Nestmedic uzyskał patent na swój flagowy produkt Pregnabit.
Przedmiotem patentu jest system teleKTG do monitorowania dobrostanu
płodu i matki, którego częścią jest mobilne urządzenie KTG, podała
spółka. Ochrona patentowa na to urządzenie będzie obowiązywała na
terytorium Polski do 2032 roku.
Badanie KTG to „złoty standard” opieki okołoporodowej wykonywane u
każdej kobiety w III trymestrze ciąży. Telemedyczny system Pregnabit
umożliwia prowadzenie badań KTG w dowolnym miejscu i czasie, bez
konieczności wizyty w szpitalu. Z systemu Preganbit korzystają pacjentki
w Polsce i za granicą. W 2019 roku system posłużył do przeprowadzenia 3
093 badań w Polsce, podała spółka.
„Przyznanie ochrony patentowej na system Pregnabit to bardzo ważne
wydarzenie dla Nestmedic. Dokument ten formalnie potwierdza, że
stworzona przez nas technologia jest unikatowa na skalę światową i
uwiarygadnia nasz produkt w oczach obecnych i przyszłych kontrahentów” –
powiedział prezes Nestmedic Jacek Gnich, cytowany w komunikacie.
„Uzyskany patent obejmuje terytorium Polski, a w najbliższych
miesiącach planujemy kolejne zgłoszenia patentowe o zasięgu
międzynarodowym, a także kontynuację starań o zapewnienie
międzynarodowej ochrony naszych znaków towarowych” – dodał prezes.
Aby ułatwić ciężarnym kobietom dostęp do teleKTG Pregnabit, Nestmedic
uruchomił możliwość wypożyczania urządzeń Pregnabit za pośrednictwem
strony internetowej. Kurier dostarczy je pod wskazany adres w ciągu 48
h. Koszt miesięcznego abonamentu to 199 zł. Usługa ta pozwoli ograniczyć
liczbę wizyt w ośrodkach zdrowia, co jest szczególnie istotne w okresie
zagrożenia epidemiologicznego, podkreślono.
Firma Nestmedic SA powstała w 2014 roku. Jej zespół stworzył
innowacyjny produkt – system teleKTG do zdalnego przeprowadzania
kontrolnych badań i analizowania wyników w ostatnim trymestrze ciąży.
Nestmedic zadebiutował na NewConnect w 2017 r.
Źródło: ISBnews
W związku z ograniczeniami w ruchu granicznym pomiędzy Malezją a
Tajlandią import drogą lądową surowców do produkcji jest w tej chwili
niemożliwy, podał Mercator. W związku z tym spółka nie może wykluczyć
konieczności chwilowego istotnego ograniczenia produkcji.
„Fabryka należąca do grupy emitenta ma zabezpieczone surowce na
produkcję do 23 marca 2020. Emitent podjął niezbędne działania w celu
zapewnienia alternatywnych kanałów dostaw surowców, nie można jednak
wykluczyć konieczności chwilowego istotnego ograniczenia produkcji. Wg
posiadanych informacji, fabryki rękawic w Malezji prowadzą działalność” –
czytamy w komunikacie.
Z racji dynamiki zmian spółka nie jest w stanie obecnie w wiarygodny
sposób oszacować skutków powyższych zmian na wyniki finansowe i
perspektywy rozwoju spółki oraz grupy kapitałowej w dłuższym okresie,
podkreślono.
Grupa Mercator Medical podaje, że jest liderem w Polsce oraz jednym z
kluczowych graczy w Europie Środkowo-Wschodniej na rynku jednorazowych
rękawic medycznych. Należy do niej zakład produkcyjny w Tajlandii. Grupa
działa globalnie w ponad 50 krajach. W 2013 r. spółka debiutowała na
GPW.
Źródło: ISBnews
Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) zakończyły aukcje dodatkowe rynku mocy na poszczególne kwartały roku 2021, podała spółka.
„Polskie Sieci Elektroenergetyczne informują, że aukcje dodatkowe na poszczególne kwartały roku 2021 zostały zakończone:
- Aukcja dodatkowa na 1. kwartał 2021 zakończyła się w rundzie 1.
- Aukcja dodatkowa na 2. kwartał 2021 zakończyła się w rundzie 1.
- Aukcja dodatkowa na 3. kwartał 2021 zakończyła się w rundzie 1.
- Aukcja dodatkowa na 4. kwartał 2021 zakończyła się w rundzie 1″ – czytamy w komunikacie.
Wstępne wyniki aukcji zostaną opublikowane w terminie trzech dni roboczych od ich zakończenia, podano także.
Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) są operatorem
elektroenergetycznego systemu przesyłowego w Polsce. Są właścicielem
ponad 14 000 km linii oraz ponad 100 stacji elektroenergetycznych
najwyższych napięć.
Źródło: ISBnews
Zanim w Polsce odnotowano pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem, to
obawy przed rosnącą inflacją spędzały oszczędzającym sen z powiek.
Wobec niskiego oprocentowania depozytów bankowych rekordy biły obligacje
oszczędnościowe Skarbu Państwa. W styczniu i lutym ich sprzedaż
wyniosła niemal 5 mld zł i była wyższa niż w całym 2016 r.
Gwałtownej wyprzedaży akcji na GPW towarzyszą skrajne hasła – od „zamknąć giełdy” do „kupuj, gdy leje się krew”. Gorąca głowa może być jednak na tak wymagającym rynku przepisem na finansową katastrofę. Jak zatem odpowiedzialnie inwestować w czasach rynkowej paniki?
Szereg instytucji reaguje na zalecenia władz, zachęcając
swoich klientów i petentów do pozostania w najbliższym czasie w domach. Wiele
spraw będzie można załatwić telefonicznie lub przez internet. Zmiany
wprowadziły m.in. ZUS, urzędy skarbowe, poczta i banki.
Rozpoczynamy czwarty tydzień potężnego wpływu
epidemii koronawirusa na sytuację na rynkach finansowych. W poniedziałek
rano tematem dnia jest decyzja Rezerwy Federalnej.
Działania podjęte przez władze oraz mieszkańców
Państwa Środka w obliczu epidemii koronawirusa zmroziły aktywność
gospodarczą. Chiny oficjalnie odnotowały bezprecedensowe załamanie
produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej i inwestycji. Można się
spodziewać, że za miesiąc Pekin przyzna się do pierwszego od niemal pół
wieku spadku PKB.
Należy założyć, że w budżecie w 2020 r. będziemy mieć deficyt – ocenił w RMF wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
Najnowsze dane mówią, że w Polsce potwierdzono dotąd 150 przypadków
koronawirusa – w tym u jednego dziecka we Wrocławiu, trzy z tych osób zmarły.