasy



Grupa AB widzi zdecydowaną poprawę dostępności towarów. Ryzyko zaburzeń w łańcuchach dostaw pozostaje jednak istotne, dlatego, biorąc pod uwagę rozwój i sezonowo najlepszy IV kwartał, utrzymuje wysokie poziomy zapasów, poinformował ISBtech CFO Grupy AB Grzegorz Ochędzan.

„Cieszy nas zdecydowana poprawa dostępności towarów, która poza pojedynczymi przypadkami wróciła praktycznie już do normy. Ryzyko zaburzeń w łańcuchach dostaw pozostaje jednak istotne, dlatego też – szczególnie biorąc pod uwagę nasz rozwój i sezonowo najlepszy czwarty kwartał – utrzymujemy wysokie, jednocześnie bezpieczne poziomy zapasów. Jednocześnie pełny hedging walutowy sprawia, że zmiany kursów są dla nas neutralne” – powiedział ISBtech Ochędzan.

Zaznaczył, że Grupa jest jeszcze przed publikacją raportu rocznego i rekomendacji zarządu w sprawie podziału zysku roku finansowego 2021/2022.

„Wypłaciliśmy dywidendę za poprzedni rok, realizujemy skup akcji własnych. Aktualnie prowadzony skup – ze względu na realizowanie go na sesjach giełdowych – jest ograniczony co do tempa przez regulacje giełdowe. Obecne jego zastopowanie to z kolei kwestia okresu zamkniętego przed publikacją raportu okresowego. Zamierzamy oczywiście kontynuować zakupy akcji po raporcie” – dodał CFO spółki.

W jego ocenie, skup akcji własnych spółka uważa jako okazję rynkową, którą wykorzystuje w interesie akcjonariuszy.

„Mamy silną pozycję finansową i rynkową, widzimy przed sobą bardzo dobre perspektywy rozwoju. Jednocześnie znajdujemy się wśród wskaźnikowo najtańszych spółek na GPW, rekomendacje analityków wskazują na duże niedowartościowanie, rynek nam sprzyja i nie mamy istotnej ekspozycji na ceny surowców czy nośników energii, co nie jest obecnie takie oczywiste dla wielu spółek z GPW” – wymienił Ochędzan.

Grupa AB jest jednym z największych podmiotów prowadzących działalność dystrybucyjną w branży IT w regionie Środkowej Europy obejmującym Polskę, Czechy i Słowację. AB S.A. jest spółką notowaną na rynku głównym GPW od 2006 roku. W roku obrotowym 2020/2021 (od 1 lipca 2020 do 30 czerwca 2021) miała 13,7 mld zł skonsolidowanych przychodów.

Źródło: ISBnews

Artykuł Grupa AB: Dostępność towarów wróciła do normy, ale grupa utrzymuje wysokie zapasy pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Grupa AB widzi pozytywnie kolejne kwartały, chce nadal rosnąć szybciej niż rynek



Grupa AB chce nadal rosnąć szybciej niż rynek i umacniać pozycję lidera, poinformował ISBtech prezes Andrzej Przybyło. W jego ocenie, „kolejne kwartały jak na razie rysują się w jasnych barwach”.

„Rynek dystrybucji IT był wzrostowy w pierwszym kwartale i – wbrew sceptykom – w drugim kwartale w Polsce, Czechach i Słowacji – na naszych głównych rynkach operacyjnych – rósł jeszcze szybciej. W trzecim kwartale widzimy również pozytywne tendencje. Historycznie rośliśmy szybciej niż rynek i to pozostaje naszym celem, podobnie jak umacnianie się na pozycji numer 1. To właśnie realizujemy. Z zakończonego roku finansowego 2021/2022 jesteśmy zadowoleni, a kolejne kwartały jak na razie rysują się w jasnych barwach” – powiedział ISBtech Przybyło.

Wskazał, że branża jest wpisana w globalny trend zmian gospodarczych, cyfryzacji procesów, czy mówiąc szerzej – rewolucji cyfrowej, wirtualizacji, Przemysłu 4.0.

„Dlatego niezależnie od zmienności otoczenia biznesowego, geopolitycznego, sinusoidy makroekonomicznej widoczny jest trwały długoterminowy trend wzrostowy. Nasza branża i sama Grupa AB należy więc do wąskiego grona wzrostowych biznesów w obecnych ogólnie coraz bardziej zmiennych i wymagających czasach” – dodał prezes.

Siłą rynku urządzeń IT i oprogramowania jest popyt, który pochodzi zarówno ze strony konsumentów, jak również instytucji, biznesu.

„Taki zrównoważony wzrost na pewno może nas cieszyć. W aspekcie konsumenckim odczuwamy jako branża pozytywny wpływ wyraźnego – o około 3 mln osób – zwiększenia liczby mieszkańców Polski, a także ogólnego otoczenia inflacyjnego przy jednoczesnym bardzo umiarkowanym wzroście cen elektroniki. Jednocześnie widzimy uruchomienie wielu przetargów – w II kwartale wręcz ich podwojenie r/r – i mocniejsze zainteresowanie firm optymalizacją kosztów, wykorzystaniem automatyzacji procesów. Mocno zyskuje też obszar cyberbezpieczeństwa, którego doinwestowanie w sprzęt i oprogramowanie znajduje się obecnie na liście priorytetów w wielu firmach i instytucjach. Rynek IT jest wspierany również przez ogólną transformację cyfrową społeczeństw, która przyspieszyła w okresie pandemii i jest procesem, który można opisać jako kulę śnieżną. A to przekłada się na olbrzymi potencjał rynku i nowych produktów w kolejnych latach” – stwierdził Przybyło.

Podkreślił, że Grupa AB strategicznie postawiła na „mądrą dywersyfikację”, co uniezależnia od pojedynczych rynków, produktów, kanałów czy kontrahentów.

„Geograficznie głównymi rynkami są dla nas Polska, Czechy i Słowacja, czyli najsilniejsze kraje CEE, odpowiadające za trzy czwarte siły nabywczej regionu. Mamy 16 tys. klientów i blisko tysiąc dostawców. Dostarczamy produkty i usługi do wszystkich kanałów rynkowych, np. klienci retail, klienci przetargowi, operatorzy telekomowi, SMB (średni i mały biznes), sklepy online i offline. Działamy wielosektorowo, wychodząc również poza klasyczną dystrybucję IT” – dodał prezes.

Dysponując zespołem inżynierskim, Grupa AB realizuje zaawansowane projekty VAD, których rynek bardzo dynamicznie się rozwija. Rozwija też profesjonalne centrum kompetencyjne, które nie tylko szkoli, ale również certyfikuje, podkreślił.

„Jesteśmy liderem dokonującej się właśnie rewolucji w dystrybucji oprogramowania – sprzedaż na platformie chmurowej (cloud) wpisuje się zresztą w potrzeby rynku, tzn. umożliwia skalowalność, dostosowanie licencji do bieżących potrzeb. Jesteśmy też aktywni w ramach relatywnie nowych trendów, jak DaaS (Device as a Service) czy usługi związane z gospodarką obiegu zamkniętego. Zbudowaliśmy kompletną ofertę gamingową z produktami pod własną marką Optimus, budujemy również ogólnopolską sieć wykonawców instalacji fotowoltaicznych i smart home pod szyldem Alsen Instalacje” – wymienił Przybyło.

Grupa AB zarządza również już ponad 2 tys. punktów sprzedaży w ramach własnych sieci franczyzowych. W Polsce to Alsen (IT), Kakto (RTV/AGD) i Wyspa Szkrabów (zabawki).

Publikacja skonsolidowanego raportu rocznego roku obrotowego 2021/2022 (od 1 lipca 2021 do 30 czerwca 2022) zaplanowana jest na 30 listopada 2022 r.

Grupa AB jest jednym z największych podmiotów prowadzących działalność dystrybucyjną w branży IT w regionie Środkowej Europy obejmującym Polskę, Czechy i Słowację. AB S.A. jest spółką notowaną na rynku głównym GPW od 2006 roku. W roku obrotowym 2020/2021 (od 1 lipca 2020 do 30 czerwca 2021) miała 13,7 mld zł skonsolidowanych przychodów.

Źródło: ISBnews

Artykuł Grupa AB widzi pozytywnie kolejne kwartały, chce nadal rosnąć szybciej niż rynek pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Bio Planet zdecydował o rozpoczęciu przeglądu opcji strategicznych



Bio Planet podjął decyzję o rozpoczęciu przeglądu opcji strategicznych dotyczących przyszłości firmy, podała spółka.

„Celem przeglądu opcji strategicznych jest ocena możliwych kierunków działań zmierzających do maksymalizacji wartości dla akcjonariuszy Bio Planet S.A. Spółka rozważa i jest otwarta na szereg możliwych opcji strategicznych, które mogą obejmować:

– pozyskanie dodatkowych inwestorów finansowych lub strategicznych,

– przeprowadzenie nowej emisji akcji,

– przeprowadzenie działań zmierzających do konsolidacji polskiego rynku handlu żywnością ekologiczną” – czytamy w komunikacie.

Spółka podkreśliła, że żadna decyzja związana z wyborem jakiejkolwiek opcji strategicznej nie została podjęta i nie ma pewności, czy i kiedy taka decyzja zostanie podjęta.

„W czasie trwania przeglądu opcji strategicznych Bio Planet S.A. będzie kontynuować realizację planu operacyjnego oraz wdrażania aktualnej strategii biznesowej” – czytamy dalej.

Bio Planet podaje, że jest jednym z liderów polskiego rynku konfekcjonowania i dystrybucji żywności ekologicznej. Spółka zadebiutowała na rynku głównym GPW w grudniu 2022 r., przenosząc notowania z rynku NewConnect.

Źródło: ISBnews

Artykuł Bio Planet zdecydował o rozpoczęciu przeglądu opcji strategicznych pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.