Rząd jest gotów przedłużyć tarczę antyinflacyjną, która obowiązuje do końca lipca br., gdyż ze względu na wzrost cen nośników energii oraz sytuację na Wschodzie nie należy się spodziewać, że trendy inflacyjne będą spadały, poinformował rzecznik rządu Piotr Muller.
„Obniżenie jest czasowe do końca lipca, ale my oczywiście jesteśmy gotowi to przedłużyć, bo nasza deklaracja była jasna, że jeżeli trend inflacyjny nie spadnie, to wtedy przedłużymy to” – powiedział Muller w radiowej Trójce.
„A nie spadnie, nie oszukujmy się. Cena nośników energii, ceny związane chociażby z rynkiem spożywczym – ze względu na to, że Ukraina jest przecież bardzo dużym rynkiem spożywczym zasilającym całą Europę – tu nie możemy się podziewać tego, że trendy inflacyjne będą spadały. I analogicznie, to będzie oznaczało, że będziemy wydłużać tarczę antyinflacyjną” – wyjaśnił.
Pytany czy obowiązywanie tarcza antyinflacyjnej miałoby obowiązywać pół roku dłużej powiedział: „Myślę, że to jest taki wariant, który jest możliwy, natomiast pamiętajmy że my w tej chwili przygotowujemy coś, co premier nazwał tarczą ‚antyputinowską’”
Ma to być, jak wyjaśnił, „pewien wachlarz instrumentów gospodarczych i rozwiązań finansowych, które będziemy chcieli zaprezentować właśnie też w kontekstach podatkowych”.
Według wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), inflacja konsumencka wyniosła 9,2% r/r w styczniu 2022 r.
RPP podwyższyła w marcu stopy procentowe o 75 pb – do 3,50% w przypadku stopy referencyjnej. Była to szósta podwyżka z rzędu – RPP podnosiła stopy w każdym miesiącu od października ub.r.
Projekcja inflacyjna NBP zakłada, że inflacja znajdzie się z 50-procentowym prawdopodobieństwem w przedziale 9,3-12,2% w 2022 r. (wobec 5,1-6,5% w projekcji z listopada 2021 r.), 7-11% w 2023 r. (wobec 2,7-4,6%) oraz 2,8-5,7% w 2024 r.
Źródło: ISBnews
Artykuł Jesteśmy gotowi przedłużyć tarczę antyinflacyjną, bo trendy inflacyjne nie spadną pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.