Reakto planuje kampanię crowdfundingu, rozważa giełdę



Reakto – spółka rozwijająca technologię bezzałogowych statków powietrznych – planuje kampanię crowdfundingu udziałowego w IV kwartale 2021 roku, podała spółka. Jednocześnie Reakto rozważa debiut giełdowy w perspektywie najbliższych 2-3 lat.

Reakto rozwija autorską usługę pozwalającą na półautonomiczne (docelowo również autonomiczne) loty patrolowe i interwencyjne za pomocą bezzałogowych statków powietrznych. Spółka opracowuje zarówno technologię sprzętową, jak i oprogramowanie, i przygotowuje się do pilotażu usługi w 2022 roku. Aby przyspieszyć rozwój i pozyskać środki potrzebne na budowę infrastruktury i skalowanie biznesu, Reakto planuje kampanię crowdfundingu udziałowego jeszcze w IV kwartale br., poinformowano.

„Do tej pory rozwijaliśmy się organicznie, inwestując w rozwój firmy głównie prywatne środki. Od kilku miesięcy kluczowe osoby w naszym blisko 15-osobowym zespole angażują się w pracę coraz bardziej i widzimy, że przyszedł moment na przyspieszenie rozwoju, budowę pierwszej instalacji, zgodnie z opracowywaną przez nas technologią i komercyjne wdrożenie. Przeprowadzone badania umożliwiły nam wytyczenie wyraźnej ścieżki do minimalnego produktu i rozpoczęcia generowania przychodów przez Reakto. Potrzebujemy do tego kapitału od inwestorów i dlatego zdecydowaliśmy się na pozyskanie finansowania w formule crowdfundingu udziałowego” – powiedział założyciel i CEO spółki Wojciech Stawiarski, cytowany w komunikacie.

Podstawą opracowywanej przez Reakto usługi jest infrastruktura, która składa się z sieci stacji dokujących, dedykowanego oprogramowania do kontroli lotów, centrum operacyjnego oraz floty bezzałogowych statków powietrznych. Całość ma służyć budowie sieci szybkiego reagowania, która uzupełni ofertę usług agencji ochrony mienia, a ich klientom zapewni nieosiągalny do tej pory czas reakcji na alarm, w realny sposób poprawiając bezpieczeństwo, zaznaczono.

„Nasz partner – agencja ochrony – nie będzie musiała finansować i samodzielnie wdrażać naszych rozwiązań technologicznych, co stanowi obecnie dużą barierę dla stosowania rozwiązań bazujących na dronach. Próg wejścia będzie w przypadku naszego modelu biznesowego obniżony, ponieważ stacje dokujące i drony pozostaną naszą własnością i odpowiedzialnością, również my, jako operator prowadzić będziemy nadzór i realizację lotów” – dodał Stawiarski.

Reakto to polski startup znajdujący się na wczesnym etapie rozwoju. Spółka zajmuje się tworzeniem i kompleksową obsługą systemów szybkiego reagowania zarówno dla wyspecjalizowanych agencji ochrony i klientów indywidualnych. Rozwija autorską usługę pozwalającą na półautonomiczne (docelowo również autonomiczne) loty patrolowe i interwencyjne za pomocą bezzałogowych statków powietrznych.

Źródło: ISBnews

Artykuł Reakto planuje kampanię crowdfundingu, rozważa giełdę pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Sprzedaż detaliczna w Polsce wzrosła o 6,4% r/r w lipcu



Sprzedaż detaliczna wyrównana sezonowo w Polsce odnotowała wzrost o 6,4% r/r w lipcu 2021 r., podał unijny urząd statystyczny Eurostat.

W ujęciu miesięcznym sprzedaż detaliczna w Polsce wzrosła o 0,6%.

W całej Unii Europejskiej sprzedaż detaliczna spadła o 1,9% w ujęciu miesięcznym, w ujęciu rocznym wzrosła o 3,8% r/r.

Według Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), sprzedaż detaliczna (w cenach stałych) wzrosła o 3,9% r/r w lipcu 2021 r. W ujęciu miesięcznym odnotowano wzrost o 2,1%.

Źródło: ISBnews

Artykuł Sprzedaż detaliczna w Polsce wzrosła o 6,4% r/r w lipcu pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Sprzedaż detaliczna w strefie euro spadła o 2,3% m/m w lipcu



Sprzedaż detaliczna wyrównana sezonowo w strefie euro spadła o 2,3% w ujęciu miesięcznym w lipcu 2021 r., podał unijny urząd statystyczny Eurostat.

Konsensus rynkowy dla strefy euro wynosił 0,2% wzrostu w ujęciu miesięcznym. 

W całej Unii Europejskiej sprzedaż detaliczna spadła o 1,9% w ujęciu miesięcznym.

Eurostat podał, że w ujęciu rocznym sprzedaż detaliczna wzrosła w lipcu o 3,1% w strefie euro oraz o 3,8% w całej UE.

Konsensus rynkowy dla strefy euro wynosił 5,2% wzrostu w ujęciu rocznym. 

Źródło: ISBnews

Artykuł Sprzedaż detaliczna w strefie euro spadła o 2,3% m/m w lipcu pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

UE i AstraZeneca porozumiały się ws. harmonogramu dostaw 200 mln szczepionek



UE i AstraZeneca osiągnęły porozumienie w sprawie harmonogramu dostaw pozostałych 200 mln dawek szczepionek na warunkach umowy przedsprzedażowej z sierpnia ub. roku, poinformowała Komisja. Szczepionki mają być dostarczone do UE do końca I kw. 2022 r.

Porozumienie zakończy toczący się spór przed sądem w Brukseli.

 „Dzisiejsze porozumienie gwarantuje dostarczenie przez AstraZeneca do UE pozostałych 200 mln dawek szczepionek przeciwko COVID-19. Istnieją znaczne różnice w poziomie wyszczepienia między państwami członkowskimi, a ciągła dostępność szczepionek, w tym szczepionek AstraZeneca, pozostaje niezbędna. Jako zwolennik globalnej współpracy i solidarności w zakresie szczepień, będziemy nadal pomagać reszcie świata. Celem jest udostępnienie do końca tego roku co najmniej 200 mln dawek szczepionek za pośrednictwem COVAX krajom o niskim i średnim dochodzie” – powiedziała unijna komisarz ds. zdrowia i bezpieczeństwa żywności Stella Kyriakides, cytowana w komunikacie

Zgodnie z umową przedsprzedażową, AstraZeneca miała dostarczyć 300 mln dawek szczepionki do końca czerwca 2021 r.

Do końca czerwca 2021 r. AstraZeneca dostarczyła 99,5 mln dawek.

Na mocy porozumienia dotychczasowy harmonogram dot. dostarczenia pozostałych 200 mln dawek został zastąpiony nowym, zakładającym dostarczenie:

– 60 mln dawek do końca III kwartału 2021 r.,

– 75 mln dawek do końca IV kwartału 2021 r.

– 65 mln dawek do końca I kwartału 2022 r.

W związku z obecnymi i nowymi wariantami SARS-CoV-2 Komisja i państwa członkowskie negocjują z firmami już będącymi w portfelu szczepionek UE nowe umowy, które umożliwią zakup szybko dostosowanych szczepionek w ilościach wystarczających do wzmocnienia i przedłużenia odporności, podano także.

Źródło: ISBnews

Artykuł UE i AstraZeneca porozumiały się ws. harmonogramu dostaw 200 mln szczepionek pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Przewoźnicy towarowi planują zakup 33 lokomotyw, modernizację 93 do 2025



Certyfikowani przewoźnicy towarowi w Polsce planują zakup 21 nowych lokomotyw oraz 12 używanych do 2025 r., szacuje Urząd Transportu Kolejowego (UTK) na podstawie sprawozdań rocznych. Pełnej modernizacji w tym czasie mają podlegać 93 lokomotywy.

„Do 2025 r. certyfikowani przewoźnicy towarowi planują zakup 21 nowych lokomotyw (14 z napędem elektrycznym oraz 7 z napędem spalinowym) oraz 12 używanych (5 elektrycznych oraz 7 spalinowych). Znacznie więcej pojazdów trakcyjnych przewoźnicy zamierzają odnowić lub zmodernizować. Pełnej modernizacji podlegać mają 93 lokomotywy (60 elektrycznych oraz 33 spalinowe), natomiast do odnowienia przeznaczone zostaną 22 lokomotywy (3 elektryczne oraz 19 spalinowych). Długi cykl życia taboru trakcyjnego pozwala przewoźnikom eksploatować te pojazdy przez ponad 30 lat, regularnie je odnawiając lub modernizując” – czytamy w raporcie.

Według UTK, przewoźnicy kolejowi w coraz większym stopniu korzystają z lokomotyw należących do zewnętrznych przedsiębiorstw zajmujących się dzierżawą taboru kolejowego, dlatego poza aktywnością przewoźników, należy spodziewać się wielu inwestycji realizowanych przez krajowe oraz zagraniczne przedsiębiorstwa ROSCO (Rolling Stock Company, pol. przedsiębiorstwo taboru kolejowego).

„Rozwój transportu intermodalnego wzmaga potrzeby rynku w zakresie taboru kolejowego przystosowanego do przewozu kontenerów lub ciągników siodłowych. Przewoźnicy w perspektywie do 2025 roku planują zakup aż 783 wagonów platform. Ponadto, planowane są inwestycje w 30 nowych wagonów specjalnych oraz 200 wagonów węglarek (110 budowy normalnej oraz 90 budowy specjalnej). Nowi przewoźnicy na rynku rozważają zakup 50 używanych wagonów węglarek budowy normalnej” – czytamy dalej.

Przewoźnicy kolejowi planują również poddanie wagonów węglarek stosownym naprawom oraz modernizacjom. Łącznie prawie 1 300 wagonów węglarek zostanie odnowionych lub zmodernizowanych w ramach realizowanego cyklu napraw.

W drugiej połowie dekady (2025-2030) planowane jest kontynuowanie prac związanych z modernizacją oraz odnowieniem posiadanego przez przewoźników towarowych taboru. W latach 2026-2030 planowane jest wykonanie modernizacji 169 lokomotyw (100 elektrycznych oraz 69 spalinowych) oraz odnowienie 8 lokomotyw spalinowych, wyliczył UTK.

Wśród planów zakupowych przewoźników na drugą dekadę warto wyróżnić większą aktywność przewoźników w zakresie zakupu lokomotyw na własność. W latach 2026-2030 przewoźnicy zamierzają zakupić 53 nowe lokomotywy (28 elektrycznych oraz 25 spalinowych) oraz jedną używaną lokomotywę spalinową.

„Przewoźnicy kolejowi nie wykluczają również dalszych inwestycji w nowe wagony platformy do przewozu jednostek intermodalnych. W latach 2026-2030 planują zakup 200 nowych wagonów platform oraz 170 wagonów specjalnych. Modernizacji oraz odnowieniu podlegać mają przede wszystkim wagony węglarki budowy normalnej, z czego 332 ma zostać w pełni zmodernizowanych, natomiast 31 odnowionych” – zakończono w informacji.

Źródło: ISBnews

Artykuł Przewoźnicy towarowi planują zakup 33 lokomotyw, modernizację 93 do 2025 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Dzienna liczba szczepień przeciw COVID-19: 49 238, nowych zakażeń: 349



Dzienna liczba szczepień przeciw COVID-19 wyniosła 49 238, łącznie wykonano ich 36 391 474, podało Ministerstwo Zdrowia (MZ). Liczba nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia wyniosła 349.

Do Polski dostarczono dotychczas 53 910 230 dawek szczepionki. Do punktów szczepień trafiło 38 488 580, a 391 290 zostało poddanych utylizacji, podał resort na stronie dotyczącej szczepień.

Liczba niepożądanych odczynów poszczepiennych wyniosła 14 916.

Liczba osób w pełni zaszczepionych wynosi 18 860 734.

Ministerstwo poinformowało dziś również, że odnotowano 349 nowych przypadków, potwierdzonych pozytywnym wynikiem testów laboratoryjnych.

„Mamy 349 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia #koronawirus z województw: mazowieckiego (48), małopolskiego (41), śląskiego (34), lubelskiego (29), łódzkiego (26), podkarpackiego (26), wielkopolskiego (24), zachodniopomorskiego (23), podlaskiego (20), dolnośląskiego (16), pomorskiego (16), kujawsko-pomorskiego (15), opolskiego (10), warmińsko-mazurskiego (7), lubuskiego (5), świętokrzyskiego (4). 5 zakażenia to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną” – podał resort na swoim profilu na Twitterze.

Liczba zakażonych koronawirusem to 2 889 773 osoby, wyzdrowiało 2 657 274.

W ciągu ubiegłej doby wykonano ponad 36,5 tys. testów na koronawirusa, łączna liczba przebadanych próbek wyniosła ponad 19,8 mln, podał też resort.

Według danych MZ na dzisiaj rano, 51 790 osób było objętych kwarantanną. Hospitalizowanych było 490 osób (na 6 017 łóżek dla pacjentów z COVID-19). Zajętych było 58 respiratorów (na 578 dostępnych w szpitalach).

Źródło: ISBnews

Artykuł Dzienna liczba szczepień przeciw COVID-19: 49 238, nowych zakażeń: 349 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Większość banków szykuje się do szerokiego wykorzystania chmury



Google Cloud obserwuje, że większość polskich banków zaczyna przygotowywać się do wdrożeń i szerokiego wykorzystania rozwiązań chmurowych, poinformowała ISBtech dyrektor biznesowa Google Cloud w Polsce Magdalena Dziewguć.

„Otwarcie instytucji finansowych na migrację do chmury jest wyraźne. Widzimy, że większość polskich banków zaczyna przygotowywać swój ekosystem do szerokiego wykorzystywania technologii chmurowych. Według mojej wiedzy, jesteśmy jako Google jedynym chmurowym operatorem hyperscale, który spełnia wysokie wymogi polskich regulacji branżowych w kwestii bezpieczeństwa” – powiedziała ISBtech Dziewguć. 

Region Google Cloud w Warszawie działa od kwietnia, oferuje infrastrukturę przetwarzającą dane jako część globalnej sieci firmy zapewniającej dostęp do usług chmury obliczeniowej firmom i instytucjom. Ma pomóc polskim przedsiębiorstwom w cyfrowej transformacji i przyspieszyć wdrażanie technologii chmurowych w gospodarce. To pierwsza tego typu infrastruktura globalnego dostawcy usług chmury publicznej nie tylko w Polsce, ale i całej Europie Środkowo-Wschodniej. Warszawski region Google Cloud jest 25 takim ośrodkiem na świecie i jedynym, jaki firma otworzyła w tym roku w Europie. 

„Dla banków, branży telco czy energetycznej, chmura to przełom, jeśli chodzi o skalowalność, moce obliczeniowe, analizę danych, ale też bezpieczeństwo. Dotychczas przeszkodą w adopcji chmury były wyzwania związane z tzw. data residency, czyli miejscem przechowywania danych wrażliwych. Dzięki lokalizacji naszej infrastruktury w Warszawie oraz ogłoszonej pełnej certyfikacji regionu Google Cloud dla SAP S/4HANA Cloud, private edition, możemy oferować usługi, które pomagają klientom spełniać te wymagania regulacyjne i eliminują ryzyka prawne i regulacyjne” – zaznaczyła Dziewguć.

Jak wskazała, zielona transformacja w energetyce wymaga wdrożenia zaawansowanych platform analitycznych. 

„Liczę też, że Google Cloud pomoże polskim firmom w ekspansji międzynarodowej. Jednym z ciekawiej rozwijających się sektorów polskiej gospodarki jest produkcja żywności. Lepsze wykorzystywanie przez te firmy kanałów e-commerce, analityki i sztucznej inteligencji do np. predykcji cen pozwoli im na skokowy wzrost” – dodała dyrektor.

W ramach budowania oferty, Google Cloud i SAP ogłosiły rozszerzone partnerstwo strategiczne, aby pomagać klientom w przeprowadzaniu transformacji biznesowych i migracji krytycznych systemów do chmury. Współpraca pozwoli również wykorzystywać możliwości Google Cloud w zakresie sztucznej inteligencji (AI) i uczenia maszynowego (ML). Dodatkowo firmy ogłosiły, że region Google Cloud w Warszawie otrzymał certyfikat dla SAP S/4HANA Cloud, private edition. Od tej pory wszystkie firmy, które wybiorą chmurę Google do uruchomienia systemu SAP S/4HANA Cloud, private edition mogą przechowywać swoje dane i aplikacje w regionie chmury utworzonym przez Google Cloud w stolicy Polski.

„Kolejne takie partnerstwa są kwestią czasu. Widzimy dużo międzynarodowych firm produkujących oprogramowanie, instalujących się w warszawskim regionie Google Cloud. To szansa aby oferować stąd swoje rozwiązania SaaS. W pełni korzystać z dobrodziejstw chmury publicznej, a jednocześnie lokalnie przetwarzać dane” – wskazała Dziewguć.

Dodała ponadto, że Google prowadzi cały czas dużą liczbę rekrutacji we wszystkich działach – w warszawskim centrum inżynieryjnym technologii chmurowych, ale także w zespołach wsparcia dla chmury czy produktów reklamowych. 

„Chcemy także rozwijać kompetencje polskich inżynierów, które są atrakcyjne dla międzynarodowych klientów. Im wyższe kompetencje polskich informatyków, tym ciekawsze kontrakty. Promujemy przekwalifikowywanie  np. na inżynierię danych, bo takich specjalistów i specjalistek brakuje, przy dobrej dostępności tych od infrastruktury. Modele prognostyczne, planowanie produkcji, IoT – to według mnie przyszłościowe kierunki specjalizacji” – podsumowała dyrektor biznesowa Google Cloud w Polsce.

Źródło: ISBnews

Artykuł Większość banków szykuje się do szerokiego wykorzystania chmury pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Główne altcoiny sygnalizują kolejną falę hossy



W czwartek kapitalizacja rynku kryptowalut przekroczyła 2,2 bln USD. Cena Ethereum znalazła się najwyżej od połowy maja, a kurs Cardano ustanowił historyczny szczyt. Ważny poziom cenowy znów zaatakował Bitcoin.

Pod względem stóp zwrotu rynek kryptowalut nie ma sobie ostatnio równych. Licząc od 20 lipca, a więc od dnia, w którym rozpoczęła się trwającą obecnie fala wzrostowa, kapitalizacja tego rynku wzrosła o blisko 90%, z 1,19 na 2,24 bln USD. W tym samym okresie, bijący raz za razem historyczne rekordy S&P500, wzrósł o 6,7%, a uchodzące za bezpieczną przystań złoto wyszło na 0. Bitcoin, jak na ryzykowne aktywo przystało, z nawiązką oddaje to, co zabrał podczas kwietniowo-majowego tąpnięcia. A przypomnijmy, że stracił wówczas 53%, sięgając w dołku 30 000 USD. W czwartkowe popołudnie kurs oscylował już przy 50 000 USD. Okrągły poziom jest podczas tej fali wzrostowej atakowany po raz drugi. Sierpniowa próba skończyła się cofnięciem do 46 000 USD. A jak będzie tym razem?

Nikt nie zna odpowiedzi na to pytanie, ale patrząc przez pryzmat największej konkurencji Bitcoina, czyli Ethereum i Cardano, trudno o pesymizm. Wycena projektu Vitalika Buterina sięgała w czwartek nawet 3800 USD. To oznacza, że do historycznego maksimum, ustanowionego kilka miesięcy temu, brakuje już tylko 15%. Z kolei trzecie pod względem kapitalizacji Cardano swój rekord już pobiło, rosnąc w czwartek powyżej 3 USD. Dwa główne altcoiny wyraźnie zyskują na wartości i wysuwają się na przód w walce o nowe maksima. A na rynkach często bywa tak, jak na polach bitew – zanim do akcji wkroczy ciężka jazda, najpierw swoje zrobić musi lekka kawaleria. Dodajmy w tym miejscu, że siła Ethereum i Cardano nie bierze się znikąd. W obu tych projektach zachodzą ważne zmiany technologiczne – pierwszy pracuje nad aktualizacjami mającymi finalnie doprowadzić go do zmiany konsensusu z Proof Of Work na Proof Of Stake, a drugi szykuje się do uruchomienia smart kontraktów. Ostatnie wdrożenia w obu blockchainach przyniosły pożądane efekty, co może być argumentem wspierającym wzrost notowań.

W czwartkowe popołudnie Bitcoin, Ethereum i Cardano razem wzięte były warte prawie 1,5 bln USD, a więc odpowiadały za 67% rynku. Pozostałe 33% to jednak szerokie spektrum projektów, które też podłączają się pod trendy wyznaczane przez liderów. Przykładowo – Binance Coin w ciągu ostatnich 30 dni podrożał o 50%, a prezes giełdy, którą ta kryptowaluta reprezentuje, zapowiedział IPO w ciągu najbliższych trzech lat. Powyżej 0,3 USD znalazł się w ostatnim czasie kurs Dogecoina, a więc najpopularniejszej kryptowaluty-mema, której najbardziej znanym fanem jest najbogatszy człowiek świata, czyli Elon Musk. Do łask wróciły też projekty z obszaru tokenów niejednorodnych NFT. Mowa tu zarówno o licytowanych wysoko Crypto Punkach (Visa kupiła taki token o numerze #7610 za 150 000 USD), jak również zwyżkach samych kryptowalut, m. in. projektu Sandbox, który w ciągu ostatnich siedmiu dni podrożał o 37%.

Wszystkie oczy zwrócone są oczywiście na Bitcoina, ale jak widać – za jego plecami, zarówno bliżej, jak i dalej – dzieje się bardzo dużo. Rynek kryptowalut zyskuje szeroko i w tym kontekście optymizm fanów kryptograficznych aktywów wydaje się uzasadniony. A pomyśleć, że jeszcze cztery miesiące temu nie brakowało głosów, że to koniec i bańka pękła na dobre.

Źródło: ISBnews / Piotr Zając, CMC Markets

Artykuł Główne altcoiny sygnalizują kolejną falę hossy pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Kernel Holding ogłosił zaproszenie do sprzedaży akcji własnych



Kernel Holding ogłosił za pośrednictwem spółki zależnej Etrecom Investments zaproszenie do sprzedaży maksymalnie 3 872 400 akcji własnych w cenie 50-65 zł za sztukę, w dniach 8-15 września br., podała spółka.

Cena buy-backu i liczba nabywanych akcji ogłoszona zostanie 20 września 2021 roku, a finalizacja transakcji przewidziana jest na 25 września br. Maksymalna cena nabywanych w tej transzy akcji nie powinna przekroczyć 193,62 mln zł, poinformowano.

Skup będzie realizowany za pośrednictwem Ipopema Securities, podano również.

Buy-back jest realizowany na podstawie uchwały walnego zgromadzenia ws. upoważnienia zarządu do nabycia maksymalnie 19,2 mln akcji własnych za równowartość maksymalnie 250 mln USD.

Kernel Holding to producent spożywczy działający na Ukrainie. Jest notowany na warszawskiej giełdzie od 2007 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł Kernel Holding ogłosił zaproszenie do sprzedaży akcji własnych pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Budimex zdecydował o 14,9 zł na akcję zaliczki na dywidendę za 2021



Zarząd Budimeksu podjął decyzję o wypłacie zaliczki na poczet dywidendy przewidywanej na koniec 2021 r. pod warunkiem uzyskania zgody rady nadzorczej, podała spółka. Na zaliczkę przeznacza kwotę 380,4 mln zł, co oznacza wypłatę w wysokości 14,9 zł brutto na akcję.

„Kwota zaliczki dywidendowej nie przekracza połowy zysku osiągniętego od końca 2020 r., wykazanego w jednostkowym sprawozdaniu finansowym Budimex S.A. za pierwsze półrocze 2021 r. […] Wypłata zaliczki dywidendowej obejmie wszystkie akcje Budimeksu S.A., tj. 25 530 098 akcji” – czytamy w komunikacie.

Dzień ustalenia listy akcjonariuszy uprawnionych do zaliczki dywidendowej to 11 października 2021 r., zaś termin wypłaty zaliczki to 18 października 2021 r., podano także.

Budimex jest notowany na warszawskiej giełdzie od 1995 r. Jego inwestorem strategicznym jest hiszpańska firma Ferrovial. W 2020 r. miał 8,38 mld zł skonsolidowanych przychodów.

Źródło: ISBnews

Artykuł Budimex zdecydował o 14,9 zł na akcję zaliczki na dywidendę za 2021 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.