Wakacyjne nastroje przekładają się na uspokojenie na warszawskim parkiecie. WIG20 obronił wczoraj poziom wsparcia, co daje nadzieje na pozytywne zakończenie czerwca. W skali globalnej inwestorzy wierzą, że zamknięcie gospodarki na dużą skalę już nie nastąpi, mimo zamknięcia lokali gastronomicznych w niektórych stanach USA.
Pierwsza wakacyjna sesja na GPW przebiegała dokładnie tak, jak na ten okres przystało – obroty nie przekroczyły 600 mln zł, zmienność była niewielka, a finalnie WIG20 zakończył dzień 0,57% na plusie. Zwyżkę zanotował również indeks średnich spółek mWIG40, natomiast skupiający małe spółki sWIG80 stracił 0,25%. Widać więc, że rynek polski w dalszym ciągu jest pod wpływem otoczenia zewnętrznego, a w takiej sytuacji górą są zazwyczaj spółki o większej kapitalizacji.
Niemniej na sytuację na rodzimym parkiecie nie można narzekać – dziś WIG20 zakończy zapewne miesiąc na plusie już po raz trzeci z rzędu. Obecnie bowiem znajduje się 2,7% powyżej majowego zamknięcia, zatem musiałoby się zdarzyć coś wyjątkowo niespodziewanego i niepokojącego, aby ten wzrost wymazać.
Tym bardziej, że otoczenie rynkowe jest raczej sprzyjające – amerykańskie indeksy zakończyły wczorajszą sesję solidnymi wzrostami, dziś na parkietach azjatyckich bez wyjątku dominowała „zieleń”, a kontrakty na europejskie indeksy od rana zwyżkują. Nie można również bagatelizować kwestii technicznych. WIG20 od dwóch tygodni porusza się, wzorem swojego „zachodniego brata”, indeksu DAX, w konsolidacji. Jej zakres to 1760-1830 pkt. Wczoraj wybronione zostało wsparcie wyznaczone przed dolne ograniczenie tej konsolidacji, zatem w przypadku pozytywnych nastrojów może powstrzymywać nawet tych inwestorów, którzy pod koniec miesiąca zechcieliby realizować zyski. Takiego zachowania oczekują również inwestorzy przeprowadzający transakcje poprzez platformę CMC Markets. 70% wartości pozycji utrzymywanych przez nich na kontraktach CFD na akcje WIG20 stanowią pozycje na wzrost, a wskaźnik ten w pierwszych minutach dzisiejszego obrotu wzrósł o 6 pkt. proc.
Na wspomnianym wcześniej indeksie DAX, który konsoliduje się w zakresie 12000-12400 pkt., sytuacja wygląda inaczej. Pomimo faktu, że poziom oporu jest jeszcze relatywnie odległy, większość inwestorów w CMC Markets oczekuje spadków. Pozycje na spadek na kontraktach CFD na akcje DAX stanowią aktualnie 55% wartości wszystkich otwartych na tym instrumencie.
Głównym czynnikiem ryzyka dla rynków pozostaje kwestia COVID-19 – nie tyle samego wzrostu liczby infekcji, który w wielu miejscach staje się faktem, ale reakcji rządów i potencjalnych, ponownych restrykcji. Choć dzisiaj mało kto wierzy, że takie ograniczenia, jakie miały miejsce w poprzednich miesiącach, są jeszcze możliwe, to decyzje gubernatorów Teksasu czy Kalifornii o zamknięciu lokali gastronomicznych mogą budzić niepokój. Zachowanie inwestorów świadczy jednak o tym, że bardziej ufają oni Donaldowi Trumpowi, który wielokrotnie powtarzał, że nie zgodzi się na kolejny „lockdown”, niż Międzynarodowej Organizacji Zdrowia, która ostrzega o „wymykaniu się epidemii spod kontroli”.
Źródło: ISBnews / Maciej Leściorz, CMC Markets
Artykuł Dziś WIG20 może zakończyć na plusie trzeci miesiąc z rzędu pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.