Amerykańskie indeksy zagościły na najwyższych poziomach obecnej hossy dzięki porcji nieoczekiwanie dobrych danych. Jednak skala wzrostów pokazuje, że giełdowym bykom zaczyna brakować paliwa.
Dane napływające zza oceanu utwierdzają inwestorów w przekonaniu, że kondycja amerykańskiej konsekwentnie (..)