Polacy przed drożyzną na rynku mieszkań uciekają na prowincję



Polski
rynek mieszkaniowy przed zawirowaniami związanymi z koronawirusem można było podzielić
zasadniczo na dwa obszary. Z jednej strony były to duże miasta wojewódzkie i
uznane ośrodki turystyczne charakteryzujące się wysokimi cenami mieszkań,
świetnie rozwijającym się rynkiem najmu i dużym udziałem w popycie inwestorów. Z drugiej
strony pozostawała cała reszta, a więc miasta średnie i małe, gdzie rzeczywistość wyglądała zupełnie
inaczej.

Leave a Reply