Polak w Nowym Jorku: W tym mieście ciągle masz niedosyt [Tam mieszkam]



Szybkie tempo, presja, bezwzględny rynek pracy, ale też wielkie możliwości i ciągła chęć, by robić jeszcze więcej – taki jest Nowy Jork. – Przyjechałem, bo byłem głodny wielkiego świata, sukcesu, działań na globalną skalę – opowiada mieszkający tu od kilku lat Daniel Daszkiewicz, menedżer w Citi.

Leave a Reply