Jak KNF karze spółki i dlaczego trwa to tak długo



„KNF przygląda się sprawie” – te słowa słyszą zazwyczaj osoby, które zwracają się do Komisji Nadzoru Finansowego w sprawie podejrzanych wydarzeń na rynku. Na ewentualne orzeczenie o giełdowym nadużyciu trzeba jednak czekać nawet nie miesiące, a lata. Kara spada więc na spółkę ze sporym opóźnieniem, często uderzając w innych akcjonariuszy, niż ci, którzy posiadali akcje podczas popełniania wykroczenia. Dlaczego to wszystko trwa tak długo? O tym w rozmowie z Bankier.pl opowiadają przedstawiciele Komisji Nadzoru Finansowego.

Leave a Reply