PFR: 240,3 tys. firm otrzymało 45,3 mld zł subwencji w ramach tarczy finansowej



Subwencje w ramach tarczy finansowej otrzymało 240 315 firm, na konta których za pośrednictwem banków wypłacono 45,3 mld zł, podał Polski Fundusz Rozwoju (PFR).

„Po nieco ponad 5 tygodniach działania #TarczaFinansowaPFR do przedsiębiorców trafiło 45,3 mld zł subwencji, z czego 13,2 mld zł otrzymali mikroprzedsiębiorcy, a 32,1 mld zł małe i średnie firmy” – czytamy na profilu PFR na Twitterze.

Od 29 kwietnia 17 banków komercyjnych oraz większość banków spółdzielczych przyjmuje drogą elektroniczną wnioski o udzielenie subwencji w ramach programu. Mikrofirmy (zatrudniające co najmniej 1 pracownika) oraz małe, średnie i duże przedsiębiorstwa otrzymają pomoc w postaci subwencji finansowych o łącznej wartości 75 mld zł. Mikrofirmy mogą uzyskać pomoc do 324 tys. zł, a MŚP do 3,5 mln zł. 75% subwencji może być bezzwrotna pod warunkiem utrzymania miejsc pracy i działalności.

Źródło: ISBnews

Artykuł PFR: 240,3 tys. firm otrzymało 45,3 mld zł subwencji w ramach tarczy finansowej pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

URE zatwierdził taryfy dwóm spółkom przesyłu – Gaz-System oraz EuRoPol Gaz



Prezes Urzędu Regulacji Energetyki (URE) zatwierdził taryfy dwóm spółkom przesyłu – Gaz-System oraz EuRoPol Gaz, podał Urząd.

„Wprowadzenie w życie taryfy Gaz-System oznacza wzrost stawek w punktach wejścia o 10% dla gazu E i 13,1% dla gazu L w stosunku do stawek obowiązujących w 2020 r. Stawki w punktach wyjścia wzrosną odpowiednio o 0,1% (E) i 2,1% (L). Wzrost stawek wynika z realizowanych przez Gaz-System znacznych inwestycji o strategicznym charakterze, mających bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo energetyczne Polski” – czytamy w komunikacie.

„Prezes URE zatwierdził taryfę za usługi przesyłania gazu ziemnego wysokometanowego na 2021 rok polskim odcinkiem systemu gazociągów tranzytowych Jamał-Europa, należącym do EuRoPol Gaz. Wprowadzenie do stosowania taryfy na 2021 rok skutkować będzie wzrostem średnich płatności za usługę przesyłania gazu o 16,5% w stosunku do obecnie stosowanej taryfy tego przedsiębiorstwa. Obecnie stosowania jest taryfa zatwierdzona w grudniu 2016 r., tj. taryfa na 2017 rok, z uwagi na wniesione odwołania od decyzji zatwierdzających taryfy na lata 2018-2020” – czytamy dalej.

URE podkreślił, że taryfa ta jest jednak niższa od taryfy zatwierdzonej na 2020 r. – średnio o 15,4%. Taryfa na 2020 r. nie została wprowadzona do stosowania ze względu na odwołanie przedsiębiorstwa do sądu (postępowanie w toku). Taryfa może być jednak wprowadzona do końca br., o ile decyzja prezesa URE w tym zakresie uprawomocni się do 31 grudnia 2020 r., wskazano także.

Obydwie taryfy zostały zatwierdzone na okres od 1 stycznia 2021 r. do 31 grudnia 2021 r.

Gaz-System jest spółką strategiczną dla polskiej gospodarki. Odpowiada za przesył gazu ziemnego oraz zarządza najważniejszymi gazociągami w Polsce.

SGT EuRoPol Gaz jest właścicielem polskiej części gazociągu tranzytowego Jamał-Europa. Spółka świadczy usługę przesyłową na podstawie koncesji wydanej przez URE na okres do 31 grudnia 2025 roku. Funkcję operatora na tym gazociągu, na mocy decyzji URE, pełni OGP Gaz-System, w którego dyspozycji – po wygaśnięciu w maju br. jednego z dwóch tzw. kontraktów historycznych – pozostaje ponad 90% mocy przesyłowych gazociągu, podano też w materiale.

Źródło: ISBnews

Artykuł URE zatwierdził taryfy dwóm spółkom przesyłu – Gaz-System oraz EuRoPol Gaz pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Akcjonariusze Solar Company zdecydowali o niewypłacaniu dywidendy



Akcjonariusze Solar Company zdecydowali o przeznaczeniu zysku netto za 2019 r. na kapitał zapasowy, podano w uchwałach podjętych na walnym zgromadzeniu.

„Zwyczajne walne zgromadzenie Solar Company S.A […] postanawia przeznaczyć zysk netto w kwocie 238 934,6 zł wynikający z jednostkowego sprawozdania finansowego Solar Company S.A., sporządzonego na dzień bilansowy 31 grudnia 2019 roku, za rok obrotowy 2019, obejmujący okres od dnia 01 stycznia 2019 roku do dnia 31 grudnia 2019 roku, w całości na kapitał zapasowy spółki” – czytamy w podjętej uchwale.

Solar Company jest właścicielem marki odzieżowej Solar, skierowanej do kobiet. Pod marką Solar sprzedawane są autorskie kolekcje odzieży damskiej oraz akcesoriów odzieżowych. Spółka jest notowana na GPW od 2012 r. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 139,73 mln zł w 2019 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł Akcjonariusze Solar Company zdecydowali o niewypłacaniu dywidendy pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Ceny paliw na stacjach mogą nieznacznie rosnąć w przyszłym tygodniu



Wyhamowanie podwyżek na rynku hurtowym wpłynęło na stabilizację cen paliw na dużej części stacji. Na rynku detalicznym w przyszłym tygodniu ceny mogą – podobnie jak w tym tygodniu – nieznacznie rosnąć, wynika z komentarza rynkowego analityków Biura Maklerskiego Reflex.

Poniżej komentarz rynkowy BM Reflex:

  • Wyhamowanie podwyżek na rynku hurtowym wpłynęło na stabilizację cen paliw na dużej części stacji.
  • W porównaniu do poprzedniego tygodnia średnie ceny benzyny i oleju napędowego są o ok. 2 grosze na litrze wyższe.
  • Najbardziej w mijającym tygodniu podrożał autogaz, bo aż o 6 groszy na litrze.

Aktualny poziom cen paliw na stacjach na dzień 6 czerwca 2020 r.: benzyna bezołowiowa 95 – 4,11 zł/l, bezołowiowa 98 – 4,41 zł/l, olej napędowy– 4,16 zł/l i autogaz 1,85 zł/l.

Najdroższe benzyny notujemy obecnie w województwie mazowieckim. Średnio za benzynę bezołowiową 95 kierowcy muszą płacić tu 4,17 zł/l, a za bezołowiową 98 – 4,51 zł/l. Podobnie najdroższy jest tu olej napędowy, który kosztuje odpowiednio 4,25 zł/l. Z kolei najtaniej benzynę 95 zatankujemy w województwie śląskim, wielkopolskim i warmińsko mazurskim, gdzie średni poziom to 4,07 zł/l, a olej napędowy w śląskim i łódzkim, gdzie litr kosztuje odpowiednio 4,10 zł/l.

Z niepokojem obserwujemy zwyżkę cen ropy powyżej poziomu 41 USD/bbl, chociaż teraz przed znaczącymi podwyżkami chroni na silna złotówka. Kluczowa jednak będzie decyzja OPEC+. Jeśli kartel nie utrzyma niższych limitów wydobycia na lipiec, to ceny ropy mogą ponownie spadać.

Na rynku detalicznym w przyszłym tygodniu ceny mogą podobnie jak w tym tygodniu nieznacznie rosnąć.

Ropa naftowa

Ceny lipcowej serii kontraktów na ropę Brent wzrosły w piątek rano w okolice 41 USD/bbl i tym samym ropa naftowa jest około 4 USD/bbl droższa niż przed tygodniem. Jest to już szósty z rzędu tydzień wzrostu cen. Obecnie w centrum zainteresowania rynku decyzja OPEC+ odnośnie dalszej polityki podażowej.

Rynek zdaje się wyceniać scenariusz utrzymania przez OPEC+ cieć produkcji w lipcu na poziomie 9,7 mln bbl/d, czyli blisko 2 mln bbl/d wyższych niż OPEC+ ustalił wstępnie w kwietniu. Aktualnie źródła rynkowe mówią, że decyzję OPEC+ poznamy w ten weekend. Arabia Saudyjska chce ponadto aby kraje, które nie zrealizowały ustalonych w kwietniu na maj-czerwiec limitów cięć produkcji nadrobiły je w kolejnych miesiącach – zmniejszając produkcję poniżej limitu o odpowiednią wartość.

Tymczasem zgodnie z danymi Enverus liczba wiertni ropy naftowej w USA zmniejszyła się w tym tygodniu o 17 do 206 a roczna skala spadku sięga już 70%.Najwięksi producenci ropy łupkowej w USA zapowiadają dalsze cięcia wydobycia w czerwcu, choć wraz z odbiciem cen ropy naftowej i poprawą rynkowych fundamentów sytuacja powinna się powoli normować. Produkcja ropy naftowej w USA zgodnie z danymi EIA zmniejszyła się w skali tygodnia o 0,2 mln bbl/d do 11,2 mln bbl/d. Zapasy ropy naftowej spadły co prawda 2,1 mln bbl/d ale nadwyżka do 5-letniej średniej nadal jest spora. O ile na rynkach azjatyckich popyt na ropę odbudował się w ponad 90%, tak póki co popytowa strona największego na świecie konsumenta ropy naftowej nadal nie napawa optymizmem. Konsumpcja paliw w USA spadła w skali tygodnia 0,9 mln bbl/d do 15 mln bbl/d i jest nadal blisko 6,5 mln bbl/d (30%) niższa niż w połowie marca tego roku, przed wybuchem pandemii koronawirusa w USA.

Źródło: ISBnews / BM Reflex

Artykuł Ceny paliw na stacjach mogą nieznacznie rosnąć w przyszłym tygodniu pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Forever Entertainment został deweloperem i wydawcą na platformę PS5



Forever Entertainment pozytywnie przeszedł proces weryfikacji i otrzymał tytuł autoryzowanego dewelopera i wydawcy na platformie Sony PlayStation 5, podała spółka.

„Ekspansja spółki na nowe platformy jest elementem realizacji strategii polegającej na dywersyfikacji kanałów sprzedaży” – czytamy w komunikacie.

Forever Entertainment to notowany na NewConnect producent i wydawca gier komputerowych.

Źródło: ISBnews

Artykuł Forever Entertainment został deweloperem i wydawcą na platformę PS5 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Złoty powinien umacniać się stopniowo, bardziej wobec USD niż EUR



Początkowa faza załamania aktywności gospodarczej w Polsce i kluczowych globalnych ośrodkach powoli przemija. Powrót sytuacji do normy sprzyja odrabianiu strat przez waluty emerging markets – wśród których znajduje się polski złoty. Dalsze umocnienie polskiej waluty powinno jednak przebiegać stopniowo, a jego skala w relacji do dolara amerykańskiego będzie większa niż w parze z euro, uważają analitycy Ebury: Enrique-Diaz Alvarez, Matthew Ryan i Roman Ziruk.

Poniżej komentarz Ebury dot. prognoz dla kursu złotego

Początek 2020 roku dla polskiego złotego można określić mianem burzliwego. Ograniczona deprecjacja złotego w parze z euro w styczniu i lutym przerodziła się w gwałtowną wyprzedaż w marcu. Istotnie osłabiły się także inne waluty emerging markets. Licząc od początku roku do minimalnego punktu, jaki złoty w relacji do euro osiągnął w drugiej połowie marca, polska waluta straciła ok. 8%. Skala deprecjacji złotego była zbliżona do tej notowanej przez waluty dwóch innych kluczowych krajów regionu, czyli korony czeskiej i forinta węgierskiego. W ostatnim czasie złoty jednak odrobił część dotychczasowych strat. Miało to związek z poprawą rynkowych nastrojów, która przełożyła się na umocnienie walut emerging markets. Zmienność na parach EUR/PLN i USD/PLN pozostaje znaczna.

Pandemia COVID-19 nie oszczędziła Polski. Do tej pory łącznie odnotowano ponad 25 tysięcy potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem, z czego ponad 1100 osób zmarło. Reakcja polskiego rządu na kryzys zdrowotny była szybka. 13 marca ogłoszono, że następnego dnia na terenie kraju wprowadzony zostanie „stan zagrożenia epidemicznego”, który 20 marca przeobraził się w „stan epidemii”. W związku z zagrożeniem zdrowia publicznego władze zaleciły pozostanie w domach oraz ograniczenie do minimum aktywności, które nie są niezbędne do funkcjonowania.

Polska uruchomiła środki prewencyjne stosunkowo wcześnie, a ograniczenia wprowadzone w życie były relatywnie restrykcyjne w porównaniu z wieloma innymi krajami w Europie. Tym samym aktywność gospodarcza w kraju doświadczyła załamania. Pierwsze tego oznaki były widoczne w niestandardowych danych: o zużyciu energii elektrycznej oraz o natężeniu transportu. Niedługo potem zanurkowały indeksy opisujące nastroje i aktywność biznesową, sugerując trudności zarówno w bieżącej chwili, jak i w przyszłości.

Odczyt PKB Polski w pierwszym kwartale dostarczył nam bardziej kompleksowych szacunków dotyczących rzeczywistej skali załamania gospodarki Polski. Dynamika wzrostu PKB obniżyła się z 3,2% w ujęciu rocznym notowanym w IV kw. ubiegłego roku do 2,0% w I kw. 2020 r. W ujęciu kwartalnym PKB spadło o 0,4%.

Dane za drugi kwartał z pewnością pokażą znacznie większą skalę załamania, głównie w związku z tym, że to w większości na ten okres przypadł lockdown. I to właśnie w tym czasie niekorzystne procesy w gospodarce – takie jak wzrost bezrobocia – zaczęły istotnie przybierać na sile. Kwietniowe dane wskazują na wyraźne pogorszenie sytuacji na rynku pracy. Dane za następne miesiące najpewniej pokażą dalszy, utrzymujący się i rozłożony w czasie wzrost stopy bezrobocia.

Polskie władze podjęły skoordynowane kroki w celu wsparcia gospodarki w dobie kryzysu, zapewniając pomoc przedsiębiorstwom i gospodarstwom domowym. Łączna wartość środków w ramach dwóch kluczowych przyjętych pakietów jest szacowana na około 312 mld zł, co stanowi równowartość mniej więcej 15% PKB kraju. W relacji do wielkości gospodarki jest to jeden z największych pakietów pomocowych wśród krajów Unii Europejskiej. Programy uruchomione przez Polskę nie polegają jednak wyłącznie na wydatkach. Niemal ćwierć środków przeznaczonych na walkę z kryzysem stanowi wsparcie dla systemu finansowego. Reszta obejmuje bezpośrednie zapomogi, dotacje, pożyczki, gwarancje kredytowe oraz inne środki. Niemniej, pakiety te – w naszej ocenie – stanowią spore wsparcie.

Obiecująco wygląda zwłaszcza tarcza finansowa, która skupia się na dotacjach dla firm. Program zachęca do podtrzymywania działalności i utrzymania zatrudnienia. W przypadku części firm, aż 75% kwoty to bezzwrotna pomoc – pod warunkiem spełnienia określonych wymogów.

Powyżej wspomnieliśmy jedynie o kluczowych pakietach. W ostatnich tygodniach przyjęto dodatkowe środki, które mają wspierać gospodarkę. Proces znajdowania i wdrażania kolejnych rozwiązań nadal trwa.

Rozluźnianie polityki fiskalnej wiąże się z wyraźnym wzrostem potrzeb pożyczkowych. Z kolei emisja dodatkowego długu musi zostać zaabsorbowana przez rynek w kontekście raczej niesprzyjającej sytuacji globalnej. Aby zapewnić stabilność na rynku długu, Narodowy Bank Polski uruchomił program skupu aktywów. Początkowo postanowiono o skupie obligacji skarbowych, jednak niedługo później rozszerzono katalog skupowanych aktywów o bony skarbowe oraz obligacje gwarantowane przez Skarb Państwa. Rozszerzenie programu nastąpiło w związku z tym, że część nadzwyczajnych działań związanych z pandemią finansowana jest poprzez emisje obligacji Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) i Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK). W związku ze sposobem emisji, wpływ na zadłużenie państwa, liczone zgodnie z metodologią krajową, będzie bardziej ograniczony i rozłożony w czasie.

Skala skupu aktywów przez NBP jest znaczna. Od momentu wprowadzenia tego programu polski bank centralny – zgodnie ze słowami prezesa Adama Glapińskiego – skupił aktywa o wartości 90,77 mld zł. Teoretycznie tego typu działania nie powinny sprzyjać złotemu, jednak sądzimy, że potencjalnie negatywne efekty są mniej więcej zbalansowane przez postrzeganie programu jako dopełniającego działania pomocowe ze strony rządu. Wstępne, dość agresywne tempo w jakim prowadzony jest skup interpretujemy jako podjęcie działań na dużą skalę w momencie dużego zapotrzebowania na takowe w kontekście wzrostu emisji oraz wyższej rynkowej presji i oczekujemy stopniowego zmniejszania skali zakupów w przyszłości.

Oprócz wprowadzenia programu QE, Narodowy Bank Polski obniżył również stopy procentowe. Stopa referencyjna została zredukowana łącznie o 140 punktów bazowych. Obecnie znajduje się ona na poziomie 0,1%, najniższym w historii. Bank centralny wdrożył również szereg innych rozwiązań, obcinając między innymi stopę rezerw obowiązkowych z 3,5% do 0,5% oraz przywracając kredyt wekslowy. Ten ostatni ma umożliwić bankom tanie refinansowanie kredytów dla przedsiębiorstw z sektora niefinansowego, jednak rozwiązanie to nie wydaje się szczególnie popularne wśród banków.

Źródło: ISBnews

Artykuł Złoty powinien umacniać się stopniowo, bardziej wobec USD niż EUR pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Związkowcy chcą podniesienia płacy minimalnej do 3000 zł



Organizacje zrzeszające pracodawców postulują, aby zamrozić w przyszłym roku minimalne wynagrodzenie za pracę na poziomie 2600 zł brutto. Wyższe koszty pracy w ich opinii nie pomogą właścicielom firm utrzymać stanowisk. Innego zdania są organizacje pracownicze.

Ceny ofertowe mieszkań w Warszawie spadają. W których dzielnicach najmocniej?



Trwająca od marca korekta cen ofertowych mieszkań w Warszawie pogłębiła się. W maju oczekiwania sprzedających spadły średnio o 2,3 proc., a obniżkę stawek odnotowano w większości dzielnic – wynika z danych SonarHome. Na jaki wydatek muszą przygotować się szukający własnego „M” w poszczególnych dzielnicach Warszawy?

Polacy niegotowi na powrót do biur



Zaledwie co czwarta firma jest gotowa, aby zakończyć etap pracy zdalnej i wrócić do biur, a co trzecia nie podjęła żadnych kroków mających na celu zapewnienie pracownikom bezpieczeństwa podczas pracy w siedzibie przedsiębiorstwa.

Potężna niepewność nie blokuje optymizmu na rynkach



Otwierasz gazety, a tam: największe zamieszki w USA od 50 lat, powrót
konfliktu USA-Chiny i wciąż tląca się wielka pandemia. Czujesz: czy tego
nie jest wyjątkowo dużo? Czy jest jakiś sposób, by zmierzyć to
„wyjątkowo”, tę intuicyjnie wysoką liczbę wyjątkowych zjawisk? Okazuje
się, że jest i rzeczywiście poziom niepewności jest najwyższy od wielu
dekad. Jednocześnie dzięki temu możemy udowodnić, że brak reakcji rynków
finansowych na niepewność nie jest czymś nadzwyczajnym.