Choć wrzesień przyniósł na warszawskiej giełdzie spadki (o 0,8% w przypadku indeksu WIG), to istnieje szereg czynników dających nadzieję na powrót wzrostów, uważa zarządzający funduszami w Skarbiec TFI Michał Stalmach. Według niego, są to zarówno kwestie wycen i wyników spółek, napływów środków do funduszy, wysokie obroty, jak i wezwanie na akcje Cyfrowego Polsatu, które może „uwolnić” u krajowych inwestorów instytucjonalnych kwotę równą ok. 1/5 miesięcznych obrotów na GPW.
Główne przyczyny słabego zachowania indeksów we wrześniu to problemy z regulacją zobowiązań przez chińskiego dewelopera Evergrande, porównywanego przez niektórych do banku Lehman Brothers, jako zagrożenie dla globalnych rynków finansowych, a także ryzyko limitu zadłużenia USA.
W efekcie we wrześniu WIG stracił 0,8%, co oznacza, że był to najsłabszy miesiąc w tym roku (wcześniej niewielkie spadki szeroki indeks notował w czerwcu i styczniu – odpowiednio o 0,3% i 0,1%). Jednak pomimo słabszego miesiąca WIG utrzymał się powyżej psychologicznego poziomu 70 tys. punktów, a obecnie od początku roku zyskał 26%.
Zarządzający zwrócił uwagę, że we wrześniu najlepiej radziły sobie małe i średnie spółki, które oparły się spadkom. MWIG40 i sWIG80 zyskały odpowiednio 0,4% i 0,7%. Globalny sentyment mocniej „ciążył” z kolei największym spółkom, gdzie WIG20 zniżkował o 1,4%.
„’Back to school’ w wydaniu inwestorów na warszawskim parkiecie przyniósł silne wzrosty obrotów. Ponad 24,5 mld zł łącznego obrotu na spółkach z indeksu WIG było wartością o ponad 39% (!) wyższą w stosunku do sierpnia. Można powiedzieć, że inwestorzy wrócili po wakacjach pełni sił i nowych pomysłów. Wciąż utrzymuje się wysoki poziom aktywności inwestorów nawet w stosunku do wyjątkowego roku 2020. Skala obrotów we wrześniu była o ponad 11% wyższa niż w tym samym okresie rok temu. Z kolei łączna wartość obrotów dotychczas w 2021 roku jest również o ponad 15% wyższa niż suma obrotów do września 2020 roku i 63% niż w tym okresie 2019 roku” – wskazał Michał Ficenes w comiesięcznej analizie Towarzystwa.
Skarbiec ocenia – na bazie 120 podmiotów spełniających kryterium płynnościowe – że w wynikach spółek za II kwartał przeważały pozytywne zaskoczenia, jednak nie w takiej skali, jak kwartał wcześniej. Zarządzający zwrócił uwagę, że choć sezon publikacji wyników za II kwartał dopiero co się zakończył, płynnie wchodzimy już w kolejny okres raportowy. Pierwsze wyniki przedstawi tym razem, 19 października Quercus TFI, a z największych spółek 25 października – Orange Polska, choć nie można wykluczyć, że na rynek trafią dane szacunkowe innych podmiotów.
„Dużym zastrzykiem gotówki dla lokalnego rynku może okazać się wezwanie na Cyfrowy Polsat. Zakładając, że transakcja dojdzie do skutku po zaproponowanej cenie (35 zł/akcja), a wszyscy lokalni inwestorzy wezmą w nim udział i będą reinwestować środki na GPW, można to oznaczać 5 mld zł popytu na polskie akcje, co dla porównania stanowi około 1/5 miesięcznych obrotów” – zauważył Stalmach.
Odnosząc się do dłuższej perspektywy, zwrócił uwagę, że lokalnie utrzymuje się korzystne otoczenie, tj. m.in. neutralne wyceny (12,2x dla WIG przy 10-letniej średniej na poziomie 12,5x, co stanowi obecnie 37% dyskonta do MSCI World) przy poprawiających się, w znacznej części powyżej oczekiwań wynikach spółek (bieżące prognozy dla spółek z WIG są o 36% wyższe niż na początku tego roku), napływy do funduszy (gdzie w dalszym ciągu nie obserwujemy przyspieszenia ruchu z depozytów bankowych do TFI, co wskazuje, że jesteśmy daleko od „przegrzania” sentymentu) czy utrzymujące się wysokie obroty na GPW.
„Ryzykiem dla kontynuacji wzrostów na GPW pozostaje głównie otoczenie zewnętrzne, w tym w szczególności rosnące ceny energii, problemy na chińskim rynku mieszkaniowym mające m.in. duży wpływ na zachowanie surowców oraz zacieśniające polityki banków centralnych zmierzające, tj. podwyżki stóp procentowych i ograniczenia programów skupów aktywów” – podsumował Stalmach.
Źródło: ISBnews
Artykuł Cyfrowy Polsat może pomóc GPW wrócić do wzrostów pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.