Skorygowana EBITDA Mall Group i WE|DO to -96 mln zł w r.obr. 2021/2022



Spółki Mall Group i WE|DO odnotowały -96 mln zł skorygowanej EBITDA przy 3 139 mln zł przychodów w roku obrotowym zakończonym 31 marca 2022 r., podało Allegro, które zamknęło transakcję nabycie tych spółek 1 kwietnia 2022 r.

Zysk brutto w ostatnim roku obrotowym sięgnął 619 mln zł. Wartość sprzedanych produktów (GMV) w ostatnim roku obrotowym wyniosła 3 989 mln zł, podano.

„Wstępne skonsolidowane sprawozdania finansowe zostały przygotowane zgodnie z zasadami rachunkowości obowiązującymi w spółce i dostarczają odpowiednich i porównywalnych informacji finansowych o wynikach spółek przejmowanych w okresie dwunastu miesięcy bezpośrednio poprzedzających ich nabycie w dniu 1 kwietnia 2022 r.” – czytamy w komunikacie.

Wstępne skonsolidowane sprawozdania finansowe podlegają corocznemu procesowi badania, który – zgodnie z otrzymanymi przez Allegro informacjami – trwa i nie zostało zakończone na dzień niniejszego raportu bieżącego, podano także.

1 kwietnia 2022 r. Allegro.eu zamknęło transakcję przejęcia akcji Mall Group oraz udziałów WE|DO CZ, które zostały przeniesione na Allegro.pl sp. z o.o. – polski podmiot zależny Allegro.eu, za łączna kwotę 881 mln euro.

Allegro jest platformą handlową numer 1 w Polsce. Sprzedaż realizowana jest głównie przez firmy za pośrednictwem platformy e-commerce typu marketplace Allegro. Wartość sprzedanych produktów (GMV) na platformie grupy stanowiła ok. 3% rynku handlu detalicznego w Polsce w 2019 r. Od października 2016 r. Allegro należy do funduszy Cinven, Permira i Mid Europa. Spółka zadebiutowała na GPW w październiku 2020 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł Skorygowana EBITDA Mall Group i WE|DO to -96 mln zł w r.obr. 2021/2022 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Capex Aplisensu wyniesie około 8 mln zł w 2022 roku



Nakłady inwestycyjne Grupy Aplisens wyniosą około 8 mln zł w całym 2022 roku, poinformowała dyrektor finansowa Agnieszka Machnikowska-Żółtek.

„Zakładamy, że wydatki wyniosą ok. 8 mln zł w tym roku” – powiedziała Machnikowska-Żółtek podczas telekonferencji.

W I kwartale capex grupy wyniósł 1,53 mln zł, w tym 0,81 mln zł na zakup maszyn i urządzeń, a 0,72 mln zł na badania i rozwój oraz certyfikaty.

„Jest pewne niebezpieczeństwo, że te zamówienia, które już złożyliśmy, z przyczyn niezależnych od nas mogą się przesunąć na 2023 rok, choć mamy nadzieję, że do tego nie dojdzie. Musieliśmy też odsunąć w czasie część wydatków na badania i rozwój” – dodał prezes Adam Żurawski.

Zapewnił, że na pewno sfinalizowana zostanie w tym roku instalacja fotowoltaiczna, której montaż już się rozpoczął, a która pomoże obniżyć rosnące ostatnio koszty energii.

W 2021 r. Aplisens zrealizował wydatki inwestycyjne w wysokości 6,2 mln zł, w tym 2,93 mln zł przeznaczono na zakup maszyn i urządzeń, 2,59 mln zł na badania, rozwój i certyfikaty, a 0,67 mln zł na inwestycje w spółkach zależnych.

Aplisens jest producentem i dostawcą rozwiązań w zakresie aparatury kontrolno-pomiarowej i automatyki. Oferuje szeroką gamę urządzeń do pomiaru, regulacji i przetwarzania ciśnienia, wykorzystywanych w wielu gałęziach przemysłu od energetyki po przemysł chemiczny, rafineryjny, farmaceutyczny czy spożywczy. Spółka jest notowana na warszawskiej giełdzie od 2008 r. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 121,4 mln zł w 2021 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł Capex Aplisensu wyniesie około 8 mln zł w 2022 roku pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Aplisens: Wojna na Ukrainie odbije się na sprzedaży w kolejnych kwartałach 2022



Aplisens spodziewa się w kolejnych kwartałach br. spadków sprzedaży na rynki WNP, których nie uda się zrekompensować wzrostami na innych rynkach, poinformował prezes Adam Żurawski. Według niego, każdy wzrost sprzedaży w tym roku będzie satysfakcjonujący.

„W wynikach I kwartału jeszcze nie widać wpływu wojny w Ukrainie, a sprzedaż na rynki WNP wzrosła o 10,9%, bo wiele zamówień realizowanych było na początku kwartału, ale w kolejnych okresach spodziewamy się już większych lub mniejszych spadków, szczególnie na rynku rosyjskim” – powiedział Żurawski podczas telekonferencji.

Według niego, ukraińska spółka grupy przywróciła działalność i choć poziom sprzedaży odbiega od tego sprzed wojny, to i tak jest lepiej niż zakładano.

„Na rynkach WNP niemożliwe będzie zrealizowanie zakładanych w strategii przychodów na ten rok” – dodała dyrektor finansowa Agnieszka Machnikowska-Żółtek.

Po I kwartale sprzedaż na rynki WNP stanowiła 15% zakładanych przychodów na 2022 r., w porównaniu do 25% na rynkach Unii Europejskiej, 24% w Polsce i 23% na rynkach pozostałych.

„Wydaje się, że niemożliwe będzie również zastąpienie sprzedaży do krajów WNP innymi rynkami w takim stopniu, żeby udało się w całym roku utrzymać dynamikę wzrostu sprzedaży z I kwartału. W zasadzie każdy wzrost sprzedaży w 2022 roku będzie dla nas satysfakcjonujący” – podkreślił prezes.

Według niego, w kontekście zastąpienia rynków WNP spółka najbardziej liczy na rynki pozostałe, np. USA, ale raczej w nieco dłuższej perspektywie.

Aplisens jest producentem i dostawcą rozwiązań w zakresie aparatury kontrolno-pomiarowej i automatyki. Oferuje szeroką gamę urządzeń do pomiaru, regulacji i przetwarzania ciśnienia, wykorzystywanych w wielu gałęziach przemysłu od energetyki po przemysł chemiczny, rafineryjny, farmaceutyczny czy spożywczy. Spółka jest notowana na warszawskiej giełdzie od 2008 r. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 121,4 mln zł w 2021 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł Aplisens: Wojna na Ukrainie odbije się na sprzedaży w kolejnych kwartałach 2022 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Silny wzrost United Label w I kwartale 2022 roku



United Label, notowana na NewConnect spółka wypracowała 1,7 mln zł przychodów netto i 181 tys. zysku netto w I kwartale 2022 roku. W raportowanym okresie spółka koncentrowała się na rozwoju aktualnych tytułów i poszukiwaniu nowych IP. Na wypracowany wynik znaczny wpływ miały wydane tytuły: Tails of Iron wraz z rozszerzoną zawartością Bloody Whiskers i Eldest Souls wraz z dodatkiem Eldest Souls: The Depths of the Forgotten i Röki.

Pierwszy kwartał tego roku pokazał, że notujemy silny wzrost z roku na rok. Nasze portfolio to tytuły, które generują wciąż rosnące przychody. Za prawie 69 proc. przychodów w pierwszym kwartale odpowiada Tails of Iron. Widzimy, że gracze doceniają ten tytuł i chcemy dalej go rozwijać – mówi Darren Newnham, prezes zarządu United Label. – Korzystanie z silnych tytułów, które możemy rozszerzać przez dodatkową zawartość to część naszej strategii. Prowadzimy wciąż negocjacje z kolejnymi deweloperami. Miesięcznie analizujemy ponad 50 potencjalnych gier, które mogą stać się częścią naszego portfolio. Skupiamy się przede wszystkim na tytułach, które mogą stać się hitami komercyjnymi – dodaje Darren Newnham.

W styczniu bieżącego roku spółka zawarła umowę na produkcję nowej gry Beyond Galaxyland. Będzie to czwarty tytuł United Label, gra ma ukazać się po 2022 roku. Spółka odpowiada za współfinansowanie gry i kampanię marketingową. Wydawca przez przyjęcie długoterminowej strategii chce rozwijać dotychczasowe tytuły. Tails Of Iron w I kwartale 2022 roku wypracowało prawie 69 proc. przychodów, Eldest Souls 16,3 proc., a Röki wycenerowało 14,9 proc.

Widzimy pewne zmiany na rynku gier indie, gracze stają się coraz to bardziej wymagający, szukają wciągających tytułów. Odbiorcy chcą gier, które mogą wzbudzić w nich emocje i zachwycić formą. Chcemy zapewnić graczom coraz to lepsze doznania, tworzymy nowe dodatki, a zanotowane wyniki sprzedażowe pozwalają szacować, że wszystkie gry z naszego katalogu będą sprzedawały się znacząco w kolejnych latach. Dodatkowa zawartość pomoże nam utrzymać ten trend – dodaje Darren Newnham.

Źródło: Spółka

Artykuł Silny wzrost United Label w I kwartale 2022 roku pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Tidio pozyskało ponad 110 mln zł m.in. od PeakSpan Capital, Inovo Venture i Rafała Brzoski



Tidio pozyskał ponad 110 mln zł (25 mln USD) w Serii B, której przewodził fundusz PeakSpan Capital, podano w komunikacie. W rundzie wzięli udział także m.in. polski fundusz Inovo Venture Partners oraz Rafał Brzoska.

„Pozyskane środki pomogą w dalszym rozwoju spółki. Tidio planuje przede wszystkim inwestycje w zespół i planuje podwoić liczbę swoich pracowników, zatrudniając specjalistów od marketingu i produktu oraz deweloperów z międzynarodowym doświadczeniem. Dziś zespół Tidio stanowi ponad 140 pracowników” – czytamy w komunikacie.

„Chcemy być narzędziem pierwszego wyboru dla przedsiębiorców zaczynających nowy biznes w internecie, po które będą sięgać, jak tylko skonfigurują swój hosting i uruchomią stronę lub sklep internetowy. Podstawowa wersja naszej usługi jest dla nich bezpłatna, a dzięki transparentnym planom cenowym mogą łatwo zwiększać skalę i dostosowywać Tidio do swoich potrzeb” – powiedział co-founder i CEO Tidio Tytus Gołas cytowany w komunikacie.

Tidio to polski startup, który rozwija platformę do obsługi klienta dla małych i średnich firm. Szczecińska spółka oferuje m.in. live chat i chatboty oparte o AI. Narzędzia Tidio integrują się m.in. z e-mailem, Facebookiem, Instagramem, WordPressem i Shopify, umożliwiając przedsiębiorcom obsługę klientów ze wszystkich kanałów w jednej skrzynce oraz współpracę zespołową. 

Źródło: ISBnews

Artykuł Tidio pozyskało ponad 110 mln zł m.in. od PeakSpan Capital, Inovo Venture i Rafała Brzoski pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Wartość rynku dzieł sztuki i antyków wzrosła o 41,3% r/r do 591,2 mln zł w 2021



Wartość sprzedaży dzieł sztuki i antyków wyniosła 591,2 mln zł w 2021 r., co oznacza wzrost o 41,3% r/r, podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). Największą wartość sprzedaży dzieł sztuki i antyków podmioty uzyskały poprzez tradycyjne aukcje – 381,9 mln zł (wzrost o 43,2% r/r).

Z ogólnej liczby podmiotów (209) działających na rynku dzieł sztuki i antyków, ponad połowa jednostek (62,2%) zajmowała się wyłącznie sprzedażą dzieł sztuki i antyków, natomiast 37,8% prowadziło sprzedaż dzieł sztuki i antyków oraz działalność wystawienniczą, podano.

„Najwięcej podmiotów działających na rynku dzieł sztuki i antyków miało siedzibę w województwie mazowieckim – 54 (25,8% ogółu podmiotów), z czego 46 podmiotów zajmowało się sprzedażą dzieł sztuki i antyków w Warszawie. W województwie małopolskim funkcjonowało 39 podmiotów (18,7%), z tego 34 prowadziły działalność w Krakowie. Podobnie jak w poprzednim roku, większość podmiotów (68,9%) zajmujących się sprzedażą dzieł sztuki i antyków miała swoje siedziby w stolicach województw” – czytamy w komunikacie.

Łączna kwota sprzedaży dzieł sztuki i antyków wyniosła 591,2 mln zł (wzrost o 41,3% w porównaniu z 2020 r.). Podobnie, jak w 2020 r. największą sprzedaż dzieł sztuki i antyków zanotowano w województwie mazowieckim – 448,3 mln zł, co stanowiło 75,8% ogólnej kwoty sprzedaży dzieł sztuki i antyków.

Największą kwotę uzyskano ze sprzedaży dzieł sztuki i antyków z dziedziny malarstwa – 468,5 mln zł (tj. 79,3% łącznej kwoty sprzedaży), w tym sprzedaż dzieł malarstwa dawnego wyniosła 240 mln zł (51,2% kwoty uzyskanej ze sprzedaży malarstwa), a malarstwa współczesnego – 228,5 mln zł (48,8%). W porównaniu z 2020 r. sprzedaż dzieł sztuki z dziedziny malarstwa wzrosła o 34,7%, przy czym sprzedaż dzieł malarstwa współczesnego zwiększyła się o 38,4%, a malarstwa dawnego – o 31,2%. W województwie mazowieckim sprzedaż dzieł sztuki i antyków z dziedziny malarstwa wyniosła 360,3 mln zł, co stanowiło 76,9% ogólnej wartości sprzedaży dzieł malarstwa w Polsce, wskazano również.

W 2021 r. największą część łącznej wartości sprzedaży dzieł sztuki i antyków podmioty uzyskały na tradycyjnych aukcjach – 381,9 mln zł, co stanowiło 64,6% ogólnej kwoty sprzedaży. W porównaniu z 2020 r. sprzedaż dzieł sztuki i antyków poprzez tradycyjne aukcje wzrosła o 43,2%. Sprzedaż poprzez tradycyjne aukcje w województwie mazowieckim stanowiła 84,1% (321,3 mln zł) łącznej wartości sprzedaży dzieł sztuki i antyków poprzez tradycyjne aukcje w Polsce.

Jak podaje GUS, kolejnym znaczącym pod względem łącznej wartości sprzedaży kanałem dystrybucji była sprzedaż w placówkach handlowych. Jej wartość to 141,3 mln zł, co stanowiło 23.9% ogólnej kwoty sprzedaży. Sprzedaż dzieł sztuki i antyków w placówkach handlowych wzrosła o 59,3% w porównaniu z poprzednim rokiem. W województwie mazowieckim sprzedaż dzieł sztuki i antyków w placówkach handlowych stanowiła 65,1% ogólnej (91,9 mln zł) wartości sprzedaży w placówkach handlowych w Polsce.

Za pośrednictwem Internetu sprzedano dzieła sztuki i antyki za kwotę 59,2 mln zł (10% ogólnej wartości sprzedaży), co w porównaniu z 2020 r. stanowiło wzrost o 1,3%, zakończono.

Źródło: ISBnews

Artykuł Wartość rynku dzieł sztuki i antyków wzrosła o 41,3% r/r do 591,2 mln zł w 2021 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Luna – historia spadającej gwiazdy kryptowalut



Krach kryptowaluty Luna stał się jednym z najbardziej spektakularnych wydarzeń w całej historii rynku kryptowalut. Projekt stracił blisko 99% wyceny w ciągu zaledwie kilku dni, a jego kapitalizacja spadła z kilkudziesięciu miliardów dolarów do zaledwie kilkuset milionów dolarów w chwili pisania artykułu. Co było przyczyną potężnego wzrostu i gwałtownego upadku Luny oraz jak wpłynie to na kondycję całego rynku?

Ewenement projektu

Luna korzystała na popularnych w świecie kryptowalut trendach tzw. DeFi, czyli ‚zdecentralizowanych finansach’, dzięki którym posiadacze takich projektów jak Luna korzystali z zaawansowanych mechanizmów finansowych, konkurencyjnych dla ofert tradycyjnego systemu bankowego. W trakcie potężnych pocovidowych wzrostów kryptowalut na rynek weszły miliony świeżych inwestorów, którzy prześcigali się w zakupach różnych ‚modnych’ projektów. To właśnie wtedy powstała Luna, która wzbudzała zainteresowanie dzięki rosnącym stawkom nagród za dostarczanie płynności w systemie. Dzięki rosnącej cenie i kapitalizacji rynkowej kryptowaluty rosły również nagrody dla inwestorów, co przyciągało znaczną część rynku do Luny.

Owczy pęd

Twórcy Luny stworzyli system, który miał zapewniać zwrot z pasywnej inwestycji na poziomie nawet 20% i stanowić ‚bezpieczną przystań’ dla inwestorów nawet w przypadku spadków całego rynku kryptowalut. Przyciągnął tym uwagę kolejnych uczestników rynku, którzy chcieli uniknąć ryzyka z posiadania innych kryptowalut. Historia Luny obnażyła prawdę o powtarzających się zachowaniach ludzi, którzy szukając ucieczki przed ryzykiem, angażowali się w pozornie bezpieczne, ‚stabilne kryptowaluty’. Przypomina to trochę przysłowie, w którym inwestorzy chcieli ‚zjeść ciastko i mieć ciastko’ czyli osiągać wysokie stopy zwrotu z inwestycji, jednocześnie nie podejmując ryzyka.  Rynek zignorował sygnały ostrzegawcze, gdy ponad miesiąc temu załamała się stabilna kryptowaluta Neutrino projektu Waves, która miała odzwierciedlać ceny dolara.

Wzrost popularności Luny oraz potężny rajd jej ceny uwiarygadniały projekt w oczach inwestorów, a medialny CEO projektu Do Kwon zdobywał popularność na Twitterze. Sposób, w jaki została zbudowana Luna tworzył ogromne ryzyko systemowe, które dało o sobie znać dopiero w obliczu odpływu inwestorów. Skala popularnego w tej hossie trendu De-Fi sprawiła, że niewielka liczba projektów była naprawdę dokładnie badana przez uczestników rynku kryptowalut. 

Inwestorzy sugerowali się przede wszystkim wzrostami cen, które same w sobie nie stanowią dowodu na długoterminowe powodzenie i stabilne podstawy projektu. Wiarygodność wzbudzały też informacje o zaawansowaniu technologicznym oraz algorytmizacji. Na występowanie podobnych ryzyk w przestrzeni kryptowalut zwracał w swoim raporcie uwagę m.in. fundusz inwestycyjny ArkInvest, prowadzony przez Cathie Wood. Od kilku miesięcy krążyły informacje o powszechnych na rynku kryptowalut ‚schematach Ponziego’ oraz piramidach finansowych. Nie zapobiegło to jednak potężnym spadkom i nie ‚uzdrowiło’ spekulacyjnego rynku.

Luna Foundation została zmuszona do upłynnienia swoich rezerw Bitcoina w celu wsparcia upadającego UST. Pierwotnie Luna informowała, że w przypadku spadku ceny Bitcoina, będzie go bronić przed pogłębianiem spadków, skupując BTC w okolicach 22 000 USD. Źródło: CoinDesk
Atak spekulacyjny pogrążył Lunę?

Informacje o możliwym ataku spekulacyjnym na projekt przekazał m.in. CEO kryptowaluty Cardano, Charles Hoskinson. Według krążącej w sieci relacji fundusze Citadel oraz BlackRock przyczyniły się do upadku, wkładając ‚kij między szprychy’ poprzez sprzedaż potężnej ilości tokenów UST i Bitcoinów, co mogło przyczynić się do panicznej wyprzedaży. Fundusze miały mieć też wiedzę o niewypłacalności obiecującego lukratywne zyski systemu Luny, dzięki czemu były pewne co do wywołania załamania cen.  Informacje te wciąż nie zostały jeszcze w żaden sposób potwierdzone. Z kolei deweloperzy oskarżonych o oszustwa projektów informowali w ostatnim czasie, że stali się ofiarą wojny informacyjnej, która miała spowodować panikę wśród inwestorów. Obie te kwestie nie mają kluczowego znaczenia, ponieważ przypadek Luny obnażył niedoskonałość systemu. 

Konsekwencje dla rynku

Największe giełdy prawdopodobnie zaczną dokładniej weryfikować udostępniane do handlu projekty. Regulatorzy poświęcą z kolei więcej uwagi tzw. stabilnym kryptowalutom, które naśladują ceny fizycznych aktywów jak kruszce czy waluty. Sekretarz Skarbu USA, Janet Yellen odpowiedziała na ostatnie wydarzenia i zapowiedziała, że rynek doczeka się odpowiednich regulacji do końca 2022 roku. Amerykański SEC informował jednocześnie o destabilizującym wpływie kryptowalut na kondycję rynków finansowych. Wciąż istnieje ryzyko, że przypadki takich kryptowalut Luna czy Waves, który w trakcie wzrostów zyskał miano ‚rosyjskiego Ethereum’, nie były odosobnione. 

Czy to koniec wzrostów?

Rynek kryptowalut w przeszłości wielokrotnie pokazywał siłę i zawsze wychodził zwycięsko z podobnych opresji. Wzrostów nie zdołał zatrzymać nawet całkowity upadek największej kryptowalutowej giełdy MtGox w 2014 roku. Bankructwa zdarzają się również w przypadku spółek giełdowych i są nieodłączną częścią rynku. Upadek Luny ostatecznie nie stanowi zagrożenia dla fundamentów projektów, które udowodniły swoją wartość, choć krótkoterminowo może spowodować spadek sentymentu inwestorów. Jest to typowe dla okresów cyklicznych spadków, podczas których spora część inwestorów szuka okazji i decyduje się akumulować kryptowaluty w oczekiwaniu na kolejne wzrosty.

Źródło: XTB / Eryk Szmyd, Mateusz Czyżkowski

Artykuł Luna – historia spadającej gwiazdy kryptowalut pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Backlog KBJ wynosi obecnie ponad 100 mln zł



Backlog KBJ wynosi obecnie ponad 100 mln zł, poinformował prezes Artur Jedynak.

„Nasze zespoły sprzedażowe dobrze sobie radzą, dzięki czemu backlog KBJ wynosi obecnie ponad 100 mln zł, co pozwala nam z optymizmem patrzeć w przyszłość. Mimo wymagającego okresu związanego z pandemią, kiedy wielu z naszych klientów borykało się z istotnymi trudnościami potrafiliśmy zwiększać przychody, przy zachowaniu rentowności. Osiągnięte w minionym kwartale wyniki szczególnie nas cieszą ponieważ są dobrym sygnałem na ten rok” – powiedział Jedynak, cytowany w komunikacie.

Notowany na NewConnect partner SAP osiągnął w 2021 roku rekordowe przychody w wysokości ponad 76 mln zł i 3,7 mln zł EBITDA. Jednocześnie spółka podsumowała I kwartał 2022 r., w którym zwiększyła przychody o 25,5% r/r do 19,3 mln zł oraz osiągnęła 1,8 mln zł EBITDA.

„KBJ dostarcza wdrożenia, oprogramowanie i usługi dla dużych i średnich klientów biznesowych, a także podmiotów publicznych. W minionym roku spółka koncentrowała się na kontynuowaniu integracji operacyjnej spółek, które w 2020 roku dołączyły do grupy kapitałowej. Ponadto KBJ w wyniku zmian właścicielskich dołączyła do grupy kapitałowej JR Holding ASI. Jest to związane z rozpoczęciem współpracy operacyjnej z JRH, w ramach której KBJ bierze udział w zarządzaniu portfelem projektów inwestycyjnych JRH oraz rozbudowuje swoją ofertę produktów i usług wynikających ze zrealizowanych w grupie JRH transakcji w obszarze cyfrowego biznesu. Obecność JRH w akcjonariacie oznacza również nowe możliwości inwestycyjne, wspierające dalszy wzrost spółki” – czytamy dalej.

KBJ realizuje duże kontrakty wdrożeniowe oraz usługi utrzymania i rozwoju systemów informatycznych, około 75% przychodów spółki pochodzi od największych klientów. Konsekwentnymi działaniami sprzedażowymi spółka buduje bazę klientów, do której należy ponad 250 podmiotów, podsumowano w informacji.

KBJ dostarcza oprogramowanie (w tym własne) i usługi dla klientów biznesowych wspierające procesy cyfrowej transformacji. Oferta spółki obejmuje systemy analityczne BusinessIntelligence, ERP, HCM. Jest notowana na NewConnect od 2011 r. Głównym akcjonariuszem jest giełdowy JR Holding ASI.

Źródło: ISBnews

Artykuł Backlog KBJ wynosi obecnie ponad 100 mln zł pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Henryk Kowalczyk spodziewa się wzrostu cen żywności jesienią o 25-30%



Jeżeli wojna na Ukrainie nie zakończy się w najbliższych miesiącach, poziom cen żywności, w tym głównie zbóż, olejów i produktów odzwierzęcych wzrośnie jesienią tego roku o 25-30% r/r, uważa wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk. Jego zdaniem, szczyt inflacji nastąpi właśnie jesienią.

„Ten pik nastąpi prawdopodobnie jesienią tego roku. Taka jest moja ocena, bo ja patrzę z punktu widzenia rolnictwa i cen żywności, bo one niestety bardzo mocno wzrastają. Na rynkach światowych ta cena żywności rośnie. Jeśli wojna na Ukrainie nie wygaśnie, a wygląda na to, że chyba nie szybko, no to wtedy będzie w pewnym sensie kryzys zbożowy, czyli ceny na rynkach światowych wzrosną i to będzie ten kolejny impuls inflacyjny i to będzie światowy impuls inflacyjny” – powiedział Kowalczyk w Radiu Zet.

Uchylił się od pytania, jakiego poziomu inflacji należy spodziewać się jesienią.

„Widzę zagrożenia kolejnego wzrostu cen, widzę te zagrożenia, jeżeli sytuacja się nie uspokoi” – dodał.

„Poziom cen żywności rok do roku, w stosunku do poprzedniego roku, w stosunku do poprzedniego sezonu myślę, że może być 25-30% jeśli się nic nie zmieni na Wschodzie, bo to jest niezwykle istotne. Jeśli nadal będą zablokowane porty na Morzu Czarnym, nie będzie możliwy eksport zboża z Ukrainy, będzie brakować zboża i żywności na rynkach światowych w II półroczu – nie w Polsce, bo Polska ma wystarczające ilości żywności, ale rynki światowe: kraje arabskie, Bliski Wschód. Afryka Północna, bo tam szło zboże z Ukrainy, z Rosji, to ceny naturalnie muszą wzrosnąć. One już wzrosły znacząco” – wyjaśnił.

Zdaniem Kowalczyka, wzrosną ceny przede wszystkim zbóż, olejów oraz  artykułów pochodzenia zwierzęcego.

Podkreślił, że żywność produkowana w Polsce wystarcza do zabezpieczenia potrzeb ludności Polski i ok. 2 mln uchodźców. Przypomniał, że wartość eksportu żywności za ub. rok wyniosła 40 mld zł.

„Więc ten margines bezpieczeństwa jest bardzo duży” – dodał.

Źródło: ISBnews

Artykuł Henryk Kowalczyk spodziewa się wzrostu cen żywności jesienią o 25-30% pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Zysk netto banków wzrósł o 139% r/r do 6,21 mld zł w I-III 2022



Zysk netto sektora bankowego wyniósł 6,21 mld zł w okresie styczeń-marzec 2022 r. i zwiększył się o 139% r/r, poinformował Narodowy Bank Polski (NBP). Po lutym br. zysk netto sektora wynosił 4,12 mld zł.

Przychody odsetkowe w okresie trzech miesięcy br. wyniosły 20,48 mld zł (wzrost o 22,1% r/r), zaś koszty odsetkowe – 3,7 mld zł (spadek o 6,9% r/r).

Przychody z tytułu opłat i prowizji w tym okresie wzrosły o 25,5% r/r do 5,98 mld zł, zaś koszty z tytułu opłat i prowizji wzrosły o 8,4% r/r do 1,27 mld zł.

Koszty administracyjne w styczniu-marcu br. zwiększyły się o 9,6% r/r do 10,99 mld zł.

Utrata wartości lub odwrócenie utraty wartości z tytułu aktywów finansowych niewycenianych według wartości godziwej ze skutkiem wyceny odnoszonym do rachunku zysków i strat (odpisy) wyniosła 1,61 mld zł w okresie styczeń-marzec 2021 r. (spadek o 50,5% r/r), podał także bank centralny.

Źródło: ISBnews

Artykuł Zysk netto banków wzrósł o 139% r/r do 6,21 mld zł w I-III 2022 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.