Netflix zakochany w Polsce? Tu pracuje i tu rozda 2,5 mln zł



I nie, nie będzie tym razem o „Wiedźminie”. Netflix chętniej przegląda się półkom z polską literaturą, zaprasza na castingi aktorów znad Wisły i wybiera plenery w miejscowościach o nazwach egzotycznie brzmiących dla Amerykanów, tj. Ogrodzieniec (choć Szczebrzeszyn byłby zapewne dla nich bardziej zaskakujący). Co najważniejsze, daje 2,5 mln zł, by po pandemii wznowić produkcje z tymi samymi twórcami. 

Leave a Reply