Spokojne zakończenie dobrego tygodnia



Piątkowe notowania na rynkach akcji zostały zdominowane przez oczekiwanie na comiesięczny raport z amerykańskiego rynku pracy.

Na większości giełd sesje miały standardowy przebieg dla pierwszych piątków miesiąca, z czytelnym podziałem na notowania przed i po publikacji Departamentu Pracy. Rolę przewodnika pełniły amerykańskie futures indeksowe, z którymi korelowała większość indeksów. Dane okazały się lepsze od oczekiwań. Wzrost liczby etatów w październiku o 513 tys. został uzupełniony rewizjami odczytów z sierpnia i września na łączną liczbę 235 tys. etatów i rynki zareagowały w modelu risk on, który jest grany na giełdach akcji od środowego komunikatu Rezerwy Federalnej. W zachowanie giełd bazowych wpisała się również GPW, ale zachowanie rynku było wypadkową konsolidowania się po wczorajszym skoku na północ i presji wzrostowej z rynków bazowych. Bilansem jest wzrost WIG20 o 0,01 procent, gdy niemiecki DAX kończył sesję wzrostem zbliżonym do 0,1 procent, a amerykański S&P500 zyskiwał około 0,6 procent. Niemniej, asymetria w obrocie – około 40 procent aktywności w WIG20 przypadło na akcje Allegro, które zdrożały o 10,7 procent – i skromna zmiana koszyka blue chipów pozwalają uznać rozdanie za konsolidacyjne i remisowe. Dodatkowo, zachowawcza sesja w wykonaniu WIG20 nie była też w stanie odebrać bykom sukcesu w perspektywie tygodniowej, w której indeks blue chipów zyskał 1,4 procent. Również pod względem technicznym popyt zachował zdobycze z sesji poprzedniej, która skończyła się przełamaniem linii lokalnego trendu spadkowego i faktycznym zakończeniem trzytygodniowej korekty. W efekcie w nowy tydzień rynek wchodzi z apetytem na powrót WIG20 w rejon 2480 pkt. i w położeniu sprzyjającym powrotowi w rejon strefy oporów 2500-2480 pkt. Ryzyk dla zwyżki można szukać na rynku walutowym i na giełdach bazowych, które mają za sobą niemal 10-procentowe fale wzrostowe i operują już w kontekście sygnałów o lokalnych wykupieniach.

Źródło: DM BOŚ / Adam Stańczak

Artykuł Spokojne zakończenie dobrego tygodnia pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

PGNiG miało wstępnie 0,67 mld zł zysku netto, 2,2 mld zł EBITDA w III kw. 2021



Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG) odnotowało 0,67 mld zł skonsolidowanego zysku netto w III kw. 2021 r. wobec 0,12 mld zł rok wcześniej, podała spółka, prezentując wstępne dane. Wynik EBITDA wyniósł wstępnie 2,2 mld zł wobec 1,33 mld zł rok wcześniej.

EBITDA segmentu Poszukiwanie i Wydobycie wyniosła 2,67 mld zł wobec 0,48 mld zł rok wcześniej, segmentu Obrót i Magazynowanie – odpowiednio: -0,92 mld zł wobec 0,48 mld zł, segmentu Dystrybucja: 0,54 mld zł wobec 0,36 mld zł, segmentu Wytwarzanie: -0,02 mld zł wobec 0,04 mld zł.

Skonsolidowany zysk EBIT w III kw. br. wyniósł 1,4 mld zł wobec 0,59 mld zł rok wcześniej. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 12,51 mld zł wobec 6,39 mld zł rok wcześniej, podano w komunikacie.

W I-III kw. 2021 r. skonsolidowany zysk netto PGNiG wyniósł wstępnie 3,1 mld zł wobec 6,04 mld zł rok wcześniej, wynik EBITDA sięgnął odpowiednio: 7,39 mld zł wobec 10,69 mld zł rok wcześniej, przy przychodach: 37,49 mld zł wobec 27,43 mld zł rok wcześniej, podano także.

Prezentowane wielkości mają charakter szacunkowy i mogą ulec zmianie. Powyższe wyniki będą podlegać weryfikacji przez biegłego rewidenta. Publikacja raportu okresowego za III kwartał 2021 roku nastąpi w dniu 25 listopada 2021 roku, zaznaczono dalej.

PGNiG jest obecne na warszawskiej giełdzie od 2005 r. Grupa zajmuje się wydobyciem gazu ziemnego i ropy naftowej w kraju, importem gazu ziemnego do Polski, magazynowaniem gazu w podziemnych magazynach gazu, dystrybucją paliw gazowych, a także zagospodarowaniem złóż gazu ziemnego i ropy naftowej w kraju i za granicą oraz świadczeniem usług geologicznych, geofizycznych i poszukiwawczych w Polsce i za granicą. Skonsolidowane przychody wyniosły 39,2 mld zł w 2020 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł PGNiG miało wstępnie 0,67 mld zł zysku netto, 2,2 mld zł EBITDA w III kw. 2021 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Indeks WIG20 wzrósł o 0,01% na zamknięciu w piątek



Indeks giełdowy WIG20 wzrósł o 0,01% wobec poprzedniego zamknięcia i osiągnął poziom 2 439,16 pkt w piątek, 5 listopada.

Indeks WIG wzrósł o 0,21% wobec poprzedniego zamknięcia i osiągnął 74 813,24 pkt.

Indeks mWIG40 zwyżkował o 0,85% i osiągnął poziom 5 853,87 pkt, natomiast sWIG80 wzrósł o 0,03% do 21 620,04 pkt.

Obroty na rynku akcji wyniosły 1 565,17 mln zł, a największe zanotowała Allegro –  475,41 mln zł.

Na GPW wzrosły ceny akcji 186 spółek, 146 spadły, a 94 nie zmieniły się.

Źródło: ISBnews

Artykuł Indeks WIG20 wzrósł o 0,01% na zamknięciu w piątek pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Produkcja energii Taurona to 3,64 TWh, węgla handlowego – 1 mln ton w III kw.



Produkcja energii elektrycznej brutto Taurona Polskiej Energii wyniosła 3,64 TWh w III kw. 2021 r., w tym z odnawialnych źródeł – 0,34 TWh, podała spółka, prezentując szacunkowe dane. Produkcja węgla handlowego sięgnęła 1 mln ton.

Produkcja ciepła w III kw. br. wyniosła 0,79 PJ.

Dystrybucja energii elektrycznej w tym okresie sięgnęła 13,3 TWh, w tym do odbiorców końcowych: 12,73 TWh. Sprzedaż detaliczna energii elektrycznej: 7,89 TWh, wymieniono w komunikacie.

Sprzedaż węgla handlowego wyniosła 1,64 mln ton.

„Wybrane szacunkowe dane operacyjne za 9 miesięcy 2021 r.

Dystrybucja energii elektrycznej: 40,06 TWh, w tym do odbiorców końcowych: 38,67 TWh

Produkcja energii elektrycznej brutto: 11,38 TWh, w tym z OZE: 1,23 TWh

Produkcja ciepła: 8,01 PJ

Sprzedaż detaliczna energii elektrycznej: 24,52 TWh

Produkcja węgla handlowego 3,7 mln ton

Sprzedaż węgla handlowego: 3,99 mln ton” – czytamy dalej w komunikacie.

Ostateczne wartości zostaną przedstawione w skonsolidowanym raporcie za III kwartał 2021 r., którego publikację zaplanowano na 17 listopada 2021 r.

Tauron Polska Energia jest spółką holdingową w grupie kapitałowej, która zajmuje się wydobyciem węgla, wytwarzaniem, dystrybucją i sprzedażą energii elektrycznej oraz ciepła. Grupa Tauron obejmuje swoim działaniem 18% powierzchni kraju i jest największym dystrybutorem energii w Polsce oraz jednym z największych podmiotów gospodarczych w kraju. W skład grupy wchodzą m.in. Tauron Wydobycie, Tauron Wytwarzanie, Tauron Ekoenergia, Tauron Ciepło, Tauron Dystrybucja, Tauron Sprzedaż oraz Tauron Obsługa Klienta.

Źródło: ISBnews

Artykuł Produkcja energii Taurona to 3,64 TWh, węgla handlowego – 1 mln ton w III kw. pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Tauron miał szacunkowo 102 mln zł zysku netto, 787 mln zł zysku EBITDA w III kw.



Tauron Polska Energia odnotował 102 mln zł skonsolidowanego zysku netto przy 5 990 mln zł przychodów, podała spółka w III kw. 2021 r., prezentując szacunkowe dane. Wynik EBIT wyniósł w tym czasie 279 mln zł, zaś EBITDA sięgnęła 787 mln zł.

W III kw. br. EBITDA segmentu Dystrybucja wyniosła 732 mln zł, segmentu Odnawialne Źródła Energii (OZE): 83 mln zł, segmentu Wytwarzanie: 310 mln zł, segmentu Sprzedaż: -260 mln zł, segmentu Wydobycie: -129 mln zł, podano w komunikacie.

Nakłady inwestycyjne w III kw. br. wyniosły 676 mln zł.

„Wybrane szacunkowe skonsolidowane dane finansowe za 9 miesięcy 2021 r.

Przychody ze sprzedaży: 17 856 mln zł

EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację i odpisy na aktywa niefinansowe): 3 705 mln zł, w tym:

– EBITDA segmentu Dystrybucja: 2 251 mln zł

– EBITDA segmentu Odnawialne Źródła Energii (OZE): 250 mln zł

– EBITDA segmentu Wytwarzanie: 1 318 mln zł

– EBITDA segmentu Sprzedaż: (23) mln zł

– EBITDA segmentu Wydobycie: (174) mln zł

EBIT (zysk operacyjny): 1 010 mln zł

Ujemne różnice kursowe głównie od zadłużenia denominowanego w euro: (13) mln zł

Zysk brutto: 773 mln zł

Zysk netto: 484 mln zł” – czytamy w komunikacie.

Nakłady inwestycyjne w okresie 3 kwartałów br. wyniosły 1 963 mln zł. Dług netto na 30 września 2021 r. sięgnął 8 905 mln zł, zaś wskaźnik dług netto/ EBITDA – 1,97x, podano także.

Ostateczne wartości zostaną przedstawione w skonsolidowanym raporcie za III kwartał 2021 r., którego publikację zaplanowano na 17 listopada 2021 r.

Tauron Polska Energia jest spółką holdingową w grupie kapitałowej, która zajmuje się wydobyciem węgla, wytwarzaniem, dystrybucją i sprzedażą energii elektrycznej oraz ciepła. Grupa Tauron obejmuje swoim działaniem 18% powierzchni kraju i jest największym dystrybutorem energii w Polsce oraz jednym z największych podmiotów gospodarczych w kraju. W skład grupy wchodzą m.in. Tauron Wydobycie, Tauron Wytwarzanie, Tauron Ekoenergia, Tauron Ciepło, Tauron Dystrybucja, Tauron Sprzedaż oraz Tauron Obsługa Klienta.

Źródło: ISBnews

Artykuł Tauron miał szacunkowo 102 mln zł zysku netto, 787 mln zł zysku EBITDA w III kw. pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Chaos to też czas okazji



Oprocentowanie obligacji opartych o WIBOR rośnie jak na drożdżach. Oprocentowanie „wuzetek” w nowym okresie odsetkowym będzie ponad siedmiokrotnie (!) wyższe, a mimo to tanieją, obligacje korporacyjne zaś nie drożeją.

W piątek sześciomiesięczny WIBOR wynosił 1,87 proc. Jeszcze miesiąc temu było to 0,33 proc., a dwa miesiące temu 0,25 proc. Oprocentowanie obligacji opartych o WIBOR – a to prawie wszystkie obligacje korporacyjne i część skarbowych – katapultuje się na wyższe poziomy już w najbliższym okresie odsetkowym. A mimo to „wuzetki”, czyli obligacje skarbowe o oprocentowaniu równym stawce WIBOR, tanieją, notowane są często i punkt procentowy poniżej nominału, co oczywiście dodatkowo podbija ich rentowność. Tak działa presja podaży i psychologia inwestorów funduszy dłużnych, dla których październik był naprawdę trudnym miesiącem. Przekonali się, fundusze wypełnione po brzegi bezpiecznymi papierami mogą tracić grubych kilka procent w miesiąc, jeśli tylko okoliczności będą niesprzyjające.

Ale rozczarowaniem są też wyniki funduszy obligacji korporacyjnych, które wydawały się najlepiej przygotowane do wzrostu stóp procentowych, bo średnio połowę ich portfeli wypełniają papiery oparte o WIBOR (czasem jest to jednak znacznie więcej). W październiku fundusze te straciły średnio 0,75 proc. Oczywiście to znacznie mniej niż traciły fundusze uniwersalne czy skarbowe, ale jednak na plusie miesiąc zakończyły tylko dwa fundusze korporacyjne, w tym jeden FIZ.

Dlaczego? Prawdopodobnie fundusze uwzględniły w modelach wyceny spadek wartości obligacji o stałym oprocentowaniu (choć de facto, nie jest to spadek trwały – jeśli obligacje zostaną wykupione w terminie, zarządzający otrzyma swoje 100 proc. wraz z odsetkami), które mają w portfelach, natomiast najwyraźniej nie skorygowali w górę wyceny papierów o zmiennym kuponie. Trudno jednak, żeby to zrobili, skoro rynkowe notowania „wuzetek” spadają. Co z tego, że teoretycznie powinny drożeć?

Taka sytuacja to jednak doskonała okazja dla inwestorów, którzy rozumieją co właściwie się dzieje. Oprocentowanie wuzetek wzrośnie z 0,25 proc. do 1,87 proc., niektórych już za kilka dni. Ale to samo czeka obligacje korporacyjne, które wejdą wkrótce w nowe okresy odsetkowe. Im dłuższy jest termin do wykupu, tym lepiej – podwyższone odsetki będą spływały jeszcze długo po tym, jak RPP uda się (jeśli się uda) zapanować nad inflacją. Ale wyceny na Catalyst zdają się nie uwzględniać tych zmian, notowania przebiegają na wcześniejszych poziomach. Sześcioletnie obligacje Kruka wyceniane są na 102 proc., ale jeśli uwzględnić, że za sześć tygodni ich oprocentowanie wyniesie 5,26 proc. (a nie 3,94 jak obecnie), powinny kosztować 106 proc., żeby ich rentowność wynosiła nadal 4 proc., czyli tyle ile w dniu emisji. Oczywiście tak silny wzrost ceny byłby nieuzasadniony z kolei rentownością obligacji skarbowych (2,5 proc. można dostać już za dwuletnie papiery), ale pomijanie wzrostu stawek WIBOR wydaje się też nieefektywnym zachowaniem rynku, a z pewnością jest argumentem za wzrostem stóp zwrotu funduszy obligacji korporacyjnych. Dwie ostatnie decyzje RPP sprawiły, że stopy zwrotu funduszy wzrosną średnio o 0,8 pkt proc. (a niekiedy o 1-1,3 pkt proc.), tylko dzięki wyższemu WIBOR. A to przecież nie koniec podwyżek, choć komunikacja prezesa NBP w tej sprawie jest nawet jak na niego wyjątkowo… cóż, nieprzewidywalna (w piątkowym wywiadzie twierdził, że inflacja spadnie i kolejne podwyżki nie są potrzebne).

Źródło: Obligacje / Emil Szweda

Artykuł Chaos to też czas okazji pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Amerykanie wracają na rynek pracy



Amerykański rynek pracy znów zaskoczył… tyle, że tym razem pozytywnie. Zgodnie z danymi U.S. Bureau of Labor Statistics w październiku zatrudnienie w sektorze pozarolniczym wzrosło o 531 tysięcy, tym samym przekraczając konsensus oczekiwań rynkowych, który zakładał przyrost na poziomie 450 tysięcy nowych miejsc pracy. Jednocześnie obniżeniu uległa stopa bezrobocia, która w minionym miesiącu spadła o 0,2 punktu procentowego do 4,6% (rynek oczekiwał 4,7%).

Przeciętna stawka godzinowa za oceanem wzrosła o 0,4% względem września i okazała się o 4,9% wyższa w zestawieniu rok do roku. Warto odnotować, że konsensus oczekiwań rynkowych zakładał 0,5% wzrost dynamiki płac, po tym, jak we wrześniu przeciętna stawka godzinowa wzrosła o 0,6%.

Wzrost liczby nowoutworzonych miejsc pracy swoim zasięgiem objął zdecydowaną większość sektorów – największy okazał się w obszarze rozrywki i hotelarstwa (+164 tysiące), usługach profesjonalnych i biznesowych (+100 tysięcy), przemyśle (+60 tysięcy), transporcie i magazynowaniu (+54 tysiące) oraz w budownictwie (+44 tysiące). Spadło za to zatrudnienie w sektorze edukacji publicznej.

Niedługo po publikacji pozytywnych danych z rynku pracy w USA indeks dolara amerykańskiego wzrósł w okolice najwyższego poziomu od września 2020 roku korzystając na rosnących oczekiwaniach względem zaostrzania polityki monetarnej za oceanem. Umocnienie amerykańskiej waluty nie zdołało jednak zatrzymać dobrej passy na rynku złota – cena uncji tego metalu ponownie przekroczyła psychologiczny opór na poziomie 1800 USD i w chwili pisania tego tekstu, tj. o godzinie 15:43 wynosi 1801,02 USD (+0,31% w ciągu dnia). Z punktu widzenia polskich inwestorów zdecydowanie ciekawsze wydają się zmiany na wykresie XAUPLN, a te odzwierciedlają utrzymującą się słabość złotego. Aktualna cena uncji złota wyrażona w polskiej walucie sukcesywnie zbliża się w okolice najwyższego poziomu od stycznia tego roku i w chwili pisania wynosi 7171,22 PLN (+0,46% w ciągu dnia).

Źródło: Tavex

Artykuł Amerykanie wracają na rynek pracy pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

MF przekaże z budżetu na rynek 0,2 mld zł w XI i do końca roku



Wartość środków do przekazania z budżetu na rynek krajowy do końca listopada wynosi – według stanu na koniec października br. – 0,2 mld zł; kwota do przekazania do końca roku to również 0,2 mld zł, podało Ministerstwo Finansów.

„Wartość środków przekazywanych w listopadzie z budżetu na rynek wynosi 0,2 mld zł, (płatności odsetek z tytułu SPW)” – czytamy w komunikacie.

Według stanu na 31 października 2021 r. wartość środków do przekazania z budżetu na rynek krajowy do końca 2021 r. wynosi 0,2 mld zł.

„Do wykupu w 2021 r. (według stanu na 31 października 2021 r.) pozostaje dług o wartości nominalnej 10,2 mld zł, w tym: obligacje detaliczne: 5,3 mld zł, obligacje oraz kredyty na rynkach zagranicznych: 5 mld zł” – czytamy dalej.

Na koniec października 2021 r. na rachunkach budżetowych zgromadzono równowartość 158,0 mld zł. Środki te stanowią zabezpieczenie płynności w finansowaniu potrzeb pożyczkowych, podano także.

„W wyniku konsolidacji zarządzania płynnością sektora publicznego na koniec października 2021 r. zgromadzono środki w wysokości 103,9 mld zł, z tym: w depozytach terminowych 74,2 mld zł oraz w depozytach typu ON 29,7 mld zł” – napisano także w materiale.

Na koniec października 2021 r. poziom krajowego długu rynkowego wyniósł 753,6 mld zł, wobec 739,4 mld zł na koniec 2020 r.

„Na koniec października 2021 r. średnia zapadalność długu krajowego wyniosła 4,3 roku (4,23 roku na koniec 2020 r.), a długu ogółem wyniosła 4,88 roku (4,63 roku na koniec 2020 r.)” – czytamy dalej.

Źródło: ISBnews

Artykuł MF przekaże z budżetu na rynek 0,2 mld zł w XI i do końca roku pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Rekord za rekordem na Wall Street



Pomimo, iż podczas dzisiejszej sesji poznaliśmy dane z rynku pracy w Stanach Zjednoczonych, które zazwyczaj są kluczowym wydarzeniem całego tygodnia, tak ten tydzień został przyćmiony przez środową decyzję FOMC w sprawie stóp procentowych.

Zgodnie z rynkowymi oczekiwaniami Federalny Komitet do spraw Operacji Otwartego Rynku zdecydował się na rozpoczęcie taperingu, czyli procesu ograniczania programu QE. Niemniej taka decyzja była wyczekiwana już od dawna, a inwestorzy skupili się na terminie podwyżek stóp procentowych w USA. Ponieważ prezes Fed utrzymał swoje stanowisko i powiedział, że nie jest to jeszcze czas na podwyżki, rynek akcji ruszył w górę, a główne amerykańskie indeksy giełdowe znalazły się na najwyższych poziomach w historii. Czwartek i piątek także przynoszą zwyżkę na ryzykownych aktywach, a lepsze od oczekiwań dane z rynku pracy, które w teorii mógłby przyczynić się do przyspieszenia terminu podwyżek stóp procentowych w USA, zostały kompletnie zignorowane.

Patrząc na sytuację na światowych rynkach akcji, europejskie indeksy giełdowe kończą sesję na plusie. Wzrosty być może nie są spektakularne, jednak kolor zielony przeważa. Pod kreską znajdują się jedynie indeksy z Rosji, Szwecji i Szwajcarii, podczas gdy pozostałe notują wzrosty. Niemiecki DAX zdołał dziś nawet ustanowić nowe historyczne maksimum, a zamknięcie tygodnia powyżej psychologicznej bariery 16 tysięcy punktów może przemawiać za kontynuacją hossy po weekendzie. Nieco gorzej radzi sobie nasz polski WIG20, gdzie doszło do wyhamowania wczorajszego rajdu wzrostowego. Aktualnie indeks dwudziestu największych spółek na GPW konsoliduje w rejonach poziomu odniesienia. Patrząc z kolei na największe spółki, fenomenalnie poradziły sobie walory Allegro, gdzie wzrosty sięgają nawet 12%. Do odbicia doszło także na Mercatorze, którego walory zyskuje ponad 4,5%. Najmocniej tracą z kolei akcje Dino Polska, gdzie ruch spadkowy sięgał dziś nawet 15%, po publikacji rozczarowującego raportu kwartalnego, który nie spełnił oczekiwań rynkowych. Niemniej na moment przygotowywania tego komentarza przecena została ograniczona do 2,5%.

Wracając do indeksów w USA, dzisiejsza sesja rozpoczęła się powyżej poziomów wczorajszego zamknięcia, po czym obserwujemy kontynuację ruchu wzrostowego. Wszystkie główne amerykańskie indeksy giełdowe mogą pochwalić się nowymi rekordami, przy czym najlepiej radzi sobie dziś Russell 2000, który rośnie ponad 2%. Hossa trwa w najlepsze i wydaje się, że nic nie jest w stanie jej powstrzymać, przynajmniej na razie.

Źródło: XTB / Łukasz Stefanik, Analityk Rynków Finansowych

Artykuł Rekord za rekordem na Wall Street pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Wpływ podwyżek stóp na wynik odsetkowy grupy to 825-935 mln zł



Decyzje Rady Polityki Pieniężnej (RPP) o podwyżkach stóp procentowych w październiku i listopadzie, wynoszących łącznie dla stopy referencyjnej 115 pkt bazowych, będą miały pozytywny wpływ na wynik z tytułu odsetek Grupy Santander Bank Polska w okresie kolejnych dwunastu miesięcy wyniesie od 825 do 935 mln zł, podał bank.

„Na dzień niniejszego raportu, na podstawie wykonanych przez siebie wyliczeń, bank wskazuje, że decyzje RPP o podwyżkach stóp procentowych, dla stopy referencyjnej łącznie o 115 pkt bazowych, będą mieć pozytywny wpływ na wynik z tytułu odsetek banku, wynoszący od 750 do 850 mln zł w okresie kolejnych dwunastu miesięcy. Dodatkowo, analogiczny pozytywny wpływ na wynik z tytułu odsetek dla Santander Consumer Bank S.A., będącego spółką zależną banku, wyniesie od 75 do 85 mln zł. W związku z powyższym, pozytywny wpływ na wynik z tytułu odsetek grupy w okresie kolejnych dwunastu miesięcy wyniesie od 825 do 935 mln zł” – czytamy w komunikacie.

Wpływ ten oszacowany został przy założeniu stałego poziomu sald bilansowych i będzie się materializował stopniowo w kolejnych kwartałach, a jego rzeczywista skala będzie uzależniona od realizacji założeń biznesowych i możliwych zmian bilansu, podkreślił bank.

Wynik odsetkowy w I-III kw. 2021 r. wyniósł 4 477 mln zł, co oznacza spadek o 5% r/r.

Santander Bank Polska (d. Bank Zachodni WBK) należy do czołówki banków uniwersalnych w Polsce. Jego akcje są notowane na warszawskiej GPW. Głównym akcjonariuszem Santander Bank Polska jest hiszpański Santander, pierwszy bank w strefie euro i 11. na świecie pod względem kapitalizacji. Spółki z Grupy Santander Bank Polska oferują m.in. fundusze inwestycyjne, ubezpieczenia, leasing oraz faktoring.

Źródło: ISBnews

Artykuł Wpływ podwyżek stóp na wynik odsetkowy grupy to 825-935 mln zł pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.