Wczorajsza podwyżka stóp procentowych o 75 pb, po podwyżce o 100 pb w kwietniu, nie jest zwiastunem końca podwyżek, nie oznacza, że kolejne podwyżki będą coraz mniejsze i że cykl potrwa już krótko, poinformował prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Adam Glapiński.
„[Podwyżka o 75 pb] nie jest to zwiastun zbliżającego się końca podwyżek. To 100 pb podwyżki [w kwietniu] wynikało z naszej gwałtownej reakcji na gwałtowny wzrost cen. Chcieliśmy postawić kropkę nad i: nie, RPP nie zgodzi się na radykalne zwiększanie się inflacji, będzie z nią walczyć. A to 75 pb wynikło z dyskusji, bo można było i 50 pb, i 100 pb. 75 pb wydawało się nam najwłaściwsze – silne zastopowanie inflacji, silne podwyższenie, ale jednocześnie nie jakaś gwałtowna reakcja” – powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej.
„To nie jest żaden zwiastun tego, że teraz będą coraz mniejsze podwyżki i że to będzie krótko. Nie. Trwa na całego cykl podwyżek stóp procentowych, cykl zacieśniania warunków kredytowo-pieniężnych w Polsce. Trwa dlatego, że inflacja trwa i się podwyższa” – dodał.
Wcześniej podczas konferencji szef banku centralnego wskazał, że podwyżki stóp procentowych będą musiały być kontynuowane „jeszcze jakiś czas” – aż wyraźna będzie tendencja spadkowa inflacji. Mówił też, że RPP obecnie nie określa docelowej wysokości stóp procentowych, ani terminu końca podwyżek.
RPP rozpoczęła podwyżki stóp procentowych w październiku 2021 r. i podnosiła je co miesiąc. Łącznie po ośmiu podwyżkach główna stopa referencyjna wzrosła o 5,15 pkt proc. do 5,25%.
Źródło: ISBnews
Artykuł Podwyżka stóp proc. o 75 pb po 100 pb w IV nie zwiastuje końca zacieśniania pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.