Tauron rozpoczął budowę farmy fotowoltaicznej w Jaworznie



Tauron Polska Energia rozpoczął budowę pierwszej farmy fotowoltaicznej w ramach programu Tauron PV, zakładającego uruchomienie pięciu farm o łącznej mocy ponad 100 MW. Farma powstaje na terenie dawnej elektrowni węglowej w Jaworznie, podała spółka.

Prace budowlane w Jaworznie prowadzone są przez konsorcjum Tauron Serwis i Tauron Dystrybucja Serwis (obecnie Tauron Nowe Technologie). Obecnie prowadzona jest niwelacja terenu, dostawa i montaż konstrukcji, podano w komunikacie.

„Na działce ma stanąć ponad 12 tysięcy paneli fotowoltaicznych o łącznej mocy 5MWp. Ich powierzchnia wyniesie ok. 22 tys. m2, co odpowiada powierzchni 3 boisk do piłki nożnej. Farma będzie składała się z 19 inwerterów oraz 3 stacji transformatorowych SN (średniego napięcia)” – powiedział rzecznik prasowy Taurona Łukasz Zimnoch, cytowany w komunikacie.

W kwietniu br. Tauron Wytwarzanie podpisał z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej umowę na dofinansowanie projektu w formie pożyczki z możliwością umorzenia do 3 mln zł. Kwota ta, po spełnieniu wszystkich wymogów określonych w umowie, będzie mogła być wykorzystana na wykonanie kolejnego ekologicznego zadania inwestycyjnego.

„W sierpniu rozpoczął się etap faktycznej realizacji projektu. Po pracach projektowych i etapie pozyskiwania wszelkich wymaganych prawem pozwoleń, lokalizacja przyszłej farmy zmienia się w plac budowy. Budowa elektrowni słonecznej na terenach poprzemysłowych to najkorzystniejsze ze środowiskowego punktu widzenia rozwiązanie, dzięki któremu obszary przez lata niezagospodarowane, zyskują nowe życie. W tym przypadku dodatkowym atutem jest wykorzystanie terenu na potrzeby proekologicznego projektu” – powiedział wiceprezes Taurona Wytwarzanie Wojciech Przepadło.

Program Tauron PV to program budowy instalacji fotowoltaicznych na terenach Grupy Tauron. Obejmuje on pięć lokalizacji o różnym stopniu zaawansowania i mocy. Same farmy także będą oddawane do eksploatacji w różnych terminach. Najwcześniej, bo już w 2021 roku, energia elektryczna ze słońca zostanie dostarczona do sieci z instalacji w Jaworznie. Inwestycje są rozwijane na terenach zrekultywowanych lub wymagających rekultywacji na skutek długotrwałej działalności przemysłowej – są to głównie tereny po byłych elektrowniach lub składowiskach odpadów paleniskowych.

Program jest jedną z inicjatyw wpisujących się w Zielony Zwrot Taurona – przyjętą w maju zeszłego roku aktualizację kierunków strategicznych, opierającą się o rozwój czystej energii. Do 2025 r. planowane są inwestycje w farmy wiatrowe na lądzie (dodatkowe 900 MW) oraz farmy fotowoltaiczne (dodatkowe 300 MW), przypomniano.

Tauron Polska Energia jest spółką holdingową w grupie kapitałowej, która zajmuje się wydobyciem węgla, wytwarzaniem, dystrybucją i sprzedażą energii elektrycznej oraz ciepła. Grupa Tauron obejmuje swoim działaniem 18% powierzchni kraju i jest największym dystrybutorem energii w Polsce oraz jednym z największych podmiotów gospodarczych w kraju. W skład grupy wchodzą m.in. Tauron Wydobycie, Tauron Wytwarzanie, Tauron Ekoenergia, Tauron Ciepło, Tauron Dystrybucja, Tauron Sprzedaż oraz Tauron Obsługa Klienta.

Źródło: ISBnews

Artykuł Tauron rozpoczął budowę farmy fotowoltaicznej w Jaworznie pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Jadwiga Emilewicz oczekuje spadku PKB na poziomie 4%



W III kwartale 2020 roku należy spodziewać się spadku PKB na poziomie 4% i ograniczenia spadku konsumpcji do -4%, uważa wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz.

„Trzeci kwartał będzie ze spadkiem PKB na poziomie 4% r/r. Powodować to będzie spadek inwestycji, ograniczenie spadku konsumpcji -4% w stosunku do 10,9% spadku w drugim kwartale” – powiedziała wicepremier.

Spadek PKB na koniec roku – zdaniem wicepremier – nie powinien przekroczyć 4%.

Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał dziś, prezentując drugie szacunki danych, że PKB (niewyrównany sezonowo, ceny stałe średnioroczne roku poprzedniego) spadł w II kw. 2020 roku o 8,2% r/r wobec 2% wzrostu r/r w poprzednim kwartale.

Spożycie ogółem w II kw. br. spadło o 7,3% (w ujęciu niewyrównanym sezonowo), w tym spożycie w sektorze gospodarstw domowych – o 10,9%, zaś publiczne wzrosło o 4,8% (w I kw. 2020 r. wzrost odpowiednio: +1,8%, +1,2%, +4,3%).

Źródło: ISBnews

Artykuł Jadwiga Emilewicz oczekuje spadku PKB na poziomie 4% pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Aktualny portfel zleceń Comarchu jest o 7-8% wyższy



Wartość tegorocznego portfela zleceń Comarchu jest aktualnie o 7-8% wyższy niż rok temu o tej samej porze, poinformował wiceprezes Konrad Tarański.

„Wartość portfela zamówień jest wyższy niż był w maju tego roku. Nie są to jednak takie wzrosty, do jakich byliśmy przyzwyczajeni w poprzednich latach. Wartość zamówień portfela na bieżący rok jest jakieś 7-8% wyższa niż rok temu o tej samej porze. Jest to dynamika wyższa niż w maju czy czerwcu jest to efektem dużych sprzedaży w ostatnich miesiącach” – powiedział Tarański podczas wideokonferencji.

Wiceprezes dodał, że w przypadku większych nakładów inwestycyjnych przede wszystkim związanych z budową Comarch Data Center w USA przesuną się na przyszły rok.

„Nasz spółka z USA nabyła już odpowiedni grunt i trwają obecnie prace projektowe. Nie przewidujemy większych nakładów inwestycyjnych związanych z tym projektem, one nastąpią dopiero w 2021 r.” – dodał Tarański.

Na koniec I półrocza 2020 liczba zatrudnionych osób w grupie Comarch wynosiła 6 269 i było to 79 osób mniej niż na koniec 2019 r.

„W związku z sytuacją staraliśmy się nie zatrudniać nowych osób, ale w II połowie roku zgodnie z wcześniejszą zapowiedzą rozpoczęliśmy nasz program stażowy” – powiedział wiceprezes.

Comarch specjalizuje się w projektowaniu, wdrażaniu oraz integracji zaawansowanych systemów informatycznych, narzędzi programistycznych, narzędzi i infrastruktur sieciowych. Spółka jest notowana na GPW od 1999 r. Jej skonsolidowane przychody wyniosły 1,44 mld zł w 2019 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł Aktualny portfel zleceń Comarchu jest o 7-8% wyższy pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

502 nowe przypadki COVID-19, liczba zarażonych sięgnęła 67 372



Mamy 502 nowe przypadki zakażenia koronawirusem, potwierdzone pozytywnym wynikiem testów laboratoryjnych. Od początku epidemii zachorowało w Polsce 67 372 osoby, poinformowało Ministerstwo Zdrowia (MZ). Łącznie zmarło 2 039 osób.

„Mamy 502 nowe i potwierdzone przypadki zakażenia #koronawirus z województw: małopolskiego (79), śląskiego (77), mazowieckiego (75), pomorskiego (75), łódzkiego (32), podkarpackiego (32), wielkopolskiego (30), kujawsko-pomorskiego (20), lubelskiego (18), świętokrzyskiego (14), opolskiego (11), dolnośląskiego (10), zachodniopomorskiego (10), podlaskiego (9), lubuskiego (8) i warmińsko-mazurskiego (2)” – podał resort na swoim profilu na Twitterze.

„Z przykrością informujemy o śmierci 6 osób zakażonych koronawirusem (wiek-płeć, miejsce zgonu): 73-K Kędzierzyn-Koźle, 75-M Łańcut, 92-K Lipie, 72-M, 87-M, 85-K Gdańsk. Wszystkie osoby miały choroby współistniejące” – poinformowano także.

Łączna liczba chorych, u których potwierdzono zakażenie to 67 372 osoby. Pacjenci znajdują się głównie w szpitalach jednoimiennych, które zajmują się wyłącznie pacjentami zarażonymi koronawirusem.

Z danych MZ wynika, że według ostatnich dostępnych danych przeprowadzono ponad 2,6 mln testów.

Według danych resortu na dzisiaj rano, hospitalizowanych było 2 249 osób, 96 351 było objętych kwarantanną, a 8 397 – nadzorem epidemiologicznym. Zajętych było 83 respiratory. Dotychczas zmarło 2 039 osób. Wyzdrowiało 46 638.

Od ponad pięciu miesięcy na terenie kraju obowiązuje stan epidemii. Od trzech tygodni obowiązują dwa rodzaje dodatkowych obostrzeń w powiatach, w których zanotowano najwięcej nowych przypadków koronawirusa. Aktualnie największe rygory obowiązują w siedmiu powiatach tzw. strefy czerwonej: w tzw. powiecie nowotarskim, Nowym Sączu, powiecie wieluńskim, łowickim, pajęczańskim, lipskim i kolskim.

Na terenie tych powiatów nie mogą odbywać się targi ani wydarzenia kulturalne. Nie działają wesołe miasteczka, parki rozrywki, parki rekreacyjne sanatoria i ośrodki rehabilitacji. Wydarzenia sportowe mogą odbywać się tylko bez udziału publiczności. Natomiast w kościołach obowiązuje ograniczenie liczby maksymalnie do 50% obłożenia kościoła lub innego obiektu religijnego. Na zewnątrz świątyń może gromadzić się do 150 osób. W spotkaniach, także rodzinnych może uczestniczyć do 50 osób. Na siłowaniach na 1 os. musi przypadać 10 m2. W kinach może publiczność może zajmować jedynie 25% wolnych miejsc.

W kolejnych jedenastu powiatach tzw. strefy żółtej restrykcje są nieco łagodniejsze. Są to: powiat rybnicki, kłobucki, tatrzański, nowosądecki, limanowski, miasto Kraków, przemyski żuromiński, kartuski, konecki i bartoszycki.

Na terenie strefy żółtej na siłowniach, w klubach i centrach fitness na terenie tzw. stref żółtych na jedną osobę ma przypadać 7 m2 powierzchni (na terenie kraju miejsca mają być udostępniane naprzemiennie, przy zachowaniu 1,5 m odległości).

W weselach, innych uroczystościach rodzinnych i spotkaniach może brać udział maksymalnie 100 osób. Taki jest też limit liczby osób, które mogą wziąć udział w wydarzeniach kulturalnych na otwartej przestrzeni (na terenie całego kraju nie ma limitu miejsc pod warunkiem zachowania 1,5 metrowego dystansu). W kinach może przebywać jedynie 25% publiczności (na terenie kraju 50%).

Organizacja kongresów i targów jest możliwa jedynie pod warunkiem, że w miejscu odbywania się imprezy będzie znajdować się 1 osoba na 4m2 (na terenie kraju 1 os. na 2,5 m).

Na pozostałej części kraju rygory są nieco mniejsze. Zniesione zostały ograniczenia dotyczące handlu i gastronomii, ale obowiązkowe jest zachowanie półtorametrowego dystansu (w przeciwnym razie należy nosić maseczkę). W restauracjach i barach odległość między stolikami powinna nadal wynosić dwa metry.

W przestrzeniach zamkniętych, m.in. w sklepach, w środkach komunikacji publicznej, kościołach, kinach, sklepach, urzędach maseczki nadal są obowiązkowe.

Otwarte są kina, teatry, filharmonie, a także kluby fitness, solaria, salony tatuażu i baseny.

Jest też możliwość organizowania koncertów i widowisk zarówno w salach koncertowych jak i na otwartym powietrzu, pod warunkiem, że zajęta będzie jedynie połowa miejsc, a słuchacze czy widzowie będą zajmować je naprzemiennie.

Na boiskach i stadionach mogą być obecni kibicie (pod warunkiem, że zapełniona jest jedynie połowa miejsc). Z aquaparku może korzystać do 75% obłożenia obiektu.

Osoby uprawiające sport nie muszą nosić maseczek. Organizowanie wydarzeń sportowych jest możliwe do 250 uczestników. Nie ma obowiązku zachowania dystansu społecznego, choć jest zalecany. Na polach golfowych, kortach tenisowych, stajniach, stadninach i torach wyścigowych dla koni, przy imprezach dot. sportów wodnych i lotniczych – nie obowiązuje limit 250 uczestników.

W związku z kryzysem podjęto działania osłonowe dla firm. Do przedsiębiorców i pracowników trafiło już ponad 130 mld zł pomocy.

Źródło: ISBnews

Artykuł 502 nowe przypadki COVID-19, liczba zarażonych sięgnęła 67 372 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Pomimo pandemii, od lipca wraca zainteresowanie PPK



Po kilku miesiącach koncentracji na radzeniu sobie z pandemią koronawirusa, przedsiębiorcy i pracownicy zaczęli mocno interesować się wejściem do pracowniczych planów kapitałowych (PPK). Pozwala to oczekiwać stosunkowo wysokiej partycypacji w ramach II oraz III etapu PPK – czyli, wbrew wcześniejszym obawom, bliskiej poziomom z I etapu, ocenia w rozmowie z ISBnews dyrektor ds. komunikacji inwestycyjnej w Skarbiec Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych Przemysław Jaworski.

„W tej chwili słyszy się o możliwościach kolejnych lockdownów – my po przedsiębiorcach i po pracownikach tego nie widzimy, bo zainteresowanie spotkaniami informacyjnymi w kwestii wdrażania II i III etapu PPK jest naprawdę duże” – powiedział Jaworski w rozmowie z ISBnews.

W okresie od marca do czerwca firmy skupiały się na uzyskiwaniu finansowania od państwa w ramach tarczy finansową Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR).

„Z kolei w lipcu i sierpniu – w okresie teoretycznie wakacyjnym – widać duże zainteresowanie zarówno przedsiębiorców, jak i pracowników samą ofertą PPK. Chętnie spotykali się online’owo, uczestniczą w webinarach, są zainteresowani spotkaniami informacyjnymi, aby dowiedzieć się jak najwięcej” – dodał dyrektor.

Podkreślił też, że po doświadczeniach z I etapu wdrażania PPK w ub.r. obecnie pytania przedsiębiorców i pracowników świadczą o dobrym przygotowaniu do tematu.

„Nie musimy tłumaczyć ustawy o PPK. Podczas spotkań prezentujemy naszym potencjalnym klientom, co mogą zyskać na PPK, na co zwracać uwagę przy wyborze operatora programu, co jest istotne w długoletniej perspektywie” – wymienił Jaworski.

„Zainteresowanie nie oznacza jednak przyspieszenia procesu decyzyjnego. Wciąż część firm czeka na ostatnią chwilę z decyzjami dotyczącymi PPK. Można spodziewać się zatem coraz większego zainteresowania tym planem” – dodał.

Jednocześnie zwrócił uwagę, że termin 27 października to ostateczna data na podpisanie umowy o zarządzanie PPK w ramach II oraz III etapu programu (dla firm zatrudniających od 20 do 249 osób), a ważna jest jeszcze jedna data – 27 września – do tego dnia każdy pracodawca musi zakończyć konsultacje z pracownikami.

„Zgodnie z ustawą, przy wyborze instytucji finansowej powinno się przeprowadzić konsultacje z reprezentacją pracowników. Jeżeli ta konsultacja nie odniesie sukcesu, czyli pracodawca i reprezentanci pracowników nie dokonają wyboru do 27 września, to po tym terminie pracodawca sam dokonuje wyboru. Dlatego prosimy i uczulamy podczas spotkań, żeby nie odkładać decyzji na ostatnią chwilę” – tłumaczył dyrektor.

Jaworski zauważył także, że – wbrew obawom – okres pandemii nie spowodował panicznych ruchów wśród uczestników PPK z I etapu, a wręcz przeciwnie – do programu dołączali kolejni pracownicy w ramach wcześniej zawartych umów TFI z ich pracodawcami.

„Okres pandemii nie powodował strachu przed utratą środków – ci, którzy już oszczędzali z nami od końca minionego roku kompletnie nic nie zmienili oprócz tego, że chcieli się dowiadywać konkretniej, jak wygląda skład portfeli funduszy zdefiniowanej daty, co my myślimy o tej pandemii. Ważna w tym czasie była komunikacja z pracownikami, żeby wytłumaczyć, co może się dziać w przyszłości z pieniędzmi deponowanymi w PPK. Warto także podkreślić, że w ostatnich miesiącach wzrastała partycypacja – dołączali kolejni pracownicy w firmach, które podpisały z nami umowy o prowadzenie PPK w pierwszym etapie” – wskazał dyrektor.

Według niego, ostatnie dane na temat liczby rachunków maklerskich i uczestników oraz aktywów towarzystw funduszy inwestycyjnych (TFI) pokazują, że na rynku kapitałowym zachodzą zmiany.

„Już nie korzystamy tylko z podstawowych produktów, tj. depozytów terminowych, tylko szukamy takich rozwiązań, które sprawią, że przyrost środków na rachunkach będzie bardziej widoczny, chcemy unikać negatywnych efektów inflacji” – powiedział.

„Finalnie zatem wydaje się, że partycypacja w PPK może być na podobnej wysokości, jak i w I etapie” – podsumował dyrektor.

Według znowelizowanej ustawy o PPK, firmy zatrudniające między 50 a 249 osób (II fala PPK) będą mogły zawrzeć umowę o zarządzanie PPK pół roku później niż pierwotnie planowano – tj. do 27 października 2020 r. Odpowiednio, przesunięciu ulega termin zawarcia umowy o prowadzenie PPK – a więc zapisania pracowników do PPK. Firmy z II fali PPK będą musiały zrobić to do 10 listopada 2020 r.

Jak informował pod koniec ub.r. PFR, szacunkowa partycypacja w PPK w I etapie wyniosła 39%, a uwzględniając firmy, które wybrały pracownicze programy emerytalne (PPE) – 41%. Natomiast licząc wszystkich pracowników korzystających z PPE i PPK to jest obecnie 44% ogółu osób zatrudnionych w dużych firmach.

Skarbiec Holding jest grupą, której przedmiotem działalności jest zarządzanie funduszami inwestycyjnymi (fundusze inwestycyjne otwarte, specjalistyczne fundusze inwestycyjne otwarte, fundusze inwestycyjne zamknięte) oraz usługi zarządzania portfelami instrumentów finansowych na zlecenie. Skarbiec Holding S.A. jest jedynym akcjonariuszem Skarbiec TFI S.A., które powstało w 1997 roku jako piąte towarzystwo funduszy inwestycyjnych w Polsce i jest jednym z największych towarzystw niezależnych od jakiejkolwiek grupy bankowo-finansowej w Polsce.

Źródło: ISBnews

Artykuł Pomimo pandemii, od lipca wraca zainteresowanie PPK pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Transakcje na pierwotnym rynku mieszkaniowym spadły o 64% kw/kw w drugim kwartale



Wpływ epidemii COVID-19 na rynek mieszkaniowy był wyraźnie widoczny w II kw. br., wynika z raportu AMRON-SARFiN. W obszarze finansowania zakupów kredytem mieszkaniowym zaobserwowano 20-proc. spadki w ujęciu ilościowym i wartościowym w stosunku do ubiegłego kwartału. Liczba transakcji zakupu na rynku pierwotnym zmniejszyła się o 64% w stosunku do I kw., ale ceny transakcyjne nie spadły. Przeciwnie, na większości dużych rynków mieszkaniowych widoczne były kwartalne wzrosty w granicach kilku procent. Zmiany na rynku cen najmu mieszkań były symboliczne.

Oczywistą konsekwencją pandemii okazał się przede wszystkim zdecydowany spadek zarówno liczby zawieranych transakcji, jak i udzielanych kredytów mieszkaniowych, co nie może dziwić ze względu na wprowadzone w drugim kwartale ograniczenia w ruchu osobowym. Według najnowszych danych, w II kw. 2020 spadek transakcji na rynku pierwotnym wyniósł 64% w porównaniu do poprzedniego kwartału. Liczba udzielonych kredytów mieszkaniowych przekroczyła natomiast poziom 45 tys. sztuk i była niższa od rezultatu poprzedniego kwartału o niecałe 20%. Spadek łącznej wartości udzielonych kredytów wyniósł prawie 19%. W ujęciu nominalnym wartość nowo udzielonych kredytów hipotecznych wyniosła 13,472 mld zł, co oznacza spadek o 3,15 mld zł. W porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku (II kwartał 2020/ II kwartał 2019) wyniki akcji kredytowej także okazały się słabsze. W II kwartale 2020 roku zawarto o 14 142 (czyli 23,84%) mniej umów kredytowych, natomiast ich wartość była niższa o 2,97 mld zł (18,07%) niż przed rokiem, podano.

„W związku ze wzrostem niepewności co do gospodarczych skutków epidemii COVID-19 banki już w marcu znacznie zaostrzyły kryteria udzielania kredytów mieszkaniowych. I mimo, że ‚lockdown’ mamy już za sobą, a zainteresowanie mieszkaniami powoli rośnie, to nadal dostęp do kredytów mieszkaniowych jest trudniejszy. Kilka dużych banków zaostrzyło wymagania dotyczące minimalnego wkładu własnego, wzrosły marże kredytowe, zaostrzono kryteria udzielania kredytów dla osób prowadzących działalność gospodarczą i pracujących na podstawie umowy cywilnoprawnej. Z drugiej strony klienci wstrzymują się z zakupami w oczekiwaniu na dalszy rozwój sytuacji. Wszystkie te czynniki spowodowały, że już w kwietniu znacznie spadła zarówno liczba, jak i wartość nowo udzielonych kredytów” – powiedział prezes Centrum Prawa Bankowego i Informacji, przewodniczący Komitetu ds. Finansowania Nieruchomości Mieszkaniowych Związku Banków Polskich Jacek Furga, cytowany w komunikacie.

Istotnym bodźcem do wnioskowania o kredyt były natomiast trzy kolejne decyzje Rady Polityki Pieniężnej o obniżeniu podstawowych stóp procentowych. Stopa referencyjna na poziomie 0,1% z jednej strony zachęca do sięgania po tani kredyt hipoteczny, a z drugiej – przekreśla szanse na jakiekolwiek zyski z lokat bankowych, co dodatkowo skłania do inwestowania w nieruchomości, podkreślono.

„Wstępne wyniki z lipca potwierdzają rosnący trend zarówno akcji kredytowej, jak również inwestorskich działań deweloperskich, co pozwala na ostrożną ocenę wyników na koniec roku 2020. Oczywiście bieżący rok będzie słabszy od rekordowego roku 2019, ale spadek wartości akcji kredytowej może uplasować się ostatecznie na poziomie od 12% do 15% w porównaniu do rekordowego wyniku roku 2019” – dodał Furga.

Rynek inwestycji mieszkaniowych po kwietniowym zastoju w kolejnych miesiącach stopniowo powracał do aktywności. Ostatecznie w całym II kwartale 2020 roku przekazano do użytkowania o 4,5% mniej lokali w porównaniu do poprzedniego kwartału. Liczba rozpoczętych budów spadła o niecałe 10%, a liczba lokali, na budowę których wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia z projektem budowlanym, wzrosła o 5,9% w porównaniu do I kwartału 2020 roku.

„Oczekiwane przez niektórych obserwatorów rynku obniżki cen mieszkań nie nastąpiły. Zgodnie z przewidywaniami Centrum AMRON, okres kilku miesięcy spowolnienia to zdecydowanie za krótko, aby wywołać istotne zmiany poziomu cen na rynku nieruchomości, zwłaszcza jeśli uwzględnione zostaną dodatkowe czynniki, takie jak choćby oczekiwanie relatywnie szybkiej poprawy sytuacji gospodarczej, czyli powrotu do solidnego poziomu wzrostu gospodarczego w przyszłym roku, utrzymujących się na wysokim poziomie kosztów budowy mieszkań i cen gruntów pod zabudowę wielorodzinną czy bliski zera poziom stóp procentowych” – czytamy dalej.

W II kwartale br. ceny transakcyjne na obu rynkach nadal rosły. Choć te wzrosty były już zdecydowanie niższe niż dotychczas, a w dwóch spośród ośmiu badanych lokalizacji zanotowano nawet spadek średniej ceny transakcyjnej 1 m2 powierzchni użytkowej mieszkania. We Wrocławiu przeciętna cena była niższa o 1,34% w porównaniu do poprzedniego kwartału, a w Krakowie o 1,19%. Nabywcy lokali mieszkalnych w tych miastach przeciętnie płacili odpowiednio 7 064 zł/m2 i 7 873 zł/m2. Najwyższe wzrosty cen zanotowano w Łodzi i w aglomeracji katowickiej – odpowiednio o 3,67% i 4,34%. W Warszawie średnie ceny były wyższe o niewiele ponad 1%. Wzrost przeciętnej stawki czynszu najmu prywatnego lokalu mieszkalnego był w II kwartale symboliczny – średnio na poziomie 0,5% w relacji do poprzedniego kwartału. Jednak – jak zastrzegają eksperci AMRON – liczba nowych transakcji najmu jest mało reprezentatywna i trudno jeszcze wnioskować o faktycznej skali zmian na tym rynku na tej podstawie, wskazano także.

„Pierwsze miesiące pandemii koronawirusa zmieniły sytuację w wielu obszarach polskiej gospodarki. Zmieniły także podejście instytucji finansowych do klientów ubiegających się o kredyty mieszkaniowe. Przepisy ostrożnościowe, które mają zastosowanie do banków, mogą oznaczać dla wielu tysięcy polskich rodzin konieczność odłożenia w czasie momentu zaspokojenia najważniejszej społecznie potrzeby, jaką jest własne mieszkanie. Rysujące się na skutek pandemii perturbacje w gospodarce nie mogą bowiem i nie powinny uzasadniać wniosków o złagodzenie polityki kredytowej. Dlatego konieczne są zarówno krótkoterminowe działania interwencyjne ze strony państwa, ale jeszcze istotniejsze wydaje się wykorzystanie programu rozwoju budownictwa mieszkaniowego jako sposobu na wychodzenie z kryzysu. Polska Rada Przedsiębiorczości, w której działaniach uczestniczy Związek Banków Polskich, wystosowała do decydentów apel o wykorzystanie rozwoju budownictwa mieszkaniowego jako wiodącego celu strategicznego, społecznego i gospodarczego, którego realizacja może sprzyjać wychodzeniu z kryzysu” – podsumował Furga.

Źródło: ISBnews

Artykuł Transakcje na pierwotnym rynku mieszkaniowym spadły o 64% kw/kw w drugim kwartale pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Bankowcy oczekują, że kurs euro wobec złotego sięgnie 4,42 we wrześniu



Bankowcy oczekują, że kurs euro wobec złotego wyniesie 4,42 na koniec września 2020 r., wynika z „Monitora Bankowego”, opublikowanego przez firmę badawczą Kantar. Oczekiwania wobec kursu USD/PLN to 3,81 zł, a dla kursu CHF/PLN – 4,17 zł.

Miesiąc wcześniej było to odpowiednio: 4,46 zł za euro, 4,01 zł za dolara i 4,2 zł za franka szwajcarskiego.

Na rynku walutowym ok. godz. 10:10 za euro płacono 4,4 zł, za dolara – 3,69, a za franka – 4,08.

Bankowcy ze 100 placówek oczekują, że inflacja w okresie grudzień 2019 – grudzień 2020 wyniesie 4,45%.

W lipcu 2020 r. w Polsce odnotowano inflację CPI w wysokości 3% r/r.

Źródło: ISBnews

Artykuł Bankowcy oczekują, że kurs euro wobec złotego sięgnie 4,42 we wrześniu pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Wskaźnik koniunktury bankowej Pengab wzrósł o 7,1 pkt m/m do 4,1 pkt w sierpniu



Wskaźnik koniunktury bankowej Pengab wzrósł o 7,1 pkt m/m do 4,1 pkt w sierpniu 2020 r., wynika z „Monitora Bankowego” opublikowanego przez firmę badawczą Kantar. Rok temu wartość wskaźnika wynosiła 24,9 pkt.

„Sierpniowy pomiar Monitora Bankowego przyniósł kolejną poprawę nastrojów w środowisku bankowym. Chociaż główny wskaźnik badania, index Pengab, wciąż charakteryzuje się poziomem istotnie niższym niż sprzed okresu pandemii, to nie jest już to wartość ujemna. Wzrost wskaźnika prognoz o 9,4 pkt proc. oraz oceny bieżącej o 4,5 pkt proc. przyczyniły się do wzmocnienia głównego indeksu badania o 7,1 pkt proc. Większość pomiarów szczegółowych, w tym te odnoszące się do produktów kredytowych, zbliżyły się do wyników osiągniętych sprzed pandemii. Wyjątek w tym zakresie stanowią kredyty inwestycyjne przedsiębiorstw, których wartość jest niższa o 28 pkt proc. od poziomu notowanego w sierpniu ubiegłego roku. Osobna analiza powinna wiązać się z depozytami długoterminowymi, których istotnie niższe wartości wiążą się przede wszystkim z poziomem stóp procentowych. Wciąż za niepokojące należy uznać wskaźniki określające sześciomiesięczne prognozy gospodarcze. W tym zakresie ocena gospodarstw domowych jest o 57 pkt proc. niższa od poziomu notowanego w ubiegłym roku” – skomentował prezes Związku Banków Polskich (ZBP) Krzysztof Pietraszkiewicz, cytowany w raporcie.

Wskaźnik ocen wzrósł o 4,5 pkt m/m do 4 pkt, zaś wskaźnik prognoz zwiększył się o 9,8 pkt do 4,2 pkt.

„Ogólny wskaźnik oceny aktywności klientów na rynku kredytów gospodarstw domowych m/m wzrósł o 15 pkt i w sierpniu wynosi plus 15 pkt. Saldo ocen aktywności klientów na rynku kredytów konsumpcyjnych m/m jest wyższe o 13 pkt, a r/r spadło o 13 pkt. Saldo ocen dla rynku kredytów mieszkaniowych m/m wzrosło o 18 pkt, a r/r jest niższe o 6 pkt. Indeks prognozy trzymiesięcznej dla rynku kredytów gospodarstw domowych wzrósł m/m o 3 pkt i wynosi 31 pkt” – czytamy w raporcie.

Ogólny wskaźnik ocen aktywności klientów indywidualnych na rynku depozytów gospodarstw domowych m/m spadł o 1 pkt i wynosi obecnie 3 pkt. W przypadku salda ocen zmian aktywności klientów na rynku depozytów bieżących gospodarstw domowych odnotowano m/m spadek o 1 pkt, a r/r wzrost o 6 pkt. Saldo ocen dla depozytów terminowych m/m wzrosła o 5 pkt, a r/r jest niższe o 34 pkt. Indeks prognozy trzymiesięcznej dla rynku depozytowego gospodarstw domowych m/m wzrósł o 10 pkt i wynosi 0 pkt, podano także.

„Wskaźnik ogólny oceny aktywności przedsiębiorców na rynku kredytów dla podmiotów gospodarczych m/m wzrósł o 11 pkt i wynosi minus 2 pkt. W przypadku aktywności przedsiębiorców na rynku kredytów inwestycyjnych indeks ocen m/m wzrósł o 2 pkt, a r/r jest niższy o 28 pkt. Indeks ocen dla rynku kredytów obrotowych m/m wzrósł o 20 pkt, a r/r jest niższy o 5 pkt. Indeks prognoz dla rynku kredytów podmiotów gospodarczych spadł m/m o 12 pkt i wynosi obecnie 13 pkt” – czytamy dalej.

Wskaźnik ocen aktywności przedsiębiorców na rynku depozytów m/m spadł o 4 pkt i wynosi minus 2 pkt. Indeks ocen dla rynku depozytów bieżących m/m jest niższy o 13 pkt, a r/r spadł o 1 pkt. Indeks ocen aktywności przedsiębiorców na rynku depozytów terminowych m/m spadł o 7 pkt, a r/r jest niższy o 25 pkt. Indeks prognozy trzymiesięcznej dla rynku depozytów podmiotów gospodarczych m/m jest wyższy o 9 pkt i wynosi obecnie minus 4 pkt.

„W sierpniu odnotowano m/m wzrost prognoz sześciomiesięcznych dla rynku: kredytów obrotowych przedsiębiorstw oraz lokat długoterminowych zarówno osób indywidualnych, jak i przedsiębiorców. Pogorszenie prognoz sześciomiesięcznych nastąpiło na rynku kredytów mieszkaniowych, kredytów konsumpcyjnych oraz kredytów inwestycyjnych” – czytamy też w raporcie.

Jak wskazano, w sierpniu odnotowano dalszą poprawę sześciomiesięcznych prognoz makroekonomicznych. Jednak nadal wszystkie odczyty pozostają w warstwie wartości ujemnych. Prognoza sytuacji ekonomicznej przedsiębiorstw wynosi minus 34 pkt, m/m jest wyższa o 5 pkt, a r/r jest niższa o 36 pkt. Prognoza sytuacji ekonomicznej gospodarstw domowych wynosi minus 32 pkt, m/m jest wyższa o 4 pkt, a r/r spadła o 57 pkt. Prognoza sytuacji ekonomicznej gospodarki kraju wynosi minus 38 pkt, m/m jest wyższa o 10 pkt, a r/r jest niższa o 3 pkt.

Sondaż został przeprowadzony 7-24 sierpnia br. W badaniu wzięło udział 100 placówek bankowych, reprezentujących wszystkie typy banków krajowych.

Źródło: ISBnews

Artykuł Wskaźnik koniunktury bankowej Pengab wzrósł o 7,1 pkt m/m do 4,1 pkt w sierpniu pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Wpływ popytu krajowego na PKB wyniósł -9 pkt w II kw. 2020



Wpływ popytu krajowego na tempo wzrostu gospodarczego w II kw. 2020 r. wyniósł -9 pkt wobec +1,6 pkt kwartał wcześniej, natomiast wpływ popytu inwestycyjnego na wzrost PKB wyniósł -1,8 pkt proc. wobec +0,1 pkt proc. w poprzednim kwartale, podał Główny Urząd Statystyczny (GUS).

„W efekcie negatywny wpływ popytu krajowego na gospodarkę wyniósł -9 pkt proc. (wobec pozytywnego wpływu wynoszącego +1,6 pkt proc. w I kwartale 2020 r.). Złożył się na to negatywny wpływ spożycia ogółem, który wyniósł -5,5 pkt proc. (wobec +1,5 pkt proc. w I kwartale 2020 r.), z tego negatywny wpływ spożycia w sektorze gospodarstw domowych wyniósł -6,3 pkt proc. oraz pozytywny wpływ spożycia publicznego +0,8 pkt proc. (w I kwartale 2020 r. odpowiednio: +0,7 p. proc. i +0,8 pkt proc.)” – czytamy w komunikacie.

„Wpływ popytu inwestycyjnego na PKB wyniósł -1,8 pkt proc. (w I kwartale 2020 r. było to +0,1 pkt proc.). Przyrost rzeczowych środków obrotowych miał również wpływ negatywny i wyniósł -1,7 pkt proc. (wobec neutralnego wpływu w I kw. 2020 r.). W konsekwencji wpływ akumulacji brutto na wzrost PKB wyniósł -3,5 p. proc. (wobec +0,1 pkt proc. w I kwartale 2020 r.)” – czytamy dalej.

W II kwartale br. zanotowano pozytywny wpływ eksportu netto na wzrost gospodarczy +0,8 pkt proc. (wobec +0,4 pkt proc. w I kw. 2020 r.).

„W II kwartale br. zanotowano spadek dynamiki, zarówno eksportu, jak i importu. Spadek eksportu był mniejszy od spadku importu, czego efektem był pozytywny wpływ eksportu netto na tempo wzrostu gospodarczego, który wyniósł +0,8 pkt proc. (wobec +0,4 pkt proc. w I kw. 2020 r.)” – napisano w komunikacie.

Urząd zwrócił uwagę, że w II kwartale 2020 r. nastąpił znaczny spadek PKB, który w skali roku wyniósł 8,2%.

„Wpłynęło na to silne obniżenie popytu krajowego o 9,5% w skali roku (w I kw. 2020 r. odnotowano wzrost popytu krajowego o 1,7%). Złożył się na to spadek akumulacji brutto o 18,7% (wobec wzrostu w I kwartale 2020 r. o 0,7%) oraz spożycia ogółem o 7,3% (wobec wzrostu w I kwartale 2020 r. o 1,8%). Spożycie w sektorze gospodarstw domowych zmniejszyło się o 10,9% (wobec wzrostu w I kw. 2020 r. o 1,2%). Nakłady brutto na środki trwałe obniżyły się również o 10,9% (wobec wzrostu w I kwartale 2020 r. o 0,9%)” – czytamy w komunikacie.

Źródło: ISBnews

Artykuł Wpływ popytu krajowego na PKB wyniósł -9 pkt w II kw. 2020 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

PKB spadł o 8,2% r/r w drugim kwartale 2020



Produkt Krajowy Brutto (niewyrównany sezonowo, ceny stałe średnioroczne roku poprzedniego) spadł w II kw. 2020 roku o 8,2% r/r wobec 2% wzrostu r/r w poprzednim kwartale, podał Główny Urząd Statystyczny (GUS), prezentując drugie szacunki tych danych.

Narastająco w I-II kw. 2020 r. PKB spadł o 3,2% r/r.

Według szybkiego szacunku (opublikowanego w połowie sierpnia), spadek PKB w tym ujęciu w II kw. br. wyniósł 8,2%.

„W II kwartale 2020 r. PKB wyrównany sezonowo (w cenach stałych przy roku odniesienia 2010) zmniejszył się realnie o 8,9% w porównaniu z poprzednim kwartałem i był niższy niż przed rokiem o 7,9%” – czytamy dalej.

W ujęciu niewyrównanym sezonowo w II kw. 2020 r. popyt krajowy spadł o 9,5% wobec wzrostu o 1,7% w I kw. 2020 r.

Spożycie ogółem w II kw. br. spadło o 7,3% (w ujęciu niewyrównanym sezonowo), w tym spożycie w sektorze gospodarstw domowych – o 10,9%, zaś publiczne wzrosło o 4,8% (w I kw. 2020 r. wzrost odpowiednio: +1,8%, +1,2%, +4,3%), podał też Urząd.

Akumulacja brutto wzrosła (w ujęciu niewyrównanym sezonowo) o 18,7% w II kw. 2020 r., w tym nakłady brutto na środki trwałe spadły o 10,9% (wobec wzrostu akumulacji o 0,7% oraz wzrostu nakładów brutto na środki trwałe o 0,9% kwartał wcześniej).

Eksport spadł (w ujęciu niewyrównanym sezonowo) o 14,3% w II kw. 2020 r (wobec 0,6% wzrostu w I kw. 2020 r.), zaś import spadł o 17,5% w II kw. 2020 r (wobec 0,2% spadku w I kw. 2020 r.), podał też Urząd.

Wartość dodana brutto (w ujęciu niewyrównanym sezonowo) spadła o 7,9% w II kw. br. wobec wzrostu o 2% w I kw. 2020 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł PKB spadł o 8,2% r/r w drugim kwartale 2020 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.