Reforma planowania przestrzennego będzie kosztować 5 mld zł



Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii (MRPiT) chce, aby przyszła reforma planowania przestrzennego, zakładająca pokrycie całego kraju planami ogólnymi i planami zabudowy została przyjęta przez parlament w I połowie 2022 roku, poinformowała ISBNews wiceminister Anna Kornecka. Według szacunków, cała reforma miałaby kosztować ok. 5 mld zł, przy czym ok. 1 mld zł miałoby pochodzić z Krajowego Planu Odbudowy (KPO).

„Naszym zadaniem jest przygotowanie reformy systemu planowania przestrzennego. Głównym celem reformy jest uproszczenie i uregulowanie systemu planowania przestrzennego w Polsce i dostosowanie planowania przestrzennego do zmieniającego się otoczenia, tak żeby odpowiadało ono na problemy dzisiejszego społeczeństwa” – powiedziała Kornecka w rozmowie z ISBnews.

Obecnie trwają prekonsultacje w zakresie założeń rozwiązań, dotyczących standardów urbanistycznych. Zostały one wcześniej poddane ocenie Głównej Komisji Urbanistyczno-Architektonicznej (organ doradczy ministra rozwoju, pracy i technologii). W następnych etapach resort planuje poddawać prekonsultacjom kolejne etapy reformy planowania przestrzennego.

„Akcent zostanie położony na kwestie związane z dostępnością przestrzeni, w tym uwolnieniem atrakcyjnych gruntów do uzupełnienia istniejącej zabudowy, adaptacją do zmian klimatu. Jednym z istotnych czynników branych pod uwagę będzie też bezpieczeństwo. Reforma ma być odpowiedzią na problemy, z jakimi mierzą się współczesne miasta: suburbanizacja, rozlewanie zabudowy czy powstawanie miejskich wysp ciepła – zjawisko, które związane jest właśnie z deficytem terenów zielonych, błękitno-zielonej infrastruktury oraz z tzw. betonozą miast” – podkreśliła wiceminister.

Zaznaczyła, że „mądre, zrównoważone i nowoczesne planowanie przestrzenne” zakłada uzupełnianie istniejącej zabudowy, czyli nietworzenie tzw. luk – pustych przestrzeni miejskich, przewidzianych pod zabudowę np. w studium zagospodarowania przestrzennego.

W ramach reformy planowania przestrzennego miałby powstać system dwuetapowy, oparty na dwóch podstawowych dokumentach planistycznych, planie ogólnym i planie zabudowy. Plan ogólny (odpowiadający studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego) miałby określać podstawowe zasady, dotyczące planowanej przestrzeni, regulować gdzie ta zabudowa może powstawać, wskazywać, w których miejscach istnieje odpowiednia struktura funkcjonalno-przestrzenna gminy, gdzie powinna zostać uzupełniona, a które obszary w ogóle nie są przeznaczone na zabudowę.

„Oba te akty będą miały inny zakres i inną materię, nie będą się pokrywały ich treści, a dzięki temu oba będą mogły być aktami prawa miejscowego. Dzisiaj brakuje nam takiego rozwiązania, bo obowiązujące studium nie jest aktem prawa miejscowego i stąd mamy cały szereg problemów z wydawaniem decyzji o warunkach zabudowy, które czasami nie pokrywają się z żadnym dokumentem planistycznym, sporządzonym przez gminę” – wyjaśniła wiceminister.

Dokumenty te umożliwiałyby uzyskania pozwolenia na budowę i byłyby uzupełniane tzw. standardy urbanistyczne, czyli wytyczne, określające minimalne wyposażenie terenów inwestycyjnych w niezbędną infrastrukturę społeczną techniczną, czyli np. drogę, szkołę, przedszkole, przystanek komunikacji miejskiej tereny zielone tereny rekreacyjne.

Kornecka zapowiedziała, że przygotowanie reformy planowania przestrzennego zajmie, co najmniej kilka miesięcy.

„Zatem według naszych planów prace nad ustawą powinny zostać zakończone w III kw. 2021 r. Ostatni kwartał tego roku zostawiamy sobie na niezbędne uzgodnienia i chcielibyśmy, żeby w przyszłym roku projekt ustawy trafił pod obrady parlamentu. Reforma będzie miała też odpowiednie vacatio legis, które pozwoli płynnie przejść z jednego systemu na drugi. Będzie to proces czasochłonny, ale jest konieczny w przypadku tak głębokiej reformy. Chcielibyśmy, by ustawa została uchwalona do końca I poł. 2022 r.” – podkreśliła Kornecka.

Zaznaczyła, że założenia reformy zostały wpisane do Krajowego Planu Odbudowy (KPO), a ze środków Funduszu Odbudowy i Rozwoju na ten cel ma zostać przeznaczonych ok. 1 mld zł.

„To jest mniej więcej jedna piąta środków, których potrzebujemy na ten cel. Potrzebujemy ich w dłuższej perspektywie, więc będziemy bardzo intensywnie pracować nad pozyskiwaniem kolejnych funduszy, ponieważ cały sukces przeprowadzania reformy właśnie zależy od jej wdrożenia” – wskazała wiceminister.

Źródło: ISBnews

Artykuł Reforma planowania przestrzennego będzie kosztować 5 mld zł pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Leave a Reply