Piątkowe notowania na rynku warszawskim skończyły się skromną zwyżką WIG20. Indeks zyskał 0,38 procent przy 531 mln złotych obrotu.
Z perspektywy końca sesji widać, iż rozdanie miało konsolidacyjny charakter, co nie było trudne po czterech dniach spadków. Stabilizacji sprzyjała postawa giełd bazowych, które poszukały dziś mocnych zwyżek oraz umocnienie złotego do dolara. Patrząc jednak na skalę przesunięcia i dynamikę wymian sesję trzeba uznać raczej za dzień równoważenia się sił podaży i popytu niż za poważną kontrę ze strony kupujących. Najlepiej układ sił w trakcie sesji oddaje technika. Poranna obrona psychologicznej bariery 1600 pkt. zamknęła drogę na południe, a przedpołudniowe zawahanie w rejonie 1630 pkt. zamknęło drogę na północ. W efekcie rynek mógł skupić się na czekaniu na zamknięcie tygodnia i odpocząć po czterech dniach brutalnych spadków. W istocie to nie sesja piątkowa, ale poprzednie cztery należy uznać za przesądzające o obrazie, z jakim rynek wszedł w weekend. Połamane wczoraj wsparcie w rejonie 1630 pkt. oznacza, iż WIG20 poprawił dno bessy i zrobił to dynamicznym, czarnym korpusem tygodniowym, który jawi się jako kontynuacja trendu spadkowego i wybicie dołem z konsolidacji. W efekcie wykres tygodniowy WIG20 nie tylko zachęca, ale wręcz wymusza spoglądanie w rejon 1500 pkt. Trudno jednak mówią o zaskoczeniu. Wcześniejsze naruszenie dołka bessy w rejonie 1652 pkt. było ostrzeżeniem, iż rynek flirtuje ze dalszym spadkiem i zostanie zmuszony do policzenia się na niższych poziomach. Nadzieje na zakończenie przeceny w rejonie 1600 pkt. trzeba zatem konfrontować z faktem, iż to wsparcie psychologiczne. Pierwszym ważnym technicznie jest dopiero rejon 1500 pkt. Z obowiązku należy też odnotować, iż rynek ma za sobą drugi najgorszy tydzień roku i największy spadek WIG20 od drugiej połowy lutego. Strata indeksu o blisko 7 procent z nowymi minimami bessy sumują się w obraz rynku, który wrócił do dynamicznego trendu spadkowego.
Źródło: DM BOŚ / Adam Stańczak
Artykuł WIG20 wraca do trendu spadkowego pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.