MedApp rozpoczął prace związane z przeniesieniem notowań na rynek główny GPW, podpisując umowę z kancelarią prawną Spaczyński, Szczepaniak i Wspólnicy Sp. k. (SSW). Kancelaria będzie odpowiadać za przygotowanie prospektu emisyjnego oraz obsługę prawną całego procesu, podała spółka. Termin planowanej zmiany notowań, połączonej z emisją akcji, to IV kwartał 2020 r.
„Wejście na rynek główny warszawskiej giełdy będzie dla MedAppu możliwością przyspieszenia rozwoju. Pozwoli nam to wzbudzić zainteresowanie naszą spółką dużych instytucji finansowych, które na co dzień nie inwestują na rynku NewConnect. Uważamy, że jesteśmy gotowi na zmianę systemu notowań, dlatego podpisaliśmy umowę z kancelarią SSW, która ma bardzo duże doświadczenie w obsłudze prawnej spółek giełdowych. Chcemy przeniesienie notowań połączyć z dodatkową emisją akcji, która pozwoli nam zrealizować zakładane cele biznesowe. Analizujemy z Domami Maklerskimi, które złożyły nam propozycje w tym zakresie możliwe scenariusze” – powiedział prezes Krzysztof Mędrala, cytowany w komunikacie.
Kancelaria Spaczyński, Szczepaniak i Wspólnicy Sp. k. to warszawska kancelaria prawna specjalizująca się w prawie podatkowym oraz finansowym. Posiada ponad 10-letnie doświadczenie w obsłudze spółek kapitałowych, w szczególności spółek giełdowych. Specjaliści kancelarii uczestniczyli we wsparciu kilkudziesięciu procesów IPO oraz M&A.
MedApp S.A. to notowana na NewConnect spółka działająca w branży telemedycyny. Produktem stworzonym i rozwijanym przez firmę jest analityczny system telemedyczny Carna Life, skierowany do pacjentów, lekarzy, placówek medycznych. System znajduje zastosowanie w takich dziedzinach jak: kardiologia, diabetologia, dietetyka, choroby cywilizacyjne oraz obrazowanie 3D/4D.
Źródło: ISBnews
Artykuł MedApp rozpoczął prace związane z przejściem na GPW z NC pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.
Tym będą żyły rynki: kilka tygodni temu część
obserwatorów miała nadzieję, że po Wielkanocy wszystko wróci do normy. Tak nie
będzie, a rynki finansowe pozostaną pod wpływem koronawirusa. Skrócony przedświąteczny
tydzień przyniesie też nową porcję informacji z gospodarek i spółek.
Polski
rynek mieszkaniowy przed zawirowaniami związanymi z koronawirusem można było podzielić
zasadniczo na dwa obszary. Z jednej strony były to duże miasta wojewódzkie i
uznane ośrodki turystyczne charakteryzujące się wysokimi cenami mieszkań,
świetnie rozwijającym się rynkiem najmu i dużym udziałem w popycie inwestorów. Z drugiej
strony pozostawała cała reszta, a więc miasta średnie i małe, gdzie rzeczywistość wyglądała zupełnie
inaczej.
Uziemieni przez pandemię Europejczycy i Amerykanie powinni z chęcią korzystać z rozrywki „dostarczanej im do domu”. Jak się jednak okazuje, nie wszystkie firmy potrafią wykorzystać ten czas i zamiast zarabiać, tracą.
„Rzeczpospolita” dotarła do powstającego w rządzie nowego pakietu ustaw, zwanych drugą tarczą antykryzysową. Krąg przedsiębiorców, uprawnionych do skorzystania ze zwolnienia składek do ZUS, ma się rozszerzyć, a kontrowersyjne uprawnienia dostanie Poczta Polska – czytamy na stronie rp.pl.
Po ustaniu pandemii SARS – Cov-2 najistotniejsze zmiany szykują się w Unii Europejskiej, przede wszystkim z perspektywy Włoch – powiedział PAP politolog z Uniwersytetu Łódzkiego prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski.
Zatwierdzony przez Komisję Europejską polski program gwarancji dla firm może przełożyć się na 27 mld euro pożyczek dla polskich firm, co przy obecnym kursie walutowym wynosi ok. 125 mld zł – wynika z dokumentu Komisji Europejskiej, który widziała PAP.
Zaległości branży kosmetycznej i fryzjerskiej wzrosły na koniec marca do 37,7 mln zł – wynika z danych Krajowego Rejestru Długów. Średni dług zakładów z sektora beauty to 13 tys. 667 zł.
Przestańcie płakać, produkujcie oraz dostarczajcie maseczki Amerykanom – wezwał firmę 3M doradca ds. handlu w Białym Domu Peter Navarro. Wcześniej zapowiadał, że USA „już nigdy nie będą zależne” od innych państw w produkcji podstawowych produktów medycznych.
Po wprowadzeniu restrykcji związanych z epidemią koronawirusa spadek w przewozach regionalnych wyniósł ponad 80 proc., ale nie zlikwidowano żadnego połączenia kolejowego – powiedział prezes PKP Krzysztof Mamiński.