13% firm planuje redukcję zatrudnienia



Redukcję planuje 12,8% badanych firm, a utrzymanie poziomu zatrudnienia – 69% firm, wynika z raportu Personnel Service „Barometr rynku Pracy”. 23,5% przedsiębiorców planuje podwyżki płac, niezależnie od podniesienia płacy minimalnej.

„Pracodawcy i pracownicy są pełni obaw. Spowolnienie gospodarcze, potęgowane przez epidemię koronawirusa to zmartwienie aż 63% firm. Aktualnie, zdecydowana większość pracodawców nie planuje zwiększania poziomu zatrudnienia. Po raz pierwszy od kilku lat spadło też zainteresowanie rekrutacją pracowników z Ukrainy. Od momentu wybuchu epidemii Polskę opuściło od 100 do nawet 200 tys. Ukraińców. Osoby, które zostały, często mają długoterminowe wizy i stałą pracę. Reszta w obawie o swój los wyjechała. To sprawiło, że na rynku pracy mamy do czynienia ze zmianą trendu. Na stanowiska, które dotychczas zajmowali w dużej mierze Ukraińcy, zgłaszają się Polacy. Chodzi m.in. o kurierów, sprzedawców w sklepach, kierowców Ubera, dostawców jedzenia. To prace, które Polacy podejmują tymczasowo, żeby poradzić sobie w tym trudnym czasie. Nie wiadomo jednak czy to krótkoterminowe rozwiązanie nie stanie się czymś bardziej trwałym” – powiedział prezes Personnel Service Krzysztof Inglot, cytowany w komunikacie.

Z uwagi na pandemię spada zapotrzebowanie na pracowników z Ukrainy, podano także.

„Pod koniec lutego odnotowano najniższy wynik od początku prowadzenia przez Personnel Service badania – tylko 11% firm deklarowało zatrudnianie kadry ze Wschodu, a 10% zamierzało rekrutować ich w najbliższej przyszłości. W poprzednich edycjach odsetek przedsiębiorstw planujących rekrutację Ukraińców wynosił m.in. 16% w drugiej połowie 2019 roku, 17% w drugiej połowie 2018 i 19% w pierwszej połowie 2017 roku. Eksperci firmy wskazują, że spadek deklaracji o chęci zatrudniania Ukraińców spotęgował znacznie koronawirus. Nie oznacza to jednak, że pracy dla Ukraińców nie będzie w ogóle” – czytamy dalej.

Badanie wykazało również, że 29% firm, o 20 pkt proc. więcej niż w poprzedniej edycji badania, obawia się odpływu pracowników z Ukrainy na niemiecki rynek pracy.

„W związku z tym prawie 5% pracodawców deklaruje, że zamierza oferować kadrze ze Wschodu konkurencyjne warunki, żeby uniknąć ich migracji do Niemiec, a 26% planuje sięgać po pracowników z innych krajów” – czytamy w raporcie.

Badani przedsiębiorcy wskazali również, że 74% z nich nie zamierza wdrażać automatyzacji lub/i robotyzacji, zaś 17% przedsiębiorców nie planuje tego na razie, ale nie wyklucza takiej możliwości w przyszłości.

„Co więcej, aż 68% przedsiębiorców jest zdania, że ich firma nie jest gotowa na automatyzację lub/i robotyzację. Spokojny o rewolucję technologiczną jest co czwarty pracodawca, który czuje, że jego przedsiębiorstwo jest przygotowane na zmiany, jakie czekają rynek pracy. Dla pracowników pozytywną informacją powinny być zapewnienia, że w ocenie aż 61% firm automatyzacja lub/i robotyzacja w firmie nie przyczyni się do zmniejszenia poziomu zatrudnienia. Przeciwnego zdania jest co trzeci przedsiębiorca. Warto jednak zwrócić uwagę, że w największych firmach zatrudniających ponad 250 pracowników, prawie połowa pracodawców twierdzi, że postępująca automatyzacja przyczyni się do obniżenia poziomu zatrudnienia. Tego zdania jest też 30% małych i 27% średnich przedsiębiorstw” – czytamy dalej.

Źródło: ISBnews

Artykuł 13% firm planuje redukcję zatrudnienia pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

158 nowych przypadków COVID-19, liczba zarażonych sięgnęła 14 898



Mamy 158 nowych przypadków zakażenia koronawirusem, potwierdzonych pozytywnym wynikiem testów laboratoryjnych. Liczba zarażonych wzrosła do 14 898, poinformowało Ministerstwo Zdrowia (MZ). Łącznie zmarło 737 osób.

„Mamy 158 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem z województw: z województw: śląskiego (78), dolnośląskiego (28), wielkopolskiego (23), zachodniopomorskiego (6), pomorskiego (6), kujawsko-pomorskiego (5), warmińsko-mazurskiego (4), opolskiego (4), lubuskiego (1), podkarpackiego (1), małopolskiego (1) i podlaskiego (1)” – podał resort na swoim profilu na Twitterze.

„Z przykrością informujemy o śmierci 4 osób zakażonych koronawirusem (wiek-płeć, miejsce zgonu): 96-M Gdynia, 84-K Konin, 80-K Poznań, 84-K Łańcut” – poinformowano także.

Łączna liczba chorych, u których potwierdzono zakażenie to 14 898 osób.

Pacjenci znajdują się m.in. w szpitalach: w Ostródzie, w Warszawie, w Krakowie, w Raciborzu, we Wrocławiu, w Zielonej Górze, w Szczecinie, w Poznaniu, Łodzi, Lublinie i Łańcucie. W pierwszej połowie marca utworzono sieć szpitali jednoimiennych, które zajmują się wyłącznie pacjentami zarażonymi koronawirusem.

Z danych MZ wynika, że dotychczas przeprowadzono ponad 410 tys. testów. Na dobę przeprowadzanych jest średnio od 7 do 14 tys. Jednocześnie rozpoczęto produkcję polskiego testu na koronawirusa.

Według danych MZ na dzisiaj rano, hospitalizowanych było 2 711 osób, 103 913 zostało objętych kwarantanną, a 16 765 – nadzorem epidemiologicznym. Dotychczas zmarło 737 osób. Wyzdrowiały 4 862 osoby.

Od ponad miesiąca obowiązuje stan epidemii. Przedłużono zawieszenie zajęć w szkołach, przedszkolach i na uczelniach wyższych do 24 maja, egzaminy ośmioklasisty i maturalne mają odbyć się w czerwcu.

Za naruszenie zasad kwarantanny grozi od 5 tys. zł do 30 tys. zł.

Jednocześnie rząd zapowiedział stopniowe znoszenie ograniczeń, ich tempo i zakres zależeć ma od sytuacji epidemiologicznej w kraju. Otwarte są lasy, parki i skwery, a osoby powyżej 13. roku życia mogą przemieszczać się samodzielne. Poluzowane zostały także ograniczenia dotyczące placówek handlowych do 100 metrów, w sklepie mogą przebywać 4 osoby na kasę (nie licząc personelu). W większych – liczba klientów zależy od powierzchni sklepu; na jedną osobę musi przypadać kilkanaście metrów.

Od 4 maja otwarte są też galerie handlowe, hotele i miejsca noclegowe, a także biblioteki i muzea. Można prowadzić ćwiczenia rehabilitacyjne. Od wczoraj mogą być otwierane żłobki i przedszkola (decyzje będą należeć do jednostek samorządu terytorialnego).

Wcześniej zapowiedziano otwarcie niektórych boisk i stadionów w maju, a w czerwcu powrót do rozgrywek piłkarskich.

W związku z kryzysem podjęto działania osłonowe dla przedsiębiorców. Tzw. tarcza antykryzysowa zakłada m.in. przekazanie 7,5 mld zł na funkcjonowanie jednoimiennych szpitali zakaźnych, gdzie są leczone osoby z koronawirusem, a także zakup odzieży ochronnej, masek i innego niezbędnego sprzętu.

W życie weszły już ustawy, dotyczące możliwości przesuwania środków unijnych, dopłat do ubezpieczeń społecznych, możliwości pożyczek z kilkunastomiesięczną karencją w spłacie i innych form wsparcia.

Dotychczas na świecie zanotowano ponad 3,75 mln potwierdzonych przypadków zachorowania na koronawirusa w 187 krajach. Najwięcej w Stanach Zjednoczonych (ponad 1,2 mln), w Hiszpanii (220 tys.), we Włoszech (214 tys.). Wirus pojawił się w końcu ub. roku w Chinach (gdzie od tamtego czasu zachorowało 83,9 tys. osób).

W Europie najwięcej zachorowań stwierdzono w Hiszpanii (220 324), we Włoszech (214 456), Wielkiej Brytanii (202 356), we Francji (174 223), Niemczech (168 161). A także ponad 50 tys. w Belgii (50 780), ponad 40 tys. w Niderlandach (41 516) i ponad 30 tys. w Szwajcarii (30 058).

Znacząco wzrosła także liczba zarażonych w Rosji – koronawirusa wykryto już u ponad 165,9 tys. osób.

Wśród państw Europy Środkowej, najwięcej potwierdzonych zakażeń zanotowano w: na Białorusi – ponad 20 tys. i na Ukrainie – 13,1 tys. oraz w Rumunii – ponad 14,7 tys. i w Czechach – ponad 7,9 tys. W innych państwach regionu w ciągu doby notuje się nie więcej niż kilkadziesiąt nowych przypadków zarażenia.

Spośród wszystkich dotychczas zarażonych koronawirusem zmarło ponad 263 tys. osób. Wśród nich: ponad 30 tys. osób w Wielkiej Brytanii, 29 tys. osób we Włoszech, ponad 25 tys. osób w Hiszpanii i we Francji.

Znaczącą poprawę (bądź wyleczenie) odnotowano u ponad 1,2 mln pacjentów na świecie, w tym u ponad 139 tys. pacjentów w Niemczech, u ponad 126 tys. w Hiszpanii i u ponad 93 tys. pacjentów we Włoszech.

Źródło: ISBnews

Artykuł 158 nowych przypadków COVID-19, liczba zarażonych sięgnęła 14 898 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Zniesiono wymóg innowacyjności w skali kraju w kredycie na innowacje technologiczne



W związku z pandemią wprowadzono ułatwienia w kredycie na innowacje technologiczne, należą do nich m.in. zniesienie limitu dofinansowania wynoszącego 6 mln zł, rezygnacja z konieczności posiadania wkładu własnego, a także zniesienie wymogu innowacyjności w skali krajowej, podało Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej (MFiPR). Wsparcie jest finansowane z funduszy unijnych z Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój 2014-2020.

Nowy nabór w kredycie na innowacje technologiczne – na korzystniejszych zasadach – rozpocznie się 1 czerwca. MFiPR we współpracy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego (BGK), operatorem programu, przygotowało szereg zmian dla firm. Trwający obecnie nabór wniosków na dotychczasowych zasadach zakończy się 31 maja (pierwotnie miał trwać do 24 czerwca), podano.

Przedsiębiorca może wnioskować o dotację (tzw. premię technologiczną) wyższą niż dotychczasowy limit 6 mln zł. Dla wielu firm kluczowe będzie zniesienie w nowym konkursie wymogu innowacyjności inwestycji w skali kraju. Wystarczy, jeśli przedsiębiorca wykaże, że oferowane przez niego produkty lub usługi będą innowacją w prowadzonej przez niego firmie, np. wprowadzi do swojej oferty niewytwarzane dotąd towary bądź nowy rodzaj świadczonych usług. Nadal będzie warto zgłosić innowacje o wyższej skali – będą one dodatkowo punktowane, wskazano również.

„Zniesienie wymogu innowacyjności w skali kraju to ogromne ułatwienie w dostępie do premii technologicznej dla mikro-, małych i średnich przedsiębiorców. Są one bez wątpienia najbardziej zagrożone skutkami gospodarczymi pandemii i to właśnie z myślą o nich wspólnie z BGK zaprojektowaliśmy zmiany, które ułatwią dostęp do bezzwrotnego finansowania działalności przedsiębiorstwa z unijnego programu Inteligentny Rozwój. Funduszowy Pakiet Antywirusowy pomaga też innowatorom. Liczymy, że innowacje wprowadzone najpierw na poziomie firmy w przyszłości zaprocentują nowatorskimi rozwiązaniami na szerszą skalę” – powiedziała minister funduszy i polityki regionalnej Małgorzata Jarosińska-Jedynak, cytowana w komunikacie.

Nowe zasady obejmą także rozszerzenie katalogu wydatków kwalifikowalnych, czyli kosztów, które można sfinansować premią technologiczną. Oprócz zakupu i montażu środków trwałych będzie można doliczyć także koszty ich transportu. Dopuszczone będą koszty ekspertyz czy projektów technicznych zleconych zewnętrznym doradcom, które są niezbędne do realizacji inwestycji. Przedsiębiorca będzie mógł sfinansować również koszty m.in. z uzyskania, walidacji i obrony patentów związanych z inwestycją technologiczną, podano także.

Nowością jest możliwość pokrycia z premii technologicznej wydatków budowlanych także na przebudowę i adaptację budynków. W poprzednich naborach nie było to możliwe.

„Misją BGK jest wspieranie polskich firm. W związku z pandemią przygotowaliśmy pakiet rozwiązań pomocowych, z których skorzystało już ponad 5 tysięcy przedsiębiorstw. Nowe zasady ubiegania się o bezzwrotną premię technologiczną odpowiadają na potrzeby tych, którzy mimo kryzysu chcą się rozwijać, a przy tym utrzymywać produkcję i zatrudnienie” – dodał dyrektor zarządzający pionem funduszy europejskich BGK Paweł Chorąży.

Aby złożyć wniosek o przyznanie premii technologicznej w BGK, przedsiębiorca musi skorzystać z kredytu technologicznego w jednym z kilkunastu banków współpracujących z BGK. Kredytem można sfinansować 100% kosztów kwalifikowalnych. W poprzednich naborach firma musiała pokryć wkładem własnym co najmniej 25% kosztów kwalifikowalnych projektowanej inwestycji.

Uruchomiony 1 czerwca nabór wniosków będzie siódmym konkursem dla przedsiębiorców.

„Do tej pory we wszystkich konkursach do BGK wpłynęło 1941 wniosków od mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw na łączną kwotę ponad 6 mld zł. Wystawiliśmy 775 promes premii technologicznej na 2,7 mld zł. Pieniądze z premii technologicznej finansują spłatę części kredytu technologicznego przedsiębiorcy w banku komercyjnym współpracującym z BGK, przy czym premia trafia bezpośrednio do banku kredytującego” – podsumował dyrektor Biura Kredytu Technologicznego w BGK Tomasz Burczyński.

Źródło: ISBnews

Artykuł Zniesiono wymóg innowacyjności w skali kraju w kredycie na innowacje technologiczne pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Liczba rejestracji nowych autobusów spadła o 72% r/r do 56 w kwietniu



Liczba rejestracji nowych autobusów wyniosła 56 w kwietniu 2020 r., czyli o 72% mniej niż rok wcześniej, podał IBRM Samar, powołując się na dane Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK).

„W kwietniu 2020 r. zarejestrowano w Polsce jedynie 56 nowych autobusów. To rezultat o 24,32% mniejszy od zanotowanego w poprzednim miesiącu i o 72% mniejszy niż rok wcześniej – wynika z danych Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Łącznie od początku bieżącego roku zarejestrowano w naszym kraju 276 autobusów, o 257 sztuk mniej niż przed rokiem” – czytamy w komunikacie.

Największy udział w rejestracjach w 4. miesiącu roku miał segment autobusów miejskich – 85,71% Udział autobusów turystycznych wyniósł 8,93%, a międzymiastowych 5,36% Dane skumulowane, liczone narastająco od stycznia wskazują, że najbardziej popularne są obecnie autobusy miejskie, których udział w rejestracjach wynosi 63,41% W tym samym czasie segment autobusów międzymiastowych opanował 23,55% rynku, a autobusów turystycznych – 13,04%, podano także.

W pierwszych czterech miesiącach 2020 r. najczęściej rejestrowano w Polsce autobusy marki Mercedes (106 szt., +68,25% r/r), przed Solarisem (66 szt., -31,25% r/r) i Autosanem (25 szt., +66,67% r/r). W pierwszej dziesiątce zestawienia aż sześć marek zanotowało spadek sprzedaży w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego – Solaris, MAN, IVECO, Isuzu, Volvo Bus oraz VDL, wymieniono.

Źródło: ISBnews

Artykuł Liczba rejestracji nowych autobusów spadła o 72% r/r do 56 w kwietniu pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Ożywienie popytu na ropę w Chinach na razie nie robi wrażenia na inwestorach



Po dynamicznych spadkach cen ropy naftowej do minusowych poziomów w drugiej połowie kwietnia, inwestorzy zaczęli zwracać szczególną uwagę na dane dotyczące zapasów ropy w Stanach Zjednoczonych. Dalszy ich dynamiczny wzrost mógłby bowiem oznaczać, że sytuacja gwałtownego wyprzedawania wygasających kontraktów na ropę mogłaby się znów pojawić.

W bieżącym tygodniu dane dotyczące zapasów nie przyniosły jednak tak wielu emocji, jak można by się było spodziewać. Najpierw, negatywnym akcentem okazały się wtorkowe dane Amerykańskiego Instytutu Paliw, który oszacował, że w minionym tygodniu zapasy ropy w USA wzrosły o 8,44 mln baryłek, podczas gdy oczekiwano ich zwyżki o 8,1 mln baryłek. Ten odczyt rozbudził obawy o niepokojąco duży wzrost zapasów i powtarzanie się problemu braku miejsca w amerykańskich magazynach.

Jednak już środowy raport Departamentu Energii pokazał, że zwyżka zapasów ropy była mniejsza i wyniosła 4,59 mln baryłek. W czasach przed pandemią oznaczałoby to dużą zwyżkę zapasów, jednak teraz ten odczyt został przyjęty z ulgą, bo pokazał, że tempo wzrostu zapasów ropy w USA może wyhamowywać. Inwestorzy traktują te dane jednak z ostrożnym optymizmem, ponieważ zapasy nadal przecież rosną, przyczyniając się do zapełniania amerykańskich magazynów ropy.

Na rynku ropy pojawił się jeszcze jeden pozytywny odczyt, który może polepszyć nastroje inwestorów. Dane dotyczące handlu zagranicznego Chin pokazały, że kwietniowy import ropy naftowej do tego kraju wyniósł średnio 10,42 mln baryłek dziennie, a więc był większy niż w marcu (wtedy znalazł się on na poziomie 9,68 mln baryłek dziennie). Może być to znak, że chiński popyt na paliwa stopniowo odżywa, a chińskie rafinerie zwiększają swoją działalność operacyjną.

Ożywienie popytu na ropę w Chinach to pozytywny sygnał, jednak na razie nie robi on większego wrażenia na inwestorach. Prawdopodobnie czekają oni na kolejne optymistyczne dane, wychodząc z założenia, że „jedna jaskółka wiosny nie czyni”.

Źródło: ISBnews / Paweł Grubiak, Superfund TFI

Artykuł Ożywienie popytu na ropę w Chinach na razie nie robi wrażenia na inwestorach pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Premiera gry Star Horizon na Nintendo



Data premiery gry „Star Horizon” na konsolę Nintendo Switch w Ameryce Północnej, Europie, Australii została ustalona na 14 maja, podało No Gravity Games.

„Star Horizon’ to gra pełna szybkiej akcji, ekscytujących poziomów, spektakularnych eksplozji i kosmicznych pojedynków. Wejdź w konflikt między dwoma rywalizującymi stronnictwami i walcz o zmianę losów wszechświata” – czytamy w komunikacie.

No Gravity Games (dawniej Fat Dog Games) jest producentem i wydawcą gier. Spółka jest notowana na NewConnect.

Źródło: ISBnews

Artykuł Premiera gry Star Horizon na Nintendo pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Sejm odrzucił senackie veto do ustawy ws. głosowania korespondencyjnego



Sejm odrzucił senackie veto do ustawy o zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych, zakładającej ich przeprowadzenie wyłącznie w drodze głosowania korespondencyjnego. Za odrzuceniem veta opowiedziało się 236 posłów, przeciw było 213, wstrzymało się od głosu – 11.

Ustawa o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 r. stanowi przedłożenie poselskie. Zakłada przeprowadzenie wyborów wyłącznie w drodze głosowania korespondencyjnego.

Wyborcy otrzymaliby pakiety wyborcze, które dostarczyłaby do ich skrzynek pocztowych Poczta Polska. Głosowanie odbyłoby się w godz. 6.00-20.00 – wyborcy musieliby wówczas umieścić kopertę zwrotną w specjalnie przygotowanej do tego celu nadawczej skrzynce pocztowej na terenie gminy, w której widnieją w spisie wyborców.

Wymagania, jakim ma odpowiadać skrzynka, określiłby w rozporządzeniu minister ds. aktywów państwowych.

Ustawa zakłada też, że w stanie epidemii marszałek Sejmu może zarządzić zmianę terminu wyborów z uwzględnieniem granicznych terminów wynikających z konstytucji; najpóźniejszy termin to 23 maja 2020 r.

Sejmu może odrzucić wniosek o odrzucenie ustawy bezwzględną większością głosów (liczba głosów „za” jest większa niż suma „przeciw” i „wstrzymujących się”), w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

Źródło: ISBnews

Artykuł Sejm odrzucił senackie veto do ustawy ws. głosowania korespondencyjnego pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Szwecja: spadek PKB jedynie minimalny. Najgorsze dopiero nadejdzie



Szwedzi walczyli z
koronawirusem inaczej niż reszta świata. Widać to także po PKB, który nie
zanotował załamania porównywalnego z sytuacją we Włoszech, Francji czy
Hiszpanii.

Lokaty miesięczne z kolejnymi spadkami. Teraz maks to 2 proc. [Ranking Bankier.pl]



Podobnie jak w przypadku rankingów na pozostałe terminy, także i przez zestawienie z lokatami miesięcznymi przetoczyła się cała seria obniżek.

IT w czasie koronawirusa stawia na doswiadczenie



Dopóki mowa była o rynku pracownika, zatrudnieni w IT mogli przebierać w ofertach i negocjować wynagrodzenia. Czas pandemii zweryfikował tę sytuację.