Nie ma żadnego powodu, żeby zmieniać cel inflacyjny w Polsce



Cel inflacyjny (2,5% +/- 1 pkt proc.) sprawdza się w Polsce od jego ustalenia w 2004 r. i nie ma żadnego powodu, aby dokonywać jego zmiany, ocenia prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Adam Glapiński.

„Nie ma żadnego powodu, żeby zmieniać cel inflacyjny w Polsce. Od wielu lat on się dobrze sprawdza w naszej gospodarce, wszystko dobrze działa. Nikt poważny nie sugeruje zmiany tego stanu rzeczy. Byłoby to szkodliwe, w szczególności obniżenie tego celu, łatwo wpadlibyśmy w tzw. pułapkę deflacyjną – w sytuację, w której ceny by spadały, a bank centralny już nie mógłby temu przeciwdziałać. Obniżałoby to wzrost gospodarczy, pogłębiało bezrobocie, utrudniało wyjście z recesji. Przy czym ryzyko pułapki deflacyjnej jest dzisiaj znacznie większe niż w przyszłości, bo przypominam, że nominalne stopy są bliskie zeru” – powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej.

„Obniżenie celu zwiększałoby ryzyko konieczności obniżania stóp poniżej zera w czasie dekoniunktury. Obniżanie stóp poniżej zera – o czym mówiłem, bo pojawiła się taka możliwość w pewnym momencie – niesie ze sobą szereg problemów i trudności” – dodał.

Obecny cel został przyjęty przez RPP pierwszej kadencji, istnieje nieprzerwanie od 2004 r., podkreślił.

„Ostatnio Fed zmodyfikował swoją strategię polityki pieniężnej, ogłaszając strategię uśrednionego celu. My mamy taki właśnie uśredniony cel od zawsze. Nie wykluczone, że do de facto podwyższenia celu przymierza się także EBC – może nie wprost, ale w bardziej wyrafinowany sposób. Taki jest stan rzeczy obecnie. Nasze stopy regulowane według tej zasady średniookresowego celu i tego przedziału, który mamy i 2,5% jako środka przedziału to jest bardzo dobra strategia, ona się sprawdza. Dopóki się będzie sprawdzać, będzie stosowana” – podsumował szef banku centralnego.

W opublikowanym w marcu br. „Raporcie o inflacji” NBP podał, że na posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej (RPP) 15 września ub.r. złożono wniosek o zmianę celu inflacyjnego na 2% +/- 1 pkt proc. z obecnych 2,5% +/- 1 pkt proc. oraz wniosek o poszerzenie symetrycznego przedziału odchyleń wokół obecnego celu inflacyjnego do +/- 2 pkt proc. Za przyjęciem każdego z tych wniosków oddano po jednym głosie.

Źródło: ISBnews

Artykuł Nie ma żadnego powodu, żeby zmieniać cel inflacyjny w Polsce pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Ceny producentów wzrosły o 0,5% m/m w strefie euro w lutym



Ceny produkcji sprzedanej przemysłu (PPI) w strefie euro wzrosły o 0,5% m/m w lutym 2021 r. w ujęciu rocznym wzrosły o 1,5%, podał unijny urząd statystyczny Eurostat.

Konsensus rynkowy dla strefy euro wynosił 0,6% wzrostu w ujęciu miesięcznym i 1,4% w ujęciu rocznym.

W całej Unii Europejskiej ceny producentów wzrosły o 0,7% m/m, a w ujęciu rocznym wzrosły o 1,7%.

W Polsce ceny producentów wzrosły o 1,4% m/m i wzrosły o 2,3% w ujęciu rocznym, podał także Eurostat.

Źródło: ISBnews

Artykuł Ceny producentów wzrosły o 0,5% m/m w strefie euro w lutym pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Archicom sprzedał 377 lokali, przekazał 114 w I kw. 2021



Archicom sprzedał 377 lokali w I kwartale 2021 r. wobec 246 rok wcześniej, jednocześnie przenosząc własność 114 jednostek (317 lokali wydano w I kw. 2020 r.), podała spółka.

„Zarząd spółki informuje, że przedstawione dane sprzedażowe dla grupy kapitałowej Archicom S.A. za I kwartał rok 2021 oraz dane referencyjne za analogiczny okres roku 2020 uwzględniają planowaną restrukturyzację grupy kapitałowej Archicom S.A. (w tym w szczególności sprzedaż akcji emitenta w kapitale zakładowym Archicom Polska S.A.), do której ma dojść przed zamknięciem transakcji sprzedaży udziałów i akcji dotyczącej pośredniego nabycia pakietu większościowego akcji w kapitale zakładowym emitenta” – czytamy w komunikacie.

Grupa Archicom to ogólnopolski deweloper, lider wrocławskiego rynku mieszkaniowego realizujący projekty także w Krakowie, Trójmieście, Poznaniu i Łodzi. Spółka jest notowana na GPW od 2016 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł Archicom sprzedał 377 lokali, przekazał 114 w I kw. 2021 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Dzienna liczba szczepień przeciw COVID-19: 201 254, nowych zakażeń: 27 887



Dzienna liczba szczepień przeciw COVID-19 wyniosła 201 254, a łącznie wykonano ich 6 999 652, podało Ministerstwo Zdrowia. Liczba nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia wyniosła 27 887.

Do Polski dostarczono dotychczas 8 952 050 dawek szczepionki. Do punktów szczepień trafiło 7 774 610, a 7 769 zostało poddanych utylizacji, podał resort na stronie dotyczącej szczepień.

Liczba niepożądanych odczynów poszczepiennych wyniosła 5 695.

Ministerstwo poinformowało dziś również, że odnotowano 27 887 nowych przypadków zakażenia koronawirusem, potwierdzonych pozytywnym wynikiem testów laboratoryjnych.

„Mamy 27 887 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia #koronawirus z województw: śląskiego (4880), mazowieckiego (3910), małopolskiego (2813), wielkopolskiego (2767), dolnośląskiego (2299), łódzkiego (1908), kujawsko-pomorskiego (1588), pomorskiego (1484), lubelskiego (1085), podkarpackiego (1060), zachodniopomorskiego (786), świętokrzyskiego (721), warmińsko-mazurskiego (625), opolskiego (570), lubuskiego (558), podlaskiego (533). 300 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną” – podał resort na swoim profilu na Twitterze.

Łączna liczba chorych, u których potwierdzono zakażenie to 2 499 507 osób. Liczba osób, które wyzdrowiały sięgnęła 2 076 504.

W ciągu ubiegłej doby wykonano ponad 111,5 tys. testów na koronawirusa, łączna liczba przebadanych próbek wyniosła ponad 12,7 mln, podał też resort.

Według danych MZ na dzisiaj rano, 433 346 osób było objętych kwarantanną. Hospitalizowanych było 34 864 osób (na 44 878 łóżek dla pacjentów z COVID-19). Zajęte były 3 362 respiratory (na 4 293 dostępne w szpitalach).

Od 20 marca do 9 kwietnia w całym kraju obowiązywały obostrzenia. Wczoraj przedłużono je do 18 kwietnia. Zamknięte są hotele, galerie handlowe, kina, teatry, muzea, a także obiekty sportowe: m.in. baseny, korty tenisowe. Nauka dla wszystkich roczników odbywa się w trybie zdalnym. Dodatkowo ograniczona została liczba osób placówkach handlowych i pocztowych do 1 os. na 20 m2, zamknięte zostały co do zasady żłobki i przedszkola, zakłady fryzjerskie i salony kosmetyczne, a także obiekty sportowe z wyjątkiem sportu zawodowego.

Osoby, które przyjeżdżają do Polski, nadal mają co do zasady obowiązek odbycia 10-dniowej kwarantanny (z wyjątkiem podróżnych ze strefy Schengen, którzy przedstawią negatywny wynik testu na koronawirusa, wykonany nie później niż 48 godzin).

Źródło: ISBnews

Artykuł Dzienna liczba szczepień przeciw COVID-19: 201 254, nowych zakażeń: 27 887 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

MŚP z Polski Wschodniej mogą wnioskować o dofinansowanie eskportu



Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) otworzyła nabór wniosków o dofinansowanie kosztów wprowadzenia produktów lub usług na nowe rynki zagraniczne w konkursie Internacjonalizacja MŚP, podała Agencja. Nabór potrwa do 27 maja br. Maksymalna kwota dofinansowania wynosi 800 tys. zł.

Działanie jest finansowane z Programu Operacyjnego Polska Wschodnia, a jego budżet to 50 mln zł. Po unijne wsparcie mogą się zgłaszać mikro-, małe i średnie firmy z siedzibą lub oddziałem w województwach: warmińsko-mazurskim, podlaskim, świętokrzyskim, lubelskim i podkarpackim. Przedsiębiorcy, którzy chcą zdobyć wsparcie, muszą posiadać co najmniej jeden wyrób lub usługę o potencjale do internacjonalizacji na co najmniej jednym nowym rynku zagranicznym, podano.

„Koronawirus wywrócił wiele segmentów światowej gospodarki do góry nogami. Z jednej strony mamy do czynienia z przerwaniem łańcuchów dostaw, z drugiej zmieniły się potrzeby rynków. Kłopoty jednych firm to dla innych okazja do wejścia na nowe rynki. Czas pandemii COVID-19 to dobry czas na rozwój przez zwiększanie lub rozpoczęcie eksportu” – powiedział dyrektor Departamentu Internacjonalizacji Przedsiębiorstw PARP Arkadiusz Dewódzki, cytowany w komunikacie.

Wsparcie można przeznaczyć m.in. na pokrycie kosztów usług doradczych i innych usług związanych z internacjonalizacją działalności czy udziału w międzynarodowych targach, wystawach lub misjach gospodarczych. Jednak dofinansowane mogą być także koszty nabycia środków trwałych lub wartości niematerialnych i prawnych związanych z przygotowaniem oferty dla docelowego rynku zagranicznego, podkreślono.

„Na ten cel można uzyskać nawet 800 tys. zł, jeśli firma chce rozpocząć sprzedaż swojego produktu w co najmniej jednym kraju spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego i Szwajcarii. Jeśli docelowym rynkiem zagranicznym wskazanym we wniosku jest jedno z państw Europejskiego Obszaru Gospodarczego lub Szwajcarii, maksymalne dofinansowanie wynosi 550 tys. zł” – czytamy dalej.

Całkowity budżet konkursu wynosi 50 mln zł. Dofinansowanie pochodzi ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach programu Polska Wschodnia.

Konkurs zostanie przeprowadzony w ramach jednej rundy. Realizacja projektu powinna rozpocząć się najpóźniej do 6 miesięcy od złożenia wniosku, a sam projekt powinien trwać nie dłużej niż 24 miesiące.

Źródło: ISBnews

Artykuł MŚP z Polski Wschodniej mogą wnioskować o dofinansowanie eskportu pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Spółka zależna Columbus Energy poszerzyła model sprzedaży o Zieloną Franczyzę



Columbus Elite – spółka zależna Columbus Energy – poszerzyła model sprzedaży o Zieloną Franczyzę, w ramach której przedsiębiorcy mogą zaangażować się w sprzedaż i oferowanie usług w zakresie instalacji fotowoltaicznych, pomp ciepła, a docelowo też ładowarek do samochodów elektrycznych, podała spółka.

„Dzięki dynamicznym działaniom w ciągu ostatnich dwóch lat oraz analizie rynku, zoptymalizowaliśmy nasz model franczyzowy tak, aby odpowiadał na potrzeby każdego nowoczesnego przedsiębiorcy. Zielona Franczyza to szansa na rozwijanie biznesu przez kolejne kilkanaście lat, dzięki współpracy z silnym podmiotem, jakim stała się nasza spółka. To partnerstwo, wsparcie w digitalizacji procesów, szkolenia produktowe, techniczne i operacyjne oraz siła ogólnopolskiej marki” – powiedział prezes Columbus Elite Paweł Bednarek, cytowany w komunikacie.

Proponowana przez Columbus Elite Zielona Franczyza stwarza możliwość zaangażowania się w sprzedaż i oferowanie usług w zakresie instalacji fotowoltaicznych, pomp ciepła, a niebawem również ładowarek do samochodów elektrycznych. Oferta daje przedsiębiorcom możliwość przebranżowienia, zapewniając m.in. komplet szkoleń w zakresie produktów i usług oraz technologii sprzedaży.

„Jesteśmy skutecznymi strategami rozwoju sieci sprzedaży w Polsce i za granicą. Nasza koncepcja Zielonej Franczyzy bazuje na doświadczeniach zdobywanych w czasie pandemii, kształtowaniu się nowego ładu gospodarczego i zmian, które w związku z przyspieszoną digitalizacją procesów umożliwiają pracę zdalną oraz w zespołach rozproszonych” – dodał wiceprezes Rafał Kołłątaj.

Columbus Energy podaje, że jest liderem rynku mikroinstalacji fotowoltaicznych w Polsce. Spółka jest notowana na rynku New Connect.

Źródło: ISBnews

Artykuł Spółka zależna Columbus Energy poszerzyła model sprzedaży o Zieloną Franczyzę pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

KGHM chce zaszczepić przeciw COVID-19 wszystkich swoich pracowników



KGHM Polska Miedź jest zainteresowany podjęciem współpracy z rządem w celu zaszczepienia zainteresowanych pracowników szczepionką przeciw COVID-19, poinformowała ISBnews rzeczniczka spółki Sylwia Jurgiel. W KGHM i oddziałach spółki zatrudnionych jest ok. 18,5 tys. pracowników, a w grupie kapitałowej 34 tys.

W należącym do grupy kapitałowej Miedziowym Centrum Zdrowia zaszczepiło się już blisko 20 tys. mieszkańców Zagłębia Miedziowego. Organizowany jest obecnie drugi punkt szczepień.

Jak podkreśliła Jurgiel, firma posiada zaplecze i odpowiedni personel przygotowany do przeprowadzenia szczepień przeciw Covid-19.

„KGHM od początku pandemii reagował na zagrożenia, czego dowodem jest brak przestojów produkcyjnych w związku z zachorowaniami. Udało się wprowadzić restrykcyjne procedury dotyczące bezpieczeństwa, do których dostosowali się pracownicy”- czytamy w informacji nadesłanej do redakcji.

KGHM zrealizował dwa szpitale tymczasowe na Dolnym Śląsku – w Wałbrzychu i Legnicy.

KGHM Polska Miedź posiada szerokie portfolio projektów eksploracyjnych, rozwojowych i produkcyjnych w Polsce, Niemczech, Kanadzie, Chile i USA. Jest notowana na GPW od 1997 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł KGHM chce zaszczepić przeciw COVID-19 wszystkich swoich pracowników pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Kool2Play pozyskał 1,79 mln zł z prywatnej emisji m.in. na grę Uragun



Kool2Play uplasował ponad 51 000 akcji serii F po cenie 35 zł za jeden walor w subskrypcji prywatnej, a pozyskane ponad 1,79 mln zł wesprze realizację 3 projektów, w tym grę „Uragun”, podała spółka.

„Inwestorzy docenili przyjętą przez nas strategię oraz kompetencje spółki w zakresie produkcji i promocji gier. Subskrypcja otwarta akcji serii D z połowy 2020 r. zakończyła się spektakularnie: spółka pozyskała wówczas 2,5 mln zł, a łączne zapisy, które zostały złożone osiągnęły wtedy wartość ponad 21 mln zł. Ze względu na ogromne zainteresowanie inwestorów przeprowadziliśmy kolejną emisję akcji, tj. akcji serii F, tym razem w ramach subskrypcji prywatnej. Wiarę w spółkę najlepiej obrazuje cena emisyjna. Mimo aktualnego kursu akcji spółki, inwestorzy zdecydowali się objąć akcje nowej emisji po 35 zł za akcję” – powiedział prezes Marcin Marzęcki, cytowany w komunikacie.

Kool2Play poinformował również o powiększeniu zespołu pracującego nad grami. Do kluczowych wzmocnień spółki w ostatnich tygodniach należą Krzysztof Szulc oraz Fran Avilés. Pierwszy z nich pełnił przez 10 lat funkcję dyrektora marketingu w Cenedze – największym dystrybutorze gier na terenie Polski, a jego doświadczenie zawodowe to blisko 20 lat pracy w największych firmach gamingowych, w tym CD Projekt. Pracował przy najpopularniejszych grach wydawców takich jak 2K, Activision Blizzard, Bandai Namco, Bethesda, Bungie, Capcom, Rockstar, SEGA, Square Enix czy Warner Bros, podano także.

„Do współpracy z Kool2Play przekonał mnie przede wszystkim potencjał projektów tworzonych obecnie przez spółkę. Produkcja gry Urugun idzie pełną parą, tytuł zapowiada się świetnie więc kolejne miesiące będą ekscytujące” – powiedział publishing director w Kool2Play Krzysztof Szulc.

Fran Avilés jest natomiast projektantem, który jest odpowiedzialny za sukces gry „Deep Rock Galactic” duńskiego Ghost Ship Games, a tytuł był porównywany m.in do popularnej serii „Left4Dead”. Fran w K2P jest odpowiedzialny za projektowanie gameplaya „Uraguna” i rozwój tej gry w przyszłości, podano także.

„Koncentrujemy się na jakości i kreowaniu silnych marek, stąd przeprowadziliśmy kolejne wzmocnienia kadrowe. Cieszymy się, że Fran oraz Krzysztof zdecydowali się na współpracę z nami – są najwyższej klasy specjalistami, z licznymi sukcesami na koncie. Głęboko wierzymy, że to, iż zdecydowali się na pracę z Kool2Play jest potwierdzeniem potencjału, jaki drzemie w spółce. Uważamy, że ich know-how przyniesie wymierne efekty jeszcze przed premierą ‚Uragun’” – podsumował prezes.

Premiera gry „Uragun” w wersji early access na platformie Steam planowana jest w tym roku.

Kool2play to notowany na rynku NewConnect deweloper gier komputerowych. W grupie ma agencję marketingu gamingowego Kool Things.

Źródło: ISBnews

Artykuł Kool2Play pozyskał 1,79 mln zł z prywatnej emisji m.in. na grę Uragun pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Obserwowano wysoką aktywność na rynku mieszkaniowym w IV kw.



Po przejściowym załamaniu odnotowanym w II kw. i ożywieniu w III kw., pomimo obowiązywania różnego stopnia restrykcji wynikających z pandemii COVID-19, obserwowano wysoką aktywność na rynku mieszkaniowym w IV kw., podał Narodowy Bank Polski (NBP) w „Informacji o cenach mieszkań i sytuacji na rynku nieruchomości mieszkaniowych i komercyjnych w Polsce w IV kwartale 2020 r.” W IV kwartale 2020 r. odnotowano w Polsce historycznie wysoką liczbę mieszkań oddanych do użytkowania.

Pandemia przyspieszyła również zmiany zachodzące na rynku biurowym, czego efektem jest obserwowany wzrost wskaźnika pustostanów i zmniejszenie popytu na powierzchnie biurowe, a ograniczenia w działalności handlowej i działalności przedsiębiorstw z uwagi na pandemię będą mieć wpływ na czynsze i transakcje sprzedaży nieruchomości oraz będą odczuwalne w dłuższym okresie, podał bank centralny.

„Sektor handlowy w IV kw. 2020 r. znacząco odczuwał skutki pandemii COVID-19. Duża część sieci handlowych renegocjuje umowy najmu w centrach handlowych. Nadal wiele dużych i znanych sieci rezygnuje z lokali w galeriach handlowych, przenosząc swoje sklepy do Internetu czy sklepów zlokalizowanych przy ulicach handlowych lub całkowicie opuszczają rynek polski. Zasoby nowoczesnej powierzchni handlowej na koniec IV kw. 2020 r. wyniosły ponad 12,2 mln m2, co przekłada się na nasycenie 318 m2/1 000 mieszkańców. W budowie znajdowało się natomiast ok. 330 tys. m2 nowoczesnej powierzchni handlowej, to jest niecałe 3% istniejącego zasobu. Ten niski przyrost nowych powierzchni może oznaczać, że inwestorzy uważają rynek za nasycony. Potwierdza to również pojawianie się projektów przekształcających istniejące centra handlowe w centra handlowo-usługowo-rozrywkowe. Problemem tego sektora jest więc utrzymanie dotychczasowych klientów, a w mniejszym stopniu konkurencja z nowymi projektami” – czytamy w raporcie.

Bank centralny podkreślił, że wpływ pandemii na rynek mieszkaniowy, w tym na ceny, jest złożony ponieważ poszczególne segmenty lokalnych rynków zachowują się różnie, a szacowana stopa zwrotu z kapitału własnego deweloperów mieszkaniowych z projektów inwestycyjnych utrzymała się na poziomie z poprzedniego kwartału i wyniosła ok. 21%.

„W III kwartale br. odnotowano powrót aktywności na rynku mieszkaniowym, po restrykcjach wynikających z pandemii COVID-19 obowiązujących od marca 2020 r. Liczba sprzedanych kontraktów na budowę mieszkań na największych rynkach pierwotnych była o połowę wyższa w porównaniu do historycznie niskiego poprzedniego kwartału. Koszty budowy mieszkań nieznacznie wzrosły, jednak tempo wzrostu było znacznie niższe, natomiast ceny ziemi nadal istotnie rosły. Obserwowano nieznaczny wzrost średnich, transakcyjnych cen mieszkań na rynku pierwotnym analizowanych miast oraz ich stagnację lub spadek na rynku wtórnym” – czytamy w raporcie.

„W IV kwartale przeważały wzrosty cen kw./kw. niemal na wszystkich grupach rynków, choć dynamiki wzrostu wyhamowały. Na rynku pierwotnym (RPO) ceny transakcyjne (RPT) wzrosły we wszystkich grupach miast z uwagi na większą skalę sprzedaży lepiej zlokalizowanych i droższych mieszkań. Rosnące ceny mieszkań na rynkach pierwotnych (głównie w stanie deweloperskim, tj. do wykończenia we własnym zakresie oraz kupowane z opóźnioną realizacją) powodują większe zainteresowanie nabywców tańszym rynkiem wtórnym, gdzie mieszkanie jest zazwyczaj gotowe do wprowadzenia się. Na rynku wtórnym obserwowano wzrost cen ofertowych (RWO) we wszystkich grupach miast. Jednak ceny transakcyjne mieszkań (RWT) rosły już tylko nieznacznie w grupie 6 i 10 miast. W Warszawie ceny transakcyjne spadły kolejny kwartał. Ceny korygowane hedonicznie rosły w grupie 10 miast, co oznacza, że podobne mieszkania sprzedawane były drożej niż miało to miejsce kwartał wcześniej, natomiast w grupie 6 miast i Warszawie ceny te spadły” – czytamy dalej.

Dynamika średnich transakcyjnych stawek najmu mkw. mieszkań (nie uwzględniając opłat eksploatacyjnych i opłat za media) nieco wzrosła kw./kw. we wszystkich grupach miast, natomiast spadła w relacji r/r, podano również.

„Kwartalna sprzedaż mieszkań i kontraktów na ich budowę na 6 największych rynkach pierwotnych w Polsce wyniosła w końcu IV kw. 2020 r. ponad 13,9 tys. lokali. Mimo skutków ograniczeń związanych z pandemią COVID-19, sprzedaż lokali wzrosła względem poprzedniego kwartału, na co wpływ miała także jednorazowa sprzedaż pakietowa. Wprowadzono do sprzedaży ok. 12 tys. kontraktów na budowę mieszkań tj. mniej o ok. 0,9 tys. kw./kw” – czytamy dalej.

NBP podał, że w IV kwartale 2020 r. wartość wypłat nowych kredytów mieszkaniowych, po załamaniu w II kwartale 2020 r. związanym z pandemią COVID-19, była wyższa od wypłat kredytów w tym samym okresie 2019 r.

„Wartość nowych, złotowych umów na kredyty mieszkaniowe gospodarstw domowych (bez umów renegocjowanych) według danych NBP wyniosła w IV kwartale ub.r. 16,2 mld zł, tj. była wyższa o ok. 2,3 mld zł (16,8%) wobec wielkości z poprzedniego kwartału oraz wyższa o ok. 3,4 mld zł (26,7%) względem IV kw. 2019 r. Wyniki ankiety NBP nt. sytuacji na rynku kredytowym w IV kwartale br. wskazują, że banki nieznacznie złagodziły kryteria udzielania kredytów mieszkaniowych oraz zaostrzyły niektóre warunki ich udzielania. Banki w różny sposób odczuły też zmiany popytu na kredyty mieszkaniowe (43% odnotowało spadek popytu, 35% wzrost, przy czy 11% wzrost popytu o znacznej skali). Należy dodać, że przejściowe trudności ze spłatą kredytu mieszkaniowego, będące skutkiem wyjątkowo dużego szoku na początku pandemii, nie przełożyły się na wzrost niespłacalności kredytów. Wpływ na to miały moratoria kredytowe 10 i obniżki stóp procentowych, oraz działania fiskalne podjęte w celu ograniczania wzrostu bezrobocia” – czytamy też w raporcie.

W przypadku rynku nowoczesnej powierzchni magazynowej w Polsce pozostawał on w fazie dynamicznego rozwoju, a popyt i podaż utrzymywały się na wysokim poziomie.

„Ekspozycja sektora finansowego na nieruchomości komercyjne (biurowe, handlowe, magazynowych i inne) występuje w dwóch głównych postaciach. Pierwsza jest związana z finansowaniem danej nieruchomości przez udzielony na nią kredyt. Zazwyczaj w takim przypadku kredyt zabezpieczony jest na danej nieruchomości, ale możliwe są też alternatywne formy zabezpieczenia. Wartość tych kredytów (bez kredytów dla deweloperów mieszkaniowych) udzielonych przez banki w Polsce wynosiła na koniec 2020 r. 60,4 mld zł . Drugą postacią są kredyty zaciągnięte na różne cele, ale zabezpieczone na nieruchomościach,. Wartość kredytów dla przedsiębiorstw zabezpieczonych hipotecznie na nieruchomościach komercyjnych na koniec IV kw. 2020 r. wynosiła 134 mld zł” – czytamy dalej.

Jakość kredytów na nieruchomości udzielonych przedsiębiorstwom nieznacznie pogorszyła się w stosunku do poprzedniego kwartału, podał bank centralny.

„Wskaźnik kredytów zagrożonych dla kredytów na nieruchomości biurowe wzrósł do poziomu 6,4% wobec 6,1% w III kw. 2020 r., dla kredytów udzielonych na powierzchnie handlowe i usługowe do poziomu 13,5% wobec 12,9% w III kw. 2020 r. Wskaźnik ten dla kredytów na powierzchnie magazynowe i przemysłowe kształtował się na poziomie 7,7% a na inne nieruchomości spadł do poziomu 8,2% z 8,6%. Wskaźnik kredytów zagrożonych dla kredytów udzielonych na nieruchomości mieszkaniowe deweloperskie nieznacznie spadł do poziomu 17,5% wobec 19,4% w III kw. 2020 r. Względnie wysoka wartość tego wskaźnika wynika głównie z utrzymywania przez banki w portfelu kredytów zagrożonych z poprzednich lat 30” – czytamy dalej.

Wartości zasobu nieruchomości biurowych, handlowych i magazynowych można oszacować wzrosła w 2020 roku wobec 2019 i sięgnęła 314 mld zł na koniec 2020 r. wobec 281 mld szacowanych na koniec 2019 r. oraz wynika ze wzrostu zasobu, zmian wycen oraz zmian kursu walutowego.

Analiza przeprowadzona w niniejszej edycji Informacji opiera się na danych dostępnych na koniec IV kw. 2020 r. Dane zgromadzone w bazie NBP podczas notowania obejmują oferty aktualne w dniu 1 grudnia 2020 r. oraz transakcje zawarte w okresie wrzesień – listopad 2020 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł Obserwowano wysoką aktywność na rynku mieszkaniowym w IV kw. pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Przychody Vigo System wzrosły o 17,57% r/r do 14,58 mln zł w I kw.



Vigo System miało 14,58 mln zł przychodów w I kw. 2021 r., wobec 12,4 mln zł rok wcześniej, podała spółka.

„Wzrost przychodów ze sprzedaży, jaki nastąpił w porównywanych okresach wynosi 17,57%” – czytamy w komunikacie.

Vigo System jest światowym liderem w produkcji niechłodzonych, fotonowych detektorów czerwieni. Spółka zadebiutowała na GPW w 2014 r. Jej przychody ze sprzedaży sięgnęły 53,45 mln zł w 2020 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł Przychody Vigo System wzrosły o 17,57% r/r do 14,58 mln zł w I kw. pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.