Redukcję etatów od kwietnia do czerwca br. planuje 3% przedsiębiorców, natomiast 10% chce pozyskiwać nowych pracowników, wynika z raportu „Barometr ManpowerGroup Perspektyw Zatrudnienia”, przygotowanego przez ManpowerGroup. Przeważająca większość (83%) nie przewiduje zmian personalnych. Prognoza zatrudnienia netto w Polsce w II kwartale 2021 r. wyniesie +6%. Wskaźnik ten w ujęciu kwartalnym zanotował wzrost o 1 pkt proc., natomiast w stosunku do okresu kwiecień-czerwiec w 2020 r. jest wyższy o 3 pkt proc.
„Widzimy pozytywny trend na rynku w postaci wzrostu prognoz zatrudnienia polskich pracodawców, zarówno w ujęciu kwartalnym, jak i rocznym. Pozytywna zmiana, jaką obserwujemy w wynikach naszego badania, to również rosnąca przewaga firm, które chcą zwiększać zatrudnienie, nad tymi, które planują redukcję etatów. Mamy też relatywnie niski odsetek przedsiębiorstw, które nie znają swoich planów personalnych na najbliższe trzy miesiące, co może potwierdzać, że wiele polskich organizacji nauczyło się funkcjonować w pandemii, a skala niepewności i dynamiki zmian na rynku jest mniejsza niż wiosną i latem ubiegłego roku” – powiedziała dyrektor generalna ManpowerGroup w Polsce Iwona Janas, cytowana w komunikacie.
W II kwartale 2021 roku zwiększenie zatrudnienia przewidują pracodawcy w 5 z 6 regionów Polski. Największe szanse na znalezienie nowej posady mają kandydaci na południowym-zachodzie. Prognoza netto zatrudnienia wynosi tam +10% i jest najwyższa w zestawieniu – mimo że w stosunku do ubiegłego kwartału spadła o 2 pkt proc., podkreślono.
„Dobre perspektywy zawodowe czekają również mieszkańców regionu wschodniego (+9%). Wynik jest zbliżony do tego z poprzedniego kwartału, co sugeruje, że sytuacja na lokalnym rynku pracy jest dość stabilna, a nowi pracownicy nieustannie poszukiwani. Na wzrost liczby ofert mogą liczyć także kandydaci z regionów północno-zachodniego (+6%) i północnego (+5%), gdzie pracodawcy deklarują umiarkowanie optymistyczne plany dotyczące powiększania zespołów. Warto zauważyć, że w tych regionach zanotowany został wzrost wskaźników w ujęciu kwartalnym, odpowiednio o 3 i 4 pkt proc.” – czytamy dalej.
Przedsiębiorcy z Polski centralnej nie przewidują otwarcia wielu procesów rekrutacyjnych w strukturach swoich firm. Prognoza netto zatrudnienia w tym regionie wynosi +2% i utrzymuje się na podobnym poziomie drugi kwartał z rzędu. Problemów ze znalezieniem nowej posady doświadczą również mieszkańcy regionu południowego (0%).
Z „Barometru ManpowerGroup Perspektyw Zatrudnienia” wynika, że największe zapotrzebowanie na pracowników zgłaszają firmy z sektora budownictwo (+13%), choć wskaźnik zanotował spadek o 3 pkt proc. w ujęciu kwartalnym. Zespoły chcą powiększać także przedsiębiorstwa zajmujące się produkcją przemysłową (+11%) oraz handlem detalicznym i hurtowym (+8%). Również specjaliści związani z sektorem finansów i usług dla biznesu mogą spodziewać się umiarkowanych szans na znalezienie nowej pracy (+3%).
„Patrząc na dane dla sektorów przeanalizowanych w ramach naszego badania, widzimy k-kształtny trend. To znaczy, że niektóre branże rosną w trakcie pandemii i będą zatrudniać nowych pracowników, inne natomiast zostały mocno dotknięte przez ograniczenia administracyjne i zmuszone do zredukowania liczby pracowników. To właśnie ta pierwsza grupa, czyli sektor budownictwa, dla którego wiosna zawsze była okresem odmrożenia prac po zimie, produkcji przemysłowej oraz handlu, z e-commerce na czele i wysokie prognozy zatrudnienia tych pracodawców sprawiają, że wynik dla Polski jest umiarkowanie optymistyczny. Polska pozostaje też atrakcyjnym rynkiem dla inwestycji lokowanych w obszarze nowoczesnych usług dla biznesu, a pracodawcy z tego sektora powiększali swoje zespoły także pomimo pandemii. Szacujemy, że ten trend utrzyma się w kolejnych kwartałach. Na drugim biegunie mamy natomiast obszary, które najbardziej dotkliwie odczuły skutki lockdownu i zmian nawyków konsumenckich, czyli przede wszystkim restauracje i hotele, turystykę, rozrywkę” – dodała Janas.
Z redukcją etatów muszą natomiast liczyć się pracownicy sektora Restauracje/Hotele (-2%), który wciąż jeszcze odczuwa skutki lockdownu wywołanego pandemią COVID-19. W porównaniu do poprzedniego kwartału jest to jednak poprawa o 5 pkt proc.
W regionie EMEA (Europa, Bliski Wschód i Afryka) badaniem ManpowerGroup objętych zostało ponad 15 tys. pracodawców. Z uzyskanych danych wynika, że w miesiącach kwiecień-czerwiec najkorzystniejszą sytuację na rynku pracy przewidują przedsiębiorcy z Chorwacji (+12%) i Rumunii (+12%). Sprzyjającej koniunktury spodziewają się również pracodawcy w Szwecji – wzrostowa tendencja prognozy netto zatrudnienia utrzymuje się tam trzeci kwartał z rzędu i osiągnęła poziom +8%. Identyczny wynik zaprezentowały Czechy.
„Z kolei popularne do tej pory wśród Polaków kierunki wyjazdów za pracą, takie jak Wielka Brytania czy Niemcy, nie wydają się obecnie równie atrakcyjne jak przed pandemią. W Wielkiej Brytanii deklarowane zapotrzebowanie na pracowników spada już czwarty kwartał z rzędu, a prognoza netto zatrudnienia osiągnęła wynik -5%. Mieszkańcy tego kraju muszą więc liczyć się ze znaczną redukcją etatów. W Niemczech prognoza netto zatrudnienia, choć dodatnia (+3%), notuje spadki we wszystkich siedmiu sektorach gospodarki zarówno w ujęciu kwartalnym, jak i rocznym. W sytuacji niesprzyjającej zmianom zawodowym będą Włosi (-2%), Hiszpanie (-1%) oraz Finowie (-2%). Ostrożni w rozbudowywaniu zespołów są również przedsiębiorcy ze Słowacji – tam już drugi kwartał z rzędu wskaźnik utrzymuje się na poziomie +3%” – wskazano również w materiale.
Źródło: ISBnews
Artykuł 10% polskich pracodawców chce zatrudniać, a 3% zwalniać w II kw. pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.