KGHM ZANAM podwoił zysk netto do rekordowych 20,6 mln zł w 2020 roku



KGHM ZANAM – dostawca i serwisant maszyn górniczych z Grupy KGHM – odnotował wzrost zysku netto o ponad 100% r/r do rekordowego poziomu 20,6 mln zł w 2020 r., poinformował prezes Bernard Cichocki. Przychody wzrosły do niemal 749 mln zł w 2020 r. z 702 mln zł rok wcześniej.

„To efekt wdrażanych od trzeciego kwartału 2018 r. działań ukierunkowanych na poprawę funkcjonowania spółki. […] Pierwsze symptomy poprawy sytuacji w postaci dodatniego wyniku finansowego obserwowaliśmy już w 2019 r, który zamknęliśmy z ponad 9 mln zł zysku. Zaimplementowane instrumenty zarządcze mają jednak charakter długofalowy, dlatego ich efekty w większej skali ujawniły się w roku ubiegłym. Za 2020 r. spółka odnotowała zysk na poziomie 20,6 mln zł netto. Tak wysokiego zysku firma KGHM ZANAM nie odnotowała nigdy w swojej historii” – powiedział Cichocki, cytowany w komunikacie.

„Rok 2020 w związku z pandemią COVID-19 był rokiem niepewności gospodarczej, która ograniczyła możliwości renegocjacji cen oferowanych przez KGHM ZANAM produktów i usług, mimo to wypracowaliśmy ten rekordowy wynik przede wszystkim dzięki wspólnej pracy kadry zarządzającej oraz poprawie efektywności operacyjnej” – dodał wiceprezes Jacek Kosiński.

KGHM ZANAM w ub.r. niemal podwoił przychody ze sprzedaży eksportowej – wzrosły one z 11,4 mln zł w 2019 r. do 20,7 mln zł w roku ubiegłym, podano w komunikacie.

W 2020 r. firma podpisała dwa kontrakty na eksport ładowarek ŁK-1 do Rosji. Jeden z nich dotyczy dostawy ośmiu takich maszyn dla Kombinatu Gajski GOK, a drugi dostawy trzech ładowarek dla Przedsiębiorstwa Budowy Kopalń Uczał. Pierwsze z tych przedsiębiorstw to zresztą stały kontrahent polkowickiej firmy. KGHM ZANAM współpracuje z nim od ponad dwóch dekad.

„Rynek rosyjski jest dla nas ważny i perspektywiczny, a nasza obecność na nim w postaci spółki zależnej ZANAM Vostok przynosi konkretne biznesowe profity. […] Negocjujemy kolejne umowy na dostawy maszyn. Prowadzimy rozmowy z największym producentem miedzi w Federacji Rosyjskiej, Grupą UGMK” – wskazał Cichocki.

KGHM ZANAM przyspieszył w okresie 2020-2021 ekspansję na rynku niemieckim, na którym jest obecny od kilkunastu lat.

W ub.r. spółka wygrała przetarg na dostawę siedmiu ładowarek LKP-0703 dla kopalni soli Werk Zielitz, należącej do holdingu K+S AG, a już w tym roku zawarto kolejną umowę. Tym razem na 13 ładowarek, których odbiorcami będą również kopalnie grupy K+S.

„Zaufanie niemieckich partnerów do jakości produktów KGHM ZANAM to dla nas cenny kapitał. Od 2008 r. do różnych kopalń grupy K+S dostarczyliśmy już 17 maszyn. To dobra reklama dla naszej firmy i polskiego przemysłu” – ocenia prezes.

Działalność KGHM ZANAM obejmuje nie tylko produkcję maszyn górniczych, ale również świadczenie usług remontowych i utrzymania ruchu w oddziałach KGHM Polska Miedź.

„W roku 2020 ZANAM był jednym z czołowych wykonawców remontów i modernizacji podczas cyklicznego, technologicznego postoju Huty Miedzi Głogów. Prace naszej firmy zostały ocenione bardzo wysoko, a skrócenie o kilkanaście dni bardzo napiętego harmonogramu prac pozwoliło na uzyskanie realnych korzyści finansowych przez inwestora. Świadczymy podobne usługi również dla Huty Miedzi Legnica, gdzie w roku 2020 pozyskaliśmy do realizacji kolejne zadania. Dbając o naszych pracowników, ale też o szybkość i efektywność prac remontowych, postanowiliśmy zakupić dedykowanego do prac w trudnych warunkach zdalnie sterowanego robota wyburzeniowego, który w sposób znaczący poprawił efektywność naszych działań” – wskazał Kosiński.

Dolnośląska firma inwestuje m.in. w prace badawczo-rozwojowe oraz rozbudowę oferty o nowe produkty.

Sztandarowym przykładem innowacyjnego produktu jest elektryczny pojazd Zanper. To specjalistyczny samochód do transportu ludzi i materiałów w trudnych warunkach terenowych panujących w wyrobiskach górniczych.

„Jest on dzieckiem inżynierów KGHM ZANAM, którzy wykorzystując konstrukcję Toyoty Land Cruiser osadzili w niej opracowany w Polkowicach innowacyjny elektryczny układ napędowy, zasilany bateriami polskiej produkcji” – wskazał Kosiński, odpowiedzialny za realizację projektu.

W styczniu firma otrzymała dofinansowanie z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBR) na projekt Zanper 2.0., czyli pojazd w udoskonalonej wersji.

„Będzie to milowy krok naprzód, ponieważ o ile pierwszy Zanper była adaptacją japońskiego samochodu, o tyle wersja 2.0. będzie w całości dziełem naszych specjalistów, łącznie z samą platformą kołową” – podkreślił wiceprezes.

KGHM ZANAM pracuje też nad nowymi ładowarkami (s serii 400), wykorzystywanymi w kopalniach należących do KGHM Polska Miedź, ale nie tylko. W połowie ub.r. zaprezentowano prototyp nowej maszyny. To ładowarka LKP-1001 o dziesięciotonowym udźwigu, która powstała z myślą o zastąpieniu maszyn LKP-0903, wykorzystywanych w kopalniach Zagłębia Miedziowego. Obecnie trwają testy podziemne nowego produktu i gdy zostaną one zakończone, maszyna trafi do seryjnej produkcji, podano w materiale.

„Rok 2020 to również czas weryfikacji łańcucha dostaw. Turbulencje z międzynarodowymi dostawami wynikające z COVID-19 przyspieszyły nasze działania związane z dywersyfikacją i polonizacją łańcucha dostaw, a w przypadku siłowników hydraulicznych do uruchomienia własnej produkcji tych strategicznych komponentów – powiedział także Kosiński.

Spółka kontynuowała też inne inwestycje jak np. tę związaną z budową i uruchomieniem pod koniec ub.r. elektrowni fotowoltaicznej o mocy 3,1 MWp na terenie zakładu w Legnicy. Instalacja składająca się z ponad 9,5 tys. paneli słonecznych już działa, a jej wydajność pozwoli na zaspokojenie 50% zapotrzebowania zakładu w energię elektryczną, przypomniano także w komunikacie.

W ramach funkcjonowania tej inwestycji planowane jest istotne ograniczenia wpływu podmiotu na zanieczyszczenie powietrza, w wyniku produkcji w sposób ekologiczny energii na własne potrzeby, dotychczas pobieranej z Huty Miedzi Legnica.

W lipcu 2020 r. KGHM Polska Miedź objął akcje w podwyższonym kapitale zakładowym spółki zależnej KGHM ZANAM i opłacił je gotówką w wysokości 22 mln zł, w tym 10 mln zł na odtworzenie parku maszynowego na wydziale świadczącym usługi strzałowe pod ziemią dla KGHM Polska Miedź S.A. oraz kwoty 12 mln zł na spłatę zobowiązań wobec KGHM Polska Miedz S.A. z tytułu udzielonej spółce dopłaty do kapitału, podano w raporcie rocznym KGHM Polska Miedź.

Kapitał zakładowy KGHM ZANAM po podwyższeniu wynosi 107 mln zł. KGHM Polska Miedź S.A. jest właścicielem 100% akcji spółki.

KGHM ZANAM to dostawca i serwisant maszyn górniczych, świadczy również usługi utrzymania ruchu w wybranych obszarach i uczestniczy w realizacji zadań inwestycyjnych.

Źródło: ISBnews

Artykuł KGHM ZANAM podwoił zysk netto do rekordowych 20,6 mln zł w 2020 roku pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

GK Immobile miało 2,86 mln zł zysku netto z dz. kont., 36,3 mln zł EBITDA w 2020



GK Immobile odnotowało 2,86 mln zł skonsolidowanego zysku netto z działalności kontynuowanej w 2020 r. wobec 0,46 mln zł zysku rok wcześniej, podała spółka w raporcie.

Wynik netto przypadający podmiotom niekontrolującym wyniósł: 5,83 mln zł w ub.r. wobec 2,73 mln zł rok wcześniej, zaś przypadający akcjonariuszom podmiotu dominującego – odpowiednio: -2,97 mln zł wobec -2,27 mln zł.

Zysk operacyjny wyniósł 15,3 mln zł wobec 10,5 mln zł zysku rok wcześniej. EBITDA wyniosła 36,3 mln zł wobec 27,57 mln zł w 2019 r.

Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 532,36 mln zł w 2021 r. wobec 418,87 mln zł rok wcześniej.

Przychody grupy kapitałowej Immobile w 2020 r. wyniosły 532,4 mln zł, czyli o 27% więcej niż w roku 2019. Spółka wypracowała 36,3 mln zł zysku EBITDA (+32%) oraz 15,3 mln zysku operacyjnego (+46% r/r). Do poprawy tych wskaźników najbardziej przyczyniły się segmenty deweloperski oraz budownictwa przemysłowego. Dzięki ich dobrej kondycji, niezależna od spółki, dotkliwa sytuacja sektora hotelarskiego nie zdeterminowała wyników grupy, podała spółka w osobnym komunikacie.

Na wynoszący 113,5 mln zł wzrost przychodów grupy, wpływ miało głównie zwiększenie sprzedaży w segmencie budownictwa przemysłowego oraz dewelopingu. Wzrost przychodów wypracował także segment automatyki i elektroenergetyki. Negatywnie na wyniki wpłynął sektor hotelarski, który w związku z decyzjami administracyjnymi powiązanymi z pandemią, zdecydowanie przerwał trend wzrostowy w którym pozostawał od kilku lat.

„Pierwszy raz w historii spotykamy się z sytuacją, kiedy przestaliśmy mieć realny wpływ na prowadzony przez nas biznes. Rząd przejął stery nad wybranymi sektorami rynku, ograniczając wolną działalność i generując dotkliwe straty” – powiedział prezes Rafał Jerzy w komunikacie przesłanym ISBnews.

„Historycznie to sektor hotelarski generował pewną gotówkę na kolejne inwestycje grupy kapitałowej Immobile. Obecnie przekonujemy się o słuszności naszych decyzji dotyczących reaktywacji sektora budownictwa przemysłowego oraz akwizycji Atremu, a nasi akcjonariusze widzą, że dywersyfikacja działalności grupy pozwala nam pozostać stabilną spółką w tej trudnej rzeczywistości gospodarczej” – dodał prezes.

GK Immobile podkreśliła także, że po raz pierwszy zaprezentowała całoroczne wyniki segmentu automatyki i elektroenergetyki, o który wzbogaciła się w 2019 roku, po przejęciu spółki Atrem. Wygenerował on 22,5-proc. wzrost przychodów, do poziomu 90,6 mln zł. Mimo niewielkiej straty operacyjnej na poziomie 0,2 mln, udało się poprawić rentowność tej działalności.

„Największy udział w strukturze przychodów grupy miało budownictwo przemysłowe, które wypracowało rekordowy wynik i wniosło do całkowitej wartości sprzedaży 184,8 mln (wzrost 97% r/r)” – czytamy także.

Jak podkreślono, pierwszy raz od dawna wzrostem nie może pochwalić się segment hotelarski Grupy Immobile. Na działalności tej wygenerowano 30,8 mln przychodu – ponad dwukrotnie mniej niż w zeszłym roku. Spadek ten wywołało rozwijające się od początku marca zagrożenie i wprowadzenie szeregu obostrzeń przez rząd na terenie kraju w szczególności takich jak: administracyjny zakaz przemieszczania się, decyzja o odwołaniu imprez masowych, zawieszenie zajęć na uczelniach oraz w szkołach, zamknięcie granic, a także finalne zamknięcie hoteli.

„Dzięki nielogicznej polityce obostrzeń zamknęliśmy rok z 10 mln zł straty zamiast zysku. Mimo tego, sieć nie zatrzymuje się w rozwoju. W kwietniu podpisaliśmy umowę dzierżawy hotelu w Elblągu, który pod brandem Focus otworzy się już w maju. 2021 rok będzie rokiem w którym otworzymy najwięcej nowych obiektów. Z niecierpliwością czekamy na uwolnienie działalności hoteli i odbicie tego rynku” – powiedział prezes Jerzy.

GK Immobile podkreśliło, że 12,5-krotny wzrost przychodów (do 66,4 mln) i pozytywny wynik (7,8 mln) odnotowano w sektorze dewelopingu. Miało na to wpływ zakończenie II etapu Osiedla Platanowy Park oraz I etapu Osiedla Uniwersyteckiego.

„Kolejne etapy naszych inwestycji deweloperskich odnoszą duże sukcesy sprzedażowe. Wpływ epidemii na prowadzone aktualnie etapy mieszkaniowe jest na dzień dzisiejszy praktycznie niezauważalny. Działamy głównie na własnych gruntach i możemy elastycznie reagować na zmienne otoczenie rynkowe” – dodał Jerzy.

W roku 2021 spółka ogłosiła rozpoczęcie trzeciej etapowanej inwestycji – osiedla Rabatki na bydgoskim Okolu. Prace nad pierwszymi budynkami już trwają.

Działalność grupy w segmencie przemysłowym w roku 2020 przyniosła 157,6 mln zł przychodu – o niecałe 19 mln mniej niż w roku poprzednim. „W segmencie tym obserwujemy dość ograniczony negatywny wpływ epidemii koronawirusa na przemysł. Produkcja, przy oczywistych obostrzeniach sanitarnych i organizacyjnych prowadzona jest w sposób ciągły. Zakończyliśmy rozbudowę zakładu produkcyjnego, co w kolejnych okresach powinno zwiększyć konkurencyjność naszych produktów przemysłowych” – podsumował Jerzy.

Grupa kapitałowa Immobile w trudnej sytuacji gospodarczej aktywnie korzysta z synergii jakie przynosi struktura konglomeratu. W kwietniu sfinalizowała kolejne przejęcie – do grupy dołączyły spółki związane z marką odzieżową Quiosque. Na przedłużające się zamknięcie hoteli i sklepów w galeriach błyskawicznie zareagowała, otwierając sklepy sieci Quiosque w hotelach Focus, podano także w komunikacie.

W ujęciu jednostkowym strata netto w 2021 r. wyniosła 0,1 mln zł wobec 0,56 mln zł zysku rok wcześniej.

Grupa kapitałowa Immobile to bydgoski konglomerat, notowany na GPW od 2007 roku (początkowo jako Makrum). Działa w takich branżach, jak przemysł, budownictwo przemysłowe, automatyka i elektroenergetyka, deweloping oraz hotelarstwo.

Źródło: ISBnews

Artykuł GK Immobile miało 2,86 mln zł zysku netto z dz. kont., 36,3 mln zł EBITDA w 2020 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Polnord miał 66,39 mln zł straty netto, 43,03 mln zł straty EBIT w 2020



Polnord odnotował 66,39 mln zł skonsolidowanej straty netto przypisanej akcjonariuszom jednostki dominującej w 2020 r. wobec 121,55 mln zł straty rok wcześniej, podała spółka w raporcie.

Strata operacyjna wyniosła 43,03 mln zł wobec 98,9 mln zł straty rok wcześniej.

Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 271,74 mln zł w 2020 r. wobec 154,92 mln zł rok wcześniej.

„Przychody uzyskane z tytułu sprzedaży mieszkań wyniosły 270 mln zł. Przychody z tytułu sprzedaży towarów wyniosły 1,65 mln zł. Na poziom osiągniętych przychodów z działalności deweloperskiej wpływ miało przekazanie klientom 689 lokali w inwestycjach realizowanych przez spółki w 100% zależne od Polnord S.A., w tym największy udział miała inwestycja Studio Morena – przekazanych 368 lokali” – czytamy w raporcie.

„Na dzień publikacji Grupa Polnord posiada rekordowo niskie zadłużenie. W 2020 roku spółka spłaciła obligacje na łączną kwotę 80,7 mln zł oraz w 2021 roku na kwotę 59,3 mln zł. Mimo to spółka posiada wolne środki na realizację nowych projektów oraz atrakcyjny bank ziemi, który w najbliższym czasie będzie w większości wyłączony spod zabezpieczeń. W związku z powyższym, wydaje się iż spółka jest obecnie relatywnie dobrze przygotowana na okres zawirowań rynkowych związanych z pandemią Covid-19 i posiada silne fundamenty rozwoju w dłuższym horyzoncie czasowym” – napisał prezes Michał Melaniuk w liście załączonym do raportu.

W ujęciu jednostkowym strata netto w 2020 r. wyniosła 56,25 mln zł wobec 131,1 mln zł straty rok wcześniej.

Polnord działa na rynku budowlanym i deweloperskim w Polsce. Należy w 100% do Grupy Cordia. W lutym 2021 r. zarząd złożył wniosek o wycofanie akcji z obrotu na GPW, gdzie Polnord był obecny od 1999 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł Polnord miał 66,39 mln zł straty netto, 43,03 mln zł straty EBIT w 2020 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Captor Therapeutics miał 12,69 mln zł straty netto w 2020



Captor Therapeutics odnotował 12,69 mln zł skonsolidowanej straty netto przypisanej akcjonariuszom jednostki dominującej w 2020 r. wobec 8,31 mln zł straty rok wcześniej, podała spółka w raporcie.

Spółka nie zanotowała skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży zarówno w 2020, jak i 2019 roku.

Skonsolidowane przychody z działalności operacyjnej (rozumiane jako suma przychodów z usług badań i rozwoju oraz pozostałych przychodów operacyjnych) wyniosły 21,62 mln zł zł w 2020 roku, co oznacza wzrost o 35% r/r.

„Przeważającą część przychodów z działalności operacyjnej grupy stanowiły pozostałe przychody operacyjne. W okresie dwunastu miesięcy zakończonym 31 grudnia 2020 r. pozostałe przychody operacyjne stanowiły 99,9% przychodów z działalności operacyjnej, podczas gdy w okresie dwunastu miesięcy zakończonym 31 grudnia 2019 r. było to 100%. Na pozostałe przychody operacyjne składają się głównie dotacje otrzymane i należne, czyli dotacje na prowadzone przez Grupę projekty badawczo – rozwojowe. Wzrost przychodów z tytułu dotacji (w ramach pozostałych przychodów operacyjnych) był związany z rozwojem działalności operacyjnej grupy, w tym z rozpoczęciem przez Grupę kolejnych, 3 projektów badawczo – rozwojowych finansowanych w części przez dotacje. Spółka w okresie objętym niniejszym raportem nie realizowała przychodów z komercjalizacji projektów, nad którymi prowadzone są prace badawczo – rozwojowe” – czytamy w sprawozdaniu zarządu.

Strata operacyjna wyniosła 12,22 mln zł wobec 7,85 mln zł straty rok wcześniej.

Spółka podała, że do zwiększenia straty z działalności operacyjnej w głównej mierze przyczyniły się istotny wzrost kosztów pracowniczych oraz kosztów usług obcych. Jednocześnie grupa na obecnym etapie rozwoju nie generuje jeszcze przychodów ze sprzedaży, więc w analizowanym okresie źródłem przychodów są dotacje otrzymane i należne.

Koszty działalności operacyjnej (rozumiane jako suma kosztów własnych sprzedaży usług, kosztów prac badawczych, kosztów ogólnych projektów, kosztów ogólnego zarządu oraz kosztów prac rozwojowych) wyniosły 33 455 tys. zł w 2020 r., co oznacza wzrost o 41 % r/r.

„Wzrost kosztów działalności operacyjnej w okresie 12 miesięcy 2020 r. spowodowany jest głównie wzrostem kosztów usług obcych oraz kosztów świadczeń pracowniczych, co z kolei wynika z rozwoju działalności operacyjnej spółki, w tym z rozpoczęcia przez grupę kolejnych projektów badawczo-rozwojowych finansowanych przez dotacje. Główną kategorię kosztów stanowiły koszty świadczeń pracowniczych. Stanowiły one odpowiednio 34% oraz 37% kosztów działalności operacyjnej ogółem w okresie 12 miesięcy 2020 r. oraz w okresie 12 miesięcy 2019 r. W analizowanym okresie wysokość kosztów świadczeń pracowniczych wyniosła 11 644 tys. zł oraz 8 913 tys. zł, odpowiednio, w okresie 12 miesięcy 2020 r. oraz w okresie 12 miesięcy 2019 r. Oznacza to wzrost o 31% lub o 2 731 tys. zł. Wzrost kosztów świadczeń pracowniczych wynika przede wszystkim z zatrudnienia wykwalifikowanej kadry naukowej” – czytamy dalej.

Captor Therapeutics ocenił, że sytuacja finansowa grupy na dzień sprawozdawczy jest dobra. Wartość środków pieniężnych wyniosła 10,65 mln zł na koniec 2020 r.

„Działalność B+R spółki finansowana jest środkami własnymi oraz przyznanymi dotacjami publicznymi. Spółka na bieżąco realizuje swoje zobowiązania i utrzymuje bezpieczny poziom środków pieniężnych pozwalający na zachowanie płynności. Wpływ środków z emisji akcji oraz środki publiczne pozwalają na zrealizowanie planowanych inwestycji, w szczególności realizację już prowadzonych projektów innowacyjnych oraz rozbudowę infrastruktury laboratoryjnej. Przyszłe przychody spółki są silnie uzależnione od komercjalizacji projektów badawczych” – czytamy również.

„Patrząc w przyszłość, do końca roku 2022 pragniemy skupić się na następujących celach: Dalszy rozwój naszego pipeline innowacyjnych leków w fazie przedklinicznej, mający na celu rozpoczęcie wstępnej fazy klinicznej dla najbardziej zaawansowanych projektów w roku 2023; Zawarcie budujących wartość umów z kolejnymi partnerami z branży farmaceutycznej i biotechnologicznej, obok naszej dotychczasowej współpracy z Sosei Heptares; Ulepszenie i rozbudowanie potencjału naszych nowoczesnych laboratoriów TPD we Wrocławiu; Wzmocnienie aktywności biznesowej w Allschwil (Szwajcaria), a co za tym idzie coraz silniejsze strategiczne pozycjonowanie się spółki w branży biotechnologicznej; Poszerzenie naszego międzynarodowego zespołu naukowo-biznesowego o kluczowych nowych pracowników niezbędnych do sprostania stojącym przed spółką nowym wyzwaniom rozwojowym i klinicznym; Dalszy dynamiczny rozwój rosnącego portfolio własności intelektualnej” – napisał prezes Thomas Shepherd w liście do akcjonariuszy.

W ujęciu jednostkowym strata netto w 2020 r. wyniosła 12,69 mln zł wobec 8,27 mln zł straty rok wcześniej.

Captor Therapeutics prowadzi obecnie pięć projektów badawczo-rozwojowych na etapie przedklinicznym (w tym trzy znajdują się już w fazie optymalizacji związku wiodącego) oraz trzy projekty ukierunkowane na rozwój platformy technologicznej. Najbardziej zaawansowane projekty badawczo-rozwojowe w obszarze rozwoju leków to: CT1 – ukierunkowany na raka wątrobowokomórkowego, CT2 – celujący w nowotwory układu krwionośnego i choroby autoimmunologiczne oraz CT3 – ukierunkowany na terapie przeciwnowotworowe, przede wszystkim raka płuc, raka piersi, szpiczaków mnogich oraz chłoniaków. Rozpoczęcie I fazy badań klinicznych projektów CT1, CT2 i CT3 planowane jest w 2023 r. Kolejne dwa projekty dotyczą: opracowania i rozwoju pierwszego w klasie kandydata na lek – małocząsteczkowego degradera w terapii raka jelita grubego (CT4) oraz zastosowania technologii celowanej degradacji białek w nieswoistym zapaleniu jelit, chorobie Crohna, terapii łuszczycy i reumatoidalnego zapalenia stawów (CT5). Spółka szacuje, że projekty CT4 i CT5 znajdą się w fazie I badań klinicznych między 2023 a 2025 r. Spółka jest notowana na rynku głównym GPW od kwietnia 2021 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł Captor Therapeutics miał 12,69 mln zł straty netto w 2020 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Vistal Gdynia miał 21,33 mln zł straty netto, 6,89 mln zł EBITDA w 2021



Vistal Gdynia odnotował 21,33 mln zł skonsolidowanej straty netto przypisanej akcjonariuszom jednostki dominującej w 2021 r. wobec 254,32 mln zł zysku rok wcześniej, podała spółka w raporcie.

Zysk operacyjny wyniósł 0,48 mln zł wobec 0,64 mln zł zysku rok wcześniej. EBITDA wyniosła 6,89 mln zł wobec 8,67 mln zł w 219 r.

Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 92,75 mln zł w 2021 r. wobec 65,52 mln zł rok wcześniej.

W ujęciu jednostkowym strata netto w 2021 r. wyniosła 13,19 mln zł wobec 254,35 mln zł zysku rok wcześniej.

Straty za 2020 r. są wynikiem wysokich kosztów: finansowych oraz układu z wierzycielami, podano w komunikacie.

„Vistal Gdynia ma za sobą okres ze wszech miar wyjątkowy. Rok 2020 był nie tylko pierwszym pełnym rokiem działalności po prawomocnym zatwierdzeniu układu z wierzycielami, ale też czasem turbulencji wywołanych pandemią COVID-19. W minionych miesiącach przyszło nam się mierzyć m.in. z utrudnieniami i wzrostem kosztów produkcji, będących efektem wprowadzania nowych reżimów sanitarnych czy zamrażania gospodarki, a także opóźnieniami w rozstrzygnięciach zamówień związanymi z administracyjnym spowolnieniem procesów przetargowych, szczególnie na rynkach zagranicznych – co znacznie wpłynęło na budowę portfela zamówień. Mimo tych bezsprzecznie wymagających warunków do prowadzenia biznesu spółka wykonywała postanowienia przyjętego układu, dokonując terminowych spłat wierzytelności, a także znacząco zwiększyła skalę działalności, czego dowodem był istotny wzrost sprzedaży” – powiedział prezes Ryszard Matyka, cytowany w komunikacie.

Vistal Gdynia liczy, że w 2021 roku będzie sukcesywnie zwiększać skalę prowadzonej działalności, generując środki finansowe wystarczające zarówno do obsługi zobowiązań układowych jak i z korzyścią dla wzrostu wartości, podano także.

„Już teraz dostrzegamy rosnącą liczbę przetargów i postępowań ofertowych w kraju i za granicą. Napływają ogromne środki na inwestycje w infrastrukturę i myślę, że udział tej gałęzi gospodarki znacznie wzrośnie w bieżącym roku. Swoich szans upatrujemy w dynamicznie rozwijającym się w Polsce segmencie budowy morskich farm wiatrowych – analizujemy możliwości uczestnictwa w łańcuchu dostaw dla morskiej energetyki wiatrowej. Mamy niezbędne kwalifikacje, by skutecznie uczestniczyć w postępowaniach przetargowych zarówno w Polsce jak i za granicą” – dodał prezes.

Vistal Gdynia w restrukturyzacji to producent konstrukcji stalowych, realizujący kontrakty dla klientów w kraju i na rynkach zagranicznych. Spółka zadebiutowała na warszawskiej giełdzie w 2014 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł Vistal Gdynia miał 21,33 mln zł straty netto, 6,89 mln zł EBITDA w 2021 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

EC Będzin miała 69,61 mln zł straty netto, 64,76 mln zł straty EBIT w 2020



EC Będzin odnotowała 69,61 mln zł skonsolidowanej straty netto przypisanej akcjonariuszom jednostki dominującej w 2020 r. wobec 104,88 mln zł straty rok wcześniej, podała spółka w raporcie.

Strata operacyjna wyniosła 64,76 mln zł wobec 109,38 mln zł straty rok wcześniej.

Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 161,53 mln zł w 2020 r. wobec 222,66 mln zł rok wcześniej.

W ujęciu jednostkowym strata netto w 2020 r. wyniosła 32,34 mln zł wobec 48,6 mln zł straty rok wcześniej.

„Rok 2020 był kolejnym rokiem, w historii grupy kapitałowej, w której grupa zanotowała stratę netto. Wpływ na ujemny wynik miało wiele okoliczności zaistniałych wewnątrz grupy, ale też niekorzystne czynniki zewnętrzne. Splot niekorzystnych przesłanek oraz trudne otoczenie rynkowe spowodowały, iż zarząd uznaje miniony rok za najtrudniejszy pod względem działalności operacyjnych w obu segmentach, w których grupa kapitałowa działa” – czytamy w liście zarządu do akcjonariuszy.

Elektrociepłownia Będzin S.A. prowadzi działalność w zakresie wytwarzania ciepła i energii elektrycznej. Jest głównym źródłem ciepła w zakresie ogrzewania, ciepłej wody użytkowej i ciepła technologicznego dla Zagłębia Dąbrowskiego. Spółka jest notowana na GPW od 1998 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł EC Będzin miała 69,61 mln zł straty netto, 64,76 mln zł straty EBIT w 2020 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

PHN miał 45,6 mln zł zysku netto, 94,9 mln zł zysku EBIT w 2020



Polski Holding Nieruchomości (PHN) odnotował 45,6 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w 2020 r. wobec 67,6 mln zł zysku rok wcześniej, podała spółka w raporcie.

„Pomimo znacznego pogorszenia otoczenia makroekonomicznego Grupa PHN utrzymała pozytywne wyniki finansowe. W 2020 roku przychody z najmu wzrosły do 188,9 mln zł z 171,9 mln zł w 2019 roku, a sam wynik z najmu wyniósł 105,4 mln zł wobec 98,1 mln zł wcześniej. Odnotowaliśmy pozytywny wynik netto, a jego spadek o 35% w porównaniu z rokiem 2019 do 44,6 mln zł był w głównej mierze efektem zmiany wartości godziwej nieruchomości inwestycyjnych. Osiągnięte wyniki finansowe pomimo turbulencji spowodowanych pandemią pozwalają nam patrzeć z ostrożnym optymizmem w przyszłość” – napisał prezes Marcin Mazurek w liście załączonym do raportu rocznego

Zysk operacyjny wyniósł 94,9 mln zł wobec 117,4 mln zł zysku rok wcześniej.

„Na dzień 31 grudnia 2020 roku odnotowano wzrost wskaźnika efektywności grupy, skorygowanej EBITDA, do poziomu 137,3 mln zł” – dodano. Oznacza to wzrost o 111% r/r.

Skonsolidowane przychody z najmu sięgnęły 188,9 mln zł w 2020 r. wobec 171,9 mln zł rok wcześniej.

Wynik z najmu wyniósł 105,4 mln zł w 2020 r. wobec 98,1 mln zł w 2019 r. Wynik na działalności deweloperskiej: 97,2 mln zł vs 4,3 mln zł. Wynik na działalności budowlanej: 10,9 mln zł vs 0,4 mln zł.

„Grupa PHN osiągnęła solidny wynik finansowy, zwiększając jednocześnie przychody z najmu i wyraźnie poprawiając wynik z działalności deweloperskiej. Utrzymujemy w ryzach koszty, niski poziom zadłużenia oraz zbilansowany poziom zamówień. Portfel naszej grupy obejmuje obecnie 155 aktywów nieruchomościowych o łącznej wartości ponad 3 mld zł. Plasuje nas to w czołówce największych firm deweloperskich w Polsce” – dodał Mazurek.

Na dzień 31 grudnia 2020 roku aktywa grupy wynosiły 4 152,6 mln zł (+9,7% r/r). Główną pozycją są nieruchomości inwestycyjne (77,6% aktywów).

Wskaźnik pustostanów dla nieruchomości pozostających w portfelu na dzień 31 grudnia 2020 roku wyniósł 12% wobec 7,5% w 2019 roku.

Na dzień 31 grudnia 2020 roku poziom LTV osiągnął poziom 40,2% wobec 25,6% w 2019 roku.

„Naszym celem pozostaje dywersyfikacja działalności poprzez kolejne inwestycje w sektorze budownictwa mieszkaniowego i magazynowego oraz usług hotelarskich. W sektorze mieszkaniowym rozpoczęliśmy realizację pierwszego etapu budowy Osiedla Olimpijczyk w łódzkiej dzielnicy Polesie, jak również Młoda Białołęka na warszawskiej Białołęce oraz INSTA 21 w dzielnicy Włochy. W tym roku rozpoczniemy także prace przy budowie osiedla w Bydgoszczy przy ulicy Nakielskiej. W 2020 roku zakończyliśmy sprzedaż mieszkań w drugim etapie budowy osiedla VIS À VIS WOLA w Warszawie, a także mieszkań w kompleksie apartamentów Yacht Park w Gdyni. Dostrzegamy duży potencjał rozwoju segmentu mieszkaniowego w działalności naszej Grupy. W roku 2020 wynik z działalności deweloperskiej wyniósł 97,2 mln zł wobec 4,3 mln zł rok wcześniej” – napisał także prezes.

W ujęciu jednostkowym zysk netto w 2020 r. wyniósł 8,1 mln zł wobec 49,9 mln zł zysku rok wcześniej.

Polski Holding Nieruchomości (PHN) jest jednym z największych w Polsce podmiotów w sektorze nieruchomości komercyjnych pod względem wartości portfela. Od 2013 r. PHN jest notowany na GPW.

Źródło: ISBnews

Artykuł PHN miał 45,6 mln zł zysku netto, 94,9 mln zł zysku EBIT w 2020 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Enter Air miał 154,12 mln zł straty netto, 150,53 mln zł straty EBIT w 2020



Enter Air odnotował 154,12 mln zł skonsolidowanej straty netto przypisanej akcjonariuszom jednostki dominującej w 2020 r. wobec 84,76 mln zł zysku rok wcześniej, podała spółka w raporcie.

Strata operacyjna wyniosła 150,52 mln zł wobec 168,54 mln zł zysku rok wcześniej.

„Kilka dni temu obchodziliśmy 11 rocznicę pierwszego lotu Enter Air i mamy nadzieję, że ogłoszenie wyników za 2020 rok to ostatni akcent nawiązujący do najtrudniejszego okresu w branży lotniczej odkąd jesteśmy na rynku. Ponieśliśmy istotne straty, ale nasz model biznesowy po raz kolejny udowodnił dużą odporność na nieprzewidziane sytuacje. Szybko podjęliśmy działania optymalizacyjne i funkcjonowaliśmy na tyle, na ile to było możliwe realizując mniej więcej 30% operacji co rok wcześniej. Był to wynik prawie dwukrotnie lepszy od większości linii lotniczych w Europie, ale muszę przyznać, że kosztowało nas to bardzo dużo wysiłku i wymagało elastyczności” – powiedział członek zarządu Grzegorz Polaniecki, cytowany w komunikacie poświęconym wynikom.

Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 470,53 mln zł w 2020 r. wobec 1 614,66 mln zł rok wcześniej.

„Enter Air, największa polska prywatna linia lotnicza miała w 2020 r. 470 mln zł przychodów, czyli o 70,9% mniej od 1 614,7 mln zł osiągniętych w 2019 r. Działalność grupy i funkcjonowanie całego rynku lotniczego utrudnione przez pandemię COVID-19 i liczne ograniczenia w turystycznych destynacjach co przełożyło się na istotny spadek przychodów i osłabienie wyników w skali całego roku. Z uwagi na występujące od marca 2020 r. ograniczenia w podróżach spółka realizowała około 30% programu handlowego z 2019 r.” – czytamy dalej.

Najtrudniejszym okresem dla branży lotniczej był II kw. 2020 r., w którym spółka wykonywała jedynie rejsy za granicą, na zlecenie instytucji i rządów różnych państw. Wznowienie działalności w ograniczonym zakresie nastąpiło na początku III kw. 2020 r. Enter Air pomimo relatywnie stabilnej sytuacji pandemicznej w sezonie wakacyjnym wykonywał jedynie część programu handlowego, z uwagi na ograniczenia w podróżach do wybranych państw i decyzje klientów o rezygnacji bądź odłożeniu podróżowania na kolejne miesiące. W IV kw. 2020 r. podobnie jak w II kw. 2020 r. działalność spółki ponownie była istotnie ograniczona, przypomniano.

„Wolimy jednak patrzeć w przyszłość, a nie oglądać się za siebie. Optymistycznie patrzymy na nadchodzący sezon letni. Dużo wskazuje na to, że dzięki intensyfikacji szczepień i wprowadzonym procedurom bezpieczeństwa w miejscowościach turystycznych tegoroczne wakacje będą już wyglądały normalnie, a jeśli tak będzie to chętnych na zagraniczne wyjazdy nie zabraknie. Cały czas rozmawiamy z touroperatorami i wiemy, że zainteresowanie ze strony klientów jest duże. Jesteśmy gotowi na sezon. Nasze maszyny regularnie latają, dwa kolejne samoloty powinny przyjść do nas przed sezonem, niedawno wróciły też dwa MAX-y, do których mamy duże zaufanie i dzięki którym możemy zoptymalizować loty do najdalszych destynacji” – dodał Polaniecki.

W lutym 2021 r. Enter Air otrzymał wsparcie w ramach rządowego programu Tarcza Finansowa Polskiego Funduszu Rozwoju dla Dużych Firm w formie pożyczki płynnościowej w kwocie 287 mln zł.

Na koniec 2020 r. grupa miała 78,8 mln zł środków pieniężnych, podano także.

Aktualnie flota Enter Air składa się z 22 samolotów Boeing 737-800 oraz dwóch Boeingów 737 MAX 8. W 2020 r. spółka zawarła porozumienie z Boeingiem, w którym poza kwestiami odszkodowania ustaliła harmonogram dostaw samolotów i zwiększyła dotychczasowe zamówienie na samoloty Boeing 737 MAX 8.

W ujęciu jednostkowym zysk netto w 2020 r. wyniósł 6,49 mln zł wobec 25,89 mln zł zysku rok wcześniej.

Enter Air jest największą prywatną linią lotniczą działającą w Polsce. Linia przewiozła w Polsce w 2019 r. 2,5 mln pasażerów. Jest notowana na GPW od 2015 roku.

Źródło: ISBnews

Artykuł Enter Air miał 154,12 mln zł straty netto, 150,53 mln zł straty EBIT w 2020 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Feerum miało 7,45 mln zł straty netto, 6,5 mln zł straty EBIT w 2020



Feerum odnotowało 7,45 mln zł skonsolidowanej straty netto przypisanej akcjonariuszom jednostki dominującej w 2020 r. wobec 19,81 mln zł zysku rok wcześniej, podała spółka w raporcie.

Strata operacyjna wyniosła 6,5 mln zł wobec 22,52 mln zł zysku rok wcześniej.

Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 118,3 mln zł w 2020 r. wobec 244,09 mln zł rok wcześniej.

„W minionym roku wypracowaliśmy 118,3 mln zł przychodów co było przede wszystkim efektem kontynuacji współpracy z ukraińskim kontrahentem (udział ukraińskiego klienta w sprzedaży grupy w okresie objętym sprawozdaniem wyniósł 68,5%). Zysk brutto ze sprzedaży ukształtował się na poziomie ponad 13 mln zł, a EBITDA wyniosła 2,9 mln zł. Niestety, na wyniki w tym okresie negatywnie wpłynęła konieczność wypowiedzenia przez Feerum umowy z NFRA z powodu niewywiązywania się ze swoich zobowiązań przez zamawiającego i z poczucia dbałości o interes pozostałych interesariuszy” – napisali przedstawiciele zarządu spółki w liście do akcjonariuszy.

„Z uwagi na zmianę procedury wyboru wykonawcy oraz zniesienie obowiązku publikowania na zewnętrznym portalu ARiMR informacji o planowanym rozpoczęciu budowy bazy magazynowej, polscy inwestorzy w trakcie trwania pandemii uzyskali indywidualny i bezpośredni wpływ na wybór wykonawcy. Pozwoliło to Feerum osiągnąć większy niż w przypadku poprzednich okresów przychód na rynku krajowym – zrealizowaliśmy sprzedaż na poziomie 41,4 mln zł, co oznacza wzrost o ponad 22%” – czytamy dalej.

W ujęciu jednostkowym strata netto w 2020 r. wyniosła 7,91 mln zł wobec 19,74 mln zł zysku rok wcześniej.

Feerum jest jednym z największych w Polsce producentów kompleksowych elewatorów zbożowych, służących do suszenia i magazynowania produktów roślinnych, takich jak m.in. zboża, rośliny strączkowe i oleiste, kukurydza i inne. Spółka zadebiutowała na rynku głównym warszawskiej giełdy w 2013 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł Feerum miało 7,45 mln zł straty netto, 6,5 mln zł straty EBIT w 2020 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Ailleron miał 9,43 mln zł zysku netto, 15,52 mln zł zysku EBIT w 2020



Ailleron odnotował 9,43 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w 2020 r. wobec 0,5 mln zł zysku rok wcześniej, podała spółka w raporcie.

We wcześniejszym raporcie kwartalnym spółka podała, że jej skonsolidowany zysk netto wyniósł 9,43 mln zł w 2020 r.

Zysk operacyjny wyniósł 15,52 mln zł wobec 4,1 mln zł zysku rok wcześniej.

Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 156,2 mln zł w 2020 r. wobec 140,66 mln zł rok wcześniej.

„Rok ten zakończyliśmy z rekordowym wynikiem sprzedaży na poziomie 156 mln zł, czyli wzrostem o 11% w stosunku do roku 2019. Wypracowany zysk operacyjny wyniósł 15,5 mln zł, a EBITDA blisko 24 mln zł. Zysk netto w tym czasie urósł do 11 mln zł, (odliczając jednorazowy odpis 1,6 mln zł na sprzedaży udziałów w nierentownej spółce Hoteliga), co stanowi wzrost w porównaniu do 2019 roku o ponad 2000%, a do 2018 o 120%. Dalsza realizacja naszej strategii, jako podmiotu globalnego powinna przynieść jeszcze wyższą dynamikę wzrostów w latach kolejnych” – napisał prezes Rafał Styczeń w liście do akcjonariuszy.

W ujęciu jednostkowym strata netto w 2020 r. wyniosła 5,02 mln zł wobec 11,06 mln zł straty rok wcześniej.

Ailleron specjalizuje się w budowaniu produktów i innowacyjnych rozwiązań technologicznych. Produkty skierowane są zarówno do szeroko pojętego sektora finansowego, jak i telekomunikacyjnego oraz hotelarskiego. Flagowe rozwiązania firmy to m.in. LiveBank, iLumio czy Ringback Tones.

Źródło: ISBnews

Artykuł Ailleron miał 9,43 mln zł zysku netto, 15,52 mln zł zysku EBIT w 2020 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.