Prezydent USA Donald Trump oświadczył w czwartek na konferencji prasowej, że jest przekonany, iż koronawirus może pochodzić z laboratorium Instytutu Wirusologii w chińskm Wuhan. Nie wykluczył też zastosowania „karnych” ceł wobec Chin, które oskarżył o zbyt późne powiadomienie świata o epidemii.
Ostatnia sesja kwietnia przyniosła spadki cen amerykańskich akcji.
Niemniej jednak był to najlepszy miesiąc od 33 lat w wykonaniu nowojorskich
indeksów.
Telewizja Polsat zawarła z Bauer Media Group przedwstępną umowę nabycia Grupy Interia – poinformował PAP rzecznik prasowy Grupy Polsat Tomasz Matwiejczuk. Finalizacja transakcji uwarunkowana jest uzyskaniem przez Telewizję Polsat zgody Prezesa UOKiK na dokonanie koncentracji.
Bankowy Fundusz Gwarancyjny ze względu na bardzo złą sytuację kapitałową Banku Spółdzielczego w Przemkowie w dniu 30 kwietnia 2020 r. rozpoczął jego przymusową restrukturyzację w formie przejęcia przez SGB-Bank – poinformował BFG w komunikacie prasowym.
Polski Fundusz Rozwoju wypłacił dziś przedsiębiorcom pierwsze subwencje w ramach Tarczy finansowej; po pierwszym dniu ponad 355 mln zł trafiło do 1006 firm – poinformował na Facebooku premier Mateusz Morawiecki.
Indeks giełdowy WIG20 spadł o 0,16% wobec poprzedniego zamknięcia i osiągnął poziom 1 648,68 pkt w czwartek, 30 kwietnia.
Indeks giełdowy WIG30 spadł o 0,19% i osiągnął poziom 1 901,86 pkt.
Z kolei indeks WIG pozostał na poziomie z poprzedniego zamknięcia i osiągnął 46 117,00 pkt.
Obroty na rynku akcji wyniosły 1 419,9 mln zł, a największe zanotował CCC – 219,98 mln zł.
Na GPW wzrosły ceny akcji 170 spółek, 159 spadły, a 116 nie zmieniły się.
Źródło: ISBnews
Artykuł Indeks WIG20 spadł o 0,16% na zamknięciu w czwartek pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.
Polskie firmy mają szansę wypełnić lukę w podaży artykułów dotychczas importowanych z innych państw i znaleźć miejsce w przerwanych łańcuchach dostaw, ocenia w rozmowie z ISBnews Łukasz Chrabański, kierownik biura handlowego Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu (PAIH) we Frankfurcie nad Menem. Jak podkreśla, niszą dla polskich firm mogą być sektory: rolno-spożywczy, meblowy i bankowość elektroniczna.
„Mamy szansę wypełnić lukę w podaży artykułów rolno-spożywczych, która powstała z dwóch powodów. Obecnie mniejsza liczba pracowników sezonowych utrudnia wiosenne zbiory owoców i warzyw. Przerwane zostały niektóre łańcuchy dostaw z państw trzecich, które polskie firmy mogą uzupełnić, umożliwiając niemieckim sieciom sprzedaży dywersyfikację źródeł dostaw. Tymczasem w porównaniu do marca zeszłego roku sprzedaż produktów spożywczych w handlu detalicznym wzrosła o 8,9%” – powiedział Łukasz Chrabański w rozmowie z ISBnews.
„Kolejnym sektorem, w którym upatrujemy szans rozwoju jest fintech. W Niemczech bankowość elektroniczna jest znacznie mniej rozwinięta i popularna niż w Polsce. Klienci niechętnie korzystają z płatności bezgotówkowych. Pandemia wymusza jednak częstsze korzystanie z takich technologii – zarówno w sklepach stacjonarnych, jak i podczas zakupów online. Dlatego możemy spodziewać się wzrostu zainteresowania wysoko zaawansowanymi technologiami, co może być szansą dla prężnie rozwijającej się polskiej sceny fintechowej” – dodał.
Według niego, pomimo lockdownu, na przegranej pozycji nie stoi także polski sektor meblowy. W zeszłym roku prawie 1/5 mebli, jakie trafiła na niemiecki rynek, pochodziła z Polski.
„Handel w wielu kategoriach produktowych, w tym meblami, przeniósł się do sieci. Otrzymaliśmy niedawno sygnał od platformy internetowej zajmującej się sprzedażą elementów wyposażenia wnętrz, że jest zainteresowana produktami z Polski. Więcej czasu spędzamy w domach, co spowodowało wzrost sprzedaży m.in. w przypadku mebli i wyposażenia mieszkań, co może być szansą dla polskich producentów” – wskazał Chrabański.
Wśród towarów importowanych z Polski szef Zagranicznego Biura Handlowego (ZBH) wymienił także: sprzęt elektryczny, maszyny, żywność, wyroby gumowe i plastikowe, elektronikę oraz chemię gospodarczą.
„Naturalną konsekwencją obecnej sytuacji jest zwiększony popyt na środki ochrony – żele antybakteryjne czy maseczki. Te ostatnie stają się wymagane w sklepach czy komunikacji miejskiej i nakaz ich noszenia jest związany z etapem luzowania obostrzeń w Niemczech. W początkach pandemii dostrzegaliśmy wzrost popytu na produkty spożywcze, higieny osobistej, urządzenia elektroniczne związane z pracą z domu, sprzęt sportowy do ćwiczeń w domu, DIY i niektóre produkty branży budowlanej. Bardzo perspektywiczną alternatywą dla handlu tradycyjnego jest sprzedaż internetowa, również w Niemczech. Dlatego polskim przedsiębiorcom rekomendujemy wykorzystanie możliwości, jakie dają platformy e-commerce” – podkreślił także Chrabański.
Kierownik ZBH we Frankfurcie poinformował, że od początku roku liczba wspieranych przez PAIH projektów inwestorów z różnych branż, w tym R&D, zza Odry pozostaje na podobnym poziomie.
„Możemy w takim razie uznać, że zainteresowanie niemieckich firm Polską nie słabnie. Wszystkie projekty obsługiwane są na bieżąco, choć utrudnienia w podróżowaniu mogą wpłynąć na pewne opóźnienia, które na tym etapie trudno przewidzieć. Wśród polskich firm bardzo ważną rolę odgrywa kondycja branży, w której działają oraz sytuacja samego przedsiębiorstwa. Nadal perspektywicznym rodzajem inwestycji są przejęcia” – wskazał szef biura.
Przypomniał, że przed pandemią koronawirusa największym wyzwaniem dla polskich firm w handlu z naszym zachodnim sąsiadem była hermetyczność rynku i przywiązanie konsumentów do krajowych produktów. Z kolei na przełomie roku największy niepokój wśród polskich przedsiębiorców budziły sygnały o kurczeniu się niemieckiej gospodarki.
„Na początku epidemii przedsiębiorcy pytali nas najczęściej o sytuację na granicy i transport towarów. Szybko okazało się, że przepływ towarów między Polską a Niemcami odbywał się bez zakłóceń, a z czasem udało się przezwyciężyć problem kolejek na przejściach granicznych. W najbliższym czasie możemy spodziewać się stopniowego otwierania kolejnych gałęzi gospodarki – po 6 tygodniach przymusowego przestoju – do pracy wracają niektóre fabryki, sklepy o powierzchni do 800 m2, księgarnie czy salony samochodowe. Ograniczenia nadal obowiązują w stosunku do lokali gastronomicznych. Podobnie do końca sierpnia odwołane są wszelkie imprezy masowe” – powiedział Chrabański.
Podkreślił, że obecnie transport towarów na granicy polsko-niemieckiej odbywa się bez zakłóceń. Wszystkie niemieckie landy wstrzymały ograniczenia dotyczące ruchu ciężarówek w niedziele i święta. Różni się jedynie lista towarów, których dotyczą nowe regulacje oraz okres ich obowiązywania – w Bawarii zakaz został zawieszony aż do 30 maja.
Z powodu mniejszej liczby zamówień lub niedoboru surowców, firmy produkcyjne musiały ograniczyć lub całkiem przerwać prace. Rząd wprowadził w tej sytuacji Kurzarbeit, czyli możliwość redukcji czasu pracy i wynagrodzenia, które współfinansuje państwo. Z ankiety Instytutu Badań Ekonomicznych Ifo wynika, że do tej pory z Kurzarbeit skorzystała połowa niemieckich firm.
Szef ZBH we Frankfurcie nad Menem zaznaczył, że według szacunków niemieckich instytutów ekonomicznych, krajowa gospodarka może skurczyć się w tym roku o 4,2%, a bezrobocie osiągnie 5,9% w szczytowym momencie. Sytuacja nad Renem może poprawić się już w 2021 roku, kiedy to wzrost PKB ma wynieść 5,8%.
Źródło: ISBnews
Artykuł Przemodelowanie łańcuchów dostaw do Niemiec szansą dla polskich eksporterów pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.
PKN Orlen zakończył proces rozliczania wszystkich transakcji nabycia akcji Energa po zakończonym wezwaniu do zapisywania się na sprzedaż wszystkich akcji wyemitowanych przez tą spółkę, podał PKN Orlen.
„PKN Orlen w wyniku wezwania nabył 331 313 082 akcje Energa, które stanowią około 80% kapitału zakładowego oraz około 85% ogólnej liczby głosów na walnym zgromadzeniu Energa. Cena za jedną akcję Energa wyniosła 8,35 zł, a cena wszystkich nabytych przez spółkę akcji wyniosła około 2,77 mld zł i została pokryta przez spółkę gotówką pochodzącą ze środków własnych oraz z dostępnego kredytu konsorcjalnego” – czytamy w komunikacie.
Wszelkie kolejne decyzje spółki odnośnie akcji Energa pozostających w obrocie na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie (GPW) będą publikowane w raportach bieżących, podano także.
27 kwietnia prezes PKN Orlen Daniel Obajtek zapowiedział, że PKN Orlen docelowo będzie chciał mieć 100% udziałów w Enerdze i wycofać tę spółkę z GPW.
Na początku grudnia 2019 r. PKN Orlen ogłosił wezwanie do zapisywania się na sprzedaż 414 067 114, tj. wszystkich akcji wyemitowanych przez Energa o wartości nominalnej 10,92 zł każda. Cena akcji w wezwaniu została wówczas określona na 7 zł za jedną sztukę. W kwietniu br. PKN Orlen podwyższył cenę w wezwaniu do 8,35 zł.
Grupa Energa jest trzecim największym operatorem systemu dystrybucyjnego w zakresie dostarczanej energii i trzecim największym sprzedawcą energii elektrycznej do odbiorców końcowych. Całkowita zainstalowana moc wytwórcza w elektrowniach grupy wynosi ok. 1,34 GW.
Grupa PKN Orlen zarządza sześcioma rafineriami w Polsce, Czechach i na Litwie, prowadzi też działalność wydobywczą w Polsce i w Kanadzie. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 111,2 mld zł w 2019 r. Spółka jest notowana na GPW od 1999 r.
Źródło: ISBnews
Artykuł PKN Orlen sfinalizował przejęcie 80% akcji spółki Energa pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.
Narodowy Bank Polski (NBP) planuje przeprowadzić w maju br. operacje podstawowe w postaci cotygodniowych emisji 7-dniowych bonów pieniężnych, a także dwie operacje strukturalne, w postaci transakcji typu outright buy – 13 i 27 maja, podał bank centralny.
„Prowadząc działania mające na celu łagodzenie skutków pandemii COVID-19 oraz mając na względzie cele określone przez RPP w komunikatach z 17 marca oraz 8 kwietnia 2020 r., Narodowy Bank Polski planuje przeprowadzić w maju 2020 r. następujące rodzaje operacji otwartego rynku:
Operacje podstawowe, w postaci emisji 7-dniowych bonów pieniężnych NBP, rozliczane w terminie T+0, zostaną przeprowadzone w dniach 8, 15, 22, 29 maja 2020 r.
Operacje strukturalne, w postaci transakcji typu outright buy, zostaną przeprowadzone w następujących dniach:
13 maja z rozliczeniem w dniu 15 maja (tj. z terminem T+2),
27 maja z rozliczeniem w dniu 29 maja (tj. z terminem T+2)” – czytamy w komunikacie.
Na przetargach NBP będzie przyjmował oferty kupna po cenach zgłoszonych przez uczestników przetargu. NBP zastrzega możliwość odrzucenia części bądź całości zgłoszonych przez banki ofert. Na poszczególnych przetargach NBP nie wyklucza możliwości określenia puli, podkreślono w materiale.
Docelowa skala programu skupu przez NBP wybranych dłużnych papierów wartościowych nie jest określona. Operacje tego rodzaju będą kontynuowane do odwołania, a ich harmonogram będzie udostępniany w kolejnych komunikatach NBP, zastrzeżono także.
„Zasilające w płynność, operacje dostrajające repo zostaną przeprowadzone w przypadku, jeżeli NBP uzna, iż na rynku międzybankowym występują warunki wymagające skorzystania z tych instrumentów polityki pieniężnej. Okresy zapadalności tego rodzaju operacji zostaną dostosowane do występujących warunków rynkowych” – czytamy dalej.
Operacje dostrajające i strukturalne przeprowadzane będą z bankami posiadającymi dostęp do operacji podstawowych.
W uzasadnionych przypadkach, wynikających z oceny bieżącej sytuacji rynkowej, NBP może dokonać zmian w powyższym harmonogramie. Do końca maja 2020 r. NBP przedstawi harmonogram operacji otwartego rynku planowanych do zaoferowania w czerwcu 2020 r., wskazano także w komunikacie.
Źródło: ISBnews
Artykuł NBP planuje m.in. operacje strukturalne outright buy 13 i 27 maja pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.
Famur podpisał ze stroną społeczną szereg porozumień w sprawie obniżenia wymiaru czasu pracy o 20%, tym samym obniżeniu wynagrodzeń o 20% począwszy od maja 2020 roku przez okres kolejnych trzech miesięcy, podała spółka.
„Zawieszeniu uległa część regulaminów przewidujących prawo do zmiennych części wynagrodzenia m.in. premii kwartalnych oraz premii rocznej” – czytamy w komunikacie.
Spółka podkreśliła, że pogłębiający się kryzys związany z globalną sytuacją gospodarczą oraz pandemią COVID-19 w sposób bezpośredni wpływa na ograniczenie produkcji na krajowym oraz zagranicznym rynku wydobywczym.
„Dodatkowo, kluczowi kontrahenci krajowi informują o wystąpieniu u nich siły wyższej, w tym jeden poinformował emitenta o czasowym zawieszeniu wykonywania wybranych umów. W tej sytuacji uruchomienie wyżej opisanych działań umożliwi Famur ubieganie się o wsparcie z ramienia rządowej tarczy antykryzysowej, a jednocześnie pozwoli na dostosowanie produkcji oraz organizacji pracy służb wsparcia do zmniejszonych potrzeb produkcyjnych” – czytamy także.
Spółka podejmuje adekwatne działania do dynamicznie zmieniającej się sytuacji rynkowej, których celem jest utrzymanie i ochrona miejsc pracy, utrzymanie ciągłości operacyjnej oraz dostosowanie produkcji do dynamicznie zmieniającej się sytuacji rynkowej w następstwie rozprzestrzeniania się wirusa SARS-CoV-2., podsumowano w komunikacie.
Famur jest producentem maszyn stosowanych w górnictwie. Koncentruje się na produkcji wysokowydajnych maszyn wyposażonych w zaawansowane informatyczne systemy sterowania i nadzoru. Spółka od 2006 r. notowana jest na GPW. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 2 165 mln zł w 2019 r.
Źródło: ISBnews
Artykuł Famur ma porozumie ws. obniżenia wynagrodzeń i czasu pracy o 20% na 3 miesiące pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.