Rząd chce, by UOKiK mógł blokować strony, naruszające prawa konsumentów



Wprowadzenie możliwości blokowania przez prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) stron internetowych w przypadku, gdy zamieszczane tam informacje naruszałyby prawa konsumentów zakłada projekt nowelizacji ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów. Prezes Urzędu ma otrzymać też kompetencje potwierdzenia tożsamości osób zaangażowanych w przepływ środków finansowych i danych, oraz informacji o rachunkach bankowych i własności stron internetowych.

Projekt nowelizacji ustawy, dostępny na stronach Rządowego Centrum Legislacji, trafił właśnie do konsultacji społecznych. Celem zmian jest wdrożenie do polskiego porządku prawnego rozporządzenia nr 2017/2394 Parlamentu Europejskiego i Rady z 2 grudnia 2017 r. w sprawie współpracy między organami krajowymi odpowiedzialnymi za egzekwowanie przepisów prawa w zakresie ochrony konsumentów (tzw. rozporządzenia CPC).

„Szczególny nacisk rozporządzenie kładzie na podejmowanie działań w otoczeniu cyfrowym, mając na celu przeciwdziałanie sytuacjom, gdy przedsiębiorca sprzedający towary lub usługi ukrywa swoją tożsamość lub przenosi miejsce prowadzenia działalności w obrębie UE lub do państwa trzeciego, aby uniknąć egzekwowania względem niego przepisów prawa” – czytamy w uzasadnieniu.

Rozporządzenie CPC uprawnia np. do przyjęcia środków tymczasowych obejmujących usuwanie lub zmianę treści z interfejsu internetowego lub nakazanie umieszczenia wyraźnego ostrzeżenia dla konsumentów korzystających z interfejsu internetowego.

Dlatego też, jeżeli nie będzie można inaczej doprowadzić do zaprzestania naruszenia praw konsumentów lub zapobieżenia ryzyku ich naruszenia prezes UOKiK będzie mógł nakazać:

  • usunięcie treści lub ograniczenia dostępu do interfejsu internetowego lub umieszczenie wyraźnego ostrzeżenia dla konsumentów wchodzących na interfejs internetowy,
  • dostawcy usług hostingowych usunięcie lub wyłączenie interfejsu internetowego lub ograniczenia dostępu do niego, lub
  • w odpowiednich przypadkach rejestrom domen i podmiotom rejestrującym domeny usunięcia pełnej nazwy domenowej (FQDN) i umożliwienie właściwemu organowi jej rejestracji.

Do tej pory działania prezesa UOKiK w tym zakresie podejmowane były w oparciu o przepisy ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną z 18 lipca 2002 r. wyłączające odpowiedzialność usługodawcy świadczącego usługi drogą elektroniczną względem usługobiorcy za szkodę powstałą w wyniku uniemożliwienia dostępu do danych.

Wprowadzenie tej regulacji pozwoli – jak podano w uzasadnieniu – „na zwiększenie skuteczności prezesa UOKiK w tym zakresie, i ściganie naruszeń w obszarze gospodarki elektronicznej, która w chwili obecnej najbardziej narażona jest na nadużycia, ponieważ najłatwiej można je w Internecie ukryć”.

Do znaczącej liczby naruszeń praw konsumentów dochodzi w obszarze handlu elektronicznego. Szybko rośnie również liczba nieprawidłowości w przypadku oferowania usług finansowych za pośrednictwem Internetu w tym takich o charakterze oszustwa. Strony internetowe oferujące niebywale zyskowne instrumenty finansowe (np. w rynek Forex, kryptowaluty, obligacje korporacyjne, crowfounding, itp.) powstają ciągle i ich liczba rośnie.

Źródło: ISBnews

Artykuł Rząd chce, by UOKiK mógł blokować strony, naruszające prawa konsumentów pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Mostostal Warszawa ma umowę z PKP Intercity na budowę myjni za 34,18 mln zł



Mostostal Warszawa zawarł z PKP Intercity umowę na realizację zadania pn. „Wykonanie w systemie zaprojektuj i buduj myjni automatycznej wraz z urządzeniami i towarzyszącą infrastrukturą we Wrocławiu”, podała spółka. Wartość umowy wynosi 34,18 mln zł brutto.

Termin realizacji ustalono na 36 miesięcy od daty podpisania umowy, wskazano również.

Mostostal Warszawa jest aktywny we wszystkich podstawowych sektorach branży budowlanej, a zakres usług obejmuje generalne wykonawstwo inwestycji oraz realizację projektów „pod klucz” dla partnerów krajowych i zagranicznych. Spółka debiutowała na GPW w 1993 r. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 1 269,53 mln zł w 2019 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł Mostostal Warszawa ma umowę z PKP Intercity na budowę myjni za 34,18 mln zł pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Kurs złotego stabilizuje się po dwóch dniach zawirowań



Środowy poranek przynosi niewielkie wahania złotego, po silnych ruchach w poniedziałek i wtorek. O godzinie 10:23 kurs EUR/PLN kształtował się na poziomie 4,5308 zł, czyli analogicznym jak we wtorek na koniec dnia. Podobnie szwajcarski frank, który kosztował 4,1920 zł. Dolar natomiast drożał o 0,6 gr do 3,8645 zł, odreagowując wczorajszą przecenę aż o 7,2 gr.

Ostatnie dwa dni na krajowym rynku walutowym to istny rollercoaster w wykonaniu złotego. Najpierw w poniedziałek wyraźnie stracił on na wartości, reagując na ryzyko mniejszego strumienia unijnych pieniędzy dla Polski, wobec zastrzeżeń odnośnie „praworządności”. W efekcie euro było najdroższe od pół roku, szwajcarski frank i brytyjski funt od 4 miesięcy, a dolar od 2 miesięcy. Wczoraj natomiast miał miejsce zwrot o 180 stopni. Złoty gwałtownie się umocnił, znosząc całkowicie poniedziałkowe osłabienie, co obniżyło notowania EUR/PLN o 5,5 gr, CHF/PLN o 5,7 gr, a USD/PLN o 7,2 gr.

Dzisiejsza poranna stabilizacja na rynku złotego zwiastuje, że emocje wokół niego opadły, a inwestorzy czekają teraz na nowe impulsy. To też sugeruje, że wzorem wielu poprzednich tygodni, notowania polskich par będą kształtować głównie nastroje na rynkach globalnych i zachowanie EUR/USD. W sytuacji, gdy nocna debata prezydencka Trump – Biden tylko w nieznacznym stopniu wpłynęła na rynki, te będą szukać nowych impulsów. Tym samym pierwszoplanową rolę odegra raport ADP nt. sytuacji na amerykańskim rynku pracy. Dane zostaną opublikowane o godzinie 14:15. Oczekuje się, że we wrześniu w sektorze prywatnym przybyło 600 tys. nowych miejsc pracy. Niższy wynik, razem z ostatnimi obawami przed drugą falą zachorowań na COVID-19, popsułby nastroje, jednocześnie uderzając w złotego.

Ostatnie duże wahania polskich par zmieniły układ sił na ich wykresach. Nieudany atak EUR/PLN na strefę oporu 4,57-4,58 zł zamknął możliwość ataku na marcowe maksima (4,6347 zł). Nie jest jednak jeszcze sygnałem do wyprzedawania euro. Dlatego scenariuszem bazowym na kolejne dni, a nawet i kolejne tygodnie, jest trend boczny, którego osią będzie poziom 4,52 zł.

Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku USD/PLN, gdzie wybicie powyżej 4,90 zł, co mogło otwierać dolarowi drogę do 4 zł, okazało się pułapką. W efekcie szanse na wzrosty zostały całkowicie zaprzepaszczone. Jednak, póki co, brak jeszcze jest podażowych sygnałów na wykresie, które mogłyby zapowiadać mocniejsze spadki amerykańskiej waluty.

Źródło: ISBnews / Marcin Kiepas, analityk Tickmill

Artykuł Kurs złotego stabilizuje się po dwóch dniach zawirowań pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

PKN Orlen: Do programu Orlen w portfelu dołączyło 7 tys. inwestorów



PKN Orlen zwiększył dostępność programu „Orlen w portfelu”, skierowanego do inwestorów indywidualnych. Koncern z pięciu do sześciu zwiększył liczbę brokerów, u których można przystąpić do projektu, podała spółka. Do BM PKO BP, BM mBanku, Bossa, BM Alior Banku oraz DM Noble Securities dołączyło Santander Biuro Maklerskie. Łącznie prowadzą oni ok. 60% rachunków maklerskich w Polsce. Z portalu orlenwportfelu korzysta już ponad 120 tys. użytkowników, a ponad 7 tys. zdecydowało się dołączyć do samego programu.

„Jako jednemu z największych emitentów notowanych na GPW zależy nam na rozwoju polskiego rynku kapitałowego. Podstawą tego rozwoju jest edukacja, dlatego podejmujemy działania podnoszące świadomość inwestycyjną Polaków. Poza szerokim spektrum już prowadzonych inicjatyw edukacyjnych, niebawem ogłosimy szczegóły drugiej edycji Dnia Inwestora Indywidualnego PKN Orlen, podczas którego będzie można bliżej poznać kolejny z obszarów działalności koncernu” – powiedział prezes Daniel Obajtek, cytowany w komunikacie.

Podczas pierwszego Dnia Inwestora Indywidualnego PKN Orlen inwestorzy mieli okazję poznać cykl produkcyjny związany z działalnością firmy.

„Dołączenie Santander Biuro Maklerskie do programu to kolejny krok w kierunku rozwoju programów lojalnościowych skierowanych do akcjonariuszy indywidualnych. Cieszymy się, że nasi inwestorzy mają coraz większy wybór spośród największych brokerów w Polsce. Liczymy, że zachęci to pozostałych emitentów do tworzenia kolejnych tego typu inicjatyw” – powiedziała dyrektor wykonawcza ds. strategii i relacji inwestorskich w PKN Orlen Iwona Waksmundzka-Olejniczak.

Program „Orlen w portfelu” został zainagurowany w listopadzie 2018 roku. Uczestnicy programu uprawnieni są m.in. do korzystania z promocyjnej oferty paliwowej i pozapaliwowej na stacjach koncernu. Warunkiem jest utrzymanie przez co najmniej miesiąc pakietu minimum 50 akcji PKN Orlen na swoim rachunku maklerskim. Akcjonariusze, którzy spełnią ten warunek, mogą skorzystać z 15 groszy rabatu na każdy litr paliwa Verva, 10 groszy rabatu na każdy litr paliwa Efecta oraz 10 groszy rabatu na każdy litr paliwa LPG. W ramach programu udostępniono także 10% upustu na produkty z oferty pozapaliwowej. Zniżki odnawiane są na kolejne miesiące, pod warunkiem utrzymywania przez uczestnika programu akcji spółki, przypomniano.

Grupa PKN Orlen zarządza sześcioma rafineriami w Polsce, Czechach i na Litwie, prowadzi też działalność wydobywczą w Polsce i w Kanadzie. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 111,2 mld zł w 2019 r. Spółka jest notowana na GPW od 1999 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł PKN Orlen: Do programu Orlen w portfelu dołączyło 7 tys. inwestorów pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

1 552 nowe przypadki COVID-19, liczba zarażonych sięgnęła 91 514



Mamy 1 552 nowe przypadki zakażenia koronawirusem, potwierdzone pozytywnym wynikiem testów laboratoryjnych. Od początku epidemii zachorowało w Polsce 91 514 osób, poinformowało Ministerstwo Zdrowia (MZ). Łącznie zmarło 2 513 osób.

„Mamy 1 552 nowe i potwierdzone przypadki zakażenia koronawirusem z województw: małopolskiego (205), pomorskiego (194), mazowieckiego (159), wielkopolskiego (140), śląskiego (128), podkarpackiego (94), łódzkiego (87), lubelskiego (82), kujawsko-pomorskiego (78), zachodniopomorskiego (73), dolnośląskiego (69), warmińsko-mazurskiego (67), podlaskiego (57), świętokrzyskiego (50), opolskiego (36), lubuskiego (33)” – podał resort na swoim profilu na Twitterze.

COVID-19 bądź jego współistnienie z innymi chorobami spowodowało śmierć 30 osób.

„Z powodu COVID-19 zmarło 5 osób (wiek-płeć, miejsce zgonu): 70-M Szyldak, 89-K Kraków, 53-M Gliwice, 72-M Kędzierzyn-Koźle (mieszkaniec woj. śląskiego), 35-K Racibórz” – poinformowano.

„Z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 25 osób (wiek-płeć, miejsce zgonu): 77-M, 63-K, 90-M, 64-K Poznań, 69-K, 57-K Bydgoszcz, 73-M Recz, 67-K Grudziądz, 84-K Kraśnik, 78-M Ostrołęka, 43-K Maków Mazowiecki, 69-M Warszawa (mieszkaniec woj. kujawsko-pomorskiego), 74-M Warszawa, 62-M, 74-M Racibórz, 79-M Łańcut, 91-M Jarosław, 78-M Augustów, 63-K Grudziądz (mieszkanka woj. pomorskiego), 70-M Elbląg (mieszkaniec woj. pomorskiego), 80-K Koszalin, 72-K Szczecin, 79-M, 90-K, 66-M Bolesławiec” – czytamy dalej.

Łączna liczba chorych, u których potwierdzono zakażenie to 91 514 osób.

Z danych MZ wynika, że w trakcie trwania pandemii przeprowadzono blisko 3,3 mln testów.

Według danych resortu na dzisiaj rano, hospitalizowanych było 2 481 osób, 129 588 było objętych kwarantanną, 15 619 – nadzorem epidemiologicznym. Zajęte były 152 respiratory. Dotychczas zmarło 2 513 osób. Za zdrowych uznano 69 695 pacjentów.

Od ponad pół roku na terenie kraju obowiązuje stan epidemii. Od kilku tygodni obowiązują dwa rodzaje dodatkowych obostrzeń (w ramach tzw. strefy czerwonej i żółtej) w powiatach, w których zanotowano najwięcej nowych przypadków koronawirusa.

W tym tygodniu w tych dwóch strefach znalazło się 21 powiatów. Dwa powiaty są w strefie czerwonej, 19 w strefie żółtej. Ponadto 10 powiatów znalazło się w tzw. strefie alertowej.

Największe obostrzenia obowiązują w powiatach strefy „czerwonej”: głubczyckim (z woj. opolskiego) oraz kartuskim (z woj. pomorskiego).

Powiaty „strefy żółtej” to: myślenicki (z woj. małopolskiego), gostyński (z woj. wielkopolskiego), aleksandrowski (z woj. kujawsko-pomorskiego), powiat brzeski (z woj. opolskiego), powiat suski i limanowski (z woj. małopolskiego), powiat trzebnicki (z woj. dolnośląskiego), powiat otwocki i przasnyski (z woj. mazowieckiego), powiat kłobucki (z woj. śląskiego), miasto Sopot (z woj. pomorskiego), powiat działdowski i nidzicki (z woj. warmińsko-mazurskiego), powiat piotrowski (z woj. łódzkiego) oraz powiat międzychodzki (z woj. wielkopolskiego), bytowski (z woj. pomorskiego), milicki (z woj. dolnośląskiego) oraz powiaty nowotarski i tatrzański (z woj. małopolskiego).

Na liście alertów (powiatów, które – jeżeli nie spadnie liczba zachorowań – mogą trafić na listę w przyszłym tygodniu) znalazło się 10 powiatów: powiat kluczborski z woj. opolskiego, kościelski, pucki, wejherowski, nowodworski oraz miasto Słupsk z woj. pomorskiego, strzyżowski i przeworski z woj. podkarpackiego, powiat Łęczna z woj. lubelskiego, a także powiat jaworski z woj. dolnośląskiego.

„Czerwone” powiaty to te, w których wskaźnik przyrostu nowych przypadków na 10 tys. mieszkańców przekracza 12 w ciągu 14 dni poprzedzających dzień ogłoszenia. Z kolei powiaty w przedziale od 6 do 12 przypadków są oznaczane kolorem żółtym. Lista aktualizowana jest co tydzień.

Na terenie powiatów ze strefy czerwonej nie mogą odbywać się targi ani wydarzenia kulturalne. Nie działają wesołe miasteczka, parki rozrywki, parki rekreacyjne. Mogą natomiast sanatoria i ośrodki rehabilitacji. Wydarzenia sportowe mogą odbywać się tylko bez udziału publiczności. Natomiast w kościołach obowiązuje ograniczenie liczby maksymalnie do 50% obłożenia kościoła lub innego obiektu religijnego. Na zewnątrz świątyń może gromadzić się do 150 osób. W spotkaniach, także rodzinnych może uczestniczyć do 50 osób. Na siłowaniach na 1 osobę musi przypadać 10 m2. W kinach publiczność może zajmować jedynie 25% wolnych miejsc.

Na terenie strefy „żółtej” na siłowniach, w klubach i centrach fitness na terenie tzw. stref żółtych na jedną osobę ma przypadać 7 m2 powierzchni (na terenie kraju miejsca mają być udostępniane naprzemiennie, przy zachowaniu 1,5 m odległości).

W weselach, innych uroczystościach rodzinnych i spotkaniach może brać udział maksymalnie 100 osób. Taki jest też limit liczby osób, które mogą wziąć udział w wydarzeniach kulturalnych na otwartej przestrzeni (na terenie całego kraju nie ma limitu miejsc pod warunkiem zachowania 1,5 metrowego dystansu). W kinach może przebywać jedynie 25% publiczności (na terenie kraju 50%).

Organizacja kongresów i targów jest możliwa jedynie pod warunkiem, że w miejscu odbywania się imprezy będzie znajdować się 1 osoba na 4m2 (na terenie kraju 1 os. na 2,5 m).

Na pozostałej części kraju rygory są nieco mniejsze. Zniesione zostały ograniczenia dotyczące handlu i gastronomii, ale obowiązkowe jest zachowanie półtorametrowego dystansu (w przeciwnym razie należy nosić maseczkę). W restauracjach i barach odległość między stolikami powinna nadal wynosić dwa metry.

W przestrzeniach zamkniętych, m.in. w sklepach, w środkach komunikacji publicznej, kościołach, kinach, sklepach, urzędach maseczki nadal są obowiązkowe.

Otwarte są kina, teatry, filharmonie, a także kluby fitness, solaria, salony tatuażu i baseny.

Jest też możliwość organizowania koncertów i widowisk zarówno w salach koncertowych jak i na otwartym powietrzu, pod warunkiem, że zajęta będzie jedynie połowa miejsc, a słuchacze czy widzowie będą zajmować je naprzemiennie.

Na boiskach i stadionach mogą być obecni kibicie (pod warunkiem, że zapełniona jest jedynie połowa miejsc). Z aquaparku może korzystać do 75% obłożenia obiektu.

Osoby uprawiające sport nie muszą nosić maseczek. Organizowanie wydarzeń sportowych jest możliwe do 250 uczestników. Nie ma obowiązku zachowania dystansu społecznego, choć jest zalecany. Na polach golfowych, kortach tenisowych, stajniach, stadninach i torach wyścigowych dla koni, przy imprezach dot. sportów wodnych i lotniczych – nie obowiązuje limit 250 uczestników.

W związku z kryzysem podjęto działania osłonowe dla firm. Do przedsiębiorców i pracowników trafiło już ponad 135 mld zł pomocy.

Źródło: ISBnews

Artykuł 1 552 nowe przypadki COVID-19, liczba zarażonych sięgnęła 91 514 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Polfa Tarchomin i NanoGroup mają list intencyjny ws. współpracy



Polfa Tarchomin i NanoVelos – spółka zależna NanoGroup – podpisały list intencyjny dotyczący zacieśniania współpracy w obszarze badań i rozwoju supergenerycznego leku na raka w powstających nowych laboratoriach badawczo-rozwojowych Polfy Tarchomin, podały spółki.

Zgodnie z ofertą, jaką przedstawiła Polfa Tarchomin w liście przesłanym do NanoVelos, warszawska spółka biotechnologiczna będzie mogła prowadzić badania w ramach projektu w powstających obecnie, nowych laboratoriach badawczo-rozwojowych. Polfa Tarchomin zaoferowała pomoc w opracowaniu zaawansowanych technologii wytwarzania produktów leczniczych parenteralnych i doustnych, podano.

„W toku dotychczasowych badań wykazaliśmy, że enkapsulacja popularnego leku na raka jajnika, Epirubicyny, w nanocząstki polisacharydowe w znaczący sposób redukuje skutki uboczne kuracji wraz ze wzrostem skuteczności leku. Jest to w naszej ocenie przełomowe osiągnięcie w technologii dostarczania leków przeciwnowotworowych bezpośrednio do guza. Chęć współpracy wyrażona przez Polfę to dowód na to, że nasz projekt może znacząco wpłynąć na rozwój terapii onkologicznych oraz czas, w którym nasz pierwszy kandydat na lek PolEpi będzie mógł być skomercjalizowany” – powiedziała prezes NanoVelos Agata Stefanek, cytowana w komunikacie.

NanoVelos planuje rozpocząć produkcje pierwszej partii leku PolEpi w standardzie farmakologicznym i rozpoczęcie badań na pierwszych pacjentach w Polsce we współpracy z Narodowym Instytutem Onkologii.

„Mamy nadzieje, że list intencyjny podpisany z Polfą Tarchomin jest krokiem w kierunku budowy rodzimej innowacyjnej branży farmaceutycznej. Technologia NanoVelos charakteryzuje się dużą uniwersalnością, niskimi kosztami produkcji, a co najważniejsze może być wykorzystywana jako system celowania i dostarczania do raka dla wielu innych aktywnych substancji leczniczych” – powiedział prezes NanoGroup Marek Borzestowski.

W skład NanoGroup wchodzą trzy spółki zależne działające od kilku lat (NanoVelos S.A., NanoSanguis S.A., NanoThea S.A.), w których prowadzony jest rozwój pięciu zaawansowanych projektów biotechnologicznych. NanoGroup koordynuje i nadzoruje działania poszczególnych spółek zależnych, będąc ośrodkiem, w którym podejmowane są decyzje dotyczące tworzenia i realizacji strategii rozwoju. Spółka jest notowana na rynku głównym GPW od grudnia 2017 r.

Polfa Tarchomin jest najstarszym producentem leków w Polsce. Specjalizuje się w produkcji leków, które zapewniają szerokim grupom pacjentów dostęp do nowoczesnych metod leczenia, zwłaszcza w obszarze leków przeciwbakteryjnych (antybiotyki); leków przeciwcukrzycowych (insuliny); leków działających na ośrodkowy układ nerwowy oraz produktów dermatologicznych. Roczne możliwości produkcyjne zakładu to 65 mln opakowań leków w formie stałej (tabletki, kapsułki), aerozoli oraz żeli. Zakład posiada 30 linii produkcyjnych.

Źródło: ISBnews

Artykuł Polfa Tarchomin i NanoGroup mają list intencyjny ws. współpracy pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Sanok Rubber: Nie ma szans na odrobienie strat z II kwartału do końca roku



Październik zapowiada się „w miarę dobrze” w odniesieniu do oczekiwań Sanok Rubber Company z początku 2020 roku, ale nie ma możliwości, żeby do końca roku udało się odrobić straty poniesione w II kwartale z powodu pandemii koronawirusa, poinformował prezes Piotr Szamburski.

„Obecnie patrzymy bardzo krótkoterminowo. Październik zapowiada się ‚w miarę dobrze’ w odniesieniu do oczekiwań, ale nie ma pewności, że tak będzie również w kolejnych miesiącach IV kwartału 2020 roku” – powiedział Szamburski podczas telekonferencji.

Jak zaznaczył, jeśli chodzi o motoryzację, w niektórych asortymentach sprzedaż wraca do normalnego poziomu, w innych stanowi ok. 80% oczekiwań.

„W IV kwartale na pewno nie będzie tak źle jak w II kwartale, kiedy spadki sięgały 60-70%, mówimy raczej o poziomie 65-85% planu. Widzimy odbudowę poziomu zamówień, ale nie jest to jeszcze trwałe. Dużo będzie zależało od IV kwartału i początku 2021 roku” – dodał prezes.

Szef Sanok Rubber Company przyznał jednocześnie, że nie ma możliwości, aby w ostatnim kwartale roku nadrobić to, co się wydarzyło w II kwartale.

„Nawet gdyby nastąpiło tak znaczące odbicie, to nie mamy takich mocy produkcyjnych, żeby nadrobić straty z II kwartału, ale też i nie ma takiego zapotrzebowania. Stąd wynik w całym 2020 roku na pewno będzie słabszy niż rok wcześniej” – powiedział.

Sanok Rubber Company odnotował 1,83 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w II kw. 2020 r. wobec 8,72 mln zł zysku rok wcześniej. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 181,08 mln zł w II kw. 2020 r. wobec 258,91 mln zł rok wcześniej.

W całej I poł. 2020 r. spółka miała 10,73 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w porównaniu z 26,69 mln zł zysku rok wcześniej, przy przychodach ze sprzedaży w wysokości 440,89 mln zł w porównaniu z 539,68 mln zł rok wcześniej.

Sanok Rubber Company zajmuje się produkcją wyrobów gumowych, gumowo-metalowych oraz kombinacji gumy z innymi tworzywami. Spółka jest producentem mieszanek gumowych posiadającym bogatą ofertę produktową dla motoryzacji, budownictwa, rolnictwa, farmacji i AGD. Jest notowana na GPW od 1997 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł Sanok Rubber: Nie ma szans na odrobienie strat z II kwartału do końca roku pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

S&P zrewidował prognozę PKB Polski na 2020



S&P Global Ratings zrewidował prognozę PKB Polski na -3,4% z wcześniejszej prognozy spadku PKB o 4% w 2020 r. i spodziewa się odbicia wzrostu o 4,5% w następnym roku.

„Największe rewizje w górę PKB na 2020 rok dotyczą rynków wschodzących w regionie Europy. Zrewidowaliśmy prognozę wzrostu dla Polski w górę na -3,4% (z wcześniejszej -4%), po którym nastąpi odbicie do +4,5% w 2021 roku. Szybkie wdrożenie wsparcia fiskalnego oraz wsparcia poprzez działania polityki monetarnej w I połowie roku okazały się skuteczne w zapobieganiu większego spadku PKB. Polska będzie jednym z głównych beneficjentów Funduszu Odbudowy UE, który wesprze inwestycje oraz kreację miejsc pracy począwszy od połowy 2021 roku” – czytamy raporcie S&P Global Ratings „Emerging Markets: A Tenuous And Varied Recover”

Agencja prognozuje średnioroczną inflację na poziomie 3,6% w 2020 r., 1,8% w 2021 r. i przyspieszenie wskaźnika CPI do 2,4% w 2022 r.

S&P Global Ratings oczekuje, że na koniec 2022 roku stopa referencyjna wyniesie ok. 1% wobec obecnych 0,1% (oraz 0,1% oczekiwanych do końca 2021 r.).

Stopa bezrobocia ukształtuje się – zdaniem agencji – na poziomie 6,1% na koniec br. (wobec 5,4% na koniec 2019 r.), a następnie wzrośnie do 6,9% na koniec przyszłego roku, natomiast rok 2022 zakończy na poziomie 6,3%.

Na początku września br. agencja podała, że spodziewa się spadku PKB Polski o 4% w tym roku, a następnie odbicia o 5% w następnym roku.

Źródło: ISBnews

Artykuł S&P zrewidował prognozę PKB Polski na 2020 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Pękło 10 000 zł/mkw. Drożeją zwłaszcza nowe kawalerki. Nowy raport Bankier.pl i Otodom



O kilkanaście procent w porównaniu z sierpniem 2019 r. wzrosły średnie ceny ofertowe nowych mieszkań w największych polskich miastach – wynika z danych Bankier.pl udostępnionych przez serwis nieruchomości Otodom.pl. W Warszawie roczny wzrost przekroczył 20 proc., co przyniosło rekordową średnią stawkę powyżej 10 000 zł/mkw. Liderem wzrostów okazał się jednak Kraków

Nowy rekord w automatyzacji pracy. 6 wykresów, które warto zobaczyć



Tak wielu robotów w przemyśle jeszcze nie było. I chociaż najnowsze dane pokazują pierwsze od lat spowolnienie w postępującej automatyzacji na rynku pracy, to globalny kryzys spowodowany pandemią już teraz nazywa się katalizatorem przyszłej modernizacji produkcji przemysłowej.