Liczba zarażonych koronawirusem w Polsce wzrosła do 47



Liczba zarażonych koronawirusem w Polsce wzrosła do 47, poinformował Ministerstwo Zdrowia (MZ) na Twitterze. 

„Potwierdzone wyniki dotyczą: 2 osób z woj. podkarpackiego (Rzeszów)
oraz jednej osoby z woj. wielkopolskiego (Poznań)” – podał resort.
Wcześniej w czwartek informowano o 44 zarażonych.

Wśród ostatnio stwierdzonych przypadków były m.in. dwie osoby z woj.
mazowieckiego (Warszawa), cztery osoby z w woj. lubelskiego (Lublin), 3
osobyt z woj. dolnośląskiego (Wrocław, Oleśnica), 3 osoby z woj.
śląskiego (Sosnowiec, Chorzów, Zawiercie) i jedna osoba z woj.
łódzkiego.

W środę wieczorem informowano o 31 przypadkach zarażenia
koronawirusem. Pacjenci znajdują się m.in. w szpitalach: w Ostródzie, w
Warszawie, w Krakowie, w Raciborzu, we Wrocławiu, w Zielonej Górze, w
Szczecinie, w Poznaniu, w Bełżycach, Lublinie i Łańcucie. Wcześniej
minister zdrowia Łukasz Szumowski informował, że stan trzech osób:
73-letnego mężczyzny przebywającego w szpitalu we Wrocławiu, ponad
50-letniej kobiety w szpitalu w Poznaniu i kobiety w szpitalu w
Szczecinie jest ciężki.

Według danych MZ ze środy wieczorem, hospitalizowanych jest 317 osób,
1193 zostało poddanych kwarantannie i 11524 – objęto nadzorem
epidemiologicznych.

Ze względu na szybkie rozprzestrzeniania się koronawirusa władze
podjęły szereg działań, które mają ograniczyć liczbę zachorowań.

Od dzisiaj do 25 marca  w całym kraju zawieszono zajęcia w szkołach i
na uczelniach wyższych, zamknięto kina, teatry i placówki kultury. Nie
funkcjonują też żłobki i przedszkola. Rząd nie wyklucza wydłużenia
okresu zamknięcia szkół, gdy zajdzie taka potrzeba.

Od wtorku obowiązuje zakaz organizowania imprez, gromadzących więcej niż 1 tys. osób na stadionie i ponad 500 osób w hali. 

Od poniedziałku obowiązuje kompleksowy system ochrony sanitarnej
granic na przejściach granicznych z Niemcami (m.in. Kołbaskowo, Świecko,
Olszyna, Jędrzychowice) i z Czechami (w Gorzyczkach), a od wtorku na
wszystkich przejściach granicznych, także na granicy wschodniej i w
portach. Kontrole prowadzone są w pociągach dalekobieżnych; mają objąć
wszystkie pociągi.

Dotychczas na świecie zanotowano ponad 126,2 tys. potwierdzonych
przypadków zachorowania na koronawirusa w 116 krajach. Najwięcej w
Chinach (ponad 80,9 tys.), Włoszech (ponad 12,4 tys.), Korei Płd. (ponad
7,8 tys.) i Iranie (ponad 9 tys.).

Wśród innych państw europejskich niezwykle szybko wirus
rozprzestrzenia się we Francji (2 284) potwierdzone zachorowania),
Niemczech (1 966 zachorowań), Hiszpanii (2 277 zachorowań), Szwajcarii
(652 potwierdzone zachorowania) i Norwegii (629). Ponad 500
potwierdzonych przypadków zachorowań odnotowano także w: Danii (516),
Niderlandach (503) i Szwecji (500).

Rośnie też liczba zarażonych w Wielkiej Brytanii (459 zachorowania), Belgii (314) i Austrii (246).

Wśród państw Europy Środkowej, zarażenie koronawirusem wykryto w
Czechach u 94 osób, w Słowenii u 57 osób, w Rumunii – u 47 osób i w
Chorwacji – u 19, a także na Słowacji, Węgrzech i w Estonii stwierdzono
po kilkanaście przypadków zarażeń. Odnotowano też zachorowania na
koronawirusa w Rosji, na Litwie, Łotwie i na Ukrainie.

Spośród wszystkich dotychczas zarażonych zmarło 4 638 osób, w tym:
ponad 3 tys. w Chinach, 827 osób we Włoszech, 55 osób w Hiszpanii, 48 we
Francji. A także osiem osób w Wielkiej Brytanii, pięć w Niderlandach,
cztery w Szwajcarii, trzy w Belgii i trzy w Niemczech.

Od początku wybuchu epidemii udało się wyleczyć ponad 68,2 tys.
pacjentów, w tym 1045 pacjentów we Włoszech, 183 pacjentów – w
Hiszpanii, w Niemczech – 25, w Wielkiej Brytanii – 18 i 12 pacjentów we
Francji.

Źródło: ISBnews

Eksport w euro wzrósł o 0,4% r/r, import wzrósł o 0,3% w styczniu 2020



Eksport wzrósł o 0,4% r/r do 19,3 mld euro w styczniu 2020 r., zaś
import wzrósł w tym okresie o 0,3% r/r do 19,1 mld euro, podał Główny
Urząd Statystyczny (GUS).

Dodatnie saldo wyniosło 0,2 mld euro, jak w analogicznym okresie ub. r.

„Eksport wyrażony w dolarach USA wyniósł 21,5 mld USD, a import 21,3
mld USD (spadek odpowiednio w eksporcie o 1,9%, a w imporcie o 2%).
Dodatnie saldo ukształtowało się na poziomie 0,2 mld USD, tak jak w
analogicznym okresie ub.r.” – czytamy w komunikacie.

Od 1 maja 2004 roku oprócz danych z dokumentów celnych SAD,
statystyka handlu zagranicznego korzysta, w ramach obrotów z krajami
członkowskimi Unii Europejskiej, z deklaracji INTRASTAT.

Źródło: ISBnews

Udział inwestorów indywidualnych na głównym rynku wyniósł 12% r/r w 2019



Udział inwestorów indywidualnych w obrotach na rynku głównym Giełdy
Papierów Wartościowych w Warszawie (GPW) wyniósł 12% w 2019 r. (tyle
samo, co rok wcześniej). Na rynku NewConnect inwestorzy indywidualni
nadal odgrywali dominującą rolę, odpowiadając za 86% obrotów (wzrost o 3
pkt proc. r/r), podała giełda.

„W 2019 r. na głównym rynku akcji GPW to inwestorzy zagraniczni mieli
największy udział w obrocie. Wyniósł on 63%, o 4 pkt proc. więcej w
porównaniu z poprzednim rokiem. W II półroczu 2019 r. inwestorzy
zagraniczni odpowiadali za 66% obrotów, o 5 pkt proc. więcej niż w
pierwszej połowie 2019 r. i jest to największy udział tej grupy
inwestorów w ostatnich dziesięciu latach. Udział krajowych inwestorów
instytucjonalnych w II półroczu 2019 r. wyniósł 23%, o 3 pkt proc. mniej
niż w I połowie roku i o 6 pkt proc. mniej niż w całym 2018 r. Udział
inwestorów indywidualnych na głównym rynku akcji GPW spadł w drugiej
połowie 2019 r. do 11% w obrotach, co w stosunku do analogicznego okresu
w 2018 r. jest poniżej o 1 pkt proc.” – czytamy w komunikacie.

W II półroczu 2019 r. wśród krajowych instytucji na pierwszym miejscu
znalazły się animatorzy (udział na poziomie 37%), na drugim TFI (27%),
na trzecim OFE (13%).

Na rynku NewConnect to inwestorzy indywidualni odpowiadali za
największy udział w obrocie wynoszący 86%. Oznacza to wzrost o 3 pkt
proc. wobec 2018 r. Inwestorzy zagraniczni wygenerowali 3% obrotów, tyle
co w 2018 r., a instytucjonalni – 11% (o 3 pkt proc. mniej r/r). W II
półroczu 2019 r. wśród instytucji krajowych na NewConnect dominowały
TFI, które odpowiadały za 52% obrotów akcjami (wzrost o 5 pkt proc.
r/r), podano również.

„Krajowi inwestorzy indywidualni odegrali wiodącą rolę na rynku
derywatów w 2019 r. Ich udział w wolumenie obrotów kontraktami
terminowymi kształtował się w 2019 r. na poziomie 47%, a opcjami – 43%.
Udział inwestorów zagranicznych wzrósł o 1 pkt proc. r/r do 18% na
kontraktach i o 2 pkt proc. na opcjach – do 28%. Inwestorzy
instytucjonalni utrzymali udział w obrotach kontraktami terminowymi na
poziomie 35% r/r, a na opcjach zwiększyli o 1 pkt proc. r/r do 29%
łącznego wolumenu obrotów tymi instrumentami. W II półroczu 2019 r.
animatorzy odpowiadali za 54% obrotów kontraktami, a na opcjach za 42%
wśród wszystkich instytucji krajowych. Udział inwestorów zagranicznych i
indywidualnych na rynku produktów strukturyzowanych wyniósł
odpowiednio: 50% i 48%” – czytamy dalej.

Na rynku Catalyst główną rolę w obrotach obligacjami odgrywają
instytucje krajowe (62% w 2019 r. wobec 59% w 2018 r.). Inwestorzy
indywidualni w 2019 r. byli odpowiedzialni za 37% obrotów, co oznacza
spadek wobec 2018 r. o 4 pkt proc.

GPW prowadzi rynek regulowany dla akcji oraz instrumentów pochodnych,
a także alternatywny rynek akcji NewConnect dla spółek wzrostowych.
Rozwija także Catalyst – rynek przeznaczony dla emitentów obligacji
korporacyjnych i komunalnych oraz rynki towarowe. Od 2010 r. GPW jest
spółką publiczną notowaną na prowadzonym przez siebie parkiecie.

Źródło: ISBnews

Firmy ze wschodnich województw mogą otrzymać do 800 tys. zł na ekspansję zagraniczną



Firmy posiadające siedzibę lub oddział w województwach:
warmińsko-mazurskim, podlaskim, świętokrzyskim, lubelskim i podkarpackim
mogą zwracać się o dofinansowanie wprowadzenia produktów lub usług na
nowe rynki zagraniczne w ramach konkursu „Internacjonalizacja MŚP”,
poinformowała Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP).
Maksymalna kwota dofinansowania może wynieść 800 tys. zł.

„To konkurs dla mikro-, małych i średnich przedsiębiorców, którzy
prowadzą działalność gospodarczą na terytorium Polski Wschodniej. W tym
rejonie eksport wciąż potrzebuje większego rozpędu. Konkursy takie jak
ten pomogą przedsiębiorcom sprostać wyzwaniom, jakie spotkają na
zagranicznych rykach” – powiedział dyrektor Departamentu
Internacjonalizacji Przedsiębiorstw w PARP Arkadiusz Dewódzki, cytowany w
komunikacie.

Konkurs jest podzielony na dwie tury. Nabór do pierwszej tury potrwa
od 7 kwietnia do 4 maja br. Wnioski w drugiej można będzie składać od 4
sierpnia do 7 września br.

Maksymalna kwota dofinansowania to 800 tys. zł w przypadku wybrania
co najmniej jednego rynku docelowego internacjonalizacji spoza
Europejskiego Obszaru Gospodarczego i Szwajcarii lub 550 tys. zł w
przypadku wybrania wyłącznie rynków z Europejskiego Obszaru
Gospodarczego lub Szwajcarii. Wsparcie może wynieść do 85% wartości
projektu.

Aby uzyskać dofinansowanie, przedsiębiorca musi posiadać co najmniej
jeden produkt (wyrób lub usługę) do zaoferowania na co najmniej jednym
nowym rynku zagranicznym.

Konkurs dotyczy projektów wspierających w przygotowaniu
przedsiębiorstwa i jego oferty pod kątem eksportu oraz aktywnego
poszukiwania partnerów biznesowych w celu wprowadzenia produktów na
wybrane rynki zagraniczne.

Można ubiegać się o dofinansowanie kosztów usług doradczych i innych
usług, kosztów udziału w międzynarodowych targach, wystawach lub misjach
gospodarczych. Środki można także wydatkować na pokrycie kosztów
nabycia środków trwałych lub wartości niematerialnych i prawnych.

„Eksport to sposób na rozwój przedsiębiorstwa. Często jest nawet
jedyną drogą rozwoju. Wiele firm, szczególnie w rejonie Polski
Wschodniej nie może na nią wejść przez brak doświadczenia i pieniędzy.
Nasz program został tak skonstruowany, by jak najefektywniej pomóc takim
przedsiębiorcom rozwinąć skrzydła” – podkreśla Dewódzki, cytowany w
komunikacie.

Budżet konkursu to 50 mln zł.

Źródło: ISBnews

KIR, OChK i Hitachi wprowadziły na rynek usługę trwałego nośnika w chmurze



Krajowa Izba Rozliczeniowa (KIR), Operator Chmury Krajowej (OChK)
oraz Hitachi Europe Ltd. rozpoczęły współpracę na rynku polskim. Dzięki
połączeniu technologii blockchain, macierzy WORM oraz chmury
obliczeniowej na rynek wprowadzone zostaną innowacyjne usługi
wspierające digitalizację przedsiębiorstw i zgodność z regulacjami,
takimi jak trwały nośnik czy MIFID2, podały spółki. Odbiorcami tych
usług będą m.in. podmioty z sektora medycznego, telekomunikacyjnego,
bankowego i ubezpieczeniowego.

„W ramach rozpoczętej kooperacji KIR będzie dostawcą kompleksowego
rozwiązania trwałego nośnika w formie usługi, w którym za niezmienność i
nieusuwalność przechowywanych informacji będzie odpowiadać macierz WORM
osadzona w chmurze. Trwały nośnik informacji to rozwiązanie, które w
bezpieczny i wygodny sposób umożliwia przechowywanie i udostępnianie
wszelkich dokumentów elektronicznych, co znacznie wspiera procesy
biznesowe w relacji przedsiębiorca – klient” – czytamy w komunikacie.

Klienci instytucji korzystających z trwałego nośnika otrzymają od KIR
jeden całodobowy punkt dostępu do kluczowych informacji poprzez
dedykowany portal, zarówno w okresie trwania relacji z daną instytucją,
jak i po jej zakończeniu. Dodatkowo, dzięki wykorzystaniu technologii
blockchain, będą mogli monitorować historię dokumentów oraz ich
autentyczność, podano również.

Zbudowanie trwałego nośnika informacji jako integralnej usługi jest kolejnym krokiem w rozwoju usług strategicznych KIR.

„Dzięki współpracy z naszymi partnerami, tj. Operatorem Chmury
Krajowej i Hitachi, po raz pierwszy w Europie zostanie wdrożony system
trwałego nośnika łączący najlepsze cechy technologii blockchain,
macierzy WORM, usług zaufania oraz chmury. Przez ostatnie lata
technologia blockchain i WORM były błędnie traktowane jako alternatywne
rozwiązania, choć w rzeczywistości świetnie się uzupełniają. Nasz
strategiczny plan zakłada utworzenie ponadsektorowej usługi
wykorzystywanej wszędzie tam, gdzie kluczowa jest trwałość informacji,
np. w systemie e-paragonów, bankowości elektronicznej, e-ubezpieczeniach
czy też w przechowywaniu i procesowaniu informacji medycznych” –
powiedział wiceprezes KIR Robert Trętowski, cytowany w komunikacie.

KIR jest pionierem technologii blockchain w Polsce. W oparciu o tę
technologię rozwiązanie trwałego nośnika do obsługi dokumentów
publicznych wdrożyły m.in. PKO Bank Polski oraz BNP Paribas Bank Polska.
KIR konsekwentnie rozszerza portfolio swoich usług, czym wspiera
efektywność biznesową poprzez usprawnianie i upraszczanie procesów
operacyjnych wewnątrz firmy oraz w kontakcie z klientami. Dostarcza
m.in. bezpieczne narzędzia do potwierdzania tożsamości przez internet –
mojeID oraz świadczy usługi zaufania.

Jedna z największych w Polsce instancji macierzy WORM została
wdrożona w dwóch ośrodkach przetwarzania OChK. OChK zapewni KIR
bezpieczny magazyn danych WORM, a także udostępni kompleksową platformę
kontenerową dla aplikacji biznesowej systemu trwałego nośnika.
Korzystając z szerokiego spektrum zastosowania macierzy WORM jako
magazynu aplikacyjnego, OChK planuje w najbliższych czasie dostarczyć
także inne usługi oparte na tej platformie, wskazano.

„Poza usługą WORM-as-a-service pod trwały nośnik w KIR budujemy także
kolejne rozwiązania, m.in. repozytorium dokumentów elektronicznych
(ECM), platformę bezpiecznej wymiany plików i backup-as-a-service” –
powiedział prezes OChK Michał Potoczek.

Dostawcą macierzy WORM (Hitachi Content Platform) oraz aplikacji
biznesowej trwałego nośnika (HCportal) dostosowanej do wymagań KIR jest
firma Hitachi Europe Ltd. Rozwiązanie Hitachi oparte o macierz WORM jest
stosowane przez większość instytucji finansowych w Polsce, w tym m.in.
Bank Pekao, Santander Bank Polska, Getin Bank oraz SGB-Bank do
zaadresowania wyzwania regulacyjnego jakim jest trwały nośnik.
Instytucje, które wybrały rozwiązanie Hitachi wdrożyły je w tzw. trybie
„on-premise”.

„Strategiczna współpraca z KIR i Operatorem Chmury Krajowej umożliwia
nam realizację oczekiwań naszych klientów, którzy chcieli wdrożyć
trwały nośnik w modelu usługowym, zapewniając pełną zgodność z
regulacjami. Model usługowy to nowa droga dla biznesu Hitachi w Polsce,
którą podążamy we współpracy z lokalnymi partnerami. Ten strategiczny
projekt potwierdza również wejście Hitachi na polski rynek z usługami
związanymi z chmurą obliczeniową, jak i rozwiązaniami opartymi o
blockchain” – podkreślił country manager Hitachi Europe w Polsce,
Austrii i Europie Centralno-Wschodniej Tadeusz Woszczyński.

Hitachi jest drugim największym globalnym kontrybutorem w Hyperledger
Fabric i posiada centra rozwojowe w USA i Japonii zajmujące się
rozwojem technologii blockchain. Hitachi przejęło również spółkę o
nazwie REAN Cloud, globalnego integratora systemów chmurowych oraz
dostawcę usług profesjonalnych w tym obszarze, dzięki czemu uzupełniło
swoją ofertę o cenną w branży wiedzę w zakresie migracji do chmury.

Współpraca KIR, OChK oraz Hitachi umożliwi utworzenie innowacyjnego
produktu dla klientów na rynku polskim. Banki, towarzystwa
ubezpieczeniowe, firmy telekomunikacyjne, instytucje medyczne i inne
przedsiębiorstwa wdrażające strategię digitalizacji otrzymają kompletne
rozwiązanie trwałego nośnika w usłudze, uzupełnione niespotykaną
dotychczas funkcjonalnością wykonania audytu przez klienta. KIR może
również zaoferować bankom stosującym macierz WORM firmy Hitachi,
zintegrowany z blockchain portal dla klientów (HCportal) w formie
usługi. OChK natomiast będzie oferować bezpieczną przestrzeń
WORM-as-a-service oraz szereg innych usług takich jak np. bezpieczna
wymiana i przesyłanie plików bez konieczności korzystania z
zagranicznych serwisów i dysków internetowych. Porfolio Hitachi będzie
rozszerzone o modele usługowe poprzez oferowanie serwisów zapewnianych
przez OChK i KIR. Dzięki temu klienci na rynku polskim będą mogli wybrać
sposób implementacji i formy sprzedaży zgodne ze swoją strategią
digitalizacji i budżetem, podsumowano.

Źródło: ISBnews

Lux Med przejął NZOZ Remedium w Nowym Sączu



Lux Med stał się właścicielem NZOZ Remedium, do którego należy
centrum medyczne przy ul. Poniatowskiego w Nowym Sączu, podała firma.
Pacjenci mogą w nim skorzystać ze świadczeń zdrowotnych zarówno
komercyjnie, jak i w ramach kontraktu z NFZ.

„Inwestujemy w miastach średniej wielkości, takich jak Nowy Sącz, w
których widzimy szansę na dalszy rozwój. Cieszę się, że do Grupy Lux Med
dołącza dziś NZOZ Remedium. Jestem przekonana, że pacjenci szybko
docenią jakość i szeroki zakres oferowanych przez nas usług” –
powiedziała prezes Anna Rulkiewicz, cytowana w komunikacie.

Placówka oferuje konsultacje lekarskie w wielu specjalizacjach, m.in.
z zakresu kardiologii, dermatologii, okulistyki, onkologii,
alergologii, diabetologii, reumatologii i stomatologii. W centrum
wykonywane są także badania laboratoryjne i diagnostyczne:
densytometria, badania endoskopowe i USG. Z opieki mogą skorzystać
zarówno dzieci, jak i dorośli, podano także.

W ramach kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia (NFZ), NZOZ Remedium
zapewnia konsultacje lekarzy Podstawowej Opieki Zdrowotnej,
Ambulatoryjnej Opieki Specjalistycznej, a także opiekę stomatologiczną,
dodano.

Centrum medyczne istnieje od 2000 r. i jest jednym z wiodących
świadczeniodawców na lokalnym rynku usług ochrony zdrowia. Pracuje w nim
ok. 70 osób, w tym blisko 40 lekarzy i 20 pielęgniarek.

Grupa Lux Med działa na rynku prywatnych usług medycznych w Polsce i
jest częścią międzynarodowej grupy Bupa, która działa jako
ubezpieczyciel i świadczeniodawca usług medycznych na całym świecie.

Źródło: ISBnews

innogy rozpoczęło budowę dziesiątej farmy wiatrowej w Polsce, o mocy 47,5 MW



innogy Renewables Polska – spółka z Grupy innogy – rozpoczęło budowę
lądowej farmy wiatrowej Dolice o mocy 47,5 MW, podała spółka. Projekt ma
zostać oddany do użytku pod koniec 2020 roku.

innogy Renewables Polska rozpoczęła prace budowlane w ramach projektu
lądowej farmy wiatrowej Dolice o mocy 47,5 MW na Pomorzu Zachodnim.
Realizacja projektu jest efektem wygranej w pierwszej w Polsce aukcji
dotyczącej dużych lądowych farm wiatrowych przeprowadzonej w listopadzie
2018 roku. Dziewiętnaście turbin (SG 2.5-114) zostanie wyprodukowanych
przez Siemens Gamesa. Planowany termin oddania ich do użytku to koniec
2020 roku. Równolegle trwa budowa farmy wiatrowej Żukowice o mocy 33 MW
na Dolnym Śląsku. Oczekuje się, że 11 turbin dostarczonych przez Nordex
zostanie oddanych do użytku w czerwcu tego roku. Wolumen inwestycyjny
obu projektów wynosi 101 mln euro, poinformowano.

„Początek prac budowlanych w Dolicach cieszy tym bardziej, że będzie
to już dziesiąta farma wiatrowa innogy w Polsce. Łącznie, z trwającą już
budową parku wiatrowego Żukowice, mamy w budowie ponad 80 MW nowych
mocy. To rekordowy wynik w skali całej historii firmy. Tym samym, z dumą
przyczyniamy się do zwiększania udziału odnawialnych źródeł energii w
wytwarzaniu energii elektrycznej w Polsce” – powiedział członek zarządu
innogy Renewables PolskaRobert Macias, cytowany w komunikacie.

innogy Renewables posiada w naszym kraju osiem lądowych farm
wiatrowych o łącznej mocy zainstalowanej ponad 240 MW. Farmy wiatrowe są
zlokalizowane w czterech regionach: w Nowym Stawie w pobliżu Gdańska,
Opalenicy w rejonie Poznania, Krzęcina i Tychowa na terenie Pomorza
Zachodniego oraz na obszarze województwa podlaskiego, w okolicach
Suwałk, Piecek i Taciewa, podkreślono.

W 2019 roku Kompania Piwowarska, należąca do Asahi Breweries Europe
Group, podpisała z innogy Renewables umowę na zakup energii z
odnawialnych źródeł. W jej wyniku, trzy polskie browary Kompanii
Piwowarskiej będą wykorzystywać energię odnawialną produkowaną przez
farmę wiatrową Nowy Staw do pokrycia swojego całkowitego zapotrzebowania
energetycznego., podano również.

Jednocześnie, innogy dywersyfikuje swój portfel odnawialnych źródeł
energii w Polsce. Posiadając silną pozycję na rynku lądowych elektrowni
wiatrowych, firma z powodzeniem weszła na polski rynek energii
słonecznej. Oprócz pierwszego w Polsce projektu fotowoltaicznego
Stawiec, innogy zbliżyła się o krok do realizacji 42 dodatkowych farm
fotowoltaicznych, wygrywając aukcję dla tych projektów w zakresie
energii odnawialnej o mocy do jednego megawata, przypomniano także.

Największymi firmami należącymi do innogy w Polsce są innogy Polska
odpowiedzialna za wsparcie rozwoju koncernu w Polsce, sprzedająca
energię ok. 1 mln klientów oraz firma innogy Stoen Operator,
zarządzająca warszawską siecią elektroenergetyczną.

Źródło: ISBnews

PKO BP spełnia wymogi do wypłaty dywidendy w wysokości do 50% zysku za 2019



PKO Bank Polski otrzymał indywidualne zalecenie Komisji Nadzoru
Finansowego (KNF) dotyczące zwiększenia funduszy własnych poprzez
zatrzymanie przez bank co najmniej 50% zysku wypracowanego w okresie od 1
stycznia do 31 grudnia 2019 r., podał bank.

„Jednocześnie KNF potwierdziła, że bank spełnia wymogi do wypłaty
dywidendy na poziomie do 50% zysku netto za 2019 r. KNF oczekuje
przedłożenia stanowiska zarządu oraz rady nadzorczej banku dotyczącego
ww. zalecenia” – czytamy w komunikacie.

W połowie lutego br. prezes Zbigniew Jagiełło informował, że PKO BP
rozważa przeznaczenie na dywidendę 50% zysku za 2019 r. oraz kwoty 1,67
mld zł z niepodzielonego zysku za 2018 rok.

PKO Bank Polski jest liderem polskiego sektora bankowego. Aktywa
razem banku wyniosły 348,04 mld zł na koniec 2019 r. Akcje banku od
listopada 2004 r. notowane są na GPW.

Źródło: ISBnews

3/4 Polaków za limitem przestrzeni dla aut w miastach przez zmianę klimatu



W związku z przeciwdziałaniem zmianom klimatu 76% ankietowanych
Polaków opowiada się za ograniczeniem przestrzeni dla samochodów w
centrach miast, wynika z II edycji ankiety Europejskiego Banku
Inwestycyjnego (EBI), przeprowadzonej we współpracy z firmą BVA.

„Wyniki ankiety wykazały, że aby przeciwdziałać zmianom klimatu,
respondenci z Polski gotowi są wspierać działania w tym zakresie, nawet
jeśli mogą one wpłynąć na ich codzienne życie” – czytamy w komunikacie.

68% Polaków opowiada się za stopniowym wprowadzeniem zakazu
korzystania z samochodów z silnikiem Diesla (średnia w UE: 65%). Co
więcej, 62% Polaków popiera zakaz lotów na krótkie odległości, co
odpowiada średniej unijnej. Za wprowadzeniem zakazu lotów na krótkie
odległości opowiedziało się 71% respondentów w wieku powyżej 65 lat,
natomiast w grupie wiekowej 15–29 lat podobny pogląd wyraża jedynie 55%
respondentów, podano również.

76% polskich respondentów opowiada się za ograniczeniem przestrzeni
dla samochodów w centrach miast, podczas gdy średnia w UE wynosi 67%.
Polacy popierają również bezpłatny transport publiczny, za którym
opowiada się aż 94% badanych, czyli nieco powyżej średniej unijnej
wynoszącej 91%.

Tylko 49% Polaków twierdzi, że popiera wzrost cen żywności i towarów o
znaczącym śladzie węglowym, takich jak czerwone mięso i telefony
komórkowe – to wynik o 10 pkt proc. niższy od średniej unijnej
wynoszącej 59%.

Obywatele polscy deklarują chęć ograniczenia stosowania tworzyw
sztucznych jednorazowego użytku, takich jak plastikowe słomki czy
sztućce – za wprowadzeniem zakazu ich używania opowiedziało się 84%
respondentów, co odpowiada średniej unijnej wynoszącej 85%.

Polacy opowiadają się za wprowadzeniem w szkołach lekcji dotyczących
zmian klimatu i segregowania odpadów – za tym rozwiązaniem jest 91%
pytanych, co jest zgodne ze średnią w UE.

82% Polaków uważa, że społeczności i pracownicy najbardziej dotknięci
przemianami sektora energetycznego powinni otrzymać wsparcie finansowe.

„Obywatele w całej Unii Europejskiej, Stanach Zjednoczonych i Chinach
popierają szeroki zakres inicjatyw politycznych na rzecz
przeciwdziałania zmianom klimatu. Badani wykazują na ogół pozytywny
stosunek do wprowadzenia podatku od emisji dwutlenku węgla przez
samoloty. Ankieta ujawnia jednak znaczne różnice w poziomie poparcia dla
tego rozwiązania w poszczególnych regionach: aż 93% mieszkańców Chin
opowiada się za podatkiem od emisji dwutlenku węgla przez samoloty,
natomiast w Europie i Stanach Zjednoczonych odsetek ten wynosi
odpowiednio 72% i 60%. Ponadto 82% respondentów w Unii Europejskiej, 69%
w Stanach Zjednoczonych i aż 97% w Chinach popiera wprowadzenie zakazu
wjazdu wysokoemisyjnych pojazdów do centrów miast” – czytamy dalej.

„Zmiana klimatu jest jednym z najważniejszych problemów obywateli w
Europie. Dlatego właśnie są oni gotowi na to, aby poświęcić się
osobiście walce z globalnym ociepleniem oraz prowadzić bardziej
zrównoważony styl życia, ale jednocześnie oczekują od rządów i
przedsiębiorstw podjęcia działań na rzecz ograniczenia emisji dwutlenku
węgla i poprawy ochrony środowiska. Wszyscy musimy wspólnie stawić czoła
temu wyzwaniu. Europejski Bank Inwestycyjny mocno angażuje się w
zapewnianie środków technicznych i finansowych niezbędnych do tego, aby
wszystkie zainteresowane strony wniosły swój wkład w rozwiązanie kryzysu
klimatycznego” – podsumowała wiceprezes EBI odpowiedzialna za działania
w dziedzinie poprawy klimatu i ochrony środowiska Emma Navarro,
cytowana w materiale.

Europejski Bank Inwestycyjny (EBI) jest instytucją Unii Europejskiej
udzielającą kredytów długoterminowych, której udziałowcami są państwa
członkowskie. EBI zapewnia długoterminowe wsparcie finansowe dla
rzetelnie przygotowanych inwestycji, przyczyniając się w ten sposób do
realizacji celów polityki unijnej.

Źródło: ISBnews

Wartość zaległości firm to 32,25 mld zł na koniec 2019



Zaległości firm wobec partnerów biznesowych i banków wzrosły na
koniec 2019 r. do 32,25 mld zł, wynika z danych Rejestru Dłużników BIG
InfoMonitor oraz Biura Informacji Kredytowej. Od końca grudnia 2018 r.
do końca grudnia 2019 r. firmom przybyło ponad 2,68 mld zł (9,1%)
płatności przeterminowanych powyżej 30 dni, na minimum 500 zł. Mimo że
zaległości wzrosły, udział firm z opóźnionym płatnościami spadł z 6,1%
do 5,9%.

„Pierwsze trzy pozycje na liście niesolidnych sektorowych dłużników
zajmują: handel, którego niespłacone w terminie zobowiązania wynoszą
7,52 mld zł (23% łącznej kwoty opóźnionych zobowiązań), przemysł z 5,57
mld zł (17%) oraz budownictwo z niemal 5,13 mld zł. Pierwsze trzy
pozycje na liście niesolidnych sektorowych dłużników zajmują: handel,
którego niespłacone w terminie zobowiązania wynoszą 7,52 mld zł (23%
łącznej kwoty opóźnionych zobowiązań), przemysł z 5,57 mld zł (17%) oraz
budownictwo z niemal 5,13 mld zł (16%) niespłaconych zobowiązań” –
czytamy w komunikacie.

Na czwarte miejsce z kwotą ponad 1,92 mld zł wszedł transport, który
przed rokiem był szósty pod względem sumy przeterminowanych płatności.
Transport wyprzedził sektory obsługi rynku nieruchomości oraz
zakwaterowanie i gastronomia.

Od końca grudnia 2018 r. do końca grudnia 2019 r. poza transportem,
którego zaległości wzrosły o 24%, w wysokim stopniu podwyższyły się
również zaległości edukacji (o 33%) i pozostałej działalności usługowej
(o 19,2%) – w pierwszym przypadku o 373,6 mln zł, w drugim o 41,3 mln
zł, a w trzecim o 53,8 mln zł. Wartościowo najbardziej podniosły się
zaległości handlu – 1,045 mld zł (16,2%), podkreślono.

W dwóch z monitorowanych branż w ciągu 2019 r. zaległości spadły. W
największym stopniu, o ponad 14% (21,2 mln zł) firm wytwarzających i
zaopatrujących w energię elektryczną, gaz, parę wodną, gorącą wodę i
powietrze do układów klimatyzacyjnych. O niecałe 8% (ponad 11 mln zł)
spadły wśród firm zajmujących się działalnością związaną z kulturą,
rozrywką i rekreacją.

„W kategorii zaległości miniony rok można określić rokiem transportu.
Dynamika przyrostu przeterminowanych płatności transportu należała do
najwyższych. Jednocześnie udział firm z problemami płatniczymi mocno
wzrósł w sytuacji, gdy w całej gospodarce spadł z 6,2% do 5,9%. Na
koniec grudnia 2019 r. co jedenaste przedsiębiorstwo z sektora transport
i gospodarka magazynowa miało na koncie zaległości wobec banków, innych
instytucji finansowych i partnerów biznesowych (9%). Rok wcześniej taki
problem dotyczył 8,5% firm. Od handlu, przemysłu czy budownictwa, gdzie
opóźnienia ma około 5,5% przedsiębiorstw, transport dzieli coraz
większy dystans” – powiedział prezes BIG InfoMonitor i wiceprezes
BIKSławomir Grzelczak, cytowany w komunikacie.

W handlu, przemyśle i budownictwie, które z racji znaczącej roli w
gospodarce mają najwyższe zaległości wobec banków i partnerów
biznesowych, najbardziej przybyło przeterminowanych płatności w handlu –
ponad 16%, ponad 1 mld zł.

„W handlu zaległości znacząco rosły przez cały rok i z pewnością
przysparzały problemów swoim dostawcom, m.in. przemysłowi. Dla odmiany w
budownictwie, po sporym skoku zaległości w III kwartale, w IV sytuacja
się uspokoiła” – dodał Grzelczak.

W przemyśle i budownictwie zaległości wzrosły odpowiednio o 8,9% oraz
8%, czyli nieco poniżej średniej dla wszystkich sektorów (9,1%). W
handlu jak i w przemyśle przyrost przeterminowanych zobowiązań jest
efektem pogłębiania się problemów firm, które już przestały sobie radzić
z terminowymi rozliczeniami, bo niesolidnych dłużników tam nieznacznie,
ale jednak ubyło. Natomiast w transporcie firm w kłopotach jest dziś
prawie 2,7 tys. więcej i ma to przełożenie na skok udziału niesolidnych
przedsiębiorstw. Transport jest obecnie sektorem, w którym udział firm z
problemami w rozliczeniach jest najwyższy. Przed rokiem był to sektor
odpowiadający za dostawę wody odprowadzanie ścieków i gospodarowanie
odpadami, który miał 8,9% udział niesolidnych dłużników, dziś ma 8,5%.
Wzrost liczby podmiotów opóźniających płatności, na który należy też
zwrócić uwagę, odnotowały również takie sektory jak: działalność w
zakresie usług administrowania i działalność wspierająca, rolnictwo oraz
wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną,
gorącą wodę i powietrze do układów klimatyzacyjnych, podsumowano.

Źródło: ISBnews