Ubywa promocji w kredytach hipotecznych, ale na rynku są
jeszcze banki, które sięgają po ograniczone czasowo oferty. Specjalne warunki
proponuje obecnie mBank i Pekao Bank Hipoteczny.
Rada Polityki Pieniężnej ponownie
dokonała zmian w harmonogramie swoich prac. Latem członkowie będą się spotykali
rzadziej niż pierwotnie planowano.
Zysk netto przypisany właścicielom jednostki dominującej grupy PZU w pierwszym kwartale 2020 roku spadł do 116 mln zł z 747 mln zł rok wcześniej – podała spółka w raporcie. Zysk okazał się 80 proc. poniżej oczekiwań rynku, który spodziewał się, że wyniesie on 573 mln zł. PZU zawiązało dodatkowy odpis na Alior Bank w wysokości 516 mln zł.
W nocy z 29 na 30 maja użytkownicy Platformy Usług Elektronicznych mogą
mieć problem ze skorzystaniem z usług dostępnych w serwisie online. W
trakcie najbliższego weekendu przerwę techniczną zapowiedział również
Portal Podatkowy.
Zysk netto przypisany właścicielom jednostki dominującej grupy PZU w pierwszym kwartale 2020 roku spadł do 116 mln zł z 747 mln zł rok wcześniej – podała spółka w raporcie. Zysk okazał się 80 proc. poniżej oczekiwań rynku, który spodziewał się, że wyniesie on 573 mln zł. PZU zawiązało dodatkowy odpis na Alior Bank w wysokości 516 mln zł.
Asseco Poland liczy na pozyskanie nowych kontraktów w segmencie bankowym w Niemczech dzięki powołaniu z Adesso wspólnej spółki i uczestniczy już w pierwszych postępowaniach przetargowych, poinformował wiceprezes Marek Panek. Spółka podtrzymuje także politykę akwizycyjną pomimo sytuacji związanej z pandemią.
„Od dłuższego czasu myśleliśmy, aby mocniej zaistnieć na rynku niemieckim i dlatego jesteśmy zadowoleni, że udało nam się powołać wspólnie z Adesso nową spółkę, w której mamy po 50% udziałów. Nasz obecny partner sygnalizował, że wiele banków w Niemczech planuje wymianę swoich podstawowych systemów. Już zaczęliśmy także brać udział w pierwszych postępowaniach przetargowych i rozmowach z niemieckimi bankami. Pierwszy odbiór naszych rozwiązań jest bardzo dobry, ale zdajemy sobie sprawę, że musimy jeszcze podjąć szereg pracy, aby dostosować nasze rozwiązania do rynku niemieckiego” – powiedział Panek podczas wideokonferencji.
Jak wyjaśnia Asseco, wspólna firma Adesso banking solutions GmbH z siedzibą we Frankfurcie nad Menem będzie działać w sektorze bankowym w krajach niemieckojęzycznych (Niemcy, Austria, Szwajcaria). Grupa Adesso zatrudnia ponad 4 tys. pracowników i osiąga roczne przychody na poziomie 449,7 mln euro.
„Nasza polityka akwizycyjna jest kontynuowana. Analizujemy rynek, spotykamy się ze spółkami, ale jesteśmy ostrożni. Chcemy mieć przygotowane ‚targety’ akwizycyjne, kiedy sytuacja na rynku się uspokoi i unormuje” – dodał wiceprezes.
Panek dodał, że w I kw. grupie udało się sfinalizować akwizycje dotyczące takich firm jak: Bassilichi CEE LCC, sum.cumo GmbH i Ofek Aerial Photography (1987) Ltd.
„Obecnie prowadzimy około 200 projektów w segmencie bankowym i finansowym i jest to dużo, a podpisujemy nowe kontrakty m.in w kraju z bankami spółdzielczymi, a także ostatnio z dużym domem maklerskim” – dodał Panek.
Wiceprezes Rafał Kozłowski podkreślił, że po podpisaniu umowy pomostowej z Cyfrowym Polsatem w najbliższym czasie zostaną podpisane szczegółowe kontrakty.
„Efekt tej pierwszej umowy na nasze wyniki w I kw. jeszcze nie widać. Przygotowywane są obecnie kolejne umowy szczegółowe, w których będą zawarte daty, kiedy i co będzie zrealizowane” – dodał Kozłowski.
Panek zwrócił uwagę, że dzięki dywersyfikacji zarówno pod względem sektorowym jak i geograficznym spółka jest dobrze przygotowana do obecnej sytuacji.
„Nasze przychody w I kwartale 2020 r. rozłożyły się w 40% na przedsiębiorstwa, bankowość i finanse to było 36%, a instytucje publiczne miały 24%. Jednocześnie Asseco jest także zdywersyfikowane geograficznie i prezentuje wyniki w rozbiciu na trzy segmenty. Segment Formula Systems wygenerował 64% skonsolidowanych przychodów, Asseco International – 26% oraz Asseco Poland – 10%” – dodał Panek.
Asseco Poland S.A. specjalizuje się w produkcji i rozwoju oprogramowania. Jest to największy software house z polskim kapitałem, ponad połowę przychodów grupy stanowią rozwiązania własne. Asseco jest szóstym największym dostawcą oprogramowania w Europie.
Źródło: ISBnews
Artykuł Asseco Poland liczy na kontrakty w segmencie bankowym w Niemczech pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.
Obawy o rzekome ograniczenie konkurencji na polskim rynku paliw w wyniku przejęcia Grupy Lotos przez PKN Orlen są bezpodstawne. Limity dotyczące koncentracji zabezpieczają odpowiednie regulacje, a większy podmiot będzie miał lepszą pozycję negocjacyjną np. z dostawcami ropy naftowej, ocenił ekonomista z Instytutu Prawa Gospodarczego (IPG) Marian Szołucha w rozmowie z ISBnews.TV.
„Polskie i europejskie przepisy gwarantują, że limity koncentracji na poszczególnych rynkach nie mogą być przekroczone i w przypadku tego przejęcia nie będą przekroczone. Może się zdarzyć, że jakieś stacje paliw znajdą się ponad limitami. Wówczas Orlen lub Lotos sprzedadzą je innemu podmiotowi, ale jesteśmy po prostu zabezpieczeni regulacjami” – podkreślił Szołucha.
O konieczności zadbania o konkurencję na rynkach zaopatrzenia, logistyki i szeregu rynków produktowych, w tym np. paliwa lotniczego mówił w wywiadzie dla ISBnews prezes BP w Polsce Bogdan Kucharski.
Zdaniem Szołuchy, połączenie dwóch największych firm paliwowych będzie miało pozytywne skutki dla klientów.
„Tak duży podmiot, jednoznacznie wiodący na naszym rynku, będzie miał lepszą pozycję negocjacyjna ze swoimi kontrahentami, także z dostawcami ropy naftowej. Będzie miał też większe możliwości inwestycyjne, finansowe i rozwojowe” – dodał ekspert.
Przypomniał, że o połączeniu Orlenu i Lotosu mówi się od kilku lat.
„Nie było do tej pory odwagi politycznej, aby wprowadzić go na ścieżkę realnych działań. Takie fuzje przeprowadziły niemal wszystkie europejskie kraje. W rezultacie powstał jeden wiodący podmiot i cała reszta, już znacznie od niego mniejszych” – wyjaśnił.
W jego ocenie, na globalnym rynku liczą się i mają znaczną pozycję tylko duzi gracze.
„To wymusza procesy konsolidacyjne. Jeśli Polska chce mieć takiego dużego gracza, z dużym potencjałem, dużą pozycją negocjacyjną w stosunku do partnerów zagranicznych, także w stosunku do dostawców ropy naftowej, to musimy w kierunku tego połączenia zmierzać” – stwierdził Szołucha.
Jego zdaniem, korzyści z fuzji będzie miało Trójmiasto, pracownicy Lotosu i budżet województwa pomorskiego.
„Wszystkie poprzednie przejęcia Orlenu kończyły się finalnie dobrze, nie tylko dla samej grupy kapitałowej, ale także i dla przejmowanego podmiotu” – podsumował ekonomista.
Komisja Europejska (KE) przedłużyła termin na rozpatrzenie wniosku w sprawie połączenia PKN Orlen i Grupy Lotos o 15 dni roboczych, czyli do 22 lipca 2020 roku, podała KE na stronie internetowej. Poprzedni termin podjęcia decyzji w sprawie fuzji przez Komisję upływał 30 czerwca 2020 roku.
4 maja PKN Orlen przesłał do Brukseli odpowiedzi na zastrzeżenia KE i propozycje kształtu środków zaradczych.
Proces przejęcia kapitałowego Grupy Lotos przez PKN Orlen został zainicjowany w lutym 2018 r., podpisaniem listu intencyjnego ze Skarbem Państwa, który posiada w gdańskiej spółce 53,19% głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy. W kwietniu 2018 r. w Grupie Lotos rozpoczął się proces due dilligence, czyli badanie jej kondycji handlowej, finansowej, prawnej i podatkowej pod kątem przejęcia. W lipcu ubiegłego roku PKN Orlen złożył w Komisji Europejskiej formalny wniosek o zgodę na koncentrację. Z kolei pod koniec sierpnia 2019 r. podpisane zostało porozumienie pomiędzy PKN Orlen a Skarbem Państwa i Grupą Lotos określające ramową strukturę transakcji przejęcia gdańskiej spółki.
Grupa PKN Orlen zarządza sześcioma rafineriami w Polsce, Czechach i na Litwie, prowadzi też działalność wydobywczą w Polsce i w Kanadzie. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 111,2 mld zł w 2019 r. Spółka jest notowana na GPW od 1999 r.
Źródło: ISBnews
Artykuł Fuzja Orlenu z Lotosem nie ograniczy konkurencji na rynku paliw pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.
Amica spodziewa się, że nakłady inwestycyjne w 2020 r. będą niższe niż zakładane na początku roku ok. 95 mln zł, jednak dopiero po wynikach II kw. zarząd będzie mógł dokładniej oszacować, o ile, poinformował dyrektor finansowy Michał Rakowski. Na razie spółka kontynuuje kluczowe inwestycje.
„Ograniczyliśmy nakłady inwestycyjne, próbując estymować w scenariuszach finansowych, jaki to będzie miało wpływ na spółkę. Do tej pory wydaliśmy ponad 17 mln zł. Inwestycje niezbędne będą kontynuowane, ale trudno powiedzieć do jakiego poziomu ograniczymy nakłady [w całym roku]. Na konferencji rocznej mówiliśmy, że może nawet o 50%, do ok. 50 mln zł” – powiedział Rakowski podczas wideokonferencji.
„My już powoli odmrażamy część projektów” – dodał. Wskazał, że np. wczoraj zarząd „odblokował” dwa zadania inwestycyjne związane z automatyzacją produkcji.
„To [wielkość inwestycji w 2020 r.] będzie mniej [niż założenia], ale dziś nie wiemy, czy o 20% czy 50%. Wolałbym zaczekać do wyników II kwartału” – zakończył CFO.
Amica jest producentem sprzętu AGD, notowanym na warszawskiej giełdzie od 1997 r. Jej skonsolidowane przychody sięgnęły 3 023 mln zł w 2019 r.
Źródło: ISBnews
Artykuł Amica: Inwestycje będą niższe niż zakładane pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.
Zarząd Radpolu ocenia, że cena zaproponowana w wezwaniu THC SICAV-RAIF nie odpowiada wartości godziwej akcji, podała spółka.
„Zarząd stwierdza, że cena akcji proponowana w wezwaniu nie odpowiada wartości godziwej akcji spółki” – czytamy w stanowisku.
W ocenie zarządu, plany strategiczne wzywającego dotyczące spółki nie zostały sformułowane w wezwaniu w sposób na tyle precyzyjny, by umożliwić zarządowi odniesienie się poprzez zajęcie szczegółowego stanowiska, podano także.
W połowie maja THC SICAV-RAIF S.A. (działający w zakresie subfunduszu (compartment) Fund 3) – należący do Grzegorza Jana Bielowickiego – ogłosił wezwanie na 38 260 605 akcji Radpolu, stanowiących 100% kapitału i głosów na walnym zgromadzeniu, po cenie 1,32 zł na akcję.
Radpol to wytwórca i dostawca instalacji do przesyłu ciepła, produktów dla energetyki oraz rur z tworzyw sztucznych do instalacji wodnych, kanalizacyjnych i gazowych, a także rozwiązań dla innych gałęzi przemysłu. Kluczowymi odbiorcami produktów grupy są takie sektory, jak energetyka, gazownictwo, ciepłownictwo, kolejnictwo czy motoryzacja. Spółka jest notowana na GPW od 2007 r.
Źródło: ISBnews
Artykuł Radpol ocenia, że cena w wezwaniu THC SICAV-RAIF nie odpowiada wartości godziwej pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.
Przeciętny miesięczny dochód rozporządzalny na 1 osobę w 2019 r. wyniósł 1 819 zł, co oznacza wzrost o 5% r/r, podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). W 2019 roku przeciętne miesięczne wydatki na 1 osobę w gospodarstwach domowych osiągnęły wartość 1 252 zł i były realnie wyższe o 3,1% od wydatków z 2018 roku.
„W roku 2019 nastąpiła poprawa sytuacji materialnej gospodarstw domowych w Polsce. Gospodarstwa domowe osiągały wyższe dochody i w porównaniu z rokiem poprzednim również nieco więcej wydawały. Poziom przeciętnego miesięcznego dochodu rozporządzalnego na osobę w zaokrągleniu do 1 zł wyniósł w 2019 r. 1 819 zł i był realnie wyższy o 5% od dochodu z roku 2018. Przeciętne miesięczne wydatki na 1 osobę w gospodarstwach domowych osiągnęły w 2019 r. wartość 1252 zł i były realnie wyższe o 3,1% od wydatków z 2018 roku” – czytamy w komunikacie.
Wydatki na towary i usługi konsumpcyjne wyniosły 1 201 zł i były realnie wyższe o 3,3% w stosunku do 2018 r., podał GUS.
GUS podał, że gospodarstwa domowe pracujących na własny rachunek poza gospodarstwem rolnym dysponowały najwyższym przeciętnym miesięcznym dochodem rozporządzalnym na 1 osobę – 2 174 zł oraz ponosiły największe przeciętne miesięczne wydatki na 1 osobę – 1 472 zł.
„Najniższym przeciętnym miesięcznym dochodem rozporządzalnym na 1 osobę w 2019 r. dysponowały gospodarstwa domowe rencistów. Ich przeciętny dochód na 1 osobę wyniósł 1498 zł i był o 17,7% niższy od średniej ogólnopolskiej (w 2018 r. niższy o 20%). Najniższe przeciętne wydatki na 1 osobę odnotowano natomiast w gospodarstwach domowych rolników (914 zł) i były one o 27,0% niższe od średnich wydatków dla gospodarstw ogółem (w 2018 r. – niższe o 26,5%)” – podano także.
GUS wskazał, że wzrost realnego przeciętnego miesięcznego dochodu rozporządzalnego ogółem na osobę wystąpił we wszystkich grupach społeczno-ekonomicznych gospodarstw domowych. Najwyższy realny wzrost dochodów zanotowano w gospodarstwach domowych rencistów (o 7,8%) a najniższy w grupie rolników – o 3,5%, (w której w ubiegłym roku odnotowano spadek o 1,5%).
Różnice w strukturze przeciętnego miesięcznego dochodu rozporządzalnego na 1 osobę w gospodarstwach domowych w porównaniu z 2018 r. wyniosły od -0,8 pkt proc. w przypadku dochodów z pracy najemnej do 0,5 pkt proc. w przypadku emerytur, podano także.
„W przypadku dochodów rozpiętość wskaźnika przeciętnych miesięcznych dochodów i wydatków według grup społeczno-ekonomicznych w odniesieniu do średniej krajowej wyniosła 37,2 pkt proc. i w porównaniu do roku 2018 zmniejszyła się o 1,6 pkt proc., zaś w przypadku wydatków pozostała na zbliżonym poziomie jak w roku 2018 i wyniosła 44,6 pkt proc. (wzrost o 0,2 pkt proc.)” – podał GUS.
Źródło: ISBnews
Artykuł Dochód rozporządzalny na osobę wzrósł o 5% r/r do 1819 zł/mies. w 2019 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.