Fundusze ETF prezentowane są jako ciekawa alternatywa dla inwestowania aktywnego. Inwestorzy, którzy dostrzegają potencjał ETF-ów, muszą jednak pamiętać o wadach tego rozwiązania. Z jakimi…
Poprzez przykład jaki daje Ministerstwo Finansów, podnosząc oprocentowania obligacji doprowadzimy do wzrostu oprocentowania lokat i depozytów w jeszcze większym wymiarze, uważa premier Mateusz Morawiecki.
„Wierzę, że poprzez ten dobry przykład, jaki pokazuje Ministerstwo Finansów i podniesienie oprocentowania obligacji doprowadzimy także do wzrostu oprocentowania lokat i depozytów w jeszcze większym wymiarze” – powiedział Morawiecki podczas konferencji prasowej.
Przypomniał, że zwrócił się do prezesów banków, aby zaczęli podwyższać oprocentowanie lokat, depozytów i rachunków bieżących.
„I nadal ich do tego wzywam. Niektóre instytucje finansowe poszły za moim apelem, te oprocentowania nie są już 0,1 albo 1% tylko wyższe. Ale czy wystarczające na tym poziomie inflacji? Cały czas nie. I dlatego państwo polskie pokazuje tutaj możliwości oszczędnościowe, możliwości inwestycyjne dla Polaków, które chronią przed inflacją” – podkreślił.
Przypomniał, że rząd przedstawił ofertę obligacji antyinflacyjnych.
„Zaproponowaliśmy takie obligacje, które są już dostępne, nie trzeba na nie czekać […] Poszerzamy sieć dystrybucji po to właśnie, żeby z jednej strony utrzymać zasady wolnego rynku i nie zmuszać banków do jakichś zmian cenowych – bo inferencja w procesy cenowe jest zawsze ingerencją o charakterze miecza obosiecznego – ale z drugiej strony, żeby stymulować ten wzrost. I to się dzieje coraz bardziej” – wskazał.
Ministerstwo Finansów ma przedstawić szczegóły oferty nowych obligacji detalicznych 25 maja. Zgodnie z zapowiedziami, będą to obligacje o zapadalności 1 rok i 2 lata, oparte o stopę referencyjną NBP.
Źródło: ISBnews
Artykuł Morawiecki liczy na dalszy wzrost oprocentowania lokat i depozytów pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.
Nie da się ukryć, że Rezerwa Federalna od dłuższego czasu prowadzi retorykę chęci totalnej walki z inflacją. Oczywiście można było zacząć pewne działania wcześniej, gdyż teraz widać już możliwe sygnały spowolnienia. Mimo tego Fed nie zmienia swojego zdania i w dalszym ciągu mówi o nadmiernej inflacji. Warto spojrzeć jak zachowywał się rynek do momentu podkreślania inflacji przejściowej i jak zachowywał się po zmianie zdania. Co może się stać, jeśli podwyżki wpłyną na oczekiwania inflacyjne i Fed porzuci swoje zdanie o nadmiernej inflacji?
Inflacja w USA w ostatnim czasie nieco zmalała i wynosi 8,3%. Z drugiej strony ceny surowców bardzo mocno rosną. Ropa WTI powróciła powyżej 110 dolarów za baryłkę, a pszenica znajduje się niedaleko historycznych szczytów. Rośnie też gaz, złoto czy inne surowce rolne. Cały rynek surowców wskazuje, że inflacja może pozostać wysoko. Co jednak jeśli podwyżki stóp procentowych wpłyną szybko na oczekiwania inflacyjne? Oczekiwania inflacyjne mierzone wskaźnikiem breakeven dla okresu 5 lat w USA wskazują już na poziom 3%. W marcu było ponad 3,5% i od tamtej pory obserwujemy wyraźną redukcję. Wskaźnik inflacji 5 lat na 5 lat bazujący również na rentownościach obligacji wskazuje nam na średnią długoterminową inflację na poziomie 2,7%. Jest to wysoko, w okolicach ostatnich szczytów, ale znacznie poniżej poziomów notowanych kilkadziesiąt lat temu. Widać w takim razie, że oczekiwania inflacyjne nie szaleją i spadki cen surowców mogłyby te oczekiwania jeszcze obniżyć. Co w takim razie stałoby się, gdyby Fed w pewien sposób chciał pokierować tymi oczekiwaniami? Mógłby zdecydować się na zabieg w postaci porzucenia atrybutu „nadmiernej” inflacji, co mogłoby zmusić rynek do porzucenia rynku surowców jako zabezpieczenia przed tym kłopotem. To oczywiście spekulacje, ale dokładnie tak samo działało to w przypadku „inflacji przejściowej”. Kiedy cały czas mówiono w ten sposób, rynek akcji notował rekord za rekordem, a rynki surowców zachowywały się stabilnie. Ostatnie szczyty na rynku akcji miały miejsce w momencie zmiany nastawienia Fed i od tamtej pory obserwujemy rajd surowców. Właśnie dlatego dla rynku mogą nie być ważne dalsze podwyżki czy tempo redukcji bilansu tylko sama retoryka. Jeśli Fed przestanie przejmować się „nadmierną” inflacją, może to być bardzo pozytywny sygnał dla rynku akcji, ale negatywny dla surowców oraz dolara.
Tymczasem jesteśmy już dzisiaj po naprawdę świetnych danych z rynku pracy z Wielkiej Brytanii, które będą jednak generować mocną presję inflacyjną w tym kraju. Nie powinniśmy się dziwić, jeśli inflacja dobije tam do 10%. Z kolei w Stanach Zjednoczonych o 14:30 opublikowane zostaną dane o sprzedaży detalicznej. To te dane w największym stopniu pokażą, czy inflacja jest faktycznym problemem dla konsumentów.
Około 30 minut po rozpoczęciu handlu w Europie obserwujemy wyraźne osłabienie dolara, co ma związek z ogólną poprawą nastrojów, która płynie z rynku oraz z Chin. Z kolei za dolara w Polsce musimy płacić 4,4475 zł, za euro 4,6526 zł, za funta 5,5212 zł, za franka 4,4495 zł.
Źródło: XTB / Michał Stajniak, Starszy Analityk Rynków Finansowych
Artykuł Jak długo Fed będzie mówił o nadmiernej inflacji? pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.
Do Departamentu Zarządzania Funduszami Rynku Kapitałowego Skarbiec Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych (TFI) dołączył Michał Stawicki i objął stanowisko dyrektora Zespołu Funduszy Dłużnych Skarbiec TFI, podała spółka.
Michał Stawicki przez ponad 20 lat związany był z Grupą Pekao (Pekao TFI, Pioneer Pekao Investment Management, Centralny Dom Maklerski Pekao), gdzie pracował kolejno jako makler, trader i manager portfela, a finalnie jako dyrektor Zespołu Zarządzania Instrumentami Dłużnymi – Zarządzający Portfelem w Pekao TFI. Następnie zajmował stanowisko dyrektora Departamentu Zarządzania Aktywami w Alior TFI, podano.
„Michał Stawicki jest ekspertem, który wzmacnia kompetencje Skarbiec TFI w obszarze długu. Jestem przekonany, że wsparcie Michała Stawickiego będzie miało istotny wpływ na budowę pozycji rynkowej Skarbiec TFI w tak ważnym segmencie działalności Towarzystwa i wymagającym otoczeniu rynkowym” – powiedział członek zarządu Skarbiec TFI nadzorujący obszar inwestycyjny Towarzystwa Radosław Cholewiński, cytowany w komunikacie.
Michał Stawicki ukończył studia magisterskie w Wyższej Szkole Ubezpieczeń i Bankowości na kierunku Finanse i Bankowość. Studiował również w Wyższej Szkole Ekologii i Zarządzania, uzyskując tytuł inżyniera. Jest także absolwentem studiów podyplomowych Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania. Posiada licencje maklera papierów wartościowych i doradcy inwestycyjnego, wskazano także.
Skarbiec Holding jest grupą, której przedmiotem działalności jest zarządzanie funduszami inwestycyjnymi (fundusze inwestycyjne otwarte, specjalistyczne fundusze inwestycyjne otwarte, fundusze inwestycyjne zamknięte) oraz usługi zarządzania portfelami instrumentów finansowych na zlecenie. Skarbiec Holding S.A. jest jedynym akcjonariuszem Skarbiec TFI S.A., które powstało w 1997 roku jako piąte towarzystwo funduszy inwestycyjnych w Polsce i jest jednym z największych towarzystw niezależnych od jakiejkolwiek grupy bankowo-finansowej w Polsce.
Źródło: ISBnews
Artykuł Michał Stawicki został dyrektorem Zespołu Funduszy Dłużnych Skarbiec TFI pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.
Szczytu inflacji należy spodziewać się w II połowie tego roku, uważa premier Mateusz Morawiecki.
„Kierujemy się prognozami instytucji międzynarodowych, a w szczególności Narodowego Banku Polskiego. Obecne przewidywania są takie, że w II poł. tego roku ten szczyt powinien wystąpić, ale […] to wszystko zależy też od sytuacji międzynarodowej. Jeżeli kryzys na Ukrainie będzie się pogłębiał, jeżeli wzrost cen surowców będzie się przekładał na coraz wyższe ceny wszystkich produktów, to inflacja może potrwać” – powiedział Morawiecki podczas konferencji prasowej.
„Ale mam nadzieję taką, jak właśnie wyczytałem z analiz NBP i instytucji międzynarodowych, że ten szczyt nastąpi w II półroczu tego roku” – dodał.
Według oczekiwań Narodowego Banku Polskiego (NBP), inflacja konsumencka osiągnie swój najwyższy poziom w tym roku w czerwcu lub lipcu.
Według szybkiego szacunku danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) inflacja konsumencka wyniosła 12,4% r/r w kwietniu.
Źródło: ISBnews
Artykuł Szczytu inflacji należy spodziewać się w II połowie 2022 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.
SimFabric odnotował 2,46 mln zł przychodów (wzrost 18% r/r) i 1,4 mln zł zysków netto (wzrost 60% r/r) w I kw. br., podała spółka. SimFabric kontynuował w tym okresie proces przejścia na rynek główny GPW z NewConnect i liczy, że proces ten zostanie sfinalizowany w II kw. 2022 roku.
„Poza finalizowanym procesem przejścia na główny parkiet chcielibyśmy wspomnieć o rozbudowie strategii rozwoju grupy o nowy filar, który naszym zdaniem będzie nas wyróżniać spośród innych spółek gamingowych. Do istniejących pięciu filarów dodaliśmy kolejny, a mianowicie tworzenie gier w modelu Play to Earn w oparciu o technologię blockchain, cyfrową walutę oraz NFT. W ramach tego filaru między innymi
wprowadzimy nową cyfrową walutę SIMcoin, z której będzie można korzystać w naszych grach i usługach. […] W swoich projektach zamierzamy wykorzystać technologię blockchain Internet Computer, cyfrową walutę ICP, wdrożenie modelu Play to Earn oraz dystrybucję tokenów NFT do dalszej odsprzedaży” – powiedziała prezes SimFabric Julia Leszczyńska, cytowana w komunikacie.
Spółka zależna VRFabric rozpoczęła również prace nad przeportowaniem na urządzenia wirtualnej rzeczywistości gry „Gardenia”. Jest to produkcja własna SimFabric dostępna w wersji komputerowej. Po przeportowaniu pojawi się na największych platformach sprzedażowych, tj. Steam, VIVEPORT, Oculus oraz PlayStation Store VR, wskazano także.
„W I kw. przeprowadziliśmy też dwie udane emisje akcji w MobileFabric S.A. i VRFarbic S.A. Łącznie obie spółki pozyskały finansowanie w wysokości przekraczającej 5 mln zł. W planach mamy, aby tę sumę przeznaczyć na rozwój zespołów w obu spółkach, inwestycje w nowe projekty i pozyskiwanie kolejnych umów wydawniczych oraz rozwój technologiczny samych spółek. SimFabric S.A. we współpracy z VRFabric S.A. zaplanowało udział w czerwcowym festiwalu gier Next Fest w sklepie Steam. W trakcie tego festiwalu zostaną zaprezentowane szerokiemu gronu graczy wersje demo gier: ‚Gardenia VR’, ‚My Demon Wife’ oraz ‚ElectriX’” – zakończyła Leszczyńska.
SimFabric jest spółką zależną PlayWay, tworzy symulatory i gry komputerowe na komputery PC oraz urządzenia mobilne (iOS, Android). Od 2018 roku jest certyfikowanym producentem i wydawcą gier na konsole: Nintendo Switch, PS4 i Xbox One. W kwietniu 2020 r. spółka debiutowała na NewConnect.
Źródło: ISBnews
Artykuł SimFabric miał 1,4 mln zł zysku netto w I kw., liczy na przejście na GPW w II kw. pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.
Wyłudzenia w wyniku kradzieży ich danych boi się 54% Polaków, wynika z badania „Cyberbezpieczeństwo Polaków 2022” przeprowadzonego na zlecenie Biura Informacji Kredytowej (BIK). 84% ankietowanych obawia się wykorzystania swoich personaliów w wyniku wycieku.
W opinii osób, które wzięły udział w badaniu, pierwsze miejsce na podium działań hakerskich zajął phishing. Z tą metodą wyłudzenia miało styczność 34% osób (21% pośrednio, 13% bezpośrednio). To socjotechnika, w której przestępca podszywa się pod inną osobę lub instytucję w celu wyłudzenia poufnych informacji, takich jak numer dowodu osobistego czy dane do logowania do konta bankowego, podano w materiale.
Zaraz po phishingu plasuje się grupa ataków przestępczych, skoncentrowanych wokół wyłudzeń pieniędzy poprzez maile sprzedażowe, informacje o szybkim zysku i wygranych, a także o krótkoterminowych ofertach specjalnych na zakupy online. Wskazała na nie niemal co trzecia osoba (29%).
Na trzecim miejscu znalazła się socjotechnika na fałszywe inwestycje. Co piąty badany (20%) spotkał się z oszukańczymi działaniami w postaci ogłoszeń kuszących łatwym zarobkiem i szybkim zyskiem.
„Polacy są świadomi niebezpieczeństwa, jakim jest kradzież ich danych. W ostatnim półroczu co najmniej jednego zagrożenia wyłudzeniem osobiście doświadczyło 32% dorosłych, w tym częściej mężczyźni (35%) niż kobiety (29%). Wyłudzenia w wyniku kradzieży danych boi się ponad połowa (54%) Polaków” – czytamy także w komunikacie.
Badanie „Cyberbezpieczeństwo Polaków 2022” zostało przeprowadzone 30 marca 2022 r. przez Quality Watch dla BIK, CAWI, 18+, N 1 035.
Źródło: ISBnews
Artykuł 54% Polaków obawia się wyłudzenia w wyniku kradzieży danych pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.
Poselski projekt zmiany konstytucji dotyczący konfiskaty mienia, która miałaby służyć na rzecz wspierania działań Federacji Rosyjskiej oraz wyłączenia wydatków na armię z limitu uzbrojenia został skierowany do pierwszego czytania na forum Sejmu, wynika z informacji na stronach Izby Niższej. Kolejne posiedzenie Sejmu zaplanowano w dniach 25-26 maja.
Projekt dotyczy modyfikacji art. 216 ust. 5 w celu wyłączenia z konstytucyjnie określonego limitu zadłużenia publicznego pożyczek, gwarancji i poręczeń finansowych służących finansowaniu potrzeb obronnych państwa; dodania art. 234a jako podstawy do przejęcia przez Skarb Państwa własności, która znajduje się w ramach jurysdykcji Rzeczypospolitej Polskiej, a w przypadku której – jak podano – można domniemywać, że może służyć do wspierania rosyjskiej agresji; przejęty majątek będzie w całości spożytkowany na wsparcie ofiar rosyjskiej agresji.
W myśl art. 216 ust. 5 Konstytucji RP nie wolno zaciągać pożyczek lub udzielać gwarancji i poręczeń finansowych, w których następstwie państwowych dług publiczny przekroczy 3/5 wartości rocznego produktu krajowego brutto. Zgodnie z art. 126 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej państwa członkowskie unikają nadmiernego deficytu budżetowego: 3% dla stosunku planowanego lub rzeczywistego deficytu publicznego do produktu krajowego wyrażonego w cenach rynkowych oraz 60% dla stosunku zadłużenia do produktu krajowego brutto wyrażonego w cenach rynkowych.
„Proponowana zmiana art. 216 ust. 5 Konstytucji RP ma na celu wyłączenie przy obliczaniu relacji państwowego długu publicznego do wartości produktu krajowego brutto wydatków na finansowanie potrzeb obronnych Rzeczypospolitej Polskiej. W związku z sytuacją geopolityczną wokół Polski istotnego znaczenia nabiera intensyfikacja procesu rozbudowy potencjału obronnego kraju, w tym modernizacji technicznej Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej oraz zwiększenie stanu osobowego żołnierzy. Powyższe działania wymagają zwiększenia wysiłku finansowego Polski w zakresie zabezpieczenia potrzeb obronnych” – czytamy w uzasadnieniu.
„Proponowana zmiana wychodzi naprzeciw temu procesowi i zapewni jego szybką i sprawną realizację, z równoczesnym respektowaniem ogólnej zasady zakazu nadmiernego zadłużania się państwa” – napisano także.
Jednocześnie zaproponowano dodanie w projektowanym art. 234a rozdziału zatytułowanego „Zagrożenie bezpieczeństwa państwa”.
„Będzie to pojęcie szersze niż czas wojny i stan wojny, które wiążą się wyłącznie z faktyczną napaścią zbrojną na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i formalnoprawnymi konsekwencjami (ogłoszenie stanu wojny przez Sejm na wniosek prezydenta)” – czytamy także.
Podkreślono, że konsekwencje wprowadzenia tego rozdziału „będą przy tym trwałe, a nie czasowe, jak w przypadku stanów nadzwyczajnych, i nie będą wiązały się z wyrównywaniem strat związanych z działaniami państwa, nakierowanymi na odjęcie własności”.
„Zgodnie z projektowanym przepisem w razie napaści zbrojnej dokonanej przez obce państwo na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej lub powodującej bezpośrednie zagrożenie bezpieczeństwa wewnętrznego Rzeczypospolitej Polskiej (np. poprzez spowodowanie ryzyka kryzysu humanitarnego, skażenia bronią biologiczną lub działania wojenne w inny sposób dotykające Rzeczypospolitą Polską) napaści na terytorium innego państwa, majątek osób fizycznych nie będących obywatelami polskimi, osób prawnych oraz innych podmiotów, który znajduje się na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, może zostać przejęty przez Skarb Państwa z mocy prawa i bez odszkodowania, w przypadku gdy można domniemywać, że majątek ten jest lub może być wykorzystany w jakiejkolwiek części do finansowania lub wspierania w innej formie napaści zbrojnej, dokonanej przez obce państwo lub działań związanych z tą napaścią, w szczególności ze względu na osobiste, organizacyjne lub finansowe powiązania właściciela majątku z władzami publicznymi tego państwa” – czytamy w uzasadnieniu.
Podkreślono, że majątek ten przejdzie na własność Skarbu Państwa, a następnie zostanie przeznaczony na rzecz wsparcia ofiar danej napaści zbrojnej.
Wywłaszczenie nie będzie mogło objąć obywateli Rzeczypospolitej Polskiej, podano także.
Wszelkie szczegóły przejścia własności na Skarb Państwa określi ustawa, która ma zostać wydana w oparciu o ten przepis konstytucji.
21 marca br. rząd zapowiedział zmiany w konstytucji, zakładające wyłączenie z reguł finansowych kwestii związanych z armią, konfiskatę majątków rosyjskich oligarchów i przekazanie środków z tej konfiskaty na pomoc poszkodowanym w wyniku wojny oraz wprowadzenie dodatkowego podatku dla firm zagranicznych, które mimo sankcji kontynuują działalność na terenie Federacji Rosyjskiej.
Zgodnie z konstytucją, projekt ustawy o zmianie konstytucji może przedłożyć co najmniej 1/5 ustawowej liczby posłów, Senat lub prezydent. Pierwsze czytanie tego projektu może odbyć się nie wcześniej niż trzydziestego dnia od dnia przedłożenia go Sejmowi. Ustawę o zmianie konstytucji uchwala Sejm większością co najmniej 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz Senat bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów.
Źródło: ISBnews
Artykuł Poselski projekt zmian w konstytucji został skierowany do 1. czytania na forum Sejmu pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.
Kruk określił ostateczne warunki emisji obligacji serii AM3, podała spółka. Obligacje będą oferowane w trybie oferty publicznej w ramach VIII programu emisji obligacji, cena emisyjna jednej obligacji – równa cenie nominalnej – wyniesie 100 zł, a łączna wartość nominalna całej serii wyniesie 50 mln zł. Oprocentowanie obligacji jest zmienne, oparte na stawce bazowej WIBOR 3M oraz stałej marży 3,3 pkt proc. w skali roku.
Ofertę przeprowadzi konsorcjum dystrybucyjne: Dom Maklerski BDM, Powszechna Kasa Oszczędności Bank Polski – Biuro Maklerskie, Michael / Ström Dom Maklerski, Bank Polska Kasa Opieki – Biuro Maklerskie Pekao, Noble Securities oraz Ipopema Securities, podano.
„To kolejna prospektowa emisja dłużnych papierów wartościowych, dedykowana inwestorom indywidualnym. Poprzednie emisje cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem, co przełożyło się na redukcję zapisów. Na obecnie oferowane 50 mln zł obligacje serii AM3 inwestorzy będą mogli składać zapisy pomiędzy 18 a 31 maja 2022. Ten rok zaczął się dla nas bardzo dobrze – zarówno pod kątem inwestycji, rekordowych spłat, jak i rekordowego wyniku kwartalnego po pierwszych 3 miesiącach roku. Obecnie intensywnie pracujemy na każdym z rynków naszej działalności, od Bałtyku aż po Morze Śródziemne. Jesteśmy zadowoleni zarówno z możliwości, jakie rynki nam dają, jak i naszych postępów prac nad operacjonalizacją strategii. Przypomnę, że u jej podstaw leżą zarówno doskonałość inwestycyjna oraz operacyjna, jak również transformacja cyfrowa. Środki pozyskane z emisji obligacji, jak i ze źródeł bankowych, pomogą nam w realizacji naszych planów” – powiedział CEO Kruka Piotr Krupa, cytowany w komunikacie.
Oferta obligacji serii AM3 zostanie przeprowadzona w oparciu o Prospekt VIII Programu Emisji Obligacji, który został zatwierdzony przez Komisję Nadzoru Finansowego 3 września 2021 roku. Na jego podstawie Kruk ma możliwość emisji obligacji do początku września 2022 roku. Wartość nominalna całego programu to 700 mln zł, z czego KRUK do tej pory wyemitował 100 mln zł.
Kruk jest największą firmą zarządzającą wierzytelnościami w Polsce. Spółka jest notowana na warszawskiej giełdzie od 2011 r.
Źródło: ISBnews
Artykuł Kruk zaoferuje emisję obligacji serii AM3 o łącznej wartości 50 mln zł pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.
Decyzje w sprawie ewentualnego przedłużenia tarczy antyinflacyjnej jeszcze nie zapadły, ale jest wysoce prawdopodobne, że rząd przedłuży albo całą tarczę, albo większość jej istotnych elementów, poinformował premier Mateusz Morawiecki.
„Rozważamy oczywiście przedłużenie całej tarczy antyinflacyjnej lub jej części” – powiedział Morawiecki podczas konferencji prasowej.
Zdaniem Morawieckiego, dopiero w momentach, kiedy inflacja będzie w trendzie wypłaszczonym bądź spadkowym, a wynagrodzenia będą rosły cały czas, będzie można mówić o tym, żeby zmniejszać poszczególne elementy tarczy antyinflacyjnej.
„Decyzje jeszcze nie zapadły, ale jest wysoce prawdopodobne, że przedłużymy, albo całą tarczę albo większość z jej istotnych elementów” – podkreślił.
Większość przepisów tarcz antyinflacyjnych obowiązuje do 31 lipca br
Źródło: ISBnews
Artykuł Przedłużenie całej tarczy lub większości elementów wysoce prawdopodobne pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.