Inflacja HICP w strefie euro wyniosła 0,9% r/r w lutym



Inflacja HICP w strefie euro wyniosła 0,9% r/r w lutym 2021 r. wobec 0,9% inflacji r/r miesiąc wcześniej, podał unijny urząd statystyczny Eurostat wg wstępnych danych.

Konsensus rynkowy wynosił 0,9% r/r

W całej UE inflacja wyniosła w lutym br. 1,3% r/r wobec 1,2% miesiąc wcześniej.

Źródło: ISBnews

Artykuł Inflacja HICP w strefie euro wyniosła 0,9% r/r w lutym pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Inflacja HICP w Polsce wyniosła 3,6% r/r w lutym



Inflacja HICP w Polsce wyniosła 3,6% r/r w lutym 2021 r. wobec 3,6% r/r inflacji miesiąc wcześniej, podał unijny urząd statystyczny Eurostat. W ujęciu miesięcznym wskaźnik wzrósł o 0,5%.

W całej UE inflacja HICP wyniosła w lutym 1,3% r/r.

Inflacja konsumencka (CPI) wyniosła 2,4% w ujęciu rocznym w lutym 2021 r., jak podał wcześniej Główny Urząd Statystyczny (GUS).

Źródło: ISBnews

Artykuł Inflacja HICP w Polsce wyniosła 3,6% r/r w lutym pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

FlixBus odmrozi częściowo ofertę połączeń od 25 III, będzie prawie 20 linii



Oferta FlixBusa będzie obejmować prawie 20 linii od 25 marca, co będzie oznaczało koniec zamrożenia siatki połączeń w związku z pandemią, poinformował przewoźnik. Tego samego dnia odbędzie się również restart połączeń niemieckiego oddziału FlixBusa.

„Pełne wznowienie działalności planowaliśmy pierwotnie na koniec kwietnia, czyli w momencie otwarcia kalendarza wiosenno-letniego, jednak z uwagi na rosnące zapotrzebowanie na podróże i sygnały od naszych pasażerów zdecydowaliśmy się na wcześniejsze uruchomienie części połączeń. Czas zamrożenia siatki wykorzystaliśmy przede wszystkim na usprawnienie procesów i solidne przygotowanie na nadchodzący sezon. Zarówno my, jak i nasi partnerzy autobusowi z niecierpliwością czekamy na powrót do pełnej skali działalności. Mamy nadzieję, że sytuacja pozwoli nam na utrzymanie i dalsze rozwijanie oferty” – powiedział dyrektor zarządzający w Polsce, na Ukrainie i w krajach bałtyckich Michał Leman, cytowany w komunikacie.

W kwietniowej ofercie FlixBusa znajdą się zarówno najpopularniejsze kierunki krajowe, jak i zagraniczne (Niemcy, Francja, Holandia), w tym m.in.:

Kierunki krajowe:

  • Warszawa, Poznań, Wrocław, Kraków, Szczecin, Białystok, Katowice, Konin, Kielce, Łódź, Karpacz

Kierunki zagraniczne:

  • Rotterdam, Paryż, Hamburg, Berlin, Amsterdam, Drezno, Hanower, Dortmund, Essen, Bonn.

Kursowanie czterech linii zaplanowane jest obecnie wyłącznie na okres wielkanocny, natomiast możliwe będzie ich przedłużenie, jeśli zapotrzebowanie będzie rosło. Są to: Poznań – Karpacz, Wrocław – Zakopane, Warszawa – Lublin i Warszawa – Rzeszów (z nowymi przystankami w Stalowej Woli i Sandomierzu). Dodatkowo, w ramach połączeń FlixBusa na Ukrainie, z Polski można bezpośrednio podróżować m.in. do Kijowa, Odessy i Lwowa.

„Pełną siatkę połączeń na wiosnę i lato oraz nowe kierunki będziemy ogłaszać w kwietniu. Wówczas też zostanie uruchomiona sprzedaż na kolejne miesiące” – dodał Leman.

Jednym z rozwiązań, nad którym pracował w ostatnim czasie polski oddział FlixBusa, był system pełnej rezerwacji miejsc, który w prosty sposób umożliwia rezerwację konkretnego miejsca w autobusie. Będzie on dostępny na większości połączeń kwietniowej siatki, m.in. Szczecin – Rotterdam, Warszawa – Lille, Kraków – Berlin czy Wrocław – Bonn. W przypadku, gdy pasażer nie wskaże konkretnego miejsca podczas procesu rezerwacji, będzie mu ono przydzielone automatycznie, podano także.

Na wszystkich połączeniach FlixBusa w dalszym ciągu obowiązywać będą rozszerzone procedury bezpieczeństwa i higieny, w tym obowiązek zasłaniania ust i nosa podczas całej podróży, zakończono w informacji.

FlixMobility to operator połączeń, oferujący nowoczesne opcje wygodnych, przystępnych cenowo i przyjaznych środowisku podróży za pośrednictwem autobusów FlixBus, pociągów FlixTrain, usługi FlixCharter, a od grudnia 2019 roku – również usługi carpoolingu FlixCar. Dzięki unikalnemu modelowi biznesowemu i innowacyjnej technologii, startup szybko stworzył największą europejską siatkę długodystansowych połączeń autobusowych, uruchomił pierwszy zielony dalekobieżny pociąg w 2018 oraz w pełni elektryczne autobusy w Niemczech, we Francji i USA.

Źródło: ISBnews

Artykuł FlixBus odmrozi częściowo ofertę połączeń od 25 III, będzie prawie 20 linii pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Dzienna liczba szczepień przeciw COVID-19: 45 307, nowych zakażeń: 25 052



Dzienna liczba szczepień przeciw COVID-19 wyniosła 45 307, a łącznie wykonano ich 4 605 929, podało Ministerstwo Zdrowia. Liczba nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia wyniosła 25 052.

Do Polski dostarczono dotychczas 5 728 100 dawek szczepionki. Do punktów szczepień trafiło 4 904 750, a 5 879 zostało poddanych utylizacji, podał resort na stronie dotyczącej szczepień.

Liczba niepożądanych odczynów poszczepiennych wyniosła 4 891, podano także.

Ministerstwo poinformowało dziś również, że odnotowano 25 052 nowe przypadki zakażenia koronawirusem, potwierdzone pozytywnym wynikiem testów laboratoryjnych.

„Mamy 25 052 nowe i potwierdzone przypadki zakażenia #koronawirus z województw: mazowieckiego (4142), śląskiego (4030), małopolskiego (2050), wielkopolskiego (2034), pomorskiego (1685), dolnośląskiego (1672), łódzkiego (1466), podkarpackiego (1319), kujawsko-pomorskiego (1275), warmińsko-mazurskiego (1097), lubelskiego (840), zachodniopomorskiego (795), lubuskiego (698), podlaskiego (621), świętokrzyskiego (535), opolskiego (357). 436 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną” – podał resort na swoim profilu na Twitterze.

Łączna liczba chorych, u których potwierdzono zakażenie to 1 956 974 osoby. Liczba osób, które wyzdrowiały sięgnęła 1 593 165.

W ciągu ubiegłej doby wykonano ponad 84,8 tys. testów na koronawirusa, łączna liczba przebadanych próbek wyniosła ponad 10,86 mln, podał też resort.

Według danych MZ na dzisiaj rano, 327 953 osoby były objęte kwarantanną. Hospitalizowanych było 21 511 osób (na 29 955 łóżek dla pacjentów z COVID-19). Zajęte były 2 193 respiratory (na 2 979 dostępnych w szpitalach).

Od 1 lutego w całym kraju – za wyjątkiem czterech województw (warmińsko-mazurskiego, pomorskiego, mazowieckiego i lubuskiego) – otwarte są sklepy w galeriach handlowych w ścisłym reżimie sanitarnym. Otwarte są także galerie sztuki i muzea. Blisko miesiąc temu poluzowane zostały restrykcje wobec branży hotelarskiej, kulturalnej i sportowej. Otwarte zostały hotele, miejsca noclegowe, a także kina i teatry, filharmonie i opery przy zachowaniu 50% wolnych miejsc. Dopuszczalna jest aktywność na otwartej przestrzeni: na boiskach, kortach tenisowych, stokach, a także basenach.

Dodatkowe obostrzenia obowiązują natomiast w województwie warmińsko-mazurskim, w woj. pomorskim, mazowieckim i lubuskim.

Nauka w całym kraju (za wyjątkiem województw, dotkniętych obostrzeniami) odbywa się w dotychczasowym trybie (dla klas I-III stacjonarnie, dla pozostałych roczników szkoły podstawowej, szkół zawodowych, średnich i wyższych – co do zasady zdalnie). Natomiast w woj. warmińsko-mazurskim, pomorskim, mazowieckim i lubuskim – odbywa się w systemie hybrydowym.

Osoby, które przyjeżdżają do Polski, nadal mają co do zasady obowiązek odbycia 10-dniowej kwarantanny (z wyjątkiem tych, którzy mają negatywny wynik testu na koronawirusa).

Źródło: ISBnews

Artykuł Dzienna liczba szczepień przeciw COVID-19: 45 307, nowych zakażeń: 25 052 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Liczba stacji w sieci Moya wzrosła od początku br. o ok. 20 do 320



Zarządzana przez firmę Anwim sieć stacji paliw Moya powiększyła się o około 20 placówek w ciągu niecałych trzech miesięcy 2021 roku, co oznacza rekordową dynamikę rozwoju nawet w odniesieniu do sieci, która w ciągu ostatnich kilku lat pozostaje najszybciej rozwijającą się siecią stacji paliw w Polsce, podał Anwim.

Sieć stacji paliw Moya zakończyła 2020 rok z wynikiem 300 stacji, po wzroście o 60 placówek netto r/r, a już przed końcem pierwszego kwartału 2021 jest ich już ok. 320. Tempo to w najbliższym czasie nie spadnie – wieloletnia strategia rozwoju zakłada minimum 500 obiektów w niebiesko-czerwonych barwach do końca 2024 r., podkreślono.

Tylko w ciągu ostatniego tygodnia sieć wzbogaciła się o obiekty w Podlasie (woj. łódzkie), zlokalizowany przy drodze ekspresowej S8 w kierunku Wrocławia oraz w Gniewkowie (woj. kujawsko-pomorskie), przy drodze krajowej nr 15, na trasie Toruń-Inowrocław, wymieniono.

Zakończył się również remont stacji w Tarnobrzegu, która jest stacją własną firmy Anwim.

„Stacja paliw w Podlasie jest kolejnym obiektem Moya zlokalizowanym przy trasie S8, łączącej Wrocław z Warszawą. Jest to stacja o znaczeniu strategicznym dla ruchu ciężarowego i osobowego. Obiekt w Tarnobrzegu jest stacją własną, czyli należącą do Anwim S.A. Jest to stacja kategorii premium. Znajduje się na niej rozbudowany koncept gastronomiczno-kawiarniany” – powiedział dyrektor ds. operacyjnych Moya, członek zarządu Anwimu Filip Puchalski, cytowany w komunikacie.

Spółka Anwim od 2009 roku zarządza niezależną siecią stacji paliw pod marką Moya, która na koniec 2019 r. liczyła 240 placówek i była szóstą największą siecią stacji paliw w Polsce. Plany zakładają powiększenie sieci do 500 obiektów do 2024 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł Liczba stacji w sieci Moya wzrosła od początku br. o ok. 20 do 320 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

EMA nie cofnie rekomendacji dla AstraZeneki, być może wyda zalecenia



Europejska Agencja Leków (EMA) nie cofnie pozytywnej rekomendacji dla szczepionki AstraZeneka, w razie konieczności wyda zalecenia dotyczące aktualizacji charakterystyki produktu leczniczego (CHPL) i wyłoni grupę ryzyka, uważa szef Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych (URPL) Grzegorz Cessak.

Na jutro zaplanowano nadzwyczajne posiedzenie Komitetu ds. Oceny Ryzyka w ramach Nadzoru nad Bezpieczeństwem Farmakoterapii (PRAC) Europejskiej Agencji Leków (EMA).

„Jutro jest ocena finalna Komitetu ds. Oceny Ryzyka. W razie konieczności ten komitet sformułuje niezbędne zalecenia w celu minimalizacji ryzyka i ochrony zdrowia pacjentów. […] Wyłoni grupę ryzyka i wpisze to w charakterystykę produktu leczniczego, w specjalnych środkach ostrożności, przeciwwskazaniach do stosowania, ale absolutnie nie ma teraz takich danych, żeby wstrzymać szczepionkę, dlatego że ten stosunek korzyści do ryzyka jest cały czas dodatni” – powiedział Cessak w radiu Zet.

Pytany, co będzie, jeśli Europejska Agencja Leków cofnie autoryzację dla szczepionki AstraZeneca, odpowiedział: „nie ma takiej raczej możliwości”.

„EMA stoi na stanowisku, że szczepionkę można podawać, dopóki analiza wszystkich zdarzeń zatorowo-zakrzepowych nie zostaje wyjaśniona. Absolutnie podkreślają, że profil bezpieczeństwa leku nie uległ zmianie od czasu dopuszczenia do obrotu” – zaznaczył.

„Więc […] trzymamy się ustaleń EMA, ufając tej agencji, jako nadrzędnej instytucji dopuszczającej leki w Unii Europejskiej”- dodał.

Poinformował, że w Polsce u jednej osoby (nauczycielki), która miała podaną szczepionkę AstraZeneki wystąpiło zdarzenie zatorowo-zakrzepowe.

„Mamy jeden przypadek zgonu, ale to nie jest jeszcze potwierdzony związek przyczynowo-skutkowy. […] Incydent zatorowo-zakrzepowy. To była nauczycielka. […] Jest koincydencja czasowa przy podaniu szczepionki, ale taka sama istnieje przy Modernie i Pfizerze. Tamtych zdarzeń było więcej niż przy AstrzeZenece. O tym się nie mówi, ale tutaj też nie podjęto żadnych kroków” – powiedział Cessak.

Podkreślił, że wedle informacji z EMA podejmie ona także analizę NOP po szczepionkach Pfizera i Moderny.

Dotychczas kilka krajów europejskich tymczasowo wstrzymało szczepienia szczepionką AstraZeneca ze względu na podejrzenie istnienia związku między stosowaniem tej szczepionki, a wystąpieniem zdarzeń zatorowo-zakrzepowych. Wśród tych państw są m.in. Islandia, Dania, Norwegia, Austria, Niemcy, Estonia, Litwa, Luksemburg, Łotwa i Rumunia.

Źródło: ISBnews

Artykuł EMA nie cofnie rekomendacji dla AstraZeneki, być może wyda zalecenia pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

64% prezesów w CEE oczekuje wzrostu globalnej gospodarki w ciągu 12 m-cy



Prawie dwie trzecie (64%) prezesów z regionu Europy Środkowo-Wschodniej (CEE) oczekuje wzrostu globalnej gospodarki w ciągu 12 miesięcy, w Polsce – 53%, na świecie – 76%, wynika z polskiej edycji tegorocznego badania PwC CEO Survey.

„Warto przypomnieć, że w poprzednim badaniu, które było przeprowadzone na jesieni 2019 r., mieliśmy do czynienia z rekordowym pesymizmem, jeśli chodzi o ocenę perspektyw globalnej gospodarki. Wówczas 53% liderów biznesu na świecie spodziewało się spowolnienia gospodarczego, ale w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej ta grupa respondentów wyniosła 43% i była najmniejsza spośród wszystkich badanych regionów. Dziś optymizm wśród polskich menedżerów jest znacznie ostrożniejszy niż u kolegów na świecie, cieszy natomiast fakt, że pewność co do wzrostu przychodów firm jest na bardzo wysokim poziomie. To oznacza, że mimo zmienionych i nadal trudnych warunków polskie firmy znalazły sposób na rozwój biznesu, czego potwierdzeniem jest chociażby w części firm przyspieszenie procesów transformacji cyfrowej czy znakomite wyniki eksportu” – powiedział prezes PwC w Polsce Adam Krasoń, cytowany w komunikacie.

Wzrostu przychodów w perspektywie 12 miesięcy oczekuje 76% polskich prezesów, a w perspektywie 3 lat – 86% badanych (na świecie odpowiednio 85% i 88%).

Prezesi na świecie wskazują na ryzyka swoich oczekiwań wliczając w nie cyberzagrożenia (85% odpowiedzi), niepewny wzrost gospodarczy (83%) oraz pandemię i inne kryzysy zdrowotne (81%).

„W Polsce na pierwszym miejscu znalazła się niepewność co do regulacji podatkowych (90% odpowiedzi po zsumowaniu ‚jestem tym bardzo zaniepokojony’ i ‚jestem tym w pewnym stopniu zaniepokojony’). Na kolejnych pozycjach respondenci wymienili niepewny wzrost gospodarczy (88%) i później dopiero pandemię (86%)” – czytamy dalej.

W ciągu najbliższych 12 miesięcy 31% prezesów z Polski deklaruje przeprowadzenie fuzji i przejęć (na świecie – 38% badanych).

„W najbliższych 12 miesiącach firmy zamierzają skupić się na szukaniu efektywności operacyjnej – takiej odpowiedzi udzieliło 69% polskich respondentów (77% na świecie). Pozostałe priorytety to wzmacnianie wzrostu organicznego (59% badanych w Polsce, 73% na świecie) oraz opracowanie nowego produktu i/lub usługi (odpowiednio 51% i 56%)” – czytamy w materiale.

W przypadku planów CEO dotyczących zatrudnienia w swoich firmach – 43% firm z Polski zamierza zwiększyć zatrudnienie w 2021 roku, a w ciągu 3 lat takie plany deklaruje 78% badanych. 10% firm w Polsce (w porównaniu do 21% na świecie i 18% w regionie) spodziewa się spadku liczby zatrudnionych w swoich organizacjach w tym roku, podano również.

Badanie wykazało, że 22% polskich prezesów zadeklarowało, iż zmiany klimatu i szkody środowiskowe znalazły się w ich strategii zarządzania ryzykiem (40% globalnie).

„Na świecie w ciągu ostatniego roku widzimy znaczne przyspieszenie inicjatyw związanych z ładem środowiskowym, społecznym i korporacyjnym. Pojęcie ESG (od angielskiego Environmental, Social and Corporate Governance) odnosi się do trzech głównych czynników pomiaru trwałości i wpływu społecznego inwestycji w spółkę lub biznes. Martwić może jednak fakt, że polskie spółki wydają się nie traktować tych kwestii z wystarczającą powagą” – powiedział partner w PwC, lider zespołu ds. zarządzania ryzykiem Piotr Rówiński.

W porównaniu do decyzji prezesów na świecie i w regionie polscy respondenci mniejsze inwestycje planują w: zrównoważony wzrost i inicjatywy ESG (25% różnicy względem globalnej średniej), przywództwo i rozwój talentów (18% różnicy), cyberbezpieczeństwo (15%) oraz transformację cyfrową (10%), podał PwC.

PwC przeprowadziło badanie wśród 5050 prezesów firm w 100 krajach w styczniu i lutym 2021 r. W tej grupie było 163 respondentów z Europy Środkowo-Wschodniej, w tym 49 prezesów z Polski. Nie wszystkie liczby na wykresach sumują się do 100% w wyniku zaokrąglania wartości procentowych i decyzji, by w niektórych przypadkach nie pokazywać odpowiedzi „inne”, „żadne z powyższych” i „nie wiem”.

Źródło: ISBnews

Artykuł 64% prezesów w CEE oczekuje wzrostu globalnej gospodarki w ciągu 12 m-cy pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Dopłaty do pojazdów elektrycznych powinny wynosić 25-30 tys. zł



Aby skutecznie wpłynąć na wzrost wolumenu sprzedaży pojazdów elektrycznych, system wsparcia powinien obejmować dopłaty rzędu 25-30 tys. zł na samochód, z limitem ceny maksymalnej podniesionym do około 200 tys. zł, ocenił w rozmowie z ISBnews dyrektor zarządzający Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych (PSPA) Maciej Mazur.

„System dofinansowania, który po raz pierwszy uruchomiony został w Polsce w 2020 roku, był krokiem we właściwym kierunku, ale z dopłatą na poziomie maksymalnie 18,7 tys. zł, obwarowaną licznymi warunkami i niskim limitem maksymalnej ceny auta na poziomie 125 tys. zł, nie był w stanie znacząco wpłynąć na rynek” – powiedział Mazur w rozmowie z ISBnews.

Szef PSPA ma nadzieję, że w nowej wersji system dopłat ulegnie zmianie. W jego ocenie, potrzebne są także zmiany legislacyjne, idące w kierunku efektywnie funkcjonującego systemu bonus – malus.

„Ubiegłoroczny program miał charakter pilotażowy, więc mam nadzieję, że zostanie z niego wyciągnięta nauka. Z ankiety, którą przeprowadziliśmy wśród członków PSPA wynika, że system wsparcia zakupu elektrycznych samochodów osobowych powinien być dostępny dla szerszego grona beneficjentów, uwzględniającego poza osobami fizycznymi nieprowadzącymi działalności gospodarczej także przedsiębiorców i jednostki samorządu terytorialnego. Ponadto, konieczne jest odejście od najniższego w Europie poziomu maksymalnej ceny dotowanego pojazdu. Co więcej – sama dopłata również powinna zostać podwyższona” – dodał.

Według dyrektora generalnego PSPA, rozsądny limit ceny pojazdu elektrycznego to taki, który nie obejmuje samochodów kategorii premium, ale jednocześnie włącza w możliwość uzyskania dopłaty jak największą liczbę producentów i modeli.

„Wydaje się, że jest to obecnie poziom około 200 tys. zł. Natomiast sama wysokość dopłaty, którą można uznać za na tyle atrakcyjną, aby w znaczącym stopniu przyczyniała się do wzrostu sprzedaży elektryków na polskim rynku, to ok. 25-30 tys. zł” – ocenił Mazur.

Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych (PSPA) to największa w Polsce organizacja branżowa, zajmującą się kreowaniem rynku elektromobilności i paliw alternatywnych. Organizacja zrzesza ponad 120 przedsiębiorstw z całego łańcucha wartości w elektromobilności: producentów pojazdów i infrastruktury, operatorów usług ładowania, koncerny paliwowe i energetyczne, instytucje finansowe, firmy transportowe, dostawców nowoczesnych technologii oraz pozostałe podmioty i instytucje aktywne w obszarze zrównoważonego transportu. PSPA jest częścią The European Association for Electromobility (AVERE), największej organizacji zajmującej się rozwojem rynku elektromobilności w Europie.

Źródło: ISBnews

Artykuł Dopłaty do pojazdów elektrycznych powinny wynosić 25-30 tys. zł pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Liczba rejestracji poj. elektrycznych wyniesie ok. 12 tys. w 2021



Liczba rejestracji osobowych i dostawczych samochodów czysto elektrycznych w Polsce może wynieść ok. 12 tys. sztuk w 2021 roku, w porównaniu do ponad 5 tys. sztuk w roku 2020, poinformował ISBnews dyrektor zarządzający Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych (PSPA) Maciej Mazur.

„Wprawdzie w styczniu mieliśmy do czynienia ze spadkiem rejestracji EV w ujęciu rok do roku, ale był to tzw. efekt grudnia, który w minionym roku po raz pierwszy w elektromobilności był tak mocno zauważalny. Zarejestrowano wówczas rekordową – w warunkach polskich – liczbę samochodów elektrycznych. To efekt zaktualizowanych wymogów emisyjnych. Im bliżej było końca 2020 r., tym bardziej wzrastała presja, żeby w jak największej liczbie rejestrować ‚elektryki’” – powiedział Mazur w rozmowie z ISBnews.

Według niego, rok 2021 na polskim rynku powinien być podobny do poprzedniego pod względem rozłożenia rejestracji samochodów elektrycznych w poszczególnych miesiącach – wolumeny sprzedaży powinny rosnąć wraz ze zbliżaniem się do końca roku.

„Podobnie, jak na początku 2020 r., obecnie również czekamy na potencjalne dopłaty do zakupu pojazdów zeroemisyjnych. Jednak nawet przed ich wdrożeniem, rynek będzie się rozwijał, chociażby ze względu na coraz atrakcyjniejszą ofertę samochodów z napędem elektrycznym, która obecnie obejmuje już ponad 100 modeli w praktycznie wszystkich segmentach rynkowych” – dodał Mazur.

Szef PSPA ma nadzieję, że udział rejestracji pojazdów elektrycznych w łącznej liczbie rejestracji samochodów osobowych w Polsce będzie systematycznie wzrastał. W 2020 roku (w przypadku pojazdów nowych) wynosił około 0,9%, w 2021 roku może wzrosnąć do 2%, a w perspektywie roku 2025 może przekroczyć 10%.

„Znaczące zwiększenie udziału EV w łącznej liczbie rejestracji samochodów na polskim rynku nie jest już odległą perspektywą” – podsumował.

Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych (PSPA) to największa w Polsce organizacja branżowa, zajmującą się kreowaniem rynku elektromobilności i paliw alternatywnych. Organizacja zrzesza ponad 120 przedsiębiorstw z całego łańcucha wartości w elektromobilności: producentów pojazdów i infrastruktury, operatorów usług ładowania, koncerny paliwowe i energetyczne, instytucje finansowe, firmy transportowe, dostawców nowoczesnych technologii oraz pozostałe podmioty i instytucje aktywne w obszarze zrównoważonego transportu. PSPA jest częścią The European Association for Electromobility (AVERE), największej organizacji zajmującej się rozwojem rynku elektromobilności w Europie.

Źródło: ISBnews

Artykuł Liczba rejestracji poj. elektrycznych wyniesie ok. 12 tys. w 2021 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Suma ubezpieczonych obrotów firm wzrosła o 8% r/r do 533,47 mld zł w 2020



Suma ubezpieczonych obrotów firm zwiększyła się o 8% r/r do 533,47
mld zł w 2020 r., podała podała Polska Izba Ubezpieczeń (PIU).

„Przekroczone zostały wartości notowane w ubiegłych latach,
charakteryzujących się dobrą koniunkturą. Przedsiębiorcy w czasach
niepewności docenili rolę ubezpieczeń kredytu kupieckiego. Polisy
pozwoliły im utrzymywać dotychczasowe i zdobywać nowe kontrakty, dzięki
czemu mogli bezpiecznie zbywać swoje towary i usługi. Trzeba pamiętać
też o tym, że kłopoty nie skończyły się wraz z ubiegłym rokiem. W wielu
krajach, w tym w Polsce, utrzymywane są lub przywracane ograniczenia
aktywności obywateli i przedsiębiorstw. Trudno przewidzieć, jak będzie
wyglądać sytuacja płatnicza na poszczególnych rynkach w kolejnych
miesiącach czy nawet tygodniach” – powiedział ekspert PIU Rafał
Mańkowski, cytowany w komunikacie.

Według danych PIU, w ub.r. wartość ubezpieczonych obrotów
eksportowych wzrosła o 7% r/r do 126,26 mld zł, a obrotów krajowych – o
8% r/r do 448,65 mld zł.

„Standardem wśród przedsiębiorców jest sprzedaż produktów i usług z
odroczonym terminem płatności, czyli stosowanie kredytu kupieckiego.
Ubezpieczenie należności handlowych zapewnia firmom ochronę finansową w
przypadku strat wynikających z opóźnień w płatnościach bądź nawet
bankructwa kontrahenta. Co więcej, dzięki know-how ubezpieczyciela,
przedsiębiorstwo otrzymuje profesjonalny i stały dostęp do monitoringów
informujących o aktualnej kondycji finansowej kontrahenta” –
podsumowano.

Składka przypisana brutto z tytułu ubezpieczenia należności handlowych zwiększyła się w ub.r. o 5% r/r do 761 mln zł.

Źródło: ISBnews

Artykuł Suma ubezpieczonych obrotów firm wzrosła o 8% r/r do 533,47 mld zł w 2020 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.